Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła Panna Młodaa

Cennik u ksiedza. U was też tak jest ??

Polecane posty

ale kochane co przed samym ślubem?? kedy jakieś podpisy ze świadkami macie i czy wszyscy mają jakieś próby tydzień przed w kościele?? bo my nic nie wiemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no bulwers
Koleżanka wyprawiała cywilny ślub u siebie w ogrodzie. Urzędniczka zgodziła się pofatygować na taką ceremonię za grubo ponad tysiaka. I co, też mam założyć topik?? Bo urzędniczka ma płacone, i to z moich podatków w dodatku za ten czas, który sobie policzyła dodatkowo! Ale trudno - chciała dziewczyna ślub w ogrodzie, przy basenie, to miała. Ty chcesz mieć w kościele A, a nie B, to proszę bardzo - takie tam mają zasady. Urzędas bierze w łapę - jest to zrozumiałe. Ksiądz, którego w odróżnieniu od urzędasów nie opłacam z podatków (jak to ma miejsce w Niemczech) zbiera na docieplenie kościoła (a choćby i plebanii!) czy na cokolwiek innego - już normalnie dramat :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
wiesz, o próbach to mi nic nie wiadomo a u nas w parafii (ale z tego co słyszałam to w wielu tak jest), że spisanie akt jest w piatek wieczorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" wiesz, stary jak stary ale młodzi to się dopiero musieli wk.... jak im w piatek proboszcz powiedział,że nie da im ślubu bo nie zapłacone." now iesz skoro robia "intersy" z nieuczciwymi tak to sie zwykle konczy....wiec sami sie skazali na taki los piekad... "Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia tłuki, qrwa." ale po co te nerwy?;-) "to nie dotyczy i przyszły tylko po to, żeby sobie poszydzić z Katolików, jak to mają w zwyczaju. " stosunek do religii nie ma tu nic do rzeczy bo to kwestia uniwersalna i dotyczy wszystkich podatnikow - lewe - nieopdatkowane transakcje sutannikow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MICHAŁ! AAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
Czyli to pewnie taki kościół w stylu "nic nam nie wychodzi, nie jesteśmy tu z powołania, tylko po to, żeby się ustawić jakoś". Poszukaj gdzie indziej. Chodzi o to, żeby to miał jakiś walor duchowy, a nie kurna nawet w kościele komercha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] no bulwers Koleżanka wyprawiała cywilny ślub u siebie w ogrodzie. Urzędniczka zgodziła się pofatygować na taką ceremonię za grubo ponad tysiaka." zakladajac ze urzedniczka nie wziela lapowki - to pieniadze te sa opadatkowane - w przciwienstwie do lewych transakcji sutannikow "I co, też mam założyć topik?? Bo urzędniczka ma płacone, i to z moich podatków w dodatku za ten czas, który sobie policzyła dodatkowo!" nie urzednik ma placone dodatkowo - te koszty sa pokrywane przze tych ktorzy zdecydowali sie na taka opcje, a temat mozesz zakladac;-)) cos na zasadzie uderz w stol a nozyce sie odezwa " "Urzędas bierze w łapę - jest to zrozumiałe." nie - to nie jest zrozumiale to sie nazywa korupcja i mojego przyzwolenia nie ma - znasz przypadek zglos - ja tak zrobilam. Jest natomiast opcja - platana dodatkowo - zeby urzednik sie pofatygowal poza sidzibe urzedu "Ksiądz, którego w odróżnieniu od urzędasów nie opłacam z podatków (jak to ma miejsce w Niemczech) zbiera na docieplenie kościoła (a choćby i plebanii!) czy na cokolwiek innego - już normalnie dramat " dramat - bo ocieplenie plebanii jest, moim zdaniem, zbyteczne - wole jak sie