Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doszła nie doszła panna młoda

rodzice chcą wziąć kredyt na moje wesele

Polecane posty

Gość wielkie wow
to kwestia honoru i jeszcze raz honoru!!! moich rodziców stać i na wycieczki i żeby mam "pomóc", ale ja zwyczajnie sobie tego nie życzę... nieraz płaczę, bo ciężko nam z takim podejściem, ale przynajmniej czujemy się godnie :) Wzięliśmy samodzielnie z narzeczonym kredyt na ślub i ani słowa rodzinie nie powiedzieliśmy, kupiliśmy wymarzone ciuchy, wynajęliśmy świetną salę - sami!!! nikt nam się do niczego nie wtrącał, bo to nasze pieniądze... teraz sobie powolutku spłacamy kredyt i dajemy radę :) Następny kredyt będzie już na własne mieszkanie. Mi się w głowie nie mieści żeby "zabierać" rodzicom pieniądze. Ok, w kopercie symbolicznie dali pieniążki, ale przyjmować 80 tysięcy jak tu któraś pisała, albo mieszkanie to już jest dno - moim zdaniem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do impresja_12
wielkie wow a dla mnie dnem jest zycie na kredyt wziac kredyt i pokazywac na co to nas nie stac jak sie nie ma to sie nie robi wesela a nie udaje wielce honorowych bo sie od rodzicow nie bierze i pakuje kredyt na zasadzie zastaw sie a postaw sie ty nie masz honoru brac od rodzicow ja nie mam honoru swoim dzieciom za 20 pare lat powiedziec radzcie sobie sami bo mamusia i tatus splacaja wlasny kredyt na M albo cale zycie zbierali na swoje M a teraz nie maja dla dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wielkie wow
Ale o czym ty piszesz? Nie zastawiliśmy się, wzięliśmy jedynie 10 tysięcy, bo drugie 10 mieliśmy odłożone i uwierz, że dało się za taką kwotę zrobić świetne wesele na 80 osób :) A te 10 tysięcy kredytu, to spłaciliśmy i nawet się tego nie zauważyło. Nie wiesz o czym piszesz pasożycie, bo idziesz na łatwiznę i dostajesz wszystko na tacy... kosztem innych, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do impresja_12
wielkie wow takie jest Twje zdanie porozmawiamy za 10 lat jak bedziecie miec 150 -200 tys kredytu na M wielka rate np 2 dzieic na utrzymaniu i ty niepracujaca bp np na miacierzynskim albo wychowawczym bo nie ma kto w domu z dzieckiem siedziec a firma meza ma klopoty i nie placa wyplaty od 2-3 mies zobaczymy czy dacie rade i czy wtedy nie bedziesz latala do rodzicow o pozyczke bo nie bedziesz miala co do gara wlozyc albo nie wezniesz nastepnego kredytu o ile ci dadza bo ja znam takich honorowych co to maja M na kredyt i wiem jak to potem wyglada i wiem co zapewnieja swoim dziecom na przyszlosc nedza i rozpacz i wtedy Twoja honorowosc bedzie KOSZTEM PRZYSZLOSCI TWOICH DZIECI ja nie czuje sie pasozytem rodzice oszczedzali na moja przyszlosc ja bede oszczedzala na przyszlosc swoich dzieci i nie uwazam ze to latwizna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do impresja_12
i wyobraz sobie ze od pol roku kupuje w biedronce i nawet nie mam nowych butow na lato bo stare sie rozwalily zeby chociaz sa suknie buty i dodtki do slubu samodzielnie zaplacic takze nie mow mi ze ide na latwizne bo b ciezko pracowalam na tytul mgr prawa i teraz tez b ciezko pracuje w swojej odpowiedzialnej pracy zeby chociaz te grosze dostac ale coz jak masz ochote to mozesz porozmawiac z premierem zeby podwyzszyl pensje minimalna to bedzie stac mnie na wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewgfdgdfsgd
Jak zdecydowaliśmy się na ślub to wiedzieliśmy że będzie skromy i że chcemy z własnych pieniędzy i kategorycznie zabroniliśmy komukolwiek brać na to kredytów. Moi rodzice się uparli, że chociaż mi suknie kupią (kosztowała grosze).Efekt tego był taki że po pół roku przez przypadek dowiedziałam się że moi durni rodzice wzieli kredyt na ten ślub i to nie małe pieniądze (na prawdę nie wiem na co) no i jeszcze w prowidencie... włos się jeży na głowie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezłe badziewie
dla mnie to też mega żenada brać pieniądze od rodziców, porażka po prostu! już widać po co bierzecie ślub katoliczki od siedmiu boleści pff po to, że się nachapać i zdobyć mieszkanko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam tylko nieskromnie zauważyć, że na kredyt też musi cię być stać. Więc jeżeli ktoś bierze kredyt i bank mu go daje to znaczy, ze stac go płacić taką ratę! Widzę, że ktoś tutaj ma problem, że pasożytnictwo nazwano po imieniu. Druga sprawa - to polecam sie tak nie pieklić - bo nie wszyscy maja takie zarobki, że nie steć ich na mieszkanie czy dom czy wesele czy samochód i muszą brac od rodziców....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszła_panna młoda
wiesz co. ja szczerze mówiąc nie chciałabym pieniędzy od rodziców. Ile zarobię na tyle osob bedzie impreza. Najwyżej zaprosimy mniej osób ( tylko najbliższą rodzinę) i zaoszczędzimy na tym co się da, ale pieniędzy od nikogo nie chce.. Mój facet jest tego samego zdania, tyle , że jemu to czy by chciał czy nie, to nikt pieniedzy nie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
A u mnie bylo tak ,ze tesc obiecalam mojemu mezowi,ze zaplaci za gosci na weselutj.od ich strony ,a reszte ma maz pokryc...i wiecie co ,na dwa dni przed weselem tesc daje mu 2 tysiace zlotych ,bo reszty nie ma....a tak dziwnie jakos przed weselem kupil soebie laptopa ,niby poprpmocji,choc jednego juz ma,jakies gloscniki itp....ja rozmumiem ,ze rodzice nie musza sponsorowac ,ale po co obiecywac i slowa nie dotrzymywac ,ba na dwa dni przed weslem jeszcze powiedziec ,ze mma tylko 2 tysiece...a potrzebne bylo 10000...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj
sorki za bledy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co ja wiem- przynajmniej tak jest tu lokalnie za 5 tysięcy to co najwyżej przyjęcie urządzisz a nie wesele. Straszne koszty i nie dziwię się ze mama chce pomóc moja też kredyt gotówkowy brała z tej okazji. ale nie narzekają oferty sie znieniają z dnia na dzień można jeszcze wziąśc kredyt rozsądnie i się nie wpakować . poleć mamie przeglądanie ofert tu: http://mkredyty.net/kredyt-gotowkowy jak wniosek złoży przez internet zaoszczędzi jeszcze. koszty obsługi klienta odchodzą warto z tego skorzystać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wzięłabym raczej lub pomagałabym jakbym mogła w spłacaniu tego kredytu, ale ja pracuję więc uważam to za normalne, nie rozumiem jak pracujący dojrzali, dorośli ludzie mogą ciągnąć od rodziców kasę na wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiipepee
zgodzę się z taką j. zresztą to nieliczna osoba bardzo mądra na forum która została pośród tej całej watahy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no my pomagaliśmy w spłacie pół na pół się dogadaