Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

majka89

Ślub rok -2013

Polecane posty

Majka_:* - z całej sympatii do Ciebie proszę Cie nie pchaj się w to :D a tak poważnie to ja od początku twierdziłam, że nigdy nie chciałabym mieszkać z teściami a po poznaniu moich teściów utwierdziłam się w tym przekonaniu tak, że niczego bardziej nie jestem pewna niż tego, że nie zamieszkam w odległości bliższej niż 10 km a to tylko dlatego, że nie chcę mieszkać daleko od mojej mamy:) Także molekularna myślę tak samo jak Ty:D My mieszkamy razem, nie jest to nasze mieszkanie - wynajmujemy je ale najważniejsze, że razem. Ale powiem Wam szczerze, że tęsknię do czasów kiedy mieszkaliśmy osobno, jeździliśmy na randki, do kina na spacery nie mówię, że teraz nie chodzimy na spacery czy do kina ale jest już inaczej. Kiedyś czekało się z niecierpliwością na tą randkę szczególnie na początku związku a teraz u mnie to ja się śmieję, że jak stare małżeństwo mieszkamy razem już rok, czasem pokłócimy się o to, że narzeczony nie posprzątał albo nie wstawił prania to są śmieszne kłótnie które trwają kilka minut, szczególnie, że ja jestem straszną złośnicą ale fajnie się budzić rano obok narzeczonego. My póki co po ślubie zostajemy w tym mieszkaniu w którym mieszkamy teraz a później jak odłożymy na działkę to będziemy po woli budować domek. I teraz się zastanawiamy co zrobić bo przed urodzeniem dziecka chcielibyśmy zmienić auto i nie wiemy czy kasę ze ślubu dołożyć do auta i wtedy dziecko i zbieranie na działkę bo 2 wersja jest bez sensu kasa ze ślubu na działkę a wtedy nie zmienimy auta a jest z 2000 roku i chcemy je wymienić na lepsze póki kosztuje jeszcze ok 20 tyś bo spadają ceny aut i jest coraz tańsze. Także najlepsza jest 1 wersja:D Majka co do tego mieszkania z teściami to wy na stałe chcecie z nimi mieszkać czy przez kilka lat aż odłożycie pieniądze czy jak? Tak jak napisałaś nawet jakbyście byli najlepszymi ludźmi na świecie to zawsze będzie coś nie tak, pokłócicie się a oni będą pytać dlaczego się kłócicie, zrobicie coś tam to będą pytać dlaczego tak bo oni myślą że inaczej byłoby lepiej... w sumie nie wiem może ja jestem uprzedzona tym co przeszłam z tymi "moimi teściami i dlatego tak myślę, tak naprawdę spróbować możesz a jak po jakimś czasie jak nie będziecie się dogadywać to wtedy musielibyście porozmawiać i zadecydować co dalej nie ma się co martwić zawczasu. Mam nadzieję, że będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też się dołączam do tabelki, jeśli mogę coś zaproponować to może jeszcze wiek dodamy:D? Nick data ślubu wiek majka89 27.07.2013 Amelka_:* 10.08.2013 22 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz zobaczyłam że ta tabelka którą wkleiłam jakaś taka nie czytelna jest, jak macie jakiś pomysł to zmieńcie:D Nick --------- data ślubu ------- wiek majka89 ---- 27.07.2013 -- Amelka_:* --- 10.08.2013 -- 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj..ale nas się tu nazbierało:) nie nadążam już kto jest kim, kto z Polski, kto nie:P :D ale to dobrze, bo z moim narzeczonym to o przygotowaniach do ślubu pogadać się nie da:P my mieszkamy razem pół roku w mieszkaniu mojej siostry, więc przynajmniej nie płacimy odstępnego;) oczywiście nikt nas stamtąd nie wygania, ale myślimy, żeby zaraz po ślubie kupić mieszkanie i wyprowadzić się na swoje. Majka-co do mieszkania z teściami-jak nie muszę to wolę nie:P (choć moi są całkiem w porządku). z drugiej strony, gdybym miała kasę tracić na wynajem to chyba by mnie szlag trafił (jestem z tych osób co nie lubią marnwania kasy:P). ale i tak jesteś w dobrej sytuacji-w końcu macie swoje piętro, kuchnię (!), a nie tylko mały pokoik. Amelka-a ja to wolałabym takie właśnie wesele, gdzie są same mi najbliższe osoby, a nie ciotki i wujkowie, których widuję co kilka lat. . ale niestety