ociepla domy dziecka. W Niemczech placa tylko ci ktorzy sie zdeklaruja - i uwazam ze byloby to rowniez b.dobre rozwiazanie dla np. polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piszesz ROR - W Niemczech placa tylko ci ktorzy sie zdeklaruja - i uwazam ze byloby to rowniez b.dobre rozwiazanie dla np. polski i masz stuprocentową rację. rzeczywiście powinno być tak jak w Niemczech. Ja płacę kilkadziesiąt euro na miesiąc i tak chcę. Tylko jest jeden problem. Mnie stać, a polską emerytkę, która chciałaby pogrzebu kościelnego, bo wierzy i co dzień odmawia różaniec nie. I jak to rozwiązać? Problem nie bierze się z płacenia, bądź niepłacenia. Problem bierze się stąd, że Polak musi na wszystkim oszczędzać. Nie chce, ale musi! Dla Polaka jakakolwiek dodatkowa składka, to problem, a Niemiec płaci, bo na to ma. I uwierz mi, ja więcej zapłacę kościołowi w ciągu jednego roku, niż niejeden Polak przez całe swoje życie. Tylko że dla mnie to żaden problem, a dla Polaka 1000 zł za ceremonię, to majątek. Niestety, takie są realia, takie są możliwości zarobku i tu trzeba widzieć przyczyny. Nie w tym, że ktoś daje, ale w tym, że kogoś nie stać by dał. A ksiądz też chce żyć na pewnym poziomie. Czy on inny człowiek, niż my wszyscy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
ror - a skąd mieli wiedzieć, że ich tak załatwi? znam wielu księży i nie każdy taki jest. jest też wielu świeckich oszustów i zapewniam cię, że ich nie byłoby juz tak łatwo znaleźć i na pewno nie oddaliby pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michal - z tym zapytaniem to zwroc sie do sutannikow, mi tam zwisa i powiewa komercja w kosciela czy ewentualny walor duchowy;-) - nie moj cyrk nie moje malpy, nie podoba mi sie natomiast krecenie lewych interesow bo to uderza w podatnika "[zgłoś do usunięcia] Jasiek_z_NRW Piszesz ROR - W Niemczech placa tylko ci ktorzy sie zdeklaruja - i uwazam ze byloby to rowniez b.dobre rozwiazanie dla np. polski i masz stuprocentową rację. rzeczywiście powinno być tak jak w Niemczech. Ja płacę kilkadziesiąt euro na miesiąc i tak chcę. Tylko jest jeden problem. Mnie stać, a polską emerytkę, która chciałaby pogrzebu kościelnego, bo wierzy i co dzień odmawia różaniec nie. I jak to rozwiązać?" nie dziala na mnie argument - ze kogos na cos nie stac - bo ten swiat jest juz tak skontruowany ze zawsze kogos na cos nie bedzie stac, wspolczuje emerytom niskich pensji, ofiarom wypadkow - szkody na zdroia itd. - ale jak to sie ma to do dyskusji? wedlug mnie nijak - ja uwzam ze jedynym sprawiedliwym rozwiazanim jest deklaracja i placenie na cos - a nie muszanie wszystkich podatnikow do partycypacji w interesach sekt religijnych " Problem bierze się stąd, że Polak musi na wszystkim oszczędzać. Nie chce, ale musi! Dla Polaka jakakolwiek dodatkowa składka, to problem, a Niemiec płaci, bo na to ma. I uwierz mi, ja więcej zapłacę kościołowi w ciągu jednego roku, niż niejeden Polak przez całe swoje życie. Tylko że dla mnie to żaden problem, a dla Polaka 1000 zł za ceremonię, to majątek. Niestety, takie są realia, takie są możliwości zarobku i tu trzeba widzieć przyczyny. Nie w tym, że ktoś daje, ale w tym, że kogoś nie stać by dał." mnie w ogole smieszy mentalnosc polakow i n ie doknca "czaje baze" i nawet nie chce mi sie wchodziac w kademicka dyskusje skad to sie bierzez - ale w duzej czesci masz racje "A ksiądz też chce żyć na pewnym poziomie. Czy on inny