Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

netsurferka

Rano węglowodany, po południu białka - kto się przyłącza?

Polecane posty

czyli Ty nie liczysz?:D rozumiem ze wszystko rozsadnie w nie przesadnych ilosciach;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam dokładnie taki system. Trudno żeby chodzić z burczącym brzuchem :P bo się jeszcze metabolizm zwolni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny,jesli moge sie przylaczyc to bede wdzieczna,musze schudnac a sama nie daje rady,ciagla hustawka-raz dieta raz obzarstwo,moze to wspolne odchudzanie cos da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj juz troche pozno,topik chyba juz przysnal,dobrej nocki tym co juz poszly spac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nukleina zapraszamy :) Jaką diete stosowałaś? Miałaś jakieś rezultaty? Po ciąży masz dodatkowe kg czy od nadmiernego apetytu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za przyjecie mnie do grona odchudzaczek.moje kilogramy to i ciaza i pozniejsze zaniedbania.zamiast schudnac te 10 co mi po ciazy zostalo to doszlo kolejne dziesiat ,pozniej troche znowu schudlam ale obecnie to juz rekordy wlasne pobijam a odchudzalam sie juz dieta kapusciana,atkinsa,kopenhaska,dukana probowala,1000 kalori wiec bogato sama siebie doswiadczylam,zoladek tylki zepsula..Podoba mi sie Wasze podejscie,no i wspieranie sie moze takie wspolne chudniecie da efekty,co tam na pewno da,ale sie rozpisalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Absolutnie nie zwracam uwagi na liczenie, aczkolwiek w sklepach wybieram produkty typu light:) A co do białka to takie chyba najbardziej białkowe z tych ulubionych (moich) to: ryba i piersi z kurczaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim! hej netsurferka ;) popieram w zupelnosci takie podejscie do diety :) i nawet nie powinno sie tu uzywac slowa - dieta - a zdrowe odzywianie ;) "od jutra" :P sie przylacze. kupilam dzisiaj wage, wiec bede mogla w miare uplywu czasu kontrolowac kilogramy :) dzisiaj wazylam sie pierwszy raz po uplywie 2 miesiecy i waga pokazuje 10kg mniej!! az wierzyc mi sie nie chce! taka mila niespodzianka! :) tak czy siak dla pewnosci zwaze sie jutro rano jeszcze raz :P ostatni raz waga pokazywala ok. 93kg (juz nie pamietam) przy wzroscie 176cm :classic_cool: czyl identycznie jak u Ciebie! ^^ pozdrawiam! i zycze dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo widzę, że się ruszyło pod moją nieobecność :D:D Ja Wam powiem, że ja też nie liczę kalorii, trzymam się raczej albo South Beach albo właśnie rano węglowodany a wieczorem nie później niż do 20 białko. Wczoraj jedynie zgrzeszyłam :P robiłam o 18.00 córce racuchy z jabłkami i zjadłam dwa - nie mogłam się powstrzymać :) ale... później już nic nie jadłam :) Schudnąć wolniej jest lepiej niż za szybko. W końcu moje problemy się uregulowały... piję duuuuuuuużo więcej wody ( tu najwyraźniej tkwił problem ) i troszkę na podwieczorek podjadam parę śliwek. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuję też zrobic sobie zdjęcie w obcisłym ciuchu oczywiście:) Nic nie daje większej radości kiedy po miesiącu, czy dwóch robisz w tym samym miejscu, w tych samych rzeczach zdjęcie i widzisz różnicę:). To daje niesamowitego powera:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak! to bardzo dobry pomysł! :) Ja przed dietą zrobiłam zdjęcie z meżem, byliśmy na wyjeździe, i jak zobaczyłam taka okrąglinka na twarzy - załamałam się! A ostatnio byliśmy na koncercie i też cykaliśmy zdjęcia, i widać taką róznicę!!! Niby 4,5 kg a na buzi spora różnica! :) JAkie to cudowne uczucie schudnąć i nabierać sił witalnych! Dziś wieczorny aqua :D peszkape - podziwiam... ja tak lubię mięsko :) nie dałabym rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko raz udokumentowałam swój opasły wygląd ;) tak ku przestrodze:) Przy wzroście 1,76 waga 84,5 kg... Rok temu ważyłam 90 kg. i schudłam do 72 miałam tak wiele i tak pięknie to schrzaniłam ;( ale niestety tu się kłaniają problemy z hormonami... Teraz jeszcze się nie ważę, ale pilnuję by jeść zdrowo i chudo :) i w nie za dużych ilościach :) Dziś na śniadanie: -dwa jajka na miękko pól ogórka, 1/4 grahamki i kawa z mlekiem chudym bez cukru (nie słodzę już od 10 lat :)) Wczoraj było: - jajka gotowane z 1/4 grahamki i pomidor -sałatka warzywna z mozzarellą -truskawki zmiksowane z chudym mlekiem :) no i kawa duża z mlekiem :) Powodzenia i wytrwałości kolejnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zaczynam od dzis ;p na sniadanie zjadłam