teściowie zapraszają tak daleką swoją rodzinę, że noż mi się w kieszeni otwiera jak o tym pomyślę(!!!) np. siostry nieżyjącej babci mojego M. albo chrzestni rodziców(!) mojego M. ehh..no ale cóż..akurat rodzice płacą za gości:D tylko wkurza mnie to, że przez to, że jest max zaproszonych gości my nie możemy zaprosić wszystkich swoich przyjaciół i znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nick --------- data ślubu ------- wiek majka89 27.07.2013 Amelka_:* 10.08.2013 22 baba śląska 15.06.2013 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej i ja się dołączę:D majka89 ja też życzę sto lat :D ja mam do piątku chorobowe :( wczoraj w pracy w ciągu godziny pierwszy raz w życiu nabawiłam się zapalenia pęcherza moczowego to jeszcze jak robiłam śniadanie do pracy na dzisiaj to palucha tak sobie ścięłam że aż na pogotowiu wylądowałam ( odcięłam sobie opuszek palca wskazującego prawej ręki). dobrze że jestem mańkutem :P W tym zasłabłam kilka razy raz w domu i raz słabo zrobiło mi się na pogotowiu... Boli jak nie wiem co.... ja od razu mówiłam mojemu A. że chcę małe wesele. dobrze że i on takie chce bo nie mamy problemu z zapraszaniem i takim cudem na moim weselu jak już pisałam rodzice, rodzeństwo, babcie, chrzestni i przyjaciele. Za całe wesele płacimy sami. Nigdy nie chciałam brać kasy od rodziców jak jednych tak i drugich. wiec wyszło ok 30 -35 osób. i mi to starczy :D Amelka_:* ja mimo że moi teściowie sa nawet nawet nie zamieszkałabym z nimi. tak w ogóle to miałam iść na dom gdzie mieszka moja szwagierka siostra od A. ja miałabym góre a ona ma dól. Ale nawet na to nie pójdę bo nawet najukochańszemu rodzeństwu zaczyna się przeszkadzać. wiec zaraz po weselu bedziemy starali się kupić działkę u mnie w miejscowości. Bo najtaniej. ja z moim mieszkamy juz drugi rok razem tu w Nl. i powiem wam szczerze dziewczynki moje kochane są to 2 najlepsze lata życia :D fakt docieramy się, kłócimy ale i tak jest cudownie.... widzę że dziewczyny szykujecie się do ciąży... zazdroszczę wam :P ale ja jeszcze chcę ten domek wybudować potem będę się starać. poza tym moja szwagierka na tygodniach będzie rodzić to mi na razie wystarczy . Cześć baba śląska :D miło mi cię poznać :P jestem z Polski ale mieszkam tymczasowo w Amsterdamie. Nick --------- data ślubu ------- wiek majka89 27.07.2013 Amelka_:* 10.08.2013 22 baba śląska 15.06.2013 25 malapannamloda 13.04.2013 24 może tak niech wygląda nasza tabelka? baba śląska a którego czerwca masz ślub? bo ja mam w czerwcu urodziny :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majka89 ------------- 27.07.2013 Amelka_:* ----------- 10.08.2013 22 baba śląska --------- 15.06.2013 25 malapannamloda ----13.04.2013 24 albo tak :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malapannamloda rozbolały mnie wszystkie palce czytając o Twoim obciętym opuszku:D:D:D nie chcecie zostać na stałe w Amsterdamie?:) i zgadzam się z Tobą-ostatnie pół roku, czyli od kiedy mieszkamy razem, to najlepszy okres w naszym życiu:) szkoda, że z tym naszym mieszkaniem nie wyszło wcześniej. a ślub 15 czerwca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mieszkamy razem ok1,5 roku u mnie w domku i tez jest fajnie my sie juz dotarlismy razem jestesmy 7,5 roku chociaz wiadomo ze kazdy sie kloci sprzecza ale to tez ma swoje uroki :) ja ze swoimi tesciami nie chcialabym mieszkac nigdy!! tesciowa jest nawet spoko chociaz wiadomo czasem mnie do szalu doprowadza :) a tescia szczerze nie lubie! i rozmawiam z nim tylko jak musze grzeczne dzien dobry i tyle. majka89 ------------- 27.07.2013 Amelka_:* ----------- 10.08.2013 22 baba śląska --------- 15.06.2013 25 malapannamloda ----13.04.2013 24 taka sobie jaa-------13.04.2013 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