człowiek, niż my wszyscy?" to niech wezmie sie do uczciwej pracy - czyta: legalnej wraz z opodatkowaniem;-)) as easy as it is;-))) " ror - a skąd mieli wiedzieć, że ich tak załatwi? znam wielu księży i nie każdy taki jest." ja uwazam ze cala ta sekta/ugrupowania religijne zeruja na ludzkiej naiwnosci - ja sie zwyczajnie ich boje/obawiam to tez nie wchodze w zadne interesy z nimi. A ze ludzie wybieraja inaczej - ich sprawa - potem skutki sa, z reszta latwe do przewidzenia moim zdaniem, jak w przypadku tej pary "jest też wielu świeckich oszustów i zapewniam cię, że ich nie byłoby juz tak łatwo znaleźć i na pewno nie oddaliby pieniędzy." pewnie masz racje - naprawde nie jestem zainteresowana sonda pt "jaki procent sutannikow oskubuje swoich poddanych";-) jesli robisz z kims interesy - legalne/zawierasz umowe - i druga strona sie z niej nie wywiwazuje zostaja ci jeszcze organy takie jak np. sad, czasem policja w przypadku gdy swidomie uczestniczysz w nielegalnej transakcji np. w szarej strefie - w przyzpadku oplat za sakaramenta itp. to sam sie pozbawiasz legalnej drogi odwolowaczej. wybor jest twoj wiec pretensje mozesz miec tylko do siebbie jesli cos nie "wypali" - tak to w skrocie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
no dobrze, ja jednak wierzę w Boga, wiara jest dla mnie ważna i skoro jest nierozerwalnie związana z księdzem to jakoś to przeboleję. ale nie porównywałabym księdza do jakiegoś pasera z szarej strefy. jednak skoro Ty nie wierzysz w Boga i odcinasz się od jego posłańców (księży) to jednak nie rozumiem Twego żywego udziału w dyskusjach dotyczących księży i Kościoła i takiego przekonywania wszystkich, ze robią źle wierząc w Boga i tego przekonania, że kto psioczy na Kościół jest taki super i nowoczesny. natomiast jeśli ktoś broni Kościoła to jest uznawany za mohera i idiotę. nie wiem skąd ta moda, zeby odcinać się od Kościoła. ale ja (w przeciwieństwie do niektórych) nie mam zamiaru nikogo nachalnie przekonywać do swoich racji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość erj jeeyt
dlatego żyję i bedę zyć na kocią łapę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"u nas też liczy sobie 1000 zł no dobrze, ja jednak wierzę w Boga, wiara jest dla mnie ważna i skoro jest nierozerwalnie związana z księdzem to jakoś to przeboleję" wedlug mnie to jest b.ograniczone myslenie - wiara nie ma nic wspolnego z sutannikami - moze byc swobodna bez ceremonialow a mozna po prostu wtbrac inna forme - zadziwiajace ze dla wielu ludzi nadal w XXI wieku religia=katolicyzm;/ "ale nie porównywałabym księdza do jakiegoś pasera z szarej strefy" zachowania ktore zostaly tutaj przedstawione takie wlasnie sa, czyz nie? "jednak skoro Ty nie wierzysz w Boga i odcinasz się od jego posłańców (księży) to jednak nie rozumiem Twego żywego udziału w dyskusjach dotyczących księży i Kościoła i takiego przekonywania wszystkich, ze robią źle wierząc w Boga i tego przekonania," widzisz - nie rozumiesz bo nie czytasz uwaznie - np. nigdzie nie napisalam ze nie jestem niewierzaca - to sobie sama dopowiedzilas najwyrazniej. z reszta to co jest moja religia niekoniecznie bedzie i dla ciebie miescilo sie w takich prostych ramach - musialaybysmy wyjsc od definicji tego slowa. zabieram glos w tych dyskusjach w kt mam ochote - z reszta jak tu juz pisalam sprawa dotyczy wszystkich podatnikow. i dodatkowo wkladasz w moje usta slowa kto nie wypowiedzilaam - ja nikogo nie przekonuje do zaprzestania niezrozumialych dla mnie paraktyk religijnych - przeciwnie jesli to nie ma zadnego wplywu na moje zycie - to niech kazdy robi sobie co chce. Ja stanowczo sprzeciwim sie szarej strefie - ktora w duzym stopniu (lecz nie tylko) kreuja w polsce sutannicy zerujacy na ludzkiej naiwnosci oraz ludziach ktorzy w ten sposb daja im do tego prawo "natomiast jeśli ktoś broni Kościoła to jest uznawany za mohera i idiotę. nie wiem skąd ta moda, zeby odcinać się od Kościoła. ale ja (w przeciwieństwie do niektórych) nie mam zamiaru nikogo nachalnie przekonywać do swoich racji." stylistyka wyzwisk jest mi obca i stanowczo jej nie popieram, to znowu sama sobie dopowiedzialas ja nikogo nie przekonuje - a ze czujesz sie przekonywana to poszukaj w sobie odp na pytanie dlaczego tak sie dzieje - ja po prostu wyrazam swoje zdanie bo kocham wolnosc przekonan;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
niestety, ale jeśli chcę być wierząca i praktykująca to muszę korzystać z sakramentów, chodzić do kościoła a tym samym obcować z księdzem, innego wyjścia nie widzę. to, że jesteś niewierząca wydedukowałam z Twojej postawy, gdyż może jestem tak ograniczona, że nie rozumiem jak można być praktykującym katolikiem nie chodząc do kościoła, z Twoich wypowiedzi nie wynika, że chodzisz do niego. To o wyzwiskach i przekonywaniu było skierowane ogólnie, niekoniecznie na tym topiku na katolików wymyślane są obelgi i prawie każdą pannę młodą, która bierze ślub w kościele nazywa się hipokrytką, bo przecież niektórzy są materacami i wiedzą, że NA PEWNO współżyje przed ślubem. A co powiesz o takich postach? 20:27 [zgłoś do usunięcia] devilsson A za waszą kasę, durnoty, potem te księżulki regularnie używają sobie do woli w Tajlandii z nieletnimi ladyboys'ami. A wam zostają ciąże, wredna teściowa i Zenek z brzuchem piwnym co to lubi jak napity wam po ryju dać coby wątroba nie gniła.... Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia tłuki, qrwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
a jeśli chodzi o to, że ta dyskusja dotyczy podatników - w Polsce nie ma podatków na Kosciół, to prywatna sprawa każdego człowieka czy płaci za sakramenty i ile, dyskusja więc dotyczy katolików praktykujących i cen w ich parafiach a nie podatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, u mnie tak nie ma. My za ślub nie płaciliśmy ani złotówki, a Mszę koncelebrowało 4 księży z 4 parafii - księża zaprzyjaźnieni z nami i naszymi rodzinami. Jeden przyjechał na tą okoliczność z zagranicy. Nikt za to nic nie chciał, to my dostaliśmy od nich prezenty. Tylko że w każdej z parafii do której należeliśmy czy należymy księża nas kojarzą z cotygodniowych Mszy, z wizyt duszpasterskich, a nasze rodziny zawsze udzielały się dodatkowo w różny sposób dla parafii, my osobiście kiedyś też. Nie spotkałam nigdy osobiście przypadku, w którym parafianie autentycznie zaangażowani w życie parafii zostaliby tak potraktowani. Jeżeli faktycznie Was nie stać i robicie skromny ślub, a Tobie z jakichś powodów zależy tak strasznie na tym własnie kościele (mi sam fakt takiego proboszcza wystarczyłby jako bodziec do poszukania innego) to idź i asertywnie powiedz, że Was nie stać. Jak się będzie upierał - napisz do Kurii. Księża to normalni ludzie i dotyczą ich wszystkie ludzkie grzechy - chciwości także. Co gorsza dla nich, ich odpowiedzialność za te grzechy jest odpowiednio