strój studenta polskiego

Wiecie nazwałam tego faceta , który miał ksiązki załatwić Polsce niby CIULEm i mam rację. Tylko myslałam, że on jest w dobrych stosunkach z tymi na recepcji. No tak to wyglądało wiecie bo skąd by mógł te ogłoszenia tam wieszać. One się mu miały nie dać, jakgo nie znoszą. Bo to taka pierdoła jest wiecie. I jeden tam powiedział że on miał wózek zapychać tez w tym regale. I kurwa mać on miał rację. Ale po co zrobili ten wypadek nma początku. Przez to nie wrócę tam nigdy i koniec. A babki pocyganię że mam do nich telefon w razie co. Co ja mam robić? Przecież musze dostać jakoś tę stałą pracę, nie? Tak tam sprzątałam. Powiem że dobrze sprzątałam domek i dlatego mnie nie wyrzucili. Bo Ilona nic nie sprzątała. Ona sie nawet nie myła. A ja jednak sprzątałam i to mnie tak zostawili. I miotłę kupiłam bo była złamana. Tak powiem wiecie. I moze mnie gdzieś do hotelu dadzą. No co ja mam mówić? Dostałam depresji z tych nocek i tyle. A bałam się przez język cofnąć na inną zmianę a tak miałam od razu zrobić. Jaka ja byłam nawina wiecie. teraz muszę myśleć jak się tu wynieść do tych Niemiec a pózniej dalej wiecie . Na rok choć do Niemiec a pózniej w hotel gdzie indziej. I tam bym mogła siedzieć i se byle co z tej bioli wymyślać. I wiem co nawet wiecie. Żeby sie w hotelu przydało. Ale jak się tu dostać do tego hotelu w tych Niemczech. No to teraz zas do Holandii bym musiała jechać , nie? Nazbierać trochę kasy i do hotelu albo na magazyny do Niemiec - trochę kasy, do Holandii zaś i wiecie wtedy do Niemiec , a dalej wyjazd z Niemiec. I wiecie ja słusznie zmieniłam to że nie rządzą biura tylko kierowcy. Słuchajcie a co te biura robią. Ugryzło mnie na CAŁE UDO i nikt mi nic nie pomógł - jeden w domku mi podał jakąś zdechłą maść. I tak nie działała, ale coś tam podał i tyle. A inni? Przecież to jest pierwsza pomoc, BHP to po to jest przeciez. Mam tego dosyć. Już prędzej kierowca przyjedzie po mnie wiecie niż ktoś w biurze mi pomoże w pracy. Mam to w dupie wszystko. Nie mam racji? :(

Owieczko jak Ci mija dzisiejszy dzien? Co jadlas na kolacje?

trzmiel ciebie ugryzł i opętał:-(

pasterz odwalsięodowieczki, nie nabijaj się!!!

Bo wiecie - wy się ze mnie nie smiejcie - ja mogę jechać do Holandii bo ja dałam dowód osobisty. A tak pasowało i dałam dowód no to teraz mogę wyjechać na paszport. Czemu dałam dowód? Bo paszport też miałam ale powiem że nie w razie co. Bo byłam w Roterdamie i dałam dowód przez to. I tyle :( I wiem czem ale nie napiszę. No i teraz będę kombinować. I tam byłam tą Polką. I kurde wiecie - przywalić miałam TROCHĘ BARDZIEJ w tego własciciela i by mi rady nie dał. On mi w sumie wiecie rady nie dał, ale co - ta załoga by go zabiła. No ale jak ja wyglądam w tym maju 2011. Jak ostatnie dno. Dajcie spokój. A 4 krotna morderczyni ZE WSI ma święto lasu do dziś i w biurze kareirę robi. No tak sie zaczęło. Ona miała wszystko - faceta Holendra, dziecko 14 letnie w Polsce, co to tam jeszcze - siostrę w Niemczech - nie dam się i koniec. I się nie dziwcie że się tak wyrażam - sami mordercy i koniec. I jedynie, że nie umiałam przywalić w te książki bo by mnie musieli wracać i koniec. Do pracy księgarza bez normy jak normy nie było w biurze wiecie. Albo co innego by mi musieli dawać w Niemczech BEZ NOCEK. Bo wiecie tak żeby dojechać bo tam jak do roboty dojadę i tyle :( Mogłabym z kimś mieszkać - ale swój pokój i stała praca albo na rok. A kto wie czy tak mnie nie wykończyli w tych pomidorach, że na pół roku to kontrakt był w Niemczech dla mnie, ale dałam dowód osobisty w dupę mnie ugryźć mogą wiecie. Bo tam wyjazd był na paszport I O CO CHODZI? :(

wy sie od niej odwalcie, sami sie z niej nabijacie.... mendy parszywe:( Owieczko nie przejmuj sie nimi, pisz dalej, ja czytam:)

patrzcie - ale miłosierdzie boże nade mną czuwa wiecie - bo gdybym dała teraz paszport niemiecki temu holenderskiemu kryminaliscie wiecie to juz po mnie. Bo tak i już. Ale dałam mu dowód. I teraz wiecie może sobie ten Niemiec z tych ksiązek zadzwonić i go zapytać - ale po angielsku - co ona dała za dokumnent. DOWÓD OSOBISTY. Ale ma pecha. I po nim. Ale świnia. I on sobie wziąć rodowod ode mnie i mógl tak zrobić, ale kiedyś dostanie po mordzie. I wiecie ta Ilona miała dużo racji, ale ten jej facet - budził mój respekt. No 3 morderstwa to budził respekt mimo lichego wzrostu wiecie. I tyle. Iwonki nie doceniłam i po mnie. 4 morderstwa, ale ciągle płakałam i tyle :(

Wiecie dalszy ciąg już beze mnie. I co ja mam teraz robić przez to. Nie umiałam wymyślić tych 3 morderstw i po mnie. I tej Ilonki też. Kto gorszy? I tak ci na dole, ale biuro. 3 morderstwa i 4 morderstwa i na wolności. Przez to ta ilona zaraz na policję poleciała, a w tym pierwszym domku nic tylko rodzina mnie sie trzymała. Od razu :( I wiecie - IDEALNIE mi to pasuje - wybaczcie - 3 i 4 morderstwa - a dalej co? :(

Ale mam słownictwo , nie? Ale wiecie - już umiem ograć mordrrstwa seryjne. To najważniejsze w pracy za granicą. Cała rodzinę wybiła i nie siedzi. Coś strasznego :( Na razie idę :( przeraża mnie to. Ciekawe czy będę mieć tę rodzinę. Za co ona ich walnęła. Ale co - trzebabby ją wyrzucić i wrócić. A nie należy mi sie? Facet Holender, dziecko 14 letnie, samochód do pracy, GPS, wszystko pasuje idealnie. STRASZNE. A ja ją rozwodniczka. To przy okazji. Praca w banku po średniej - nieźle :(

No bo wiecie - rozsądnie - czemu mnie nie wyrzucili z tych ksiązek za zachowanie. Bo babki na recepcji zawsze mnie chwailiły, że ładnie domek sprzątam i tyle. Nie pasuje? Pasuje. i tyle. I to tak mnie zostawili. Sprzątaczka kiedyś i tyle. No bo Ilona się będzie wściekała, ale powiem, że miała faceta jak rotweiler i to tak na mnie leciała i jednak ten dmek docenili i tyle. No bo kuźwa co mam gadać? A w tym pierwszym domku, że sierota tragiczna - w wypadku samochodoym cała rodzinę straciła i nie umiałam dać rady bo chciała mieć laska swój pokój i tyle. i po rozwodzie jeszcze. No tylko takie coś pasuje bo co niby :( Rozwódka - w życiu. Że rozwódka i owszem ale cała rodzina w wypadku samochodym zginęła. Bo ona chyba myśłała, że zabiła ale 4 osoby tez w aucie mogą zginąc w wypadku i się zostaje samemu w życiu. No cała rodzina jej chyba zginęła a ona robi taką karierę, że pożal się Boże jak dla mnie BO TAK I JUŻ wiecie i jeszcze by mnie do niej wrócili bo to biuro takie pierdolnięte i by mnie TAM W NOCY zabili bo mnie mieli zabić powiedzą. Tam. Ale nie umieli. Bo się bali że będą mnie szukać. No wiecie - od razu na rodzinę mnie zniosło i tyle. Wiecie jakie to było straszne wszystko. Przez miesiąc z 4 krotną morderczynią mieszkałam. Kto to pobije? Nikt :(

