Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciekawa świata....

alimenty na ex

Polecane posty

Gość ciekawa świata....

Witam, mam pytanie do znajacych sie na temacie. Jaka jest szansa na zniesienie alimentów na ex zonę, jesli rozwód był orzeczony z winy męża, załozył on nowa rodzinę. Moja sytuacja materialna troche sie poprawiła wprawdzie, bo dostałam podwyzkę, ale chcę żeby nadal na mnie płacił. Jego nowa żona pracuje na 1/2 etetu, ma jakies problemy zdrowotne. Czy na tej podstawie moga mi zabrać kasę od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ty pracujesz, on ma chora żonę nie wstyd ci ciągnąć od, bądź co bądź, cudzego męża, kasę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa świata....
NIe wstyd mi.... Proszę o sensowne odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa świata....
Podszyw powyżej!!! Odpowiem, nie wstyd, bo zgodnie z prawem nalezy mi się. Pytanie bylo czy moze mnie ich pozbawić, a nie czy mi wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie nie wstyd ci ? rozumie na dziecko ale na siebie??? w zyciu bym tak nie zrobiła-no chyba ze była bym powaznie chora i nie mogla pracowac i nei miala za co zyc a on odszedl by sobie do innej ale jestes zdrowa wez sie kobieto ogarnij !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego chesz aby na ciebie płącił? nie mozesz zniesc mysli ze jest z inna kobieta, ma rodzine i zapewne jest szczescliwy co? chcesz mu na zlosc zrobic zemsta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa świata....
Ja też mialam powazna operację, biore leki do tej pory. Zarabiam,ale alimenty mi się należą. W sądzie można zrobić z siebie ofiare i przyznają. Sytuacja jednak się zmienila bo on sie ożenił i ona pracuje tylko na 1/2 etetu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa świata....
Wypowie się ktoś znający strone prawna czy tylko nowe zonki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 482039482398390
czyli robisz z siebie ofiare biedny ten facet ale nie dziwie sie ze odszedl -pewnie nie mogl z toba wytrzymac!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaabbbbdddd
To jego, nie Twoja sprawa że się ożenił. Dlaczego Ty masz z tego powodu mieć zabrane alimenty. Jeśli rozwód był z jego winy to jak najbardziej Ci się należą pieniądze. Facet złamał umowę cywilno/prawną, a był chyba dorosły jak ją podpisał i świadomy jakie są konsekwencje jej nie dotrzymania. I tyle w temacie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa świata....
Zrobiłam wszystko, łacznie z założeniem mu niebieskiej karty, żeby w przyszłości się zabezpieczyć i rozwód był z jego winy. Sąd mi uwierzył. Alimenty mam przyznane, ale czy teraz mogą mi je zabrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a gdyby było odwrotnie
a gdyby rozówd byl z orzeczeniem twojej winy chetnie bys pąłciła na byłego męża? majac swoja nowa rodzine, nowego meża ? moze postaw sie w jego sytuacji i nie mysl tylko o sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozeeeeeeeeeeeee i tak
pewnie jakby poszedl do sadu, przedstawil sytuacje swoja i ze twoja sie poprawila to moze by mu obnizyli albo całkiem zawiesili pałcenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa świata....
Z tego co wiem, to ma taki zamiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa świata....
Znam jednak nasze sądy i do tej pory zawsze mi wierzyli i przyznawali kasę. Raz nawet sędzina powiedziała, że mi sie należy i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozeeeeeeeeeeeee i tak
no to licz sie z tym ze mozesz je starci albo ci obniza skoro sad potrafi obnizyc alimenty na dziecko to tym bardizej na kobiete ktora zarabia na siebie , nie majac dziecka zwłaszcza ze jego zona chora jest-pewnie ma jzu uzbeirane jakies dokumenty, dowody i inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa swiata....
nie zdechnę. Mamy takie prawo, a nie inne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem ciekawa.