większa, jako że szkody które mogą wyrządzić są potencjalnie większe. Po to są biskupi, żeby ich upomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w rodzinnej miejscowości 10 tysięcznej też ksiądz zyczy sobie 1000zł i oddzielnie organista, kościelny i dekoracje. czyli około 1600 z minimalną dekoracją kościoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co się orientuję, udzielanie sakramentów wlicza się w zakres obowiązków księdza, i nie powinno być dodatkowo płatne, a już ustalanie oficjalnego cennika to kpina:-O Poprawcie mnie jeśli się mylę... No ale to już ludzie tak nauczyli tę czarną hołotę, że za wszystko im płacą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laura Diaz, rozumiem, że nie jesteś katoliczką, nie masz ślubu kościelnego a Twoje ewentualne dzieci ominie Chrzest i Pierwsza Komunia; może jednak mimo wszystko zachowasz pewne minimum kultury? Nie wiem czy i do jakiego wyznania należysz, ale gwarantuję Ci, że nie nazwałam i nie nazwę jej kapłanów hołotą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiara i zabobon kosztuje
nie ma nic za darmo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luci118
a u mojego narzeczonego w parafii to ksiądz nic nie bierze za ślub od swoich ministrantów,mój był ministrantem więc ślub będzie za darmo,nawet ksiądz nie pozwala aby organista czy kościelny wziął jakąś kasę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] u nas też liczy sobie 1000 zł niestety, ale jeśli chcę być wierząca i praktykująca to muszę korzystać z sakramentów, chodzić do kościoła a tym samym obcować z księdzem, innego wyjścia nie widzę" to ze ty nie widzisz innego wyjsciato nie znaczy ze go nie ma ....tylko ze ty go nie widzisz, to po pierwsze;-) po drugie - smieszy mnie ze bog i religia sa utozsamiane tylko z katolicyzmem i posrednio sutannikami "to, że jesteś niewierząca wydedukowałam z Twojej postawy, gdyż może jestem tak ograniczona, że nie rozumiem jak można być praktykującym katolikiem nie chodząc do kościoła, z Twoich wypowiedzi nie wynika, że chodzisz do niego." zle dedukujesz;-) bo nadal utozsamamiasz religie/bycie wierzacym z tym smiesznym, moim zdaniem, katolicyzmem;-) nie napisalam ze jestemkatoliczaka przciez;-) "To o wyzwiskach i przekonywaniu było skierowane ogólnie, niekoniecznie na tym topiku na katolików wymyślane są obelgi i prawie każdą pannę młodą, która bierze ślub w kościele nazywa się hipokrytką, bo przecież niektórzy są materacami i wiedzą, że NA PEWNO współżyje przed ślubem. "a to juz proponuje omowic bezposrednio z autorami takowych wypowiedzi;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"u nas też liczy sobie 1000 zł a jeśli chodzi o to, że ta dyskusja dotyczy podatników - w Polsce nie ma podatków na Kosciół, to prywatna sprawa każdego człowieka czy płaci za sakramenty i ile, dyskusja więc dotyczy katolików praktykujących i cen w ich parafiach a nie podatków." podejrzewam ze takiego myslenia to pewnie sutannicy z ambon nauczaja;-)) ze "to prywatna sprawa" - indywidualny wklad w rozwoj szarej strefy;-))))))) ale masz racje - topik dotyczy cennika szarej strefy - dlatego uwazam ze glos uczciowosci liczy sie to podwojnie;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belki w oku nie widać
Rzeczywiście, ofiara na kościół to podstawowy budulec ślubno-weselnej szarej strefy :o Każda z tu wypowiadających się osób poprosiła o rachunek swój zespół, fotografa, kamerzystę, a ci, którzy organizowali wesele poza restauracją - swoje kucharki. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u nas też liczy sobie 1000 zł