I wiecie jakbym doceniła tę iwonkę i wróciła tam to to biuro za brata młodszego kazałoby mnie zabić i co? I tego brata młodszego i starszego by zabili po mnie. Bo tylko ja ich ratuję. A pózniej byłyby dalsze morderstwa w Wielkiej Brytani? A tak oni moim rodowodem ratują książęta królewskie w Wielkiej Brytani. A to od matki mojej mam ten rodowód wiecie. I to im daje - na Polskę i na wszystko. Powinni sie domyślić, ze nic im nie zrobią że bez studiów są. Bo by ich wykończyli moimi studiami. Zaś nie mogą. Nie mogę napisac jakie to rodowody. Z CAMBRIDGE tak napisze. Bo Oxford to dla nich za wysoko, ale CAMBRIDGE w sam raz wiecie. A mnie wystarczy Uniwersytet Londyński bo na miejscu. Ewentualnie berliński. też na miejscu. A mój młodszy miał być filozofem i specjalistą od Erazma z Rotrdamu. I tak powinien mówić po jakich jest studiach bo jego siostra to pani profesor. Ma powiedziec , że studiował myśl Erazma z Roterdamu , który PODOBNO pierwszy powiedział wiem , że nic nie wiem, a pózniej powiedzieli, że Kartezjusz to wymyślił. A to wcale nie jest prawda i tyle. I zaś ma rodowód ode mnie, że nie po nim i tyle. Bo powinien to wiedzieć. Bo powie po co mu te rodowody? A spotkanie z Bogiem? Nie da mu sie. Zwariował chyba. No jedynie tyle. No jedynie tyle - ilu ludzi by było świętych jakby im opłatek spadł z nieba i widzieli Chrystusa. On też jest święty powie bo matki nie zabił ani nie pobił i zaś co ja wiem o życiu - chyba tylko w komunie i w zabobonie. Bo oni mają takie rodowody , że będą mówili, że wiara to zabobon i będą pomaiwać cała wiarę. No ale to juz trudno. Ale wcale tak nie myślą bo jeszcze dostaną rodowód, że to coś znaczy ta wiara też. I tyle. I nie po nich i się grzejcie, a jakimi są ludźmi to mają złą opinię i tyle mają :( Zwłaszcza starszy, a młodszy też. Ale siostry też miały złą opinię. Ja miałam dobrą, ale już też mam wszedzie złą. Tyle to warte :(

Wiecie - oni mnie chyba wrócą do tej holandii żebym jeszcze jedną rzecz spróbowała. I tez tak może byc ale bez sensu. Miałam mieć hotele w niemczech i koniec. Miałam tam sprzątać jak szurnięta a tak? Bez sensu wszystko i tyle. ja się im nie dam. Oni sobie tam coś knuja - nie rodzina mojej matki i koniec. Oni mi powiedzą - przykro nam ale Niemcy są dla ciebie zbyt bogaci. No a rodzina? Skąd ja jestem? Se atlas niech wezmą. FRANCJA - co to złe państwo? Zwariowali i tyle :( No ale popatrz jaka data jest. i tyle. No właśnie - to mnie przeraża. 5 miesiąc w hotelu miał mi lecieć już. Co ja mam robić? Załamana jestem. Ale uważam, że do Niemiec, żeby nie było, że jestem żebraczką. No ale nie jestem? Jestem. A holandia powiem stoi lepiej niż Niemcy. A ja jadę rodziną królewską i mogę jechać tak do Niemiec. Że po co komu rodzina królewska w holandii. I tyle :( Byle jak tak mogę być. Tak najlepiej.

cdn . :( :( :(

szkoda, ze niczego tu nie napisaliście. Jutro nowy dzien i zakładam nowy wątek. napisałam dziś wiersz WYPADEK Różne wypadki są na tym świecie Pewnego dnia użądlił mnie w nogę trzmiel Był to wypadek Noga strasznie mi spuchła Nikt mi nie pomógł Wywieźli mnie do domu a chyba chodziło o pierwszą pomoc żeby nie doszło do reakcji alergicznej Niestety wywieźli mnie do domu bo nie rokowałam na stałą pracę Byłam za gruba chyba Albo nie wiem o co chodziło Nie dałam sie zabić Nie do pobicia jednak jest wypadek samochodowy którym żyje sobie pewna pracownica pierwszej firmy , w której pracowałam Przez nią zostałam bez rozliczenia podatkowego Zabiła cała swoją rodzinę Cztery osoby bo do nich nie pasowała Cały czas też mówi, że jeździ samochodem choć nigdy tego nie widziałam i chyba żyje tym , że może zginąć w wypadku i nie po niej I tylko wtedy Bóg jej nie potępi na wieczność. Nie wiem dlaczego ale bałam sie prowadzić samochód w tej firmie Nie pasowało to. Okradła mnie nieźle 4 krotna morderczyni i złodziejka Ona wybiła cała swoją rodzinę bo mogli zginąć w wypadku Jestem tym przerażona Z kim ja mieszkałam? W końcu ode mnie poszła A ja przejmuję się ukąszeniem trzmiela. Dlaczego ona mnie okradła w taki straszny sposób? To już jest potępienie wieczne bo przez nia nie mam pól roku stałej pracy A ona? Gdzie ona ma stała prace? To kompletna wariatka. Jak się od niej uwolnić? Na dodatek po rozwodzie Bez pracy stałej do piekła bo przez nią nie chca mnie do samochodu a przecież w Polsce prowadziłam i nie miałam wypadku. jak można wybić w pień całą rodzinę i mieć rację. Nie prowadziłam bo się jej bałam. Bo nie pasowało. A wszyscy w tym domku przez nią zwariowali. Na punkcie prowadzenia samochodu. To straszne. Nigdy nie da mi już rady. Nawet tam sama się wyniosła ode mnie. Chyba że jeszcze raz zabije 4 osoby ale nawet wtedy nie da mi rady. Ciekawe co ona mówi w pracy? Nic - takim jest kierowcą. Czemu tego nie widziałam. Nie przyjrzałam jej się. 4 morderstwa górą. Ale za to że dojeżdżałam w Polsce samochodem do pracy ona pójdzie do piekła bo też mogłam mieć wypadek i nie miałam a teraz za zamordowanego w Polsce listonosza w Holandii już powinnam mieć coś w aucie Znowu nic. No to do piekła Iwonka i tyle. Za dużo bym chciała się dowiem. Oni też im powiem. Wszyscy do piekła w tej pierwszej firmie za to że mnie chcieli wypalić. Pojąc tego nie mogłam. A to było 2 razy dwa morderstwa plus 4 morderstwa i znowu 2 morderstwa i tyle. Nieźle trafiłam :( Nie ma co :( A dalej nie doceniłam gościa wiecie, który się bał 3 morderstw. Nie doceniłam go. Zwaliłam wszystko na Ilonę no ale po co mi facet, którego nie rozumiem w diabły 3 krotny morderca. Lecz kto pobije Iwonkę z pierwszej firmy? Wypadek... :(