jestem własnie drugą żoną i przez takiego pasozyta jak ty nie możemy miec spokoju. Wszystko wam sie nalezy, bo facet ułozył sobie zycie, a dla was nie ma w nim miejsca. My takiej własnie babie jak ty płacimy, ale niech tam, stać nas, a ty skoro nie masz ambicji to bierz ta kase i wal sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaPrawda
nie rozumiem co to za prawo!!! to cale rownouprawnie to jedna wielka fikcja. Jak wam pasuje to korzystacie, a jak nie pasuje to tez sa sposoby zeby dalej faceta wykorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość on jest taki dobry
http://czas-dla-siebie.blog.onet.pl/Bo-on-prz y-mnie-sie-zmieni ,2,ID427504696,n kochane kobietki-drugie i następne żony kiedy bierzecie ślub decydujecie się na warunki zawarte w umowie cywilno prawnej-skoro zrywacie tą umowę również decydujecie się na skutki zerwanie tej umowy łącznie z jej następstwami. Facet nie dotrzymał zawartej umowy-bił,był agresywny,używał siły i przemocy-nie zrobi nic ze swoim zachowaniem aby małżeństw to było zgodne i trwałe-zerwał umowę skutkiem czego nastąpił rozwód i to z jego winy. sąd orzekł rozwód i zadość uczynienie w postaci alimentów dla strony pokrzywdzonej nikt nie potrafi zrozumieć pokrzywdzonej strony kiedy sam nią nie był czy nie jest-osoba taka nie dość że straciła swoje lata,straciła status wolnej to jeszcze w jej psychice został uraz po małżeństwie które miało z założenia gwarantowało jej poczucie bezpieczeństwa i spełnienia-tego nikt nie chce widzieć!!! alimenty dla strony pokrzywdzonej są rekompensatą za złamanie przysięgi i to że osoba krzywdząca (czytaj: tyran!!) ponownie składa innej osobie taka sama przysięgę niczego nie zmienia-przez kolejne składanie przysięgi nie wymaże nikomu z pamięci krzywd które wyrządził w poprzednim związku. Kolejna przyjmująca taką przysięgę musi zdawać sobie sprawę że kara jaką otrzymał jej wybrany będzie się ciągnęła za nim do usranej śmierci-nawet zmiana zachowania nie zmieni tego czego się dopuściła osoba krzywdząca wobec innej osoby-takie prawo i jak najbardziej sprawiedliwe-jeśli dopuścisz się np gwałtu to fakt że nagle przestaniesz gwałcić nie zmieni tego co już się stało!!! ślub z drugą kobietą nie wymazał kary jaka została nałożona na winowajcę i zbędna dyskusja jest sprawca-jest wina-jest kara -są alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaPrawda
tak jest:D kazdy facet to cham i łajdak, a kazda kobieta delikatna i wyjatkowa... tak jak wam mowia reklamy w tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tristan123
JAK MOŻNA PISAĆ, ŻE AUTORCE NIE NALEŻĄ SIĘ ALIMENTY MIMO , ŻE ROZWÓD BYŁ Z WINY MĘŻA????????? KOBIETY, CZY WU NIE MACIE KRZTY HONORU? FACET WYDYMA WAS PRZEZ LATA, ZDRADZI , ZOSTAWI, SĄD UDOWODNI MU WINĘ A WY JAK NIEPOTRZEBNE ŚMIECI Z PODKULONYM OGONEM "DUMNIE" ODCHODZICIE W NIEPAMIĘĆ????? NO SUKNIJCIE SIĘ..... Kobiety, szanujcie siebie....a nie facetów którzy na ten szacunek NIE zasługują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko a z jakiego powodu zasądzono winę twojemu byłemu mężowi? jaką masz wypłatę a jaką ma mąż i ile teraz dostajesz alimentów na siebie? starałaś się o nie od razu czy po jakimś czasie? to wszystko zależy od wielu czynników, tak sądzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniecierpliwiony1
