Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kkubekk

Moja żona nie chce iść do ginekologa (jest w ciąży).

Polecane posty

Gość maciejko...
studiujesz prawo, a jesteś głupia jak but... dziękujemy ci bardzo, że tak ładnie uspokoiłaś autora, bo widzisz guyguygt8iutg chciał zrobić coś dokładnie przeciwnego. na pewno sama ci zaraz pięknie podziękuje skończona idiotko. miałyśmy szansę przynajmniej potrzymać autora w niepewności, wszystko po to, żeby zajął się w sposób odpowiedzialny zdrowiem swojego nienarodzonego dziecka, a ty to wszystko zniweczyłaś jednym postem... niestety też jestem po prawie i musze stwierdzić, że tam takich debili zakuwających, a nie myślących nie brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliaa_1986
Sam jesteś debilem, skoro uważasz że prawo tylko tobie ma służyć i tylko tak być wykorzystywane jak sobie tego życzysz. Typowa skrzywiona w paragraf mentalność prawników karierowiczów, którzy dla kasy albo własnego celu będą stać nie za prawem, tylko obok prawa, albo przeciw prawu, ale dzięki studiom będą się przy tym wić jak żmija żeby zawsze uniknąć sprawiedliwości. Dziwić się później, że ludzie prawników nie szanują i uważają za naczelnych kłamców tego kraju. Sam doskonale przedstawiasz sobą tą grupę. I nie jesteś godny tego zawodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale ty jesteś kretynem człowieku" studenci sie na niej nauczą czegoś" no k**wa wkurzasz mnie nie zmiernie h**a wiesz na temat studentów w szpitalu chyba na głowe upadłeś że przez zgody twojej żony żaden student jej nawet palcem nie dotknie. Tylko lekarz prowadzący dziewczyny nie nakręcajmy sie tak bo szkoda nerwów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A JA SIE ZASTANAWIAM CZY
STRASZENIE I SZANTAŻOWANIE CIĘŻARNEJ KOBIETY I JEJ MĘŻA JEST LEGALNE???!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to pozamiatane
szkoda, można było jeszcze coś dla tego biednego dziecka zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdzie tu straszenie jest w każdym prawda jest niestety ale często dochodzi do powikłań ale są nie odpowiedzialni rodzice którzy o tym nie wiedzą to że dziewczyny piszą prawde to jest straszenie a szantażowanie to nie jest kobiety tutaj starają sie im otworzyć oczy za nim będzie za pózno ale to jak grochem o ściane nic nie dociera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aeeffff
czemu warto zrobic badania : 1. zeby zobaczyc czy bedziecie miec 1 czy wiecej dzieci 2.czy dziecko sie prawidlowo rozwija 3.czy dziecko jest prawidlowo ulozone trzeba to wiedziec bo jesli jest ulozone posladkowo zona musi miec cesarke 4.trzeba zrobic badania co 3 miesiace na toxmoplazmoze ktora zona moze zarazic sie jedzac nie umyte warzywa,mieso itd a powilkaniem dla dziecka bedzie wodoglowie i inne wady 5 trzeba robic dania krwi i moczu zeby zobaczyc czy watroba dobrze pracuje jesli bedzie cos nie tak i wspolczynniki beda wyzsze bezdie to niebiezpiecze dla dziecka trzeba przyspieszyc porod 6.trzeba robic test na cukrzyce jesli ona bedzie chora dziecko produkuje dla niej insuline bedzie tyc wiecej niz ma miesiecy co jest nie zdrowe dla dziecka.ostatnio w chinach urodzilo sie ponad 7 kg dziecko bo matka miala cukrzyce.dzieci takie sa duze ale nie dobrze rozwiniete 7.trzeba przed porodem zrobic wymaz z pochwy w kierunku paciorkowca(ponad polowa kobiet to ma) bo przy naturalnym porodzie dziecko sie automatycznie zaraza nalezy dac antybiotyk zaraz po porodzie jesli nie dacie dziecko moze dostac sepsy i umrzec.(poczytaj na necie pelno bylo takich przypadkow ze dzieci zmarly po ktorejs dobie bo nie wiedzieli ze jest zarazone) takie badanie robi sie po 36 tyg 8.trzeba robic ktg zeby wiedziec czy dziecku nie spada tetno 9.trzeba sprawdzac rozwarcie jesli szyjka zacznie sie skracac i rozwarcie postepowac np. w 30 tygodniu to dziecko moze sie urodzic wczesniakiem i miec wiele problemow zdrowotnych lub umrzec.jesli kobiecie szyjka sie skraca trzeba zalozyc pesar brac magnes nospe i odpoczywac a twoja zona pracuje wiec tymbardziej polecam badanie szyjki macicy 10. jest wiele chorob ktore mozna leczyc w lonie matki a decyzje pozostawie wam pamietaj ze to nie chodzi tylko o twoja zone ale rowniez dziecko.ja tez przed zajsciem w ciaze nie bylam u ginekologa ale jak zaszlam przelamalam sie i poszlam bo to dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aeeffff
kiedys kobiety nie chodzily do lekarzy rodzily w domach i bylo ok mozesz sobie tak pomyslec ale wtedy smiertelnosc noworodkow byla znacznie wieksza teraz medycyda poszla do przodu i duzo rzeczy mozna zrobic lepiej .zalwaz ze w biednych krajach gdzie nie ma dostepu do medycyny lub jest on ograniczony smiertelnosc noworodkow,niemowlat i kobiet jest wyzsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już tam w domu nielegalne
moja znajoma urodziła na autostradzie i jakoś nie było to nielegalne, po prostu wymysliła sobie poród w inym mieście, niestety nie dojechała do szpitala..... ... to samo powie położna w wypadku porodu domowego, znalazła sie przypadkiem w sytuacji gdy było za późno na drogę do szpitala i pomogła urodzić - na pewno nic jej nie zrobią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor to pantoflarz
boi sie sprzeciwic zonce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym takiego pantoflarza
Mądry facet i czuły na potrzeby żony. A do tego widać, że i postawić się potrafi jak trzeba (Wam się stawiał) :) Innymi słowy facet wierny żonie i rodzinie, broniący tej rodziny. Współcześnie faceci uważają za cnotę chyba sprzeciwianie się żonie w każdej możliwej sytuacji, tylko wtedy byłby prawdziwym macho!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guyguygt8iutg
Abolutnie nikt go nie straszy a próbuje uświadomić że jak będzie tak robił to będą naturę zza kratek oglądać i tyle. A ta wyżej co niby na prawie się zna to niestety dość słabo się zna ;) Zamiar poprłnienia przestępstwa nie jest karany? Tak, tym się popisałaś a raczej popisał bo to autor we własnej osobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaaaa
Czy jeśli tu napiszę, że zamierzam drukować pieniądze, to już jestem przestępcą? :) Raczej dopiero wtedy gdy zacznę drukować, ewentualnie jak sobie zacznę przygotowywać materiały i pracownię. No więc sorry, sam zamiar, nawet wyrażony w słowach to jeszcze nic nie znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innnaaaa
Ja prawa nie studiuję, no ale co, inaczej jest? Albo jak powiem, że mam zamiar jechać 200km/h w terenie zabudowanym i biorę pod uwagę ryzyko rozjechania bawiących się dzieci, i mnie to nie wzrusza, to ja mam na razie tylko zamiar, nawet jeszcze w auto nie wsiadłam w celu realizacji... jak to zrobię to pogadamy (albo pogadam z policją) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widać od razu że to kkubekk
zgadza się , ta liliaa_1986 to nikt inny jak sam kkubekk hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Astoria1985r
Człowieku, a ile Twoja żona ma lat - 12? Żeby dorosła baba bała się ginekologa... Masakra. Jeszcze przez jej egoizm dziecko może na tym ucierpieć. Aż strach pomyśleć jaką taki człowiek będzie matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h88ihi
tak tylko to dwie rózne sytuacje, autor nie myśli o tym aby jego żona rodziła w domu, nie myśli o tym aby wynajać położną. on już wynajął połżną która się zgodziła na to, on już jej zapłacił albo wpłacił zaliczkę a ona już zaczęła na własną rękę szykować dokumenty których nie ma.jest dyskretna róznica pomiędzy planowaniem i zamiarem a realizowaniem juz tego zamierzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już tam w domu nielegalne
no jeszcze ktoś musiałby to wszystko ujawnić, a wszystkie strony uczestniczące w porodzie będą zainteresowane tym aby pozostało to w tajemnicy.... więc udowodnienie czegokolwiek, w praktyce baardzo trudne, podobnie jak w przypadku większości aborcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h88ihi
myślę że w takim przypaku położna będzie chciała nie stracić swoich uprawnień więc w razie czego będzie tłumaczyć się tym, ze to przyszły ojciec z matką próbowali ją też oszukać i dać jej kasę za milczenie i za pomoc w sfałszowaniu dokumentacji.z której strony się nie zawrócą, z tyłu zawsze będzie dupa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciocia wikipediaiii
I zamiar i przygotowanie NIE są karalne. Przygotowanie - wyjątkowo - samo w sobie jest przestępstwem, no np właśnie to fałszowanie dokumentów w przygotowaniu do czegoś gorszego, ale to jest wyjątek. Ostrzenie noża to przygotowanie do czegoś, skąd wiadomo, że do morderstwa? a w ogóle to macie problem, już rozmawiacie sami ze sobą, chyba nie więcej was tu niż 3-4 osoby które dla wsparcia swojej tezy się podszywają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość h88ihi
autorze weź skończ i zajmij się czymś pozytecznym może poszukiwaniem rozumu, na to nigdy nie jest za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhdftherth
W rzeczywistości ten koleś chyba w pełni popiera swoją żonkę, a ten temat założył nie po to, żebyście mu pomogli ją przekonać, tylko po to, żeby się przy okazji dowiedzieć jak to prawnie wygląda, jak to wszystko zaplanować, co zrobić, żeby im nic nie groziło, itd. On ją po prostu popiera, a was wykorzystał do zdobycia wiedzy żeby osiągnąć swój cel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to moze 2 slowa ode mnie mozna babe zrozumiec ze nie lubi ginow (i zeby ktos jej tam zagladal)- i teoretycznie mozna sie bez gina obejsc- ja np podwozie mialam sprawdzane tylko raz pod koniec ciazy wlasnie w sprawie paciorkowca (na moje wlasne zyczenie)- ale to mozna obejsc- bo mozna zamowic zestaw do pobrania probek w necie i samemu to zrobic- i tylko do laboratorium fiolke zaniesc ale- nie rozumiem czemu jest takie ale zeby zrobic tylko usg? bo trzeba brzuch odslonic? na plazy jakos nie sadze zeby sie wstydzila to robic (bo maz pisze ze normalna jest) i takie badanie odpowie na wiekszosc pytan nt stanu zdrowia dziecka, ulozenia- i predyspozycji do rodzenia- czy sn czy cc (dziecka poprzecznie ulozonego tez nie urodzi normalnie tylko przez cc) moze przeciez tak byc- ze wymiary jej miednicy nie przepuszcza duzego dziecka- i nigdy w zyciu taki porod sie dobrze nie skonczy i nikt tu cie autorze nie namawia zeby zaraz w skrajnosci w skrajnosc- usg- a szpital kliniczny i wypadaloby zeby facet (dorosly i odpowiedzialny) wydaje sie- poszedl do rozum do glowy i pomyslal- co zrobic z fobiami zony (bo tego sie inaczej okreslic nie da) bo tu wchodzi w gre bezpieczenstwo i zycie jej i dziecka jestes pewny- ze jak cos pojdzie nie tak i stracisz zone i dziecko- tudziez bedziesz mial "roslinke"- ze potrafisz sobie spojrzec w oczy w lustrze- bez poczucia winy? i myslec- moglem temu zapobiec? a apropo takiej poloznej- co za gruba kase chce dokonac falszerstwa- czy mozna jej zaufac? a co w przypadku- jak cos zacznie