co myslec o tych jego slubach?

facet wiał slub z kolezanka po 2 miesiacach znajomosci, szybko sie rozstali, bo jednak mu nie pasowalo. byl rozwod i ok. nastepnie, po ok.2 latach, poznal dziewczyne, zaproponowal jej rowniez szybki slub, jednak wycofal sie z tego, zostawil ja. Po kilku miesiacach wzial slub z inna, dawna znajoma. moja kolezanka (ta 1) załamana, sama nie wiem, jak jej to wytlumaczyc?

ale czym jest załamana ? powinna być szcześliwa że taki koleś już od dawna nie ma z nią nic wspólnego

załamana tym, ze ja zostawił, a pozniej innej proponowal, a z inna jeszcze jednak wzial slub.

dziwną masz koleżankę? czym załamana? że świr od niej odszedł? koleś jest typowym babiarzem który na własną prośbę pierdoli sobie sam życie wstępując co rusz w związek małżeński proponując pierwszej lepszej po chwili ślub ... a ta za nim teskni?

nie że teski, tylko nie moze zrozumiec, ze ja zostawil, a teraz w najlepsze kolejny slub

to może niech zacznie zbierać znaczki ta twoja koleżanka :D zajmie sie czymś fajnym i zapomni :P

probuje:) moze nie znaczki, ale stara sie wypelniac sobie czas. i nawet sie jej to udawalo, gdyby nie dowiedziala sie o tym slubie.

jakiej jeszcze opinie??

up

swojego durnia sie pozbyć Q:O a ten niestety nie da sie ... Powinna kupić mu flaszke za to a dziewczynie ,która ją zastąpiła kwiaty

Cześć. Ona zamiast iść dalej w życie, analizuje niepotrzebnie przeszłość. Stara się zrozumieć postępowanie faceta, które jak sama wie może mieć tysiące przyczyn. Jej zadaniem jest zrozumienie, że przeszłość jest pewną migawką w naszej głowie, której nadajemy znaczenie emocjonalne. Ona cały czas te wspomnienie analizuje i bez przerwy odtwarza te samą sekwencje złych emocji. Tak właśnie to działa. Dlatego się przejmuje.

qwerton, jak mogę jej pomóc?

http://michalpasterski.pl/2010/07/jak-poradzic-sobie-z-przeszloscia/ Świetna technika służąca do zmiany myślenia o przeszłości. Jeśli chcesz jej pomóc musisz najpierw poznać przydatne do tego narzędzia. Pamiętaj, że nie przekonasz jej argumentami logicznymi, że źle robi. Ona prawdopodobnie na poziomym poziomie doskonale o tym wie, że popełnia błąd w ten sposób myśląc, ale jest też podświadomość, nasze wspomnienia, przekonania. Ma prawdopodobnie konflikt wewnętrzny. Jeśli nie dasz rady jej pomóc techniką z tego co wysłałem to myślę, że terapia krótkoterminowa byłaby dobrym rozwiązaniem.

qwerton, wielkie dzieki:) ale co w sytuacji, gdy z przeszłoscia miesza sie terazniejszosc? problem polega na tym, ze gdy juz w miare zapominala i zyla swoim zyciem, dowiedziala sie o jego slubie, to sprawilo, ze wszystko odzylo na nowo.

Jakbyś miała jakieś pytania to pytaj, bo niedługo się zwijam na rower :)

i prosze napisz, co to za terapia krótkoterminowa, ta opcjonalna.

Ona o niczym nie zapomniała. TO wspomnienie cały czas było w jej głowie. Zawsze z jakiegoś konkretnego powodu przywołujesz wspomnienia. Ogromną ilość naszych wspomnień mózg przechowuje nawet jeśli nie mamy w każdym momencie tego świadomości. Z tym nie ma nic wspólnego teraźniejszość. Zadziałał jej umysł podsuwając jej negatywne emocje (których na jej szczęście może się pozbyć) a nie teraźniejszość :). Jeśli wykonanie (ona wykona właściwie) to co wysłałem w linku to myślę, że jej to pomoże.

pomoze w kwestii przeszłosci. ale co, gdy spotka ją kolejne nieprzyjemne zdarzenie w przyszlosci z nim zwiazane? dowie sie o kolejnym slubie, dziecku itd? nie zburzy to wszystkiego?