kobieto co ty bredzisz a tak apropos cambridge jest w swiartowych rankingach wyzej niz oxfrod wiec zastanó sie co ty pieprzysz :)

taka Iwonka słuchajcie nie ma PRZEZE MNIE policzonej stałej pracy w firmie jako stała. Można tak mieć, ale morderca musi zmienić państwo - 4 krotna morderczyni. Nie no ją można zabić jedynie i tyle. Wszystko przez nią. Przez nią bałam sie jeździć i tyle. Cos strasznego :( I wiem co powiedziała przez sen. Ona majaczyła wiecie. Majaki miała. Ona mnie okradła na naprawdę duże pieniądze - na cały zwrot podatku bo się nie chciałam poddać w biurze. Jaka kurwa jebana po rozwodzie - cała rodzinę w pień wybiła. 4 morderstwa. Ja ją pobiję jak ją spotkam. TO JEST KUREW ZENONA i tyle. Mieszkałam z kurwą Zenona cały miesiąc, która zabiła cała swoją rodzinę i sie jej nie boję bo ją mogę zabić. MAM PRAWO zabić KURWE ZENONA bo nie ma dzieci. I tyle. I co wy na to? Żonę mi powiedzą - kurwę im powie bo chyba już się z nim puszcza i wszystko gra. A ty też mi powiedzą - chcieliby. I tyle. Co ja mam teraz robić? Nie doceniłam seryjnych morderców i po mnie. Ale mam brata - powinni mi dać zarobić bo w końcu mam tego brata w Holandii i go ratuję bo nikogo nie zabił, a dostał mieszkanie, żeby matkę zabić. Co ja mam robić? Czy kazać mu zabić matkę? Bez sensu nie. Jaką on miał rację że się temu biuru nie dał. Ciekawe jak chca się do mnie dobrać bo się poskarże w Holandii że nie mam zwrotu podatku i ciekawe co będzie dalej. Że po prostu tam jest pełno morderców - pełno , całe rodziny wybite są. No wybaczcie ale mnie tam tylko Auschwitz pasował i wiecie temu mojemu bratu chyba też - najpierw myslałam, że z tego larma, krzyków - gdzie tam z morderstw i tyle. I ta piękna rodzina - oni tak są powciągani tymi morderstwami, że szkoda słów. I dzięki mnie to mają czyszczone bo ta Iwonka naprawdę zabiła matkę, ojca, brata i siostrę. I siostry jej szkoda bo o nia stoi a reszty nie bo do niczego. A ja się nadaje wiecie jej zdaniem do CZEGOŚ. Do czego? Jak tu tobą zabić twojego ojca? Bo się do niczego nie nadaje. I tak będzie kombinowała. Ona powinna być zgwałcona na dziecko. Jeszcze to by ja ratowało. Siostrę zabiła bo by sie domyśliła. Nie miała wyboru bo coś już jej zaczęła nie grać. Utopiła ją chyba w wannie bo tak pasowało. Może znajdą ślady w domu wiecie. W domu coś powinno być, że siostra jest zabita. Tam powinna wpaść policja i szukać dowodów. Ja się poskarżę na nią jak mi dadzą wyjechać wiecie. Nie ma szans. Co oni sobie nie myślą. A tu jest księgowa - ile ona ma sumieniu wiecie - to miało być w tydzień policzone. Co one sobie nie myślą wszystkie. No to robie jej 5 morderstw bo gorsza od Iwonki. Co o tym myśleć wiecie. Coś strasznego jakie towarzystwo. Ratuje mnie tylko listonosz w tej Polsce i starczy, ale dalej. Ja chcę mieć zwrot podatku bo po wszystkich i tyle i koniec. Zaraz jutro wiecie pytam dalej co to z tym moim podatkiem. Nigdy się już nie dam. No i gdzie sąsiedzi? Gdzie policja? Ona powinna mieć rewizję ta Iwonka i tyle. Iwonka - normalna kryminalistka. Bo wiecie, żebym ja miała opinię kryminalistki? Ja tylko do sądu poszłam bo MIAŁAM RACJĘ. I po 5 latach ja kryminalistka? NIe ma :(

Wiecie - patrzcie jaka kurwa - ja chcę jej adres jak nie dostanę zwrotu podatku kurwiszon chce mieć państwo zaliczone wiecie. Nie ma zaliczonego państwa - wszystko do pieca. No to facetowi z ksiązek wybaczam bo 3 morderstwa miał facet Ilony, ale co dalej? Iwonka i tak do piekła za mój - co ta kurwa sobie nie myśli. Po rozwodzie - matko i co z tego? Takie rzeczy sie robi po rozwodzie wiecie? Ja jestem ZAŁAMANA. Ona po prostu mną chciała sobie stała pracę w firmie PODATKIEM ograć ale pecha jak chuj w dupie na mnie i zobaczymy co będzie dalej. Jak mnie zabije to do piekła i niech mi wiecie oddawają ten podatek bo jej do dupy pogrzebacz znajdę jak ją znajdę. Jak ja tej kurwy nie doceniłam - cała rodzinę wybiła. I jej siostra nazywała sie Małgosia. Tylko to pasuje i tyle. I sobie nia spławiam to zero z którym mieszkałam ostatnio. I miała 2 dzieci - przepadły. Uciekły czy coś? Samotna matka to była. Co się z nimi stało? Myśleli, że to chyba to Iwonka je kropnęla, ale kiedy zaraz ta siostra też się straciła - przez dzieci i to był koniec. A wcześniej? Co to mogło być? Chyba mówi, że w wypadku zginęli. Co ona tam pieprzy. Do kogo ona sie wyniosła wiecie. Miałam być mądrzejsza i po 2 tygodniach spadać, ale jak? dokąd. Ona sobie wszystkim steruje ta Iwonka. Ona musi trzymać ze mną bo jak nie dostanę zwrotu to do piekła i wszystkie banki po jej stronie bo ...była mężatką wiecie. Dzieci nie miała, siostra miała dzieci - wszyscy się stracili. Kto kropnął dzieci siostry? Chyba ojciec jej je zabił wiecie, żeby córka sie wydała - dwoje dzieci. No druga była wydana. Te dzieci straciły się najpierw tej siostry. Pózniej Iwonka zabiła ojca i pasowało jeszcze 2 osoby nie wiedziała czemu. Przez te dzieci. Została sama z siostrą - zaczęła się domyślać to ją też kropnęła. Wiem od tej siostry , że dom przetrząsnąć i wszystko wyjdzie. Jak ja mogę mieć podatku nie policzonego czy co? Co to nic nie robiłam tam? Bo ona pracy w banku nie dostała po takiej tragedii rodzinnej i przez to mąż się z nią rozwiódł. No taka historia to jest - siostra na pewno nazywała się Małgosia ta z 2 dzieci i mam was gdzieś. Ale jesteście. nawet zwrotu podatku. A ci z biura też won ZA POŻAR powiedzą i domek ograny wszystko moze być bo ja mam opinię ku... i tak dalej. PO KSIĄŻKACh. A to już jest przesada wiecie i ci Holendrzy to widzą bo ta załoga mnie broni , że każdą opinię mogę mieć ale ku... nie. I wiem kto i dzięki i to jest prawda. Taki kryminał rodzinny se zrobili. Ta Iwonka za siostrę powinna siedzieć. Za matkę i brata też, ale za siostre Małgosię powinna siedzieć. I jeszcze majaczyła i wiem co i to też się zgadza. brata ogrywa facetem, matkę dzieckiem. Siostry szkoda to ma siostrę, ale historia. Ja chcę mój podatek i nigdy wiecej nie chcę o tych ludziach słyszeć. Ale mnie dali wiecie. Nie mogę. No tak - mało inteligentna jestem, nie? :( 8 morderstw w pierwszej firmie i teraz jestem nie do pobicia. Wiecie - ja tam widziałam wszędzie krew. I ta Iwonka mówiła, że straszyło tam i widziano kobietę z dzieckiem małym - DZIEWCZYNKĄ - tak mówiła. Wszystko sie zgadza i tyle :( A nie? I tam straszyło i na koniec miałam taki sen, że ten facet opętany jest tym moim bratem. Ten facet co miał być kierowcą. I on tak na mnie, żeby on go nie zabił bo ta Iwonka 4 ludzi zabiła. I niech ten mój brat uważa na tego faceta jakby tam przyszedł pracować bo to tylko po to, żeby na oczach wszystkich go zabić i udowodnić mu, że nic mu nie zrobią wiecie. To mój brat jest - ja go nie dam. On też nie ma dzieci.A nikogo nie gwałci i się odwalcie od niego. ta Iwonka też. może tam przyjdzie wiecie - bym mu powiedziała która to. Oni powinni tam przyjść i mnie obgadywac za domek, zobaczyć jaka reakcja. To tylko studia - bo idzie im o moje studia - co mu tak zależy, żeby sie poddać i mieć się z tą firmą dobrze. Nie chce bo nie zabił matki i tyle. I dobrze robi nic mu nie zrobią tylko musi uważać. A jak ja będe w Holandii to już mu całkiem nic nie zrobią wiecie bo się będą bali. Dlatego myśmy sie mieli razem trzymać wiecie. Oni powinni tam przyjść, pomawiać mnie - bo co nie chcę się wrócić to mieli rację. Ale jak pojadę do innej pracy to ja przed nimi ostrzegę że to przeze mnie bo sie nie poddam i tyle. Bo tak i już. Ja to miałam wiedzieć - 4 morderstwa. Ale ta siostra Iwonki o mnie stoi wiecie - że ojciec miał dużo racji, ze dzieci zatrzasł i go smoli. A ona co zrobiła ta Iwonka? Bez sensu. No to ojca miała kropnąc i koniec :( Zaraz mnie nożem ograła bo sałatki kroiła. No nieźle, nieźle :(

Wiecie co - ona jest JEBNIĘTA w łeb ta iwonka - ona wymyśliła tak - dużo racji miała, że mnie wsadzą do kicia za to, że nie jest obywatelką Polski bo nie płacę podatków i mam to w dupie. Ale ona ma 4 morderstwa na sumieniu i te wszystkie baby w biurach PO JEJ STRONIE? Ale ona nie zna słowa po holendersku. Bo ja jestem Niemką i ona mnie wykończy. Nie wykończy mnie. W połowie jestem Niemką. Co ja robiłam w tej Holandii? A co ona robi? Jaka świnia - ludzi poniewiera i teraz już powinna policja jej dom przeszukiwać. To jest taka historia. Najpierw dzieci siostry się straciły, dalej matka z bratem i siostra. Wszystko z morderstw. I wiecie jakbym nie zrobiła z tym porządku to mnie w polsce zamkną do więzienia za brak rozliczeń. ONa nie umie słowa po holednersku. I widzicie - cały ten domek był szalony. Ja tam powinnam rządzić w tej firmie, ale też nie umiem po holendersku. Ein Pech. Zobaczymy gdzie ja teraz dojadę, ale to już robie porządek. Chyba tak miało być wiecie, że miałam sie tych 4 morderstw jej domyślić. No co - zostaje jej to samo. Sprawdzcie sobie czy siostra nazywała się Małgorzata z imienia siostry nie da mi rady, ale podatek - ja chcę zwrot. Tak to musi być. Pasterz Owiec - wypowiedz się. Ja idę do prawnika na tę pierwszą firmę że to przez nich i pożar. Bo wiecie ja tam chciałam być do grudnia tylko i taką miałam umowę w Polsce, ale no... i tyle z całości. I wszystko przez tę Iwonke bo wiecie ona ma średnie wiecie i żyje tu dobrze z wszystkimi i kazdemu jej szkoda bo jest w pracy fizycznej, dzieci nie miała, mąż się z nią rozwiódł - to może być prawda, ale jak mnie ograć? Zwrotem podatku i jest Holenderką bo to wiedziała. Wiecie - ona powinna ręce do góry - 4 morderstwa. Ja nie moge ale historia. Tu teraz jeszcze musze pomyślić ile morderstw, że z nią trzymają. Wiecie - ja na nią spojrzałam 30 ani słowa po holendersku, a stały pracownik - w dupie to mieć to mało. A tu takie coś - przez nia. I dalej przez nią. Nie doceniłam jej wiecie. No i tyle. Niech jej jej siostra - jedynie, ze jej nie widze. Albo ta siostra popełniła samobójstwo. Też może być tak. Chyba tak powiedziała ta Iwonka, że sie zabiła. Musze to jeszcze obmyśleć, ale to jest mass murder. No mówię wam - ja słyszałam głos tam w niedziele rano, ten facet za mną do pracy przyszedł. Będe się wiecie modlić ,żeby ten brat się nie dał bo oni przyjdą ten domek - cali nawaleni - ta iwonka też pijus równy - i będą mnie pomawiać przed tym bratem i na niego, że studiów nie ma i biura nie słucha. Ona, ta sprzątaczka , ten facet i jego żona. No i oni powinni jej dom przeszukać w Polsce i wiem to od siostry, że znajdą tam dowody na nią, że rodzinę zabiła. i tyle. dzieci kropnąl jej ojciec, ale tę siostrę kto kropnął? Nie wiem - Iwonka powiedziała, że samobójstwo i ją pochowała bo matka i brat zniknęli. I to ona mi powiedziano, ze w domku widziano chyba nawet tym co ja tam mieszkałam kobietę z dzieckiem. Nagą - na to ten facet. Nie ubraną w mundur wojskowy. I tyle :( Co wy na to? :( Wiecie co - oby ten mój brat nie śmiał się z nich bo po nim . PO NIM. Tacy są. Bo ja sie z nich śmiałam i po mnie. I nawet zwrotu podatku. A to byli BORN MURDERERES. Taki film był, nie? Iwonka jako Tedy Bundy - ale moralna, nie chciała faceta nagiego oglądać. Zostawiła go mnie bo się do niego nadawałam. Niezłe. A teraz mnie zabije bo ja pomawiam. Wiecie - policja - wybic okna i wejść. Tam powinno straszyć w tym domu. Wiecie - ja tam pojechałam i waliłam w nich jedynie tym, że widziałam diabła. Dlatego nie dali mi rady. Waliłam w nich równo tym diabłem i dlatego nic mi nie zrobili, a ile telefonow do domu. Małgosia Małgosia... i co wy na to? :( Ja chcę mieć zwrot podatku. Mnie nawet nie powiedziała księgowa ile mi się należy. Bez przesady :(

Wiecie - co ja mam teraz robić? Ona powinna mieć w Polsce zaproponowaną pracę stała w banku - tak pasuje. Wiecie ja miałam 2 siostry ekonomistki - ona mi TU nie da rady, a w Holandii? Jak mnie przez nią zabiją, że firmę pomaiwam? No to trzymam z Zenonem - on nikogo nie kropnął, ale towarzystwo to miał piękne. A tamto biuro? I oni mu ustepują bo rozwodnik. No czy są logiczni w tym momencie jesli stawiają na moralność? Ale facet nagi może być patrzcie - coś się tu nie zgadza. I Iwonka musi z nim trzymać - nielogiczne wszystko. Mordercy i tyle. Hmmmm... zostawało odejść - też tak myślałam, ale w pracy było tyle ile i se siedziałam. Też nie miałam racji wiecie. I co teraz jak wyjadę do Holandii? Boję się. Najpierw do Niemiec, póżniej do Holandii - tak pasuje. Słabo bo słabo ale dukam po tym niemiecku, a ona zero skrupółów i tyle. A nie pasuje jej ze średnim iść do banku? Pasuje. I tylko tak sie uratuje - inaczej nie. Nie chcą jej bo źle wygląda mi powiedzą. A tam wygląda dobrze - niby zakłady ogrywa a słowa po holednersku. Bo na mnie że nic nie powiedziałam na tym magazynie - a co miałam powiedzieć Schónes Tag wir haben heute wissen Sie. Za oknem - auf die andere Seite Fenster. Bla bla... co ja miałam powiedzieć - a to są tacy ludzie tam . Takie Ilony :(

Wiecie co - ja wysłałam dziś kilka ogłoszen do Holandii, ale co - ja w busiku umrę bo tak pasuje. Żebym zginęła w busiku za pomawianie Iwonki - ja sie nie dam. Ona kropnęła - ojca, matkę, brata i siostrę. I ZARZUT - pochowała ją sobie bez sekcji zwłok. To jest poważny zarzut. Ona ma siedzieć w kiciu jak Żaklina i koniec. Bo to wiem od jej siostry. Dlatego ludzie jej nie znoszą. Jak ona mogła siostrze sekcji zwłok nie zrobić? Czy ona jest normalna? Miała być sekcja zwłok i koniec. Dlatego za nią dzwonią wiecie, ale ma tyle znajomoch, że nie umieją jej dać rady. Jak ja skoczę na to całe towarzystwo. Siostry były po studiach - jedna była po lepszych, druga po gorszych ale były po studiach - dwie ekonimistki. I ten mój młodszy musi być jak ta na magazynie co mnie wyciepła SŁUSZNIE ale znowu wrócę bo o czym ja z nią miałam rozmawiać i po jakiemu - bo pasowało po niemiecku a kazali mi po angielsku i w ogóle nic nie powiedziałam. Że mi niedobrze i tyle. Że Ola się posrała do majtek. Czy Ala - ta babka co tam była. Ona też kogoś zabiła - matkę chyba i tyle. I może ojca i brata. Ale Iwonka na pewno. Żeby nie mieć podatku i żebym pomawiała firmę a to przez iwonkę ale rzeczy :( Bo wiecie skąd wiem - nie takie małpy widziałam a rodowodu od maryji nie ma. Dwukrotny morderca w holandii na rodowód maryjny a ona nie - matka dziecka. Akurat. Jedna sperma z tej Iwonki, a to wiedziałam, ale to tam. Ale 4 morderstwa - ale mnie dali. Od razu zaczęłam płakać :(

I teraz zobaczcie - czy oni są Polakami jak pracują na stałe w firmach i co ? I nie maja rodowodu maryjnego. Muszą mieć bo po nich. i tyle. Iwonka ma rodowód maryjny bo 2 krotny morderca w Holandii ale pracy stałej nie ma uznanej - jedynie jak za siostre pójdzie siedzieć to jeszcze sie uratuje. Ja przez nią podatku nie mam i siedzieć za to pójdę bo mnie capną - co ty to robisz? I bedzie żebym pomawiała ksiązki w Niemczech żeby ich powyrzucali. No wiecie co - 3 morderstwa faceta Ilony was kompromitują. Bezdzietne małzeństwo do pracy fizycznej tez - nazwisko tu wymieniałam. Zostaje im adopcja bo ja jestem nastawiona na dzieci. Co to bezdzietne małzeństwo? Może być ale ma adoptować. A ja wiecie jestem taka że daje gejom dzieci - niech sie zachowują. lesbijkom też. Niech sie przejmą dziećmi - co to człowiek jak każdy inny - niech coś robią. A tu nic mi nie pasuje wiecie. A mnie pasuje 15 letnie dziecko przez to wszystko smolę i dosłownie takie dziecko mam , nie? Bo to sie tak wyczuwa. I ja tak będę mówić że ja jestem samotną matką dorastają cego syna w Polsce bo tak i już. Bo taka jest prawda mnie PRAWIE bo miałam być lekarka i zostać sama. 3 samobójców w rodzinie to wiecie - lekarka i tyle. Co tu więcej wymyślić? przez to wiecie - wcale mi sie nie spieszyło do małzenstwa. W ogóle nic nie umiałam wymyślić. A Iwonka widzicie - znowu by się wydała. Kiedy Zenonowi coś w niej nie pasuje - no już pomijając wszystko, ale wiecie - te jego koleżanki z tej pralni. Każda po jednym - razem cztery :( No wybaczcie :(

Bo ta Iwonka lubi jeździć autem wiecie i tylko nie daje jej spokoju czy to jest praca stała. Ale wiecie co - nauczyła by się jezyka i nie po niej, kiedy nie, po co? No jaki bezsens. A w Polsce wszystkich wpieprza ten pusty dom . jak to możliwlie żeby tylu ludzi sie straciło - siostra, dwoje dzieci, matka, brat i stary. Ta wyjechała, pusty dom. Taka rodzina jest polska bo wiecie wszyscy na mnie pojadą że niemoralna jestem. A kiedy ja byłam moralna? Bo ja nawet w ksiązkach nie byłam moralna. No to nie ma już szans żeby opinię poprawić bo nikogo nie zamierzam zabić. I ten mój domek przyjdzie na tego mojego brata i będą tacy agresywni na niego, że mnie nie wyrzucił, a nie chcę wrócić. I on musi się im nie dać, że dobrze pracowałam. A jak źle to on nic nie wiedział o tym. Czemu nie zgłoszono, że źle coś. I oni zadecydują że on może rządzić tam i tam być bo ja sie nie wracam. Inaczej musielibyśmy razem umrzeć bo tak pasuje i tyle. I do takiego wniosku dojdą zaciągając się papierosem i pijąc trinki. Ilona do nich dołączy niebawem i jej mąż także ale do małzeństwa i tej baby, bo Iwonka będzie mieszkała gdzie indziej. A jak ja zechcę wrócić wiecie to ja dadzą na inny park, a mnie powiedzą, że w banku pracuje. A że jej siostrę utopiła w wannie to nikt nie wie. Dała jej środków nasennych i zasnęła w wannie. Powiedziała,że wiedziała, że nażarła sie tabletek i nie zrobiła sekcji. Bo kazali jej odkopywać. I tam wiecie jak jej nie ma to straszy. I ludzie sie boją tego domu. Chyba ktos łazi po łazience. Swiatło się musi palić i to nie daje spokoju ludziom i słusznie. Siostrę uśmierciła tabletkami nasennymi, resztę zarznęła i w lesie pochowała. Czy stoi o trumnę sie jej zapytać można. I że chce miec grób w lesie jak jej starzy powie, a brat? Brat sie stracił. teraz by kręciła wiecie. Ale ja się od razu chciałam wynieść i tyle - przykro mi. Ja sie nigdy nie dam :(

Wiecie co - ale ja miałam towarzystwo piękne, nie? A ten mój brat też. Nie ma się z nimi zadawać bo w końcu te matkę zabije przez takich. Jacy oni sa agresywni po tym alkoholu to wy pojęcia nie macie - powiedziałam tu filmy nawet i porno już chyba lepsze niż oni, ropwerek, co to tam jeszcze mówiłam - książki i takie tam pierdy, net byle co - wszystko tylko nie ten domek bo po nim. I niech mu to ktoś powie bo on myśli, że ja durna byłam. Trochę. Tak jak on. Że nie doceniłam morderstw. I ta iwonka tam przyjdzie , popali sobie, pooglądać go sobie w razie co go sprzątnie i tyle. I z takich ludzi oni sie smieją. A ja powiedziałam - alkomat albo z nimi w ogołe nie rozumawiać. Gdzie mój podatek i koniec :(

I wiecie jeszcze braciszka zabiła ta iwonka i to jest dobrze ale zabić można mnie. Ja nie bo dobrze pracuje. A co ona robi? Kroi jakieś sałatki w zimnym. Niech se do szklarni idzie - pomidory to jest jej miejsce - sałattki - wariatka, że szkoda słów. Gdzie ona to chce mieć grób. Na cmentarzu teraz będzie mówiła jak siostra. W lecie, w lesie - rozbierać się do naga i latać z tym facetem - tyle jej zostało po Zenonie. I teraz czemu ten Zenon pije - ale ma kolegów. I to też kara boska bo ja byłam normalna i bym potrząsnęła to nie. Pralnia najwazniejsza. On ma mózg przeprany. A mój zwrot podatku? Tam się dać wiecie. Oby się tylko nie śmiał ten mój brat - tam porno im podrzucić wszystkim i pierdolić ich dalej jak się widzi. Zwłaszcza Iwonce bo to ją gorszy, ale to co ona robi to nie. Tam w pomidory takie i tyle. I koszulke jej dać firmową. A facet miał sie uspokoic i tyle. A jak nie to mu któryś miał do dupy wsadzić i zaraz by sie uspokoił. Takie żcyie :(

Witam w tym wątku, ja już wstałam moi drodzy mniej lub bardziej i sobie jak to sie mówi DEPCZĘ. Powinnam być w pracy i tyle. Dziś gdy wstałam wiecie - a dosyć dawno to juz było - to doszłam do wniosku, że pasowałoby mnie w tym Roterdamie kropnąć. Z takiej wiochy jakiejś leśnej. Ale znowu nic jak widzicie. Dalej sobie łażę. I tyle mi zrobili - na razie. Jednak powiedzcie sami - nie pasuje ta Iwonka do całości? Wyraźnie czuję, że mam jej siostrę Małgosię po swojej stronie tak jak tego listonosza. W końcu dwoje dzieci miała zabitych i URODZIŁA - co ona jej zrobiła? To, że ojciec wolał ją bo wydana też miała sobie przemyśleć bo wiecie w końcu do tego banku nie poszła po tej średniej bo nie miała dzieci. Jedyny powód. Tego biura tam też nie będę komentowała za tego mojego brata wiecie. Najlepiej zabić. Nieźli są :( Ja go bronię bo nie robi dzieci wiecie - jeden taki robił dzieci, miał te dzieci i w końcu je oddał, powiesił się i wiedziałam to już w tym Roterdamie, że jest w piekle niestety za to bo miał żałować laski, którą przez niego zastrzelono i zostały 2 sieroty po niej. To jest USA wiecie i on nie jest z USA bo taki nie jest.Tam wszystko jest na noże bo to wiem. Nożami w siebie walą w tej Holandii. A poza tym on już chyba wie jaką ma drugą narodowość - ten jego brat w Polsce chyba też wiecie. I nic mu nie zrobią. A ja? Gdybym była mądrzejsza to bym wypuściła na niektórych rój dzikich pszczół. Bo taka jestem, ale wiecie - wielka gwiazda. Ja w ogóle żadną gwiazdą nie jestem. Po matce jedynie bo moja matka jest bardzo wysoko i tyle dlatego TYM BARDZIEJ powinnam mieć zajęcie takie żeby to redukować a tu? :( I tyle. Nauczyciel - gwiazda. Bez sensu wszystko z rodowodu wiecie. No i tyle. Także ten mój brat wcale nie jest taki najgorszy. Był tym najlepszym uczniem i tyle. I wiecie - patrzę tak na losy ludzkie - i te GRUPY - co to warte? jak rodzina do kitu to nic tylko się powiesić albo nie wiem - grupa. Bez sensu. I tyle w sumie. Ale w tym Roterdamie powinien siedzieć wiecie. A ja wiecie - też mnie nieźle załatwili te 8 lat temu i im się nie dam. Do takiej firmy - fakt, że mi po tej firmie nikt rady nie umie dać - a patrzcie 2 tygodnie 8 lat temu ale wiecie - w sumie mieli mi nic nie mówić bo mnie załatwili jak tego mojego brata. Nieźli są. Chińczyki i tyle. Ciekawe jakie są Japończyki. Dowiem się wiecie. Czy tacy sami? I tyle. I wiecie - też są palanty bo nawet teraz wiedziałby to o tych dzieciach od swoich i już ze strachu jest żonaty, a tu? Niczego nie ma tylko takie bezmyślne - ożeń się na dzieci. No ale jak? To trzeba postraszyć takiego, że skończy w rynsztoku i tyle. No fakt też tego nie wiedziałam, ale tam chodzą takie mądrości życiowe że pojęcia nie macie, a poza tym wiecie jakie to są prace. Co oni w sumie widzieli w życiu - nic jak dla mnie. A z takich prac powinni wiedzieć byle co, no nie? I patrzcie tak suma sumarum do takich rzeczy zostają tylko porty, nie? Kto kogo kropnął i tak dalej. I że tego ojca nie ma to tam pasuje idealnie. IDEALNIE. Ale co? Teraz pasuje mu juz zostać tym najlepszym uczniem w szkole do końca życia bo po nim, nie? I taka prawda. A ja tymczasem sie odmeldowywuję. Aż tak na Roterdamie mi nie zależało, ale wiecie też bym sobie pochodziła i pozwiedzała jego zakamarki. No nie zasłużyłam, ale wiecie - rodzina najważniejsza. I tak już swoją przeputałam przez szkoły to co może być dalej? Nie ma niczego. Już mi się 2 siostry powiesiły a tak by mi się przydały teraz to już koniec głupot i tyle. A rodowodu rzymskiego nie mam i po co mi ten Roterdam, nie? Bo chyba przez ten rodowód tam pasowałam z tej wiochy. I wiecie to by trzeba mieć czas chodzić byle gdzie byle czego sie dowiadywać. Po to tam powinno sie być tzw. portowe opowieści wiecie. I to by trzeba kogoś takiego tam mieć - może se powinien tak szukać i tak jakoś se życie układać. I mądrym być. Się nie ożeni to dzieci nie i tyle. No a wiecie państwo to jest prawo a nie rower. Tyle to on już chyba wie jako ten najlepszy uczeń. Ale kropnąć i tyle. A tej pierwszej firmie też sie nie dam - to nie są żadne żarty. Powiem wam wręcz, że mi ręce i nogi opadły jak zobaczyłam w tej pierwszej pracy od razu co się dzieje. Przychodzi Iwonka, facet z mojego domku, jego stara, stara tam jeszcze jedna i ustalają zasady - mierzą , ważą tego mojego brata - może być czy nie? A jak nie to ma się poddawać bo zginie i tyle. No wiecie - no ręce opadają. Tak to wyglądało wiecie ale nie AŻ TAK. Bo zaraz bym stamtąd poszła. Bo na nocki i tyle. A tak chodziło tylko o jakiś dziwny sabotaż jak dla mnie i nie wiadomo co - ale na szczęście ten właściciel jest dosyć kumaty i zawsze był wpierdzielony na całość. I to wszystko jest przez tolerowanie pijaństwa - wesoło, wesoło i grobek - tak jak ten z tych pomidorów. Znaczy wiecie to jest taka GROTESKA - taka PARANOJA wręcz wiecie - nie ma wesoło, jest przerażająco ale wesoło jest, a na koniec jednego mniej i kaj on jest i dalszy ciąg. No i słusznie się obraziłam, że nie mają alkomatów przy sobie i tyle. I słusznie też wiecie napisałam że w Polsce pijak wiecie najgorszy jest lepszy od naszych w Holandii. I koniec. Dzieje sie co dzieje-ja sie nie dam i tyle. cdn.

Wiecie jeszcze tylko napisze ze siedziec w Roterdamie znaczy mieszkac a nie w kiciu byc. No to teraz sobie dopowiedzcie o ojcu tego mojego brata, ze za niego pracy nie dostal. Byly marynarz, z morza go kropneli i tyle. Dlatego on nie moze isc na morze bo go tez ciachna -piekny synus tego i smego i po nim. Zonaty? Nie. A co to ma na tym ladzie i tyle. Samo zycie.

Jeszcze na moment tu przyjdę bo co robić. Wiecie - dziś wiem co miałam robić żeby ta Zuzia do piekła kiedyś nie poszła i sie nie mnie trochę choć przekonała. Ale czy to było realne? Trochę może było, ale Boże jaki łomot. Dwoje rodziców zamordowała. Choć Iwonka jeszcze lepsza. Zuzia oczywiście wcale sie tak nie nazywa, ale ma 4 rodzeństwa chyba, które mają 4 dzieci wiecie i ona jest matką 4 dzieci i tyle. Przecież ona jest chora psychicznie, spita. Jak ja już tam słyszę WIELKOPOLSKA albo tam POLSKA to mi sie rzygać chce - same morderstwa wiecie. No ale takie życie. Od razu jak ją zobaczyłam wiecie to 1 osoba tylko na nią mogła działać żeby stanęła po mojej stronie , a tak - za wolno i spadaj. Ale wiecie - Pan Bóg jej się nie da - ona tam jest ograna, ma mieć stałą pracę bo do piekła słusznie i tyle. Jeszcze mnie chciała zabić też wiecie. I tam chodzi o to, że z powodu tych oprysków ja sie tam powinnam wrócić, pisać do biura wiecie, że chcę wrócić, ale ja tam nie wrócę bo wszyscy zabili kogoś tam. Przez morderstwa nie wrócę i tyle. I ja to powiem, żeby nie było, że ja się nie chcę wrócić a tam stała praca może być i inny adres bo widać, że na Roterdamie mi nie zależy i jebią ze śmiechu wiecie. To nie jest śmieszne. Tam Chinka też jest morderczynią i to ateistka, właściciel zabił - wszyscy. Jak on nie stanie po mojej stronie to normalnie idę na policję z tą firmą czy nie wiem co. Ja tam chciałam być miesiąc ja się nie dam. Nawet 2 tygodnie by mi starczyły. Jak ja to wszystko powiem w Holandii na policji to tym pojebom tam w tej szklarni i na tych mieszkaniach wciulają wiecie pałą policyjną po gólym chuju i piździe i tyle mnie to wszystko obchodzi co kasa i zeszłoroczny śnieg. A ten mój brat wiecie to też kryminału na oczy nie widział, tak kasę liczył wiecie - i to najlepszy uczeń w szkole tak mało rozgarnięty i tyle mam do napisania wiecie. Że na szarym końcu byłam w swojej szkole, ale kryminał to miałam WTEDY opanowany nieźle. I powiem wam - jestem po roku pracy w psychiatryku dlatego nie dali mi rady, jestem też po takiej wizji diabelskiej przez którą rok nie pracowałam. No i nie dała mi w sumie rady NA WEJŚCIE 4 krotna morderczyni wiecie. Dziś po mnie, ale byłam po roku w domu jak na nią się natknęłam wiecie. I to mnie ratuje i nic więcej. Bo facet był niemoralny, ale na nią najbardziej. Jedno piekło, ale nikogo nie zabił - też go nie dam. No ale w tym wszystkim tego mojego brata zostawało zabić więc ja nikogo nie poprę już. Mnie też. A teraz wiecie - postawić te Iwonkę na moim miejscu w tej pracy i mnie nie ma :( Ja jestem przerażona. Tak jakby balonik przekłuty - tyle tam ze mnie zostało. I wiecie - bo ja nie rozumiałam - to co to po miesiącu nocek przylecieli? I to biuro na to pozwoliło? Czy oni są normalni wszyscy? A w ogóle mieli mi powiedzieć, że te nocki sie skończą, ile to na tych nockach i tyle. I wiecie - ale moralność. No to ja byłam niemoralna tam w jakiś tam żenujący sposób, ale co mi zostało, żeby na wstępie nie odpaść za ... moralność. Co? Po co taka moralność komuś? A idę poczytać kryminał jakiś po niemiecku bo tyle to warte. I wiecie patrzcie - ja się nawet mogę w te książki wrócić w grudniu wiecie i muszą mi za to wszystko płacić wiecie. I nawet mogę się tam starać o stałą pracę, ale od Niemców wiecie. A to mnie Polaki zabiją jak w zeszłym roku. Temu Niemcowi się marzy, żebym z Iloną tam została. A jej facet mnie znajdzie jak do niej przyjedzie i mnie zabije, że ja a nie on. I co mam robić? Ja jestem najgorsza, ale zobaczcie co jest grane. Bo wrócą mnie w razie co bo widzi i co? Nie będą mnie książek w Polsce jak on będzie wyglądał i mnie zabije. Tacy byli. Co ja mam robić teraz? :(

mieli książek - tak miało być. I wiecie no co tu robić - a to znowu firma - no to na policję dam , że z takiej a takiej firmy i na mnie , a tam mordercy byli i sie nie dałam i WIELKI PrOBLEM. No i będą mieć WTEDY kłopoty na policji jak się ode mnie nie odwalą. A te 8 lat temu w tej Holandii to też zostawała mi tylko policja wiecie. Co tam sie działo? Pakuj się i spadaj. Oczywiście byliby po ich stronie ale jakoś bym wyglądała, a tak? A oni do mnie zamknij się już wreszcie jak coś się tam pytałam. I uciekłam im I MIAŁAM IŚĆ NA POLICJĘ i jestem czysta tam dziś. Ale wiecie. to by mnie już wsadzili do kicia w tej światowej firmie w Niemczech, a tak nie. No bo wiecie ja tam pojechałam a mi cipy z biura nie powiedziały, że ja do swiatowej firmy jadę. A tam magazyn z ksiązkami. No dosłownie takie mają pojęcie o życiu i tyle. I wiecie - w tej pierwszej pracy jeszcze chyba jest jedna morderczyni holenderska. ja się nie dam. Ten mój brat też się jej nie dał, a te stare baby wszystkie z nią trzymają. takie jędze. Ja z tych emerytek co tam siedzą zrobiłam bandę morderczyń. A mówię wam trzymam z braciszkiem bo nikogo nie zabił. Ojca sobie miał lepiej przemyśleć, a zwłaszcza Pana Jezusa ale co się stało to się nie odstanie. Matkę jego można ograć niemieckim kryminałem. Czyli niech uważa bo chyba też kogoś kropnęła. A ojciec chyba także? Tego ojca będę mieć bo marynarz i to mi sie przyda bo to wiem. Żeby ten brat nie stał ani o jego grób ani o matkę tylko znalazł sobie jakąś laskę i sie ożenił co już dawno miał zrobić ALE JAK mi powie ty sieroto - jak się tu teraz się ożenić? No hmmm... musi próbować. Jego ojciec też sie ożenił w końcu. No jeszcze trochę czasu ma. No nic życie pójdzie dalej. Jakoś trzeba myśleć jak sie tu ożenić/ wyjść za mąż i tyle. No bo co jeszcze zostaje w życiu? Rozwód - ale to juz nie. Ale jaka ta jego matka chytra. Na pewno też kropnęła kogoś i tyle. Akurat za byłego marynarza by wyszła. Dziwne. Życie pokaże co będzie dalej, ale Iwonki i tak nikt nie pobije. 4 trupy. Ja to miałam wiedzieć. A ci z biura - to samo :(

Wiecie musze stac o tego braciszka, żeby przeze mnie ta jego matka go nie kropnęła jak sie dowie że ma jakąś siostrę w Polsce. Czyli mnie. Bo chyba ona uważa, że powinien iść na morze a tu nic z tego. I tyle. No ze mną i rodowodem da jej radę, ale wycwaniła go równo tym grobem. Jednak udawać może że stoi o grób ojca wiecie - zwłaszcza przed żoną bo tyle to warte. A co poza tym? Nie wiem :( Naprawdę nie wiem. On mi powie - twoja rodzina jest idealna? Nie jest - ale ja żyję biologiczną rodziną mu powiem. No chyba nie tymi deklami jeszcze ze wsi. Ja żyję matką biologiczną i jej rodzicami przybranymi, a także moją biologią. W SENSIE STUDIA. Ale tak inaczej - nie że tam studia zachwalam. Nie o to mi już zupełnie chodzi. Ogrodnictwo mam zaliczone W NIEMCZECh mu powiem i tyle to warte - bo on się będzie oburzał, że nie chcę być holenderską ogrodniczką. Ja mu powiem - wiesz co - jak tak wiem co wyprawiał stary matki to wiesz - śmierć w kwiatkach i tyle - taki ogrodnik, ale niech mu będzie. Coś musi pieprzyć i tyle. I wiecie tak mi żal tego Roterdamu. Nie mogli mnie tam dac do innej pracy? Ja bym tam znała ludzi w tym Roterdamie bo wiecie zostaje mi Berlin jeszcze, ale tam mnie nie chcą. A poza tym to taka MOSKWA, a Roterdam jest taki fajny. O Erazmie można pisać o byle czym... tam bym sie uczyła holenderskiego, a inaczej nie. Ale nie praca w pomidorach. Thank you! to lepiej zostać ukąszoną przez trzmiela, dostać śpiączki i jechać do domu. I dobrze, że tak się stało, a powiem, że mi powiedzieli, że to pod Roterdamem bo teraz się na mnie obrażą. Ale powiem że pogotowie mnie wywiozło w stanie śpiączki i zaś mogę być bo to wiem. Bo nikt nie lubi tego szefunia tej szklarni oprócz polskich DZIWEK mi powiedzą. I błąd im powiem bo to same LESBY są i tyle. Dziwki - oni by chcieli. A ja jestem święta SMUTNA OSOBA. I nawet chodziłam na czarno. Przez to ten własciciel sie mnie bał. Oni mi powiedzą gardził tobą za przerób. Nie - on się mnie bał z tych czarnych ciuchów. To moja broń najlepsza - czerń od góry do dołu, Wszystko czarne i wszystkich kasuję wiecie. takie życie :(

Cześć wam - co tu tak mało wpisów? Zero w sumie :( Niedobrze. Ja właśnie wróciłam z zielonej trawki, ale niebawem znowu się tam udam. Ciekawe czy mam jakies odpowiedzi w sprawie pracy wiecie. Ciepło dziś się zrobiło przyznać to trzeba. Jak wam mija dzień? Ja przemyśluję sobie intensywnie nad kilkoma sprawami. Zakładam też nowy wątek bo ten jest pełen przekleństw. Niedobrze :( Ale co robić? Jednak ja nie przeklinam z natury - brzydzi mnie to. Lecz jakie ja mam towarzystwo wiecie - STRASZNE. I nie dam się - cały rok do kitu przez jeden wielki bezsens. Rozmyślałam dziś powiem wam jak się tu wrócić w grudniu do tych książek. Ale ma to sens? Przynajmniej 2-3 osoby bym MUSIAŁA znać, które chcą zostać - auto by musiało być zorganizowane, wtedy nocki wiecie i pytać się o mieszkanie wspólne, zapytać tego szefunia tam czy jest to możliwe. Albo starczyłoby tego Niemca co jeździł z kasą i myślę, że byłoby OK. Tam jakichś znajomych mieć w pracy - zapylać z tymi książkami i tyle. I czemu to tak nie mogło być od razu :( Ja się nie dam. No to miały być te książki czy to był pic na wodę. Bo wiecie - ja sie wystraszyłam tych książek, a te cwaniaczki wszystko ograły stałą pracę. A mówię wam życie jest do kitu. Ale powiem wam jeszcze mogę wrócić do ogrodnictwa bo nie zapłaciłam osobie kontaktowej po 2 tygodniach pracy. I wiecie - jak deby ze mną wyglądają. To w tylu kwiatkach byłam 2 tygodnie, a w pomidorze tydzień bo nie miałam przerobu. A godziny? Ja się nie dam. W czwartek o 15.00 w piątek o 12.00 zejście (śmiertelne) a w sobotę zero. No to kurde - co to na akord? Nie ma - z pijusami się nie gada i koniec - jedyna lekcja z całości. Wiecie to tak dla pracodawcy - mniej godzin ma super grupa, mnie powie - za dużo chcesz, czy chce pani. No ale wiecie - ci obłowieni, ktoś chce zarobić - nie. No to proszę napisać wiecie, że bez doświadczenia nie i tyle. A oni wiecie siedząc tam drugi sezon w porównaniu do tego jak ja cięłam po tygodnia to do wyrzucenia za ZÓŁWIE TEMPO i tyle jak dla mnie. Drugi sezon siedzieć to 20 godzin pracy wszystko ma być przycięte i bym całe to towarzystwo w 5 minut wyrzuciła za nieestetyczny samochód na przykład - jakaś pogięta blacha - co to ma być. I tyle wiecie z całości, ale oczywiście wiecie - ja jestem najgorsza jak zwykle bo patrzę, żeby zarobić. I nie dam się bo od urodzenia jestem przyrodniczką. I powiem wam dziś miałam czas i nawet tak doszłam do wniosku, ze zaczęłam od pszczół. Naprawdę. Bo w podstawówce miałam w klasie kolegę o pszelim nazwisku - on był bardzo przystojnym kolegą jak mieliśmy 10 latek powiedzmy, ale no - raziło mnie w nim że źle czytał, słabo liczył. No czasem nieźle czytał - to tak nawet mu kibicowałam, ale z reguły tam niczym się wykazywał, ale taki blondynek. Może - dziś tak doszłam do wniosku - w jakimś tam sensie to była moja pierwsza miłość szkolna nawet. No a pewno mu dobrze życzyłam, a on mi chyba nie. Bo zginął wiecie w wypadku samochodowym jak miał 20 lat. No wtedy nic mi to nie mówiło - miał pecha to zginął. Ale teraz gdyby żył - taki mój braciszek to chyba był ten młodszy wiecie tylko wydaje mi się coś tam inaczej - chudszy na pewno i inny. Ten najlepszy uczeń lepiej mi odpowiada. No ja nie wiem jak to było po 10 roku zycia - ja się nim już nie interesowałam. Średniej chyba nie miał. Ale to pamiętam, że tam kiepsko czytał trochę choć czasem lepiej i chyba dziś by mnie zabili gdyby żył, a tak nic mi nie umieją zrobić wiecie. I git. Tak miało być. A piszę to wiecie bo na cmentarzu jest taka studzienka - tam się po wodę idzie i później sie idzie, groby ogląda i on tam ma grób. I czasem tak myślę nad nim - coś się tak szybko stracił mimo wszystko. No podobno miał wypadek smiertelny samochodowy chyba, że ktoś go zabił a tak tylko mówią. Nie wiadomo w sumie - taka prawda :(