Tylko dziewice i prawiczki m ówią, że "seks nie jest najważniejszy".

Tylko co oni o tym wiedzą? :D

Nie ważne co i ile o tym wiedzą, ważne że to prawda. Seks jest bardzo ważny, ale jest masa innych, ważniejszych spraw. Jeżeli zamierzasz spędzić z kimś resztę życia to będziesz polegał wyłącznie na seksie? Ważniejsze jest zaufanie, wierność, oddanie itp. Gdy para wzajemnie się sobą opiekuje, może sobie powiedzieć o wszyskim i wspólnie pokonuje problemy to w obliczu tego seks schodzi na dalszy plan.

Aha, więc jest najważniejszy :D Czyli nie jesz, nie pijesz, nie pracujesz, nie rozmawiasz z innymi, nie masz zainteresowań i pasji bo to tylko nic nie warte pierdoły w porównaniu do seksu :D

Być może wyraziłem siew pierwszym zdaniu niezrozumiale, mój błąd. Autor napisał ,,Tylko co oni o tym wiedzą" i pierwsze zdanie mojej wypowiedzi ,,Nie ważne co i ile o tym wiedzą, ważne że to prawda" było odpowiedzią na zdanie autora. Oczywiście jestem przeciw twierdzeniu że seks jest najważniejszy.

Nie jest najważniejszy, ale to jest ich argument w przypadku czekania z seksem do ślubu i tym podobnych glupich pomysłów :o

OK, spadaj z tymi madrosciami z kafe autorze... Dzieci swoich bedziesz tego uczyl a nie nas :)

Mimo że zdecydowanie nie jestem za pan brat z kościołem, bo jestem ateistą to i tak podoba mi się pomysł z seksem po ślubie. Dlaczego? Zaraz wyjaśnie. W ślubie nie dopatruję się jakichś mistycznych mocy i ingerencji bogów tylko symboliki. Jak ludzie postanawiają być ze sobą do śmierci i się kochają to wtedy super jest to jak siebie nawzajem sobie mogą oddać w pełni. Seks przedmałżeński w kiblu z dyskotece niby fajny jest... ale co z tego? Chwila przyjemności i tyle, nic poza tym. Generalnie jak jest para, która nie chce brać ślubu a są ze sobą wystarczający czas, dobrze się poznali, znają swoje potrzeby i tak dalej to również nie ma przeszkód do tego żeby uprawiali seks. Generalnie seks bez uczucia jest dobry dla skrajnie samotnych, którzy chcą tylko się przez ten moment poczuć bliskość fizyczną.

Autorze, jeśli uważasz , że seks jest najważniejszy , to gratuluję takiego podejścia .:(

lada moment dziecko urodzę i gwarantuję, że nie było to nipokalane poczęcie, ale w życiu bym się z tezą że seks jest najwaażniejszy niezgodziła! takiej "wartości" kurczowo trzymają się ludzie płytcy którzy nic po za własnym tyłkiem nie mają do zaoferowania zaspokojenie jest ważne, bliskość jest ważna, namiętność też, ale nic z tego nie jest w związku (normalnym) na 1 miejscu

Beliar - co Ty farmazonisz? seks przed ślubem musi oznaczać seksu w kiblu na dyskotece z przypadkowym partnerem? :o jeśli od zostania parą do ślubu mija dajmy na to jakieś 2 - 5 lat, to czy partnerzy w tym czasie nie powinni ze sobą sypiać? o_O :o po drugie - założenie, że ślub zakłada bycie ze sobą do śmierci, jest wielce naiwne :P

ja uwazam ze tylko idiota zenii sie z pierwszym partnerem seksualnym . i lepiej byc wiecznie sam niz miec jedną kobiete przez całe zycie

@reminka, czytaj ze zrozumieniem, zobacz; ,,jeśli od zostania parą do ślubu mija dajmy na to jakieś 2 - 5 lat, to czy partnerzy w tym czasie nie powinni ze sobą sypiać? o_O" to napisałaś Ty. Ja napisałem; ,,Generalnie jak jest para, która nie chce brać ślubu a są ze sobą wystarczający czas, dobrze się poznali, znają swoje potrzeby i tak dalej to również nie ma przeszkód do tego żeby uprawiali seks." Z czego wynika że nie mówię wyłącznie o konieczności brania śluby przed seksem. Tak samo nigdzie nie napisałem że seks przedmałzeński MUSI się wiązać z przypadkowym dupczeniem w kiblu. Założenie miłości aż po grób może i jest nawine, ale zakłądając że to się rozleci najwyżej po paru latach jest jeszcze bardziej bezsensowne. Ja mam nadzieję na związek po grób, jak prawdziadkowie i dziadkowie. Teraz nastały tylko takie dziwne czasy patrząc po tym co się dzieje. Nie napisałem że KONIECZIE trzeba się wstrzymywać od seksu aż do ślubu. Fajne jest takie rozwiązanie ale to nie jest konieczne. Jedno jest pewne, do seksu trzeba dorosnąć.

nie trzeba dorosnąc bo nie wierze ze np 15 czy nawet 18 latkowie dorosli do seksu a mimo to go uprawiają

A nich się nastolatkowie pieprzą, ich sprawa. W razie ewentualnej wpadki żadne nie ma nic do zaoferowania dziecku, tylko stryczki w głowach albo wieczorówka. A gdzie znajomość potrzeb partnera? Dojrzałość do seksu to nie porastające jajeczka u chłopczyka czy uwydatniające się piersi u dziewczynki. Dojrzałość zarówno do seksu jak i do zwiazku to stan umysłu.