baba śląska :P to dzień przed moimi urodzinkami :P suuuuuuper :D nie chcemy tu zostać... jak już to ponad 5 lat tu będziemy siedzieć bo powyżej 5 lat można sobie emeryturę załatwić. poza tym chcemy ten domek wybudować a nie chcemy się w kredyt plątać. a skąd jesteś z Polski? powiem ci szczerze ze przez te 26 m-cy przeżyłam więcej niż przez całe moje życie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehh ja o moich teściach nie będę się wypowiadać... Już jest lepiej ale i tak jestem szczęśliwa że mieszkam z dala i od teściów i od rodziców. fakt że jak wybudujemy domek będę mieszkać do 2 km od moich rodziców ale 2 km to nie kilka schodów... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malapannamloda jak w nicku-ze śląska:D:P a konkretnie z okolic Katowic. my tez nie chcemy pakować się w kredyt. mamy trochę już odłożone, do wesela ponad rok, więc jeszcze się dozbiera, troszkę rodzice obiecali pomóc i może uda się kupić jakieś mieszkanie bez kredytu. o domku nie mam co marzyć niestety. ja to bym się jeszcze zdecydowała, ale mój M. nigdy się na to nie zgodzi choć jest budowlańcem i wiele rzeczy sam mógłby zrobić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Mi się wydaje, że to nie jest kwestia odległości, tylko tego, że trzeba się trochę odseparować, żeby móc zbudować swoją własną, niezależną zdrową rodzinę. Więc jeśli majka będzie miała osobne mieszkanko w tym samym domku to ok pod warunkiem, że rodzice nie będą przyłazili codziennie na kawkę i nie przynosili resztek jedzenia albo coś. 2km są super opcją, bo to jest inne mieszkanie, ale jest blisko w razie gdybyś potrzebowała pomocy przy dziecku to nie będzie problemu. Ja jestem nastawiona sceptycznie do mieszkania przy rodzicach/z rodzicami, bo jestem jedynaczką i zdarza się, że moja mama robi się nadopiekuńcza, chce wszystko widzieć i żebyśmy robili wszystko tak jak ona nam radzi ;) Dlatego staram się już teraz wprowadzać powoli pewne zasady, żeby po ślubie nie było nikomu przykro ;) Przepraszam, czy wszystkie kobiety świata w tym tygodniu zachorowały na zapalenie pęcherza? Ja złapałam w niedzielę w nocy i musiałam jechać na ostry dyżur do Erasmus MC (małapannamłoda - to była jedna z lepszych atrakcji turystycznych dla mnie ;P). Dobrze że wykupiłam ubezpieczenie zdrowotne na podróż!! A trzymając się tego tematu, mam taki kłopot, że od kiedy jestem z moim narzeczonym to regularnie mam zapalenie pęcherza. Wcześniej nie miewałam w ogóle, może jako mała dziewczyna, a teraz do 3-4miesiące jestem chora. Myślicie, że to może być jakaś weneryczna sprawa? Jak mam tak mieć do końca życia to się wykończę :P majka89 ------------- 27.07.2013 Amelka_:* ----------- 10.08.2013 22 baba śląska --------- 15.06.2013 25 malapannamloda ----13.04.2013 24 molekularna ---------20.04.2013 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo ja jestem z Opola :P ja do niedawna tez nie marzyłam o domku ale w sierpniu 2011 w kilka tyg nazbieraliśmy ponad 3 tys euro na auto (w tym był zwrot podatku) więc teraz też zaciskamy pasa i myśle że nam się uda.moi rodzice obiecali właśnie pomóc przy budowie i brat jest budowlańcem i mój A. też wiele sam potrafi. a mieć swój dom to moje marzenie od taaaaakiego małego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś mi się źle skopiowało ominęłam taka sobie jaaa, przepraszam :) majka89 ------------- 27.07.2013 Amelka_:* ----------- 10.08.2013 22 baba śląska --------- 15.06.2013 25 malapannamloda ----13.04.2013 24 taka sobie jaa-------13.04.2013 25 molekularna ---------20.04.2013 24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym chciała mieć domek. Nawet malutki, nic gigantycznego, ale własny budyneczek i kawałek ogródka, w którym będę mogła jeść śniadania i sadzić kwiatki i hodować ogórki i truskawki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem... ja to mam pierwszy raz... zaraz lecę zrobić sobie herbatę i zjeść coś ale boje się noża dotykać... Ja notorycznie robię sobie krzywdę.. w grudniu przed świętami tydzień siedziałam na L4 bo miałam grypę. niestety w styczniu byłam na pogotowiu bo w pracy tak uderzyłam się w piszczel ze myślałam że nogę złamałam. do dzisiaj mnie boli... wczoraj palec... fatum jakieś i jeszcze ten pęcherz... Pierwszy raz w Amsterdam Medical Center też miałam frajdę ale już mnie to denerwuje. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się wydaje, że my najpierw kupimy mieszkanie a potem będziemy myśleli nad wymianą na domek. W końcu musi się nam udać, bo oboje o tym marzymy ;) Zresztą, kto nie marzy? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majka tak jak dziewczyny pisały najważniejsze, że to nie jest jedno mieszkanie w którym Wy mielibyście 1 lub 2 pokoje dla siebie bo wtedy zero prywatności a jak macie mieć całe piętro kuchnię łazienkę i pokoje dla siebie to w sumie jak osobne mieszkanie tyle, żeby nie było że mamusia będzie przybiegać z obiadkami dla synka:P żartuję, mam nadzieję, że będziecie się dogadywać:) baba śląska - nie dziwię się, że się wkurzasz bo obcy ludzie będą na ślubie a znajomi nie mogą zostać zaproszeni, może pogadaj z narzeczonym, że przecież to Wasz ślub i przede wszystkim powinny zostać zaproszone osoby Wam bliskie plus takie które chcą rodzice a Wy chcecie przyjaciół, niech teściowa zrezygnuje z 3 koleżanek i Ty zaprosisz swoje. Pamiętajcie najważniejsze jest to żeby pokazać że nie dacie sobie wejść na głowę, bo jak raz dacie to później będzie ciężko zapanować by teściowa się nie panoszyła. Np. moja się nauczyła, ze jak jej się coś nie podoba to mnie obgada w rodzinie, ja się dowiem, nie odzywam się ale po miesiącu jadę bo narzeczonemu przykro bo coś tam i jak zobaczyła że ja mimo wszystko przychodzę pierwsza to głupia baba zdążyła od.jebać takie cyrki już 3 razy wyobrażacie sobie i dlatego teraz powiedziałam, ze żadna siła mnie nie zmusi abym pojechała do teściów do domu - ja taka też trochę wredna i zawistna jestem ale ja tej babie nic złego nie zrobiłam a ona mi wcąż. fakt, ze ona wiecznie rządziła swoimi synami i mężem a teraz od kiedy narzeczony mieszka ze mną coraz mniej słuchał jej pomysłów i porad a teraz nie słucha w ogóle ją bardzo wkurzył bo całe życie jej słuchał a teraz ona coś mówi i nie ma reakcji:D No i już miesiąc tam nie byłam i powiedziałam ze nie dam się traktować jak nic nie wartą osobę ja nie mama sobie nic do zarzucenia a jeśli ona odwala to ja nie będę latać to jak do tej pory bo co dopiero byłoby po ślubie jakby wiedziała ze wszystko jej wolno. Także jak tu teraz piszę nic mnie nie zmusi żebym tam pojechała chyba, że MNIE PRZEPROSI ZA SWOJE ZACHOWANIE:D:D - co narzeczony uznał za mało realne bo mamusia jest z tych przepraszanych i sama nie zniża się do poziomu aby przepraszać kogoś, - TAKŻE WOJNA TRWA:D:D Przepraszam, ze tak Wam to wszystko napisałam ale nie ogarniam, jesteśmy razem 1,5 roku a ona takie cyrki robi zamiast cieszyć się że jej syn jest szczęśliwy to się wku..rwia, że nie może decydować - brak słów tępota jest nieuleczalna:D:P małapannamloda - z tym palcem to przegięłaś aż mnie dreszcze przeszły, współczuję na pewno boli. No może ja zostałam źle odebrana ale ja też jestem szczęśliwa ze mieszkamy razem i nie zamieniłabym tego na nic innego ale kiedyś też było fajnie:D My też chcemy budować dom bo mieszkania w nowym budownictwie to koszt ok 250-300 tyś więc za tyle wole wybudować dom wiadomo, ze dochodzi koszt działki ale wiecie ogródek, wieczorne grile ze znajomymi a obok w piaskownicy bawiące się dzieci:D ale się rozmarzyłam:P ale wiecie o co mi chodzi po prostu się nie opłaca bo koszt ten sam plus działka - ja mieszkałam całe życie w domku jednorodzinnym na wsi a teraz w tym bloku to tak mnie sąsiedzi wkurzają - nie mogłabym