co zrobiłaś kiedy facet odszedł i upokorzył cię?

jesteście małżeństwem? Macie dzieci?

Dziewczyno! ogarnij sie, kij mu w oko, jej tez i krzyz na droge. Ciesz sie, ze nie jestes juz z takim ******. Nie trac wiecej caasu na niego. Zajmij sie soba,znajdz sobei jakies nowe hobby, wychodz do ludzi i nie zaluj. Normalne, ze jest Ci przykro, ale nie daj sie zwariowac! :) Z czasem zlapiesz dystans i wtedy mozesz sie zemscic :] To da Ci satysfakcje, ktorej nikt Ci nie zabierze :D Polecam! ale dystns musi byc!!!

mielismy datę slubu, ąle ze względu na chorobę w rodzinie odwołaliśmy go nie możemy miec dzieci

a przepraszam że zapytam - nie możecie mieć dzieci z czyjego powodu?

żałuje tylu lat razem, wspólnych starań o dobre życie, wspólnych chwil on był moją połówką, nadgnitą i mizerną ale moją co z tego, że inni mówią, że stać mnie na kogoś lepszego jak 5 lat temu zdecydowałam się na niego na dobre i złe, poznałam jego wady i pokochałam je, oswoiłam się i teraz mam zaczynac od nowa?

on miał problemy, ale ja zdecydowałam się z nim żyć a teraz i ja ich nie będę miała

a ciekawe czy ona o tym wie? Może ona chce mieć dzieci? Może jak on jej ich nie da, to go kopnie w tyłek? A dla Ciebie za późno nie jest na pewno. Ja mam 31 lat i chcę mieć dzieci dopiero mając jakieś 38-39 lat. Przecież kobiety coraz później rodzą. I to zdrowe dzieci. Dlaczego uważasz, że Twój czas przeminął?

ona ma juz dziecko i pierwsze, co zrobił to powiedział jej , że nie może i ona powiedziała, że jej to nie przeszkadza, bo ona już nie chce miec więcej dzieci on jest za to wysoki, dobrze zbudowany, szarmancki i bogaty (ma nasz apartament i samochód)

trochę się tego obawiam, że on jest z nia, o ona pasuje do jego scenariusza jest kompromisem w kazdym jego problemie odpowiada mu ale czy ją kocha

"on jest za to wysoki, dobrze zbudowany, szarmancki i bogaty" Przy tym często popijający, bezpłodny, zdradzający, niezdecydowany, niesłowny.

przez 4 lata byl bardzo dobry, ideał, który chciał mi dać gwiazdkę z nieba a teraz chce ja dać innej

ja upokorzyłam jego

ja też powinnam tak zrobic, ale nie mam serca i boję się że zrobię z siebie idiotkę

z niego byś zrobiła

i tak sie czuje jak kretynka, bo wyciagnęłam rękę do zgody, kiedy to on mnie skrzywdził chciałam zadbać o normalne dojrzałe relacje utwierdziłam go w przekonaniu, że jest taki swietny i że kobiety o niego walczą

nieważne co on myśli, liczy się to, że chciałaś tej rozmowy i ją zaproponowałaś bez udawania kogoś innego on jeszcze kiedyś sobie przypomni o Tobie a póki co zapomnij bo to już ta trzecia steruje wszystkim co robi i szkoda Twojego zachodu, głową muru nie przebijesz zajmij się sobą a on niech żyje swoim nowym życiem, ciekawe, jak szybko mu się znudzi

nie żebrać już o nic... zapomnieć... nie próbować zrozumieć... pogodzić się z sobą i światem.. nie przejmować się i nie zamartwiać... przestać oszukiwać siebie ...nie płakać... nie wracać do...niczego... być szczęśliwym... dla was i dla mnie ,dobre myśli, choć trudne do zrealizowania. Powodzenia nam w dążeniu do szczęścia.

dzieki za dobre słowa dam znać jak mają się sprawy buziaki biuti (tak mnie nazywał) i tak jest

a dlaczego jemu ma się ułożyć życie gładko i przyjemnie a ty masz cierpieć? wysyła ci smy, że mysli o Tobie czyli mysląc o tobie nie myśli o tej drugiej, narób mu syfu,pokaż jej ten sms od niego że myśli o tobie i powiedz zobacz co twój facet do mnie wypisuje, chyba nie jest tak cudownie miedzy wami skoro mysli o mnie, wystarczy ten jeden tekst by nie miał tak milutko, a po nitce do kłebka sielanka się skończy, chcesz satysfakcji? bo przeciez nawet gdyby był sam, z daleka od niego, juz pokazał ile znaczy dla niego"przeznaczenie" teksty , obietnice deklaracje sie ulotniły przy mdłodszej pannie, ciesz się życiem dzięki temu ze odszedł masz szanse być szczęśliwa:)

dzięki Lenka! moja interwencja może ich jeszcze zbliżyć. ja się odcinam, a jak będzie okazja i sposobność to wykorzystam swoją przewagę. na razie, teoretycznie ona ma poczucie wygranej a każda moja próba zbliżenia połechtała by jedynie jego ego przyjdzie czas zbierania tego co zasiał ja zamierzam żyć normalnie swoim życiem, a czas pokaże co mi pisane tylko coś dobrego może z tego wyniknąć pierwszy plus jest taki, że schudłam 7 kilogramów (choć nikomu nie polecam takiego odchudzania) pozdrawiam Alic