Z resztą twierdzenie że seks jest najważniejszy doskonale pasuje do szczeniaków. Dlaczego? Bo oni nie widzą żadnej innej, bardziej wartościowej rzeczy w byciu razem niż włożenie, wykonanie kilku ruchów i spust. To nie prawdziwe uczucie tylko popęd i fascynacja. Nie prowadzi to do niczego naprawdę sensownego.

masz racje tylko zal zas tych dzieci co sie rodzą a tez uwazam ze tylko idiota wezmie sobie panne z dzieckiem na zone :)

Gdyby seks był najważniejszy, to ludzie by nic innego nie robili . Do wszystkiego trzeba dojrzeć , a nie widzieć tylko czubek własnego nosa .

@ Cream no żal tych dzieci, ale czasami ich czterdziestoleni dziadkowie są na tyle majetni że mogą im stworzyć normalne warunki. Co do brania kobiety z dzieckiem... szczerze mówiąc to nie nazwałbym idiotą faceta, który bierze kobietę z czyimś dzieckiem. To kwestia indywidualnego wyboru. Osobiście nie chciałbym wiązać się z panną po wpadce, przynajmniej tak teraz sądzę. Co bym zrobił w rzeczywistości to nie wiem. Może to głupie się wydaje, ale marzy mi się żeby zasypiać i budzić się obok ukochanej osoby i tak żeby było tak wiecznie. Idylla co nie? :D Noo a żeby to mogło mieć miejsce to ta osoba powinna mieć do mnie i do siebie szacunek, więc raczej nałogowa imprezowiczka, którą pół miasta zaliczyło odpada... Jeszcze wracając do tematu samotnych pań z dziećmi, nie zawsze jest powiedziane że taka panna dała tyłka na imprezie i wpadła. Często bywają sytuacje, że wspaniałe kobiety są poniewierane przez mężów i mają dzieci, które chciałyby mieć normalny dom, odchodzą od tyranów i są same. Wtedy poznając taką kobietę, jej dzieci są wręcz motywacją żeby być lepszym niż ich ojciec i żeby bardziej się starać. :) Taki związek byłby mocny, bo nieszanowana panna będzie potrafiła bardziej docenić to, że ktoś sie stara, jest z nią i jest dla niej dobry niż ktoś kto całe życie miał z górki.

" Często bywają sytuacje, że wspaniałe kobiety są poniewierane przez mężów i mają dzieci, które chciałyby mieć normalny dom, odchodzą od tyranów i są same. Wtedy poznając taką kobietę, jej dzieci są wręcz motywacją żeby być lepszym niż ich ojciec i żeby bardziej się starać. Taki związek byłby mocny, bo nieszanowana panna będzie potrafiła bardziej docenić to, że ktoś sie stara, jest z nią i jest dla niej dobry niż ktoś kto całe życie miał z górki. " no oczywiscie to sobie poszukaj taką , ja bym na taką nigdy nie spojrzał bo nie dosc ze z dzieckiem to jeszcze głupia bo sobie takiego faceta wybrała a nie wierze ze ludze odrazu po slubie sie zmieniają ai nie gadaj o tym ze w zyciu sie różnie układa bo to nie prawda

cream , a Ty nigdy się nie mylisz? Czasami ludzie potrafią bardzo dobrze się maskować i po ślubie pokazują dopiero swoje prawdziwe oblicze .

Właśnie- w życiu się różnie układa. Co do szukania to nikogo nie szukam, ale gdybym się z taką spotkał i wyczułbym że jest to na zasadzie ,,szukam frajera który będie mnie i moje dziecko utrzymywał" to bym na to oczywiście nie poszedł. Kobieta, która postanowiła odejść od męża- potwora musi być do końca życia sama? Dlaczego? Przecież zasługuje na coś lepszego. Jak wytrzymywała z pojebanym mężem z miłości do niego, ale w końcu odeszła bo nie wytrzymała to świadczy o tym że jej system wartości jest bardzo dobry. Z odpowiedzialną kobietą, która by nie szukała frajera tylko faceta, a miałaby dziecko z wcześniejszego zwiazku mógłbym być.

ja moge sie pomylic ale jedno jest pewno nie jestem głupi aby brac sobie panne z dzieckiem

wnie ma czegos takiego ze w zyciu sie różnie układa !!! tylko bierzemy to co potrzebujemy i co jest wygodne

Skoro masz takie podejście cream to znaczy że mało rzeczy przeżyłeś. Nie nad wszystkim zapanujesz.

Cream nie znasz życia . W zyciu różnie może być.Niczego nie przewidzisz do końca.

Nikt Ci nie każe brac kobiety z dzieckiem, ale nie mów ,że ten kto tak robi jest głupi .

oczywiscie nie mam wpływu na to czy zachoruje na jakąś smiertelną chorobe czy np w sprawach zawodowych ale pozatym mozna powiedziec ze kazdy ma wybór i to kogo sobie wezmie jest tym (różnie sie w zyciu układa) i tyle co mało jest takich lasek które chcą sie wyseksic z wieloma facetami ale na męża wybiorą spokojnego zaradnego faceta ? to samo jest z facetami wyseksic sie z doswiadczonymi , zaliczyc jak najwięcej dziewic a potem do związku szukają porządne

cream, teraz jest inny świat, co nie znaczy ,że lepszy. Tak niektórzy robią i nic na to nie poradzisz, ale nie oceniaj tak niesprawiedliwie kobiet z dziećmi.Są różne powody dlaczego są samotnymi mamami.

ja wiem ze przez to ze laski są jakie są bede zawsze sam

Mężczyźni tez tak robią. :(