owsianke z orzechami i jabłkiem: 4 łyzki płatkow owsianych łyzka otrab, pol jabłka szklanka mleka 1 orzech włoski i 5 migdałow pychota;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żeby mi się nie znudziło :D bo zrobiłam sobie swa pojemniki a jak tak codziennie jem to przy połowie pierwszego już wymiękam:P a nie chcę wyrzucać później :D więc teraz jem jajka gotowane :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak racja, bo przeciez wazne zeby dieta była urozmaicona moje drugie sniadanie kromka pełnoziarnistego chleba posmarowana twarozkiem do smarowania arla buko toskana i obłozona plastarmi cukini a na obiad mam zamiar zrobic roladke z kurczaka tylko nie wiem czy z jakim ryzem i warzywami czy z samymi warzywami jak jecie? bo niby nie powinno sie laczyc ryzu z miesem wegle i białka niby nie ale my sie tu trzymamy zasady zeby weglowodny były rano a białka wieczorem wiec nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie odchudzajace sie.Ja dzisiaj zaczęłam bardzo zle bo z braku czasu zjadłam szybko ciastek pare,zeby oszukac zoladek,naprawde nie mialam jak zjesc cos dobrego,ale teraz zjadlam kanapke z twarozkiem i salata i reszte dnia bede na powaznie sie odchudzac ,lacznie z aerobiczna 6 weidera,ktora wczoraj zaczelam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja przyznam się, że musiałam wprowadzić zmiany w jadłospisie:)Wcześniej chodziłam cały czas pełna, więc od weekendu jem mniej. Dziś od rana - kanapka z chlebem orkiszowym z wędliną drobiową, posmarowane serkiem turek, oczywiście nieodzowna sałata lodowa. Przed chwilą zjadlam twarożek, kilka malutkich pomidorów oraz kawałek ogórka. Mam jeszcze dwa jabłka i to wystarczy mi spokojnie do 15. Potem zapewne zjem brokuł, tylko nie wiem jaki sos do niego zrobić (prosty jakiś). Nie chcę już bułki tartej z masłem. Zakupiłam jogurt i kefir (naturalne) tylko nie wiem jak je doprawić, żeby smacznie było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
netsurferka,ja robie czasem sos jogurtowy z czosnkiem ,ziolami,mozna dodac troche przyprawy w stylu vegety,ja uzywam takiej zwyklej do kurczaka z biedronki,fajnie to pasuje do miesa i warzyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już po obiadku :) Z powodu wszechobecnego upału padło na chudy twaróg( bez dodatków) polany jogurtem naturalnym i zmiksowanymi truskawkami ;) Syci i chłodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja już też po obiedzie - znów brokół. Teraz pędzę do fryzjera, kosmetyczki:) Zawsze kiedy wychodzę stamtąd czuję lżejsza, zdrowsza, młodsza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to topik
chyba zdechl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niekoniecznie :P @netsurferka ja uwielbiam takie wizyty :P od razu lepiej się człowiek czuje :) Ja już daawno po śniadanku, gotuję grochówkę dla rodzinki :P:P Dobrze, że nie przepadam za tego typu daniami, to nie będzie mi szkoda że nie zjem :P Wczoraj wieczorem zjadłam paczkę pianek Jojo, mama mnie słodyczami uraczyła na dzień dziecka i nie wytrzymałam, ale mam jeszcze czekoladę i jedne pianki ale podejrzewam, że już się nie skuszę na nie :P Schowam gdzieś głęboko :D A jak tam u Was drogie idzie walka z pokusami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pokusami idzie mi bardzo dobrze:). Na dzień dziecka dostałam mandat 2 punkty i 100 złotych, więc nie mogłam go zjeść;). Zastanawia mnie czemu waga ani drgnie od 3 dni...Czyżby odpuszczenie sobie siłowni z powodu upałów coś zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo często przy upałach, zatrzymuje się woda w organizmie i to może być przyczyną... I nie warto się warzyć codziennie bo to normalne że raz stoi przez tydzień a później ruszy nie wiadomo kiedy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się ważę codziennie, ale oceniam tygodniowo. Codziennie wyciągam wnioski - co mi pomaga, a co przeszkadza. Dziś pójdę na siłownię i zobaczę czy jutro będzie poprawa:) Póki co dzięki, właśnie przypomniałam sobie o tym, że dziś jeszcze nic nie piłam w kontekście wody oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś w tym jest, ale nie zawsze waga jest miarodajna bo jednego dnia więcej się ruszasz, a drugiego mniej i przy takim samym menu waga może nieznacznie podskoczyć lub stać w miejscu :) A co do picia wody to podobno nie powinno się zmuszać do wypijania więcej niż mamy ochotę ( czyli nie musimy wciskać w siebie tych 2l.) :D ja ostatnio wypijam butelkę na dwa dni :) i tak myślę, że coś w tym jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×