Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła Panna Młodaa

Cennik u ksiedza. U was też tak jest ??

Polecane posty

Gość Przyszła Panna Młodaa
"skoro nie stac was na 1000 zl za slub to jak chcecie zyc po slubie ?? za co utrzymac ewentualne dzieci ??" --> Ależ ja już sama się utrzymuję, wybudowaliśmy sobie dom, więc zarobki mamy co nie znaczy, że chcemy je rozwalać na prawo i lewo. Dla mnie 1 tys zł to dużo, tym bardziej, że wesela nie robimy bo nie widzi nam się rozwalić kilkudziesięciu tysięcy na jedna noc i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie dałabym tysiąca złotych jeśli ksiądz by mi tyle powiedział. U Nas ksiądz nie powiedział nic na temat kasy mimo że wie że pracujemy za granicą. Zapytałam się czy z innymi parami mamy się złożyć na dekoracje na co ksiądz że oni sami to robią i nie biorą za to opłat. Byliśmy w szoku, co za podejście. Mój narzeczony stwierdził, że takiemu aż chce się dać, a generalnie jest przeciwko Kościołowi, też liczył na wyciąganie kasy. Postanowiliśmy dać 500 zł księdzu i 300 zł sami od siebie na kwiaty i za dekoracje kościoła. Osobno oczywiście organista. Mam jednak do Was pytanie....Kiedy mamy dać pieniądze księdzu?? Wolałabym dać razem z kasą na dekorację czyli około tygodnia przed TYM dniem....czy tak można??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
my będziemy płacić w piatek przed ślubem, przy spisaniu akt. wiem, że była taka sytuacja, ze młody ksiądz wziął pieniądze za ślub i odszedł do innej parafii (na szczęście sąsiedniej) i nie przekazał proboszczowi tych pieniędzy i młodzi musieli latać do niego po kasę. A co do ceny to my akurat kłócić się nie będziemy bo robimy wesele na 200 osób więc jak stac nas na takie wesele to się nie będziemy z księdzem kłócić o cenę ślubu bo na kogo byśmy wyszli tak naprawdę? A że ksiądz sporo sobie liczy to inna sprawa ale przecież nikt Wam nie każe brać ślubu w danej parafii ani w ogóle brać kościelnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak wiadomo ślub biorę pierwszy raz i nie mam pojęcia gdyż ksiądz nic Nam nie powiedział.....mieszkamy za granicą i mamy tylko spisany protokół, a żadnych zapowiedzi chyba nie było, my przynajmniej nic o tym nie wiemy a o samych zapowiedziach dowiedziałam się z forum....Więc co jeszcze trzeba 'załatwić' u księdza?? spowiedz i....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Panna Młodaa
"A że ksiądz sporo sobie liczy to inna sprawa ale przecież nikt Wam nie każe brać ślubu w danej parafii ani w ogóle brać kościelnego." Kościelny biorę bo jestem wierząca, nie będę ze względu na finanse rezygnować z niego, choć uważam że tak nie powinno być. Nie ma tu żadnego indywidualnego podejścia do parafian. Jak kogoś nie stać na wielkie weselicho, jak ktoś jest po prostu ubogi to nie może wziąć ślubu ?? Mi akurat zależy na tej parafii, bo od urodzenia chodzę tu do kościoła, tu byłam chrzczona, moi rodzice ślubowali i po prostu chcę w tej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła panna młodaa
justa, co do zapowiedzi to musicie jeszcze je w parafii narzeczonego załatwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
więc my spisaliśmy protokół i dostaliśmy kartki do spowiedzi i skierowanie do poradni. pod koniec czerwca mamy kolejne spotkanie (ślub we wrześniu), na które narzeczony ma przynieśc metrykę chrztu i mam oboje mieć dokumenty z usc. wypełni do końca protokół o da nam jakiś papier o zapowiedziach, z którym mamy iść do parafii narzeczonego i tam dac na zapowiedzi a potem z papierkiem od tamtego księdza chyba znów do mnie i dac tu na zapowiedzi. pierwsza spowiedź ma być 3 miesiące przed ślubem a druga przed samym slubem (czwartek-piatek). i poradnię kazał nam jak najszybciej załatwić, żeby na kolejne spotkanie były juz wszystkie dokumenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
ja tylko piszę o sobie, że nie będę się targować. a Ty chyba możesz mu powiedzieć, jaka jest sytuacja. niektórzy nawet się nie spróbują dogadać z księdzem tylko narzekają że chce drogo, a chyba można powiedzieć, że po prostu nie masz i nie stać Cię. chyba kredytu Ci nie będzie kazał brać. ja tylko napisałam o sobie, że skoro mnie stać np. na zespół za 3 tys to nie będę sie z ksiedzem targować i niby takiej biednej udawać, jak i tak na weselu zobaczy ile jest gości i nie jest głupi, wie ile kosztuje wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Panna Młodaa
Ja się też targować nie bede, skoro tyle jest w cenniku to mu dołoże te 500 zł więcej. Ale uważam, że tak być nie powinno jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślub 11 czerwca, przylatujemy tydzień przed.....Mamy spisany protokół, kartkę do spowiedzi i dokumenty z USC, nic więcej....dziwne, że ksiądz Nam nic o zapowiedziach nie powiedział..... i kiedy inni dają pieniądze dla księdza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
no naprawdę dziwne bo zapowiedzi muszą iść 3 i to jakiś czas wcześniej. zadzwoń i się zapytaj. i z tego co wiem, to większośc par płaci tuz przed slubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak zadzwonię i się dowiem że trzeba....wszystko już mamy zaklepane, nie ma czasu na zapowiedzi tym bardziej że narzeczony jest z innej parafii...jak mielibyśmy to załatwić??? chyba będę udawać że o zapowiedziach nic nie wiem....może to że ksiądz wie że nie mieszkamy w swoich parafia tylko zagranicą to nie ma zapowiedzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