byc nie tak- w takcie porodu domowego- a ona stwierdzi- umywam rece- i wyjdzie- was zostawiajac z calym tym balaganem ( bo moze cala kasa nie bedzie warta tego zeby ryzykowac kryminal)- i moze byc za pozno zeby do szpitala jechac moze dla ciebie to nieistotne- ale dla rodzacej wazne jest zeby miec wokol siebie osoby ktorym sie ufa i wierzy ze pomoga urodzic bezpiecznie dziecko- a ja bym takiej nie umiala wierzyc i czasmi tak jest - ze ciaza ksiazkowa i bezproblemowa- a potem cos nie tak- i minuty sie licza zeby dziecko uratowac to chcesz ryzykowac? a propo wyjazdu do innego kraju- sorry- ale jakos nie widze tego zeby jakis lekarz bez badania chcial przyjac taki porod- w dodatku obywatelki obcego kraju- wiec twoj pomysl wydaje mi sie chory zreszta- jak sie zona tak boi lekarzy- to po co wogole polozna- moze sam jej ten porod odbierzesz? rany- tyle ciezarowek daloby sie pokroic za kazde usg- zeby tylko na dziecko popatrzec, miec filmik na pamiatke- poznac plec, zobaczc buzie i do kogo jest podobne pomysl wiec jeszcze raz autorze- warto az tak ryzykowac? czy moze postarasz sie zone przekonac do usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kkubekk nie zwracaj uwagi natych nienormalnych ludzi.Matka w dziecinstwie chyba ich olala.;) co do twojej zony podziwiam ja ze nie chce dzieciatka zobaczyc chociaz!jej wybor.sa rozne wady ktore mozna w brzuszku operowac lub podac rozne leki i przeciwdzialac.ale to jej wybor.i nie mozna oceniac jej.ale wkoncu jestescie malzenstwem wiec ty tu tez masz jakies zdanie.troszke egoistka.ale zrobi jak uwaza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naturka
Zasmucił mnie ten wątek - chciałam doczytać do końca i pozdrowić żonę tego pana, bo świetnie ją rozumiem i popieram, a tym czasem widzę, że została zastraszona. Życzę więcej odwagi przy następnej ciąży. Będąc w ciąży, mieszkałam w czterech różnych krajach. W każdym z nich wymagano innych badań (o ile w ogóle wymagano) i w każdym były inne zalecenia dietetyczne. Wszędzie mierzono ciśnienie i wszędzie proponowano USG - innych punktów wspólnych nie widziałam. Już przy samym porodzie położne sprawdzały rozwarcie - ale nowa szkoła (Ina May Gaskin) odchodzi nawet od tego - rodzącą kobietę zostawia się w spokoju od początku do końca, żeby jak najmniej ingerować w naturalny bieg rzeczy. W tym wątku zostało podanych kilka błędnych informacji. Spróbuję je sprostować, na wypadek, gdyby ktoś próbował naprawde się czegoś tutaj dowiedzieć. "Wróżenie z pochwy" to dobre określenie, na pewno nie można w ten sposób stwierdzić, jakie jest położenie dziecka i jak dziecko się ma. Jedyna rzecz, jaką można stwierdzić, to to, czy szyjka jest rozwarta, czy nie. Takich badań nie wykonuje się w niektórych krajach i odsetek poronień nie jest tam wyższy - zdrowej ciąży takie badanie może co najwyżej zaszkodzić. Domyślam się, że paciorkowca można złapać u polskiego ginekologa, ale nie będę rozwijać tego tematu. Badanie położenia dziecka: to można robić przez brzuch. Można uwierzyć USG, ale dziecko potrafi sie odwrócić w ostatnim momencie. Położna "obmacuje" dziecko i potrafi stwierdzić, gdzie jest główka, a gdzie reszta. Potrafi też prawdopodobnie stwierdzić ciążę bliźniaczą. Bliźniaki można urodzić w domu, można nawet urodzić bez położnej. Dzieci są wtedy mniejsze, więc wcale nie jest trudniej. Lekarze wolą, jeśli poród jest wtedy w szpitalu, ponieważ drugie dziecko może być ułożone pośladkowo, a to trudniej odebrać. Położenie pośladkowe - w Polsce w tym wypadku zaleca się cesarskie cięcie (na podstawie pewnej kontrowersyjnej publikacji naukowej), ale doświadczony lekarz czy położna