tak całe życie. My nie chcemy odkładać decyzji o dziecku bo zbieranie na działkę i budowa potrwa kilka lat bo chcemy własnymi siłami:D bez kredytu co oznacza znaczne wydłużenie w czasie:P a tak dziecko a w międzyczasie budowa. baba śląska - szkoda że Twój nie chce bo tak jak piszesz jako budowlaniec ma pojęcie o tym wszystkim i większość mógłby zrobić sam- a jeśli można wiedzieć to dlaczego nie chce? Molekularna - obawiam się , że to "wina" narzeczonego z tym pęcherzem- jeśli wcześniej nie miewałaś a teraz tak. małapannamłoda- 5 sypialni? my zdecydowaliśmy się na opcję 3 sypialnie, kuchnia salon jadalnia razem, 1 łazienka na dole 2 na górze i garaż na 2 auta. 3 lata na dom? to i tak ekspresowe tempo:D nam pewnie zejdzie dłużej i tak myśleliśmy że ewentualnie wzięlibyśmy ok 100 tyś na wykończenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam, ze ja takie "poematy piszę":D ale czytam po kolei i od razu odpisuję każdej i to wszystko w jednym :) Molekularna co to mieszkania to my jakbyśmy mieli kupić to tylko nowe a to już się nie kalkuluje później zamiana więc nie decydujemy się w ogóle na to, przemęczymy się w tym a w międzyczasie będziemy budować:) małapannamloda - mi się strasznie podoba: Karolak - zabiorę Cię - wiem, że oklepana ale ten jego głos i w ogóle super jest Aha miałam pytać dziewczyny a zastanawiałyście sie może nad tym czy chcecie zamiennik za kwiatki. I nie chodzi mi o to, że to modne ale czy po prostu nie wolałybyście czegoś innego. Ja mimo małego przyjęcia chcę wino i mam nawet kilka wierszyków które by pasowały, żeby nie robić kłopotu dziadkom a jednocześnie żeby jednak tradycji stało się zadość to od nich chcę kwiaty a od reszty wino a i tak pewnie będą tacy co dadzą wino i jedną różę i mi się to najbardziej podoba:) a Wy co myślicie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi się że tyle czasu nam wystarczy. tym bardziej że jak sobie coś ubzduramy to to mamy :D a szczerze mówiąc... tutaj szybciej się idzie czegokolwiek dorobić niż w Polsce... ale trzymam za was dziewczyny kciuki :P Amelka_:* ja cię rozumiem. ja mam taka sytuację że teściu pije i najczęściej nie wie co kaman ostatnio przez kilka miesięcy nie odzywał się do mojego. A teściowa... Cóż mam wrażenie że dla niej liczy się tylko A. siostra. Ale ostatnio pokazała nam że o nas też pamięta. nie dałam sobie wejść na głowę i dzisiaj jestem z tego dumna... :D co do palca... hmmm boli i czasem słabo mi się robi jak pomyślę o tym jak wygląda... właśnie niedawno sprzątałam bo gdzieniegdzie była krew brrr. tylko nie mogę naczyń zmywać :d hehe domek ten jest wymarzony :D no i dzieciaczków chce mieć 3 więc tyle pokoi potrzeba :D zastanawiamy się tylko nad garażem bo mamy 2 auta. ale to jest wszystko do przeanalizowania. Molekularna to wszystko dlatego ze nasi ukochani zabierają nam pościel :D ja już się wycwaniłam i mam dwie każdy ma swoją :P haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam znajomych za granicą i wiem, że tam dorabiają się wszystkiego w przyspieszonym tempie:D ale to dobrze przyciśniecie 3 lata i będzie na domek:) Jeśli o dzieci chodzi to ja chciałabym mieć 2 :) Poniżej 2 projekty, dom ten sam ale jest różnica w dachu co zmienia trochę praktyczność pomieszczeń (skosy niekiedy przeszkadzają) http://www.tooba.pl/projekt-domu-Julka-III/a,s_pd,idp,13719.html http://www.tooba.pl/projekt-domu-Julka/a,s_pd,idp,10259.html działkę chyba też kupimy niedaleko mojej mamy bo są tanie. Byliśmy zdecydowania na działkę w innym miejscu 6 tyś za ar takze te 60 tyś bym jeszcze dała bo miejsce super las i w ogóle ale teraz już podnieśli na 7,5 za ar więc damy sobie spokój bo my kase będziemy mieć za ok 2 lata więc boje się myśleć ile może kosztować wtedy ta działka i kupimy koło mamy tam są tańsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×