KONIEC nadejdzie nagle...

Ja sie boje :( Codziennie tu jakies tematy o koncu swiata, sadzie ostatecznym itp. i nie moge spac po nocach :O

Nie ma sie co bac, módl sie gorliwie i proś o odpuszczenie grzechów to nie bedziesz musiala sie niczego obawiac.

spadaj tarocistko, to jest temat o Sądzie ostateczny a nie jakich wrózbach :O Moze godziny a moze dni dziela nas od konca... Ale i tak juz coraz blizej do wypelnienia sie slowa....

napisałam ten mój sen. Potem po jakimś czasie przyśnił mi się mój chrzestny (nieżyjący) był bardzo wierzącą osobą i pokazał mi moje miasto było całe w gruzach i powiedział: zobacz tu już nic nie ma. Pierwszy i ostatni raz mi się przyśnił. Następnego dnia znalazłam różaniec. Jestem sceptykiem, ale to dało mi jakoś do myślenie....dziwne to było.