Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość truskawkowa poziomka 975

strasznie brakuje mi bliskości czy wchodzić w "spotkania bez zobowiązań"

Polecane posty

Gość truskawkowa poziomka 975

Od pól roku jestem sama (był to krótki związek - 3 m-ce nawet ze sobą nie spaliśmy, wześniej rok przerwy). Teraz miałam troche kłopotów w życiu i mam taki kryzys, ekstramalnie potrzebuje bliskości, żeby schować się w męskich ramionach, czułości.. Myślicie, że warto wchodzić w "spotkania bez zobowiązań"? mam kolege, który od dłuższego czasu daje mi do zrozumienia, że tylko czeka na moją znak. Znamy się od małego, może nie jesteśmy przyjaciółmi, ale dobrymi kolegami. Wcześniej miałam opory, bo ogólnie jestem osoba niedostępna i w ogóle taką hmm porządną- jak kolwiek głupio to brzmi. Myślicie, że warto i poczuje sie lepiej czy wręcz przeciwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale konkretnie czego Ci brakuje, bliskości czy seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa poziomka 975
hmm tak naprawde to jednego i drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak się zakochasz bo potrzeba bliskości będzie silniejsza od seksu? a jak on się zakocha a Ty nie? a jak zajdziesz w ciążę? odpowiedz sobie na te pytania później zadecyduj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
otóż to, jeżeli umiesz oddzielić seks od uczuć i traktować go tylko jako czynność fizjologiczną, to możesz w to wejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wchodzić. Jeśli nie chcesz zaliczyć Megadołu, absolutnie nie wchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa poziomka 975
hmm ja się raczej nie zakocham, bo jestem zakochana tak naprawde w kimś z kim nigdy nie będę. On się nie zakocha bo to chłopak, który teraz spełnia swoje pasje, rozwija sie i zawsze mowi, że on teraz nie ma czasu na dziewczyne, zresztą zawsze się do niego ustawiają kolejki, jest strasznie przystojny. Jedynie ta ciąża. Bo wiadomo jak jest, czasem los płata bardzo zlosliwe figle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli seks jak wysmarkanie nosa, to mógł napisać tylko facet, możesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a puszczaj się z kim chcesz i nam tyłka nie zawracaj :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc się spotykaj. Gdy jemu minie chemia, będziesz się jak zużyty przedmiot. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa poziomka 975
@reminka dzięki, lubie konkretne rady :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa poziomka 975
wiecie czasem się zastanawiam czy taki "związek" nie jest najlepszym rozwiązaniem- a mianowicie: dwoje ludzi, którzy się dobrze dogaduja, dobrze czują się w swoim towarzystwie spotykają się co jakis czas, rozmawiają, smieją, wychodzą gdzieś, może i uprawiają ten seks. Bez zbędnego angażowania się, zawracania sobie głowy na co dzień, bez uczuć głębszych. Bez tworzenia Związku przez duże Z, żeby uniknąć sparzenia, którego kiedyś doznali. Ot - taki układ partnerski. Zastanawiam się czy cos takiego w ogóle jest możliwe zeby właśnie utrzymać ten dystans, żeby się niechcąco nie angażować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikaczu 90
A czemu nie możesz byc z tamtym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa poziomka 975
bo ma mnie w du** i mieszka teraz daaaleko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pikaczu 90
Ja bym odpuściła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobiety dziwne jestescie
ja jako facet wiem, ze taki luzny uklad "bez zawracania glowy" jest niemozliwy, a wy, takie uczuciowe tego nie wiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa poziomka 975
wiecie nie wiecie...albo chcecie się przekonac czy coś takiego jest możliwe gdy w prawdziwą miłość już się nie wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhfghfdh
skąd pewność że tamten drugi ma cie w dupie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z własnego doświadczenia
serdecznie odradzam! Byłam w takim układzie i zaliczyłam później,jak to ktoś wyżej napisał ,,mega dół". Zawsze jest ryzyko, że się zaangażujesz. Regularny seks (nie jeden szybko numerek) skłania do uczuć, niestety często z jednej strony. Bardzo tego żałuję z perspektywy czasu i drugi raz za nic w świecie nie zdecydowałabym się na ,,seks bez zobowiązań". Facet, który Ci coś takiego proponuje Cię nie szanuje,więc prędzej czy później puści Cię kantem (nawet jako koleżankę!) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truskawkowa poziomka 975
@hhfghfdh: bo mnie zostawił, to jest wystarczający dowód dla mnie. Z własnego doświadczenia: chyba masz racje, szczególnie w ostatnim zdaniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×