Jak słucham takich bab ....to mi się wszystkiego odechciewa. Wy powinnyście z kodeksem do ślubu przystępować. Może wystąpić o zniesienie alimentów i może to zniesienie uzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tematem tak
a jaki byl powod rozpadu waszego małzenstwa z jego winy? jak długo trwał rozwód no i w jakiej wysokosci masz alimenty? zastanawiam sie nad rozwodem z orzekaniem o winie ale nie wiem czy jest sens sie szarpac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala9
Jeżeli rozwód był wyłącznie z jego winy to należą się Tobie alimenty nie musisz żyć w niedostatku.Art60 krio i tylko sytuacja taka jak ciężka choroba lub wiek i niska renta emerytura może być przyczyną do zniesienia alimentów art.138 krio zmiana stosunków ale to w wyjątkowych sytuacjach sąd może Ci obniżyć .Niech głupot głupie baby nie piszą jak nie wiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala9
A i jeszcze jedno jak się decydujecie na faceta z odzysku i z pełnym bagażem to gęba w kubeł i do roboty żeby utrzymać konkubina biednego :( to je życie nie bajka!!! i prawo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam sobie
zniecierpliwiony napisał "Jak słucham takich bab ....to mi się wszystkiego odechciewa. Wy powinnyście z kodeksem do ślubu przystępować. Może wystąpić o zniesienie alimentów i może to zniesienie uzyskać." zniecierpliwiony wyobraź sobie - kupujesz samochód na raty,podpisujesz umowę że samochód spłacisz np w 60 równych ratach-jeździsz nim i w momencie gdy spłaciłeś dopiero 35 ratę ulegasz wypadkowi-samochód nadaje się jedynie do kasacji - Pytanie brzmi : czy w tym momencie umowa ciebie na spłacanie samochodu już nie obowiązuje? Czy możesz zerwać umowę skoro samochodu już nie ma? NIE!! nadal ciebie umowa ta obowiązuje. Podobnie jest z małżeństwem-kiedy stajesz na ślubnym kobiercu zawierasz umowę cywilno prawną-zobowiązujesz się dobrowolnie na warunki które wynikają z zawarcia związku małżeńskiego - jeśli z twojej winy związek małżeński przestał istnieć nadal obowiązują ciebie zobowiązania które zawarłeś na początku tej umowy - alimenty na małżonka są konsekwencją zerwania umowy podobnie jest z alimentami na dzieci - skoro współżyjesz z kobietą musisz sobie zdawać sprawę że z tego współżycia może począć się dziecko - jeśli ty nie chcesz zostać ojcem zabezpieczasz się albo nie współżyjesz,jeśli kobieta nie chce zostać matką ona zabezpiecza się skoro doszło do poczęcia obydwoje zostajecie rodzicami co oznacza łożenie na to dziecko przez was oboje oraz wspólne go wychowywanie jeśli jedno z rodziców samotnie wychowuje to dziecko drugie musi ponosić koszty jego utrzymania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Franka
w pierwsze kolejnosci nalezy sie dziecku,potem tobie.Gdy sedzia zobaczy podwyzke a jego dziecko nie ma na buty i zona chora to g dostaniesz.Poza tym brak ci honoru jednak pazernoscia obdarzyla bys cala Polske.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wprawdzie temat stary
ale sprawa wciąż aktualna. Skoro rozwód orzeczono w winy pana, to do końca życia ma on obowiązek alimentacyjny wobec żony. Życie z tym panem a później rozwód mocno zniszczyły zdrowie kobiety, więc jej możliwości zarobkowe są ograniczone. Skoro nowa partnerka pracuje na pół etatu, znaczy mają wystarczająco dużo pieniędzy. Więc nie widzę powodu, by pana nowa partnerka leżała do góry brzuchem, a była żona żyła w nędzy. Pana nowe dzieci zaś i jego partnerka sądu nie interesują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×