Terpia krótkoterminowa jest błyskawiczna i skupiona na błyskawicznym rozwiazaniu problemu, a nie na cyklicznych spotkaniach, których jest wiele. Jest po prostu bardzo szybka :). Zawsze można też skorzystać z czegoś takiego http://michalpasterski.pl/coaching-2/ Coaching :). Bardzo popularna i skuteczna metoda zmian. Podałem przykładowo te stronę, ale pewnie w pobliżu waszego miejsca zamieszkania też by się jakieś oferty znalazły.

i zyla swoim zyciem, dowiedziala sie o jego slubie, to sprawilo, ze wszystko odzylo na nowo." niech maszeruje do psychologa bo ma zaburzenia i dość spore z samooceną

Jeśli pogodzi się ze swoją przyszłością, zaakceptuje to, że to nie z nią jest coś źle,a z nim to będzie wszystko dobrze. Dodatkowo w tajemnicy powiem Ci, że kto zaczyna się bawić w rozwój osobisty jest wciągany przez to :P, na moim przykładzie :P

qwerton- raz jeszcze dziekuje za pomoc. czytam wlasnie ten artykuł, ale z jedna rzecza trudno mi sie jest zgodzic- przeszłosc nie istnieje, to fakt, ale niesie ze soba konsekwencje, ktore sa odczuwalne w terazniejszosci.. np. nieplanowana ciaza, nietrafiona decyzja finansowa, utrata stanwoiska pracy itp...

Regres ma rację, analizowanie tego w kółko i w kółko mogło obniżyć samoocenę, ale pokonanie w sobie tego co było przyczyną jej zaburzenia na pewno pomoże :).

Konsekwencje to teraźniejszość. Przeszłość jest wspomnieniem. Konsekwencje zawsze nam towarzyszą czy tego chcemy czy nie. W tym przypadku Twoja przyjaciółka sama stworzyła konsekwencje w swojej głowie. I nie ma za co :P

Co do tych przyszłych ślubów. Wiesz jak pozbyć się strachu, że mogą się wydarzyć. AKCEPTUJĄC FAKT, ŻE FAKTYCZNIE MOŻE TAK BYĆ. Banalnie prosta, za to niezwykle skuteczna metoda.

wiec trzeba te konsekwencje usunac, mam nadzieje, ze sie uda...

"Co do tych przyszłych ślubów. Wiesz jak pozbyć się strachu, że mogą się wydarzyć. AKCEPTUJĄC FAKT, ŻE FAKTYCZNIE MOŻE TAK BYĆ. Banalnie prosta, za to niezwykle skuteczna metoda." --czyli wyobrazic, ze jest zona, 3 dzieci, itp, wyprzedzic terazniejszosc? przywyknac do niej, oswic sie z tym, ze tak jest "na zapas"?

Jego nie usuniesz. Możesz najwyżej zmienić jej myślenie o przeszłości co sprawi, że koleś nie będzie miał na nią wpływu. A akceptacja tego, ze on się tak może zachowywać pomoże jej bardzo.

http://michalpasterski.pl/2009/07/akceptacja-klucz-do-pewnosci-siebie/ Nie chodzi o dołowanie. Chodzi o akceptacje. TO ONA ma określić najgorszy możliwy scenariusz dotyczący tego gościa, jak już zmieni myślenie o przeszłości. Jeśli masz wątpliwości co do działania tej techniki to po prostu sama ją przećwicz. Wybierz coś, czego nie akceptujesz, że może się zdarzyć i dawaj :P. Zobaczysz, że to po prostu działa. Jeśli sama będziesz pewna, ze to działa, łatwiej będzie Ci przekonać do działania Twoją przyjaciółkę. :)

A swoją drogą ten facet to zwykły dupek. :) Nie wiem nawet czy kogoś takiego można nazwać facetem. Musi mieć jakieś traumy, które powodują, ze teraz odgrywa się na innych. Tak to działa u ludzi, którzy manipulują w taki sposób. Ale tego jej nie mów, bo ona nie ma analizować.