Niemowlak z katarem- prosze o poradę

Moje dziecko ma katar od środy. Na początku byl lejący i łatwo się odciągał. W piętek wzięłam dziecko do pediatry, która zleciła inhalacje i wodę morską do noska i zyrtec. W sobotę nie mogłam odciągnąć dziecku a slyszalam, ze coś charczy. Pojechałam do pediatry, który dał mi skierowanie do szpitala. Pojechałam do szpitala, zbadali dziecko, odciagneli dużo wydzieliny ssakiem i odesłali nas do domu. Dziecko przespało po tym odciąganiu 10 godzin bo nadrabiało zaległości. Potem calą noc się dławiło bo znów katar się zebrał, a ja nie mogę niczym tego odciągnąć. Mam gruszkę, fridę, katarek i niczym to nie idzie. Wymiotuje i ulewa jakąś wodą, ale nie ma tego dużo ale przy tym wydaje odgłosy jakby się dusiło. Co ja mam robić jak nas wczoraj odesłali z tego szpitala? Powiedzieli, ze to tylko katar! A ja nie mogę odciągnąć i pomóc dziecku!

połóż na kolanach i oklepuj delikatnie plecki od dołu do góry po obu stronach żeby wydzielina szybciej wyszła i nie przeszło na oskrzela, a do spania kładz z główką wyzej, tzn. np podłoz cos pod poduszke. mozesz tez ukladac częsciej na brzuszku.

woda morska (dość dużo), odczekjesz 30 sek az trochę spłynie i odciągasz Frydą... jak dalej charczy to powtórka z rozrywki... Robiłam tak i działało...

Warto zerknąć na inhalatory Sanity bo to polska marka, ceny sensowne, myślę że będziecie zadowoleni. W ofercie jak macie dzieci także specjalny inhalator dla dziecka o fajnym wyglądzie.