może być i tak. ale to dziwne, że nic wam nie powiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapowiedzi muszą być
nam ksiądz powiedział, że jak zapowiedzi nie wyjdą to ślubu nie bedzie. Nie dostaliście od księdza takiej karteczki do parafii narzeczonego w sprawie zapowiedzi>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
dlatego właśnie chyba lepiej zadzwonić i się zapytać niż potem odwoływać ślub. jeszcze macie czas żeby to załatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadia nadia adia
Kolega z pracy opowiadał mi o takim przypadku: Jego znajomy chciał się żenić, no i poszedł do księdza pytać się o opłaty. Ksiądz powiedział 1500 zł (parafia na wsi lub w małym mieście, na pewno nie w większym) albo ślubu nie będzie. Cena wysoka, ale facet mówi ok. Zgodził się na to. Jednocześnie potrzebne mu do czegoś było zaświadczenie właśnie od tegoż księdza, że opłata za ślub wynosi tyle i tyle. Księdzu trochę mina zrzedła, ale zgodził się na wypisanie takiego 'papierka'. Jakież było zdziwienie tego faceta, gdy ksiądz mu to wypisał, a tam było coś w stylu: "Z okazji ślubu OFIARA 100 ZŁ!!!!!!!!!!!!" Dokładnie taka kwota!!! Facet spojrzał na kartkę i wyciągnął 100 zł i daje księdzu, a ksiądz jak się oburzył, że no jak to, przecież się umawiali na 1500 zł!!!!!!!!!" A facet do niego: " Po prostu. Jak jestem w sklepie i robię zakupy, i dostaję paragon, że mam zapłacić 100 zł, to płacę dokładnie 100 zł a nie 1500 zł!" I poszedł sobie, a księżulo się tak wkurwił... Ale moim zdaniem facet mądrze zrobił, na tyle na ile mógł w danej chwili :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jak zdążymy z zapowiedziami?? do ślubu zostały dwa tygodnie a jesteśmy jeszcze w Irlandii.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
zadzwoń do księdza i się zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxcmnjsjjdjdkdkdkffff
Konferencja Episkopatu Polski, zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego, postanowiła w roku 1986, że każde zamierzone małżeństwo musi być podane do publicznej zapowiedzi nawet wówczas, gdy duszpasterz jest moralnie przekonany o stanie wolnym narzeczonych. Zapowiedzi mają być głoszone w parafiach stałego i tymczasowego miejsca zamieszkania każdej ze stron. Wygłasza się dwie zapowiedzi. Episkopat pozwala na wygłoszenie zapowiedzi przez ich umieszczenie na tablicy ogłoszeń (szczególnie w dużych, miejskich parafiach). Mają tam być widoczne przez osiem dni, w czasie których przypadają dwa dni świąteczne Dla słusznej racji można otrzymać dyspensę od jednej lub dwóch zapowiedzi. Ks. proboszcz składa prośbę o dyspensę do ordynariusza miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Panna Młodaa
za sukienkę ślubną też chciałam zapłacić 500 zł i nie wiedziałam że tam jest cennik, w dodatku nie wiedziałam że co łaska nie płaci się za salę weselną, myślałam że uda mi się uniknąć tychże zbędnych kosztów, za salę weselną miałam dać dwa złote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weracruz
a u nas w skawinie to jest tak drogo ze ludzie brali slub w tyńcu bo niby za darmo albo za jakies grosze, ksiądz z parafii się wsciekl i teraz nawet jak bierze się slub w tyńcu to trzeba zaplacic ksiedzu za to zeby papiery wydal, no dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła Panna Młodaa
widzę że komuś się ostro nudzi i bawi się w głupie podszywy. Daruj sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tez biore slub poza moim
miejscem aktualnego zamieszkania, w miescie oddalonym o kilkaset km. Zapowiedzi musza byc, bez tego ksiadz nie wystawi licencji na slub / protokolu na podstawie ktorego bedziecie zawierac malzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahaha;-)) fajna opowiesc z mlodym ksiedzem ktory zabral pieniadze - to sie dopiero "stary" musial wk...c;-)))) obydwaj nielegalnie kase trzepia - a "barabki" jeszcze lataja i przynosza im w zebach kase od jednego do drugiego;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
wiesz, stary jak stary ale młodzi to się dopiero musieli wk.... jak im w piatek proboszcz powiedział,że nie da im ślubu bo nie zapłacone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość devilsson
A za waszą kasę, durnoty, potem te księżulki regularnie używają sobie do woli w Tajlandii z nieletnimi ladyboys'ami. A wam zostają ciąże, wredna teściowa i Zenek z brzuchem piwnym co to lubi jak napity wam po ryju dać coby wątroba nie gniła.... Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia tłuki, qrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
devillson - gratuluję doświadczeń życiowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już się tak nie rzucajcie,
szczególnie te które to nie dotyczy i przyszły tylko po to, żeby sobie poszydzić z Katolików, jak to mają w zwyczaju. :o Po cywilniaku też ludzie wielkie weselicha wyprawiają niejednokrotnie. Ja tam robię małe przyjęcie, na 30 osób, te 500 zł dla księdza mnie nie zbawi, a co on z tą kasą zrobi to jego sprawa i jego sumienie, ja dla księdza ślubu nie biore a z księżyca tez nie spadlam i dobrze wiem, że za darmo się ślubow nie udziela. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziweczyny, PANIKA zrobiła swoje....w końcu skontaktowałam się z księdzem i nie potrzebujemy zapowiedzi, przez to że mieszkamy w Irlandii ponad pół roku....cudnie, ślub jednak będzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×