chciałabym byc bardzej atrakcyjna.....

Nie.Ale z tobą jest,więc nie musi się tak starać. A przed innymi dziewczynami chce zabłysnąć. Może z nim pogadaj szczerze o tym,co cię dręczy. Mój mąż też nie zwracał uwagi np.na zmiany fryzury,ale znam jego stosunek do tematu ["To twoja głowa,ty z tym chodzisz.Dla mnie i tak jesteś piękna"].Powiedziałam wprost,że ok,ale czasem chciałabym usłyszeć,że mi ładnie itp.I się dostosował :D

no ja juz z nim rozmawialam... i cos to dalo bo czasem jednak co powie, nie wylewnie jak znajomym ale powie... tylko mnie wkurza to jego przymilanie sie do innych dziewczyn....niektórzy koledzy mu juz nawet powiedzieli ze nie docenia tego co ma....:(

Czyli wniosek jest prosty - jesteś atrakcyjna,więc nie stawaj dla niego na głowie,bo szkoda życia.On musi się nauczyć cię doceniać.Piłeczka jest po jego stronie. A gdybyś chciała mu lekko utrzeć nosa,to jak będzie komplementował kolejną dziewczyną,poflirtuj z jakimś facetem :D Może to zbudzi w nim rycerskość.

masz rację, dziękuję Ci za rady, chcialabym byc pewna siebie... muszę jakoś sobie z tym daćradę.... a jak wzbudzić w nim zazdrość w inny sposób?

Najprościej niewinnie poflirtować z kolegą.Albo super bawić się na dyskotece w towarzystwie innych facetów. Mężczyźni czują zazdrość,gdy widzą,że "zdobycz"wymyka imsię z rąk,gdy czują się zagrożeni (zupełnie tak jak my). na pewno coś wymyślisz. Życzę powodzenia i maxymalnie dużo wiary w siebie :) Jesteś piękna,tylko to odkryj :D

dziękuję salianka:* muszę się za siebie wziąć, a tak wogłóle to jak długo jestes juz ze swoim facetem?