Wy narzekacie na wygląd a ja na charakter

Nie załamuj się zawsze można znaleźć bratnią duszę z ,którą milczenie też będzie wielką przyjemnością .Więcej optymizmu i wary we własne siły ;)

Możliwe, ze jestem tym typem ale uwierz ze nic wbrew naturze nie mozna zrobic. Kiedys bylam zdolowana i zawzielam sie, postanowilam sie zmienic i po prostu nie wytrzymałam po pewnym czasie, pozniej bylam taka wyczerpana ze nie moglam sie pozbierac. Zauwazylam ze męczą mnie ludzie, przy nich trace energie, jezeli mam sie troche bardziej udzielac to od razu chce mi sie spac, brakuje mi sily na wszystko...

to może zmieniaj to stopniowo ? a jeśli nie dasz rady sę zmienić to zaakceptuj jaka jestes

Czasami tak bywa ,że brak nam sił i wszystkiego się odechciewa może powinnaś zacząć rozwijać jakieś zainteresowania lub uprawiać sporty z własnego doświadczenia wiem ,że człowiek aktywny fizycznie jest szczęśliwszy i pełny sił witalnych :)

staram się zmieniać, a zaakceptowac siebie nie potrafię bo inni tez mnie nie akceptuja

moze nie nieakpcetuja, tylko nie zwracasz na siebie uwagi

jakas anemie masz? ja na przyklad malo jem i przez to nie mam energii na codzien, po kilku godzinach zajec jestem wykonczona, nic mi sie nie chce, z domu rzadko wychodze, a najbardziej lubie spac

nic mnie nie interesuje, zapisalam sie na tance,potem na reczna, zaczelam nawet z muliny drobnostki robic ale szybko mi sie to znudzilo, jedynie jazda na rowerze jest milutka :)

cwiczyc nie lubie, jak nosze jakies ciezkie siaty, to mi kregoslup siada, poprostu masakra jakas, no i pale ;/

nie choruję na nic, rano jem po to zeby miec energie a jest wrecz odwrotnie, w trakcie dnia tez podjadam a padam ze zmeczenia i z niecheci w sumie nie wiem do czego, zawsze chce zeby dzien sie skonczyl jak najszybciej, uwielbiam spac ale na drugi dzien jest tak samo :( mialam robione badania na wszystko i wyszly w normie, lekarz stwierdzil ze to depresja ale cos mi sie wierzyc nie chce bo od zawsze taka bylam. tzn jak skonczylam jakies 5 lat, wczesniej ponoc bardzo energiczna bylam

a ja nawet nie mam czasu, zeby porzadnie zjesc, cigle musze sie uczyc, to mnie wykancza

i fizycznie i psychicznie

po prostu tak mi sie wszystkiego odechciewa, ze nawet nie gadam z innymi, a najlepiej jest jak sie poloze i przespie albo poogladaam telewizje

A nie macie jakiejś drugiej połówki ,wiadomo z nią też można się ponudzić ale zawsze jest w tedy raźniej :)

*wtedy :)

w obecnosci drugiej osoby nie potrafie sie zrelaksowac, ani uczyc, po prostu chlopak by mnie rozpraszal i nie moglabym odpoczac w pelni

jestem nerwusem strasznym

poza tym, wiesz jak ciezko znalezc porzadnego chlopaka w obecnych czasach, wiekszosc to tylko aby zaliczyc albo jacys pusci albo wulgarni albo zajeci

A skąd jesteś ? :) może potrafiłbym okiełznać twoje nerwy ;)

nie sadze :P wlasnie dobrze powiedziales, najbardziej mi flegmatycy odpowiadaja, jestem na nich skazana przez swoj charakter

moj poprzedni chlopak byl flegmatykiem

a ja mam facetów bardziej przebojowych i pewnych siebie chyba tak dla równowagi ;)

I co nie wytrzymał z tobą ? :D

on byl jednym z tych, co chca zaliczyc jak najwiecej, po co marnowac zycie na jedna osobe ? zreszta to mi zwisa, mam go gdzies, bez niego nawet jest lepiej, bo mam wiecej cennego czasu

poza tym nie laczylam z nim przyszlosci, cos mi w nim brakowalo, nie wiem czego za bardzo

Cennego? Który przeznaczysz na panie lub siedzenie przed kompem :) nie ma to jak wartościowe spędzanie czasu ;)

*spanie

chyba jak dla mnie byl za malo bystry, za malo uczuciowy, cos nie gralo

nie lubie tu siedziec, ale mam alibi od uczenia sie :P

nie gadam z nikim, to chociaz tu moge sie wyzalic :P