potrafią potrafić odebrać taki poród. Czasami dziecko obraca się dosłownie podczas porodu i ostateczna pozycja zawsze i tak jest niespodzianką. Okręcona pępowina to bardzo częsta sytuacja. Zazwyczaj położna zdejmuje wszystkie zapętlenia z szyi, kiedu pokaże się główka. Im dłuższa pępowina, tym więcej pętli. Zdarza sie, że pępowina robi się od tego zapętlenia za krótka, ale Natura i z tym potrafi sobie poradzić - takie dziecko czasami rodzi się błyskawicznie, od jednego parcia, gdyż "wychodzi" razem z łożyskiem. Obumarła ciąża jest rzadko przyczyną zakażenia - w tej chwili kobietom daje się wybór pomiędzy wywołaniem skurczów i łyżeczkowaniem macicy, a czekaniem na spontaniczne poronienie. Są powody, żeby wybrać to drugie. Jeśli chodzi o USG i wykrywanie wad płodu, to faktycznie obecnie robi się to głównie po to, żeby ewentualnie przerwać ciążę. Bardzo rzadko zdarza się, że jakaś wada jest operowalna jeszcze w łonie matki rzadziej czy że takowa zostanie w ogóle prawidłowo wykryta. Z reguły są to problemy genetyczne, więc nie ma dużych powodów do obaw w przypadku braku przypadków w historii rodziny. Połóżcie zdrowego człowieka do szpitalnego łóżka na miesiąc, a zobaczycie, co z niego zostanie. Wyślijcie kobietę ze zdrową, normalną ciążą do szpitala, a wróci opowiadając o koszmarze, który przeżyła i doktorze-bohaterze, który uratował jej dziecko robiąc w ostatniej chwili cesarskie cięcie. Do głowy jej nie przyjdzie, że cesarskie cięcie było skutkiem komplikacji wywoładnych przez zbędne rutynowe interwencje. Smutną prawdą jest, że lekarze i położne w Polsce nie znają się za bardzo na przebiegu normalnego, fizjologicznego porodu. Latami uczono ich, jaką kroplówkę założyć po godzinie i gdzie naciąć, więc robią to, co potrafią. Niektóre kobiety to rozumieją i starają się rodzić w domu, z położną lub same - ryzyko powikłań jest wtedy dużo mniejsze niż ryzyko powikłań w szpitalu. One wierzą, że ich ciało jest w stanie wydać dziecko na świat. Wierzą w intuicję i w instynkt, który im podpowie, że coś jest nie tak i potrzebują pomocy. Zawsze jest pewne prawdopodobieństwo, że coś pójdzie źle. Rodząc w domu zwiększamy szanse na brak komplikacji. Dziecko może urodzić się martwe w szpitalu albo w domu. Może umrzeć zaraz po porodzie. Może też złapać w szpitalu poważną infekcję. Poród w domu to jest odpowiedzialna decyzja. Nie sądzę, że bardziej odpowiedzialne jest myślenie: "ja tam się nie znam, oddam się w ręce doktora, on jest specjalistą, niech zrobi co uważa ze mną i z dzieckiem, a jakby coś się stało, to będzie na jego konto, nie na moje". --- moje ulubione: http://roguemidwife.blogspot.com/2007/06/thoughts-on-unhindered-birth.html http://www.unassistedchildbirth.com/ http://www.unhinderedliving.com/childbirth.html http://i-want-natural-birth.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobny problem. Nie wiem jak namówić ją aby poszła.Zawsze ma tłumaczenie, że nie ma jej lekarza albo brak czasu. Już raz poroniła. Martwię się aby to się nie powtórzyło. Co mogę zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może spróbuj jej jakoś wytłumaczyć, że wizyta u lekarza jest dla jej dobra ale i też dla dziecka. Ja też poroniłam całkiem niedawno, bo 3 tygodnie temu i wiem, że jeśli uda mi się w końcu szczęśliwie zajść w ciążę będę musiała od pierwszego momentu chodzić na wizyty i to częściej niż inne kobiety. Nie rozumiem takiego podejścia... Nie wiem, jak u niej sprawa wygląda ale może zaprowadź ją do prywatnego gabinetu, uprzednio pytając czy chce żeby prowadził ją mężczyzna czy kobieta, bo to też ma znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×