a z czym ma utożsamiać wiarę jak nie z katolicyzmem? to jest moja wiara i dla mnie wiara=katolicyzm. a skoro nie wiesz czego księża z ambon nauczają to nie rozumiem nadal Twojego jakże zaawansowanego udziału w dyskusjach dotyczących tych księży. to tak, jakbym ja krytykowała popów, chociaż nie mam o nich pojęcia i jedynie wiem to, co słyszę w tv albo czytam w necie. widzę jednak, że jesteś jedną z tych osób, które do dyskusji nic nie wnoszą a po prostu udzielają się zeby się udzielać. rozkładanie wypowiedzi na części pierwsze przemilczę. bardzo łatwo wtedy odpowiadać na zdania wyrwane z kontekstu. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"u nas też liczy sobie 1000 zł a z czym ma utożsamiać wiarę jak nie z katolicyzmem?" z czym? chocby z buddyzmem, islamem czy nawet szerzej chrzescijanstwem - mozna tezierzyc w zdrowy rozsadek;-)) dlkatego wlasnie napisalam ze uwazam twoje myslenia za bardzo waskotorowe bo nie dostrzegasz inncyh opcji "to jest moja wiara i dla mnie wiara=katolicyzm" w porzadku - to jest twoja wiara, ale dlaczego niersozsadnie zakladzasz ze to jest tez wiara np. twojego rozmowcy?;-) z reszta - przedstawione pzrze ciebie myslenie jest typowe dla konserwatystow katolickich z polski " a skoro nie wiesz czego księża z ambon nauczają to nie rozumiem nadal Twojego jakże zaawansowanego udziału w dyskusjach dotyczących tych księży" wiesz tak to juz jest - ze nie kazdy wszystko zrozumie, zwykle w waskich umyslach jest z tym wiekszy problem;-)) nie wymagam zebys rozumiala moje powody wiec po co w kolko to piszesz (oczywiscie mozesz pisac to samo jak lubisz;-) wyatrczy oworzyc polska gazete lub wlaczyc tv - i juz wylewa sie "czego sutannicy sie domagaja" nie trzzeba w tym przypadku kleczec godzine w kosciolku;-) "widzę jednak, że jesteś jedną z tych osób, które do dyskusji nic nie wnoszą a po prostu udzielają się zeby się udzielać." jesli myslisz ze beda tu pisac ile sutannik zazyczyl sobie na pogrzebie za posluge to sie myslisz - ale ja wnosze do syskusji glos uczciwosc przeciez;-)) choc jak mniemam to nie jest cnota mile widziana przez katolikow skoro maja watek pt "kto i jak oszukuje panstwo" "rozkładanie wypowiedzi na części pierwsze przemilczę. bardzo łatwo wtedy odpowiadać na zdania wyrwane z kontekstu. pozdrawiam" dziekuje za podrowienia;-)) to sie nazywa analiza - odnosze sie do konkretnych wypowiedzi, niektorych analiza b.denerwuje nie wiedziec zcemu?;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podatki płacić trzeba
Podatniku ror, przy okazji swojego zamążpójścia domagaliście się z narzeczonym rachunku/fakturki od każdej osoby, która zarobiła na tym wydarzeniu? I każda wam go dała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starazdzicha
"wyatrczy oworzyc polska gazete lub wlaczyc tv" Wlasnie zostalam znawca islamu. I nawet nie musialam klaniac sie przez godzinke w meczeciku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] podatki płacić trzeba Podatniku ror, przy okazji swojego zamążpójścia domagaliście się z narzeczonym rachunku/fakturki od każdej osoby, która zarobiła na tym wydarzeniu? I każda wam go dała?" odpowiem ogolnie - tak, jak cos zamawiam to zawsze prosze o fakture (staram sie rzadko wlasnie ze wzgledu na czesty brak uczciwosci - nie korzystac z uslug w polsce;), widac niektorym uczciwosc w glowie sie nie moze pomiescic;-) " "wyatrczy oworzyc polska gazete lub wlaczyc tv" Wlasnie zostalam znawca islamu. I nawet nie musialam klaniac sie przez godzinke w meczeciku " to zalzey - bowiem w krajach arabskich (oczywiscie islam to nie kraje arabskie tylko) to nie takie proste jak np. w pollsce - na pewno wiesz ze koran jest tylko po arabsku, co nie?;-) ciezko jest czerpac informacje na ten temat bez znajomosci arabskiego albo kogos kto te znajomosc posiada - ale oczywiscie zakladam ze moj interlokutor takowa znajomsc ma. Ja nie zamierzam (bo jak asdze bylo to adresowane do mnie) byc znawca katolicyzmu - toz to malofascynujaca ideologia;-)) ba, ja nawet jestesm smiertelnie znudzona tymi "nowosciami" - ale wyatrzcy wlaczyc tv w polsce albo otworzyc gazete a zaraz jakis sutannik wyskoczy;-))) ale to offtopic;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość starazdzicha
"toz to malofascynujaca ideologia" mam podobne zdanie na temat islamu ;) "wyatrzcy wlaczyc tv w polsce albo otworzyc gazete a zaraz jakis sutannik wyskoczy" to male piwo - tu gdzie mieszkam, wystarczy wyjsc za rog a moze na ciebie wyskoczyc "islamnik" i cie rozerwac. Na strzepy. Teoretyczna swieckosc panstwa niestety nic nie zmienia. Lakne katolicyzmu. Bezpieczny. Niestety laicyzacja europy oznacza jej islamizacje. Natura nie znosi prozni. Serdeczne dzieki dla wszystkich tak gorliwie walczacych z religiami historycznie wlsaciwymi dla tych terenow. Tylko pozniej prosze laskawie z europy nie zwiewac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] starazdzicha "toz to malofascynujaca ideologia" mam podobne zdanie na temat islam" no i oki - bo te wdwie religie wbrew pozorom sie wcale tak nie roznia "to male piwo - tu gdzie mieszkam, wystarczy wyjsc za rog a moze na ciebie wyskoczyc "islamnik" i cie rozerwac. Na strzepy." generalizacje zazwyczaj wynikaja z kompleksow i ze strachu;-) nie wiem kim jest dla ciebie maly islamik - po postu wyraziles/as sie nieprecezyjnie. smieszt mnie ta fobia - czesta wsrod polakow - ze inne religie - w tym islam- opiera sie pzremoc - cos typu boje sie bo to "INNE";-)))))) "Lakne katolicyzmu. Bezpieczny." to mysle ze polska jest idealnym i bezpiecznym krajem dla ciebie, ja nie lubie rezimow religijnych - do ktorego zalicza sie rowniez i ten katolicki, moim zdaniem;-)) "Niestety laicyzacja europy oznacza jej islamizacje" etam;-))) takie gadanie -i to jeszcze podparte pustymi haslami-sloganami. jak juz wspomnialam to roznice miedzy tymi obydwoma doktrynami sa w miare podobne. i prosze mnie nie straszyc bojowkami islamskimi itd. bo strach ma wielkie oczy ale tylko dla zasklepionych mentalnosciowo - ja sie nie boje;-)) aha, i jest to dosc akademicka dyskusja - nie mama przekonania czy dysponujesz odpowiednia wiedza (ta haslowosc mnie rozbawia tylko;-)) "Serdeczne dzieki dla wszystkich tak gorliwie walczacych z religiami historycznie wlsaciwymi dla tych terenow. Tylko pozniej prosze laskawie z europy nie zwiewac." i znowu to ograniczenie msyleniowe;//// skad pomysl ze urodzilam sie w europie i tam przezylam - ja oraz inni - cale swoje zycie? co w takim przypadku bedzie zwiewaniem? no nic widze ze moj rozmowca ograniczyl sie do sloganow......ktore sa zazwyczaj puste i uwoadza tzw. masy a nie myslace jednostki;-)) z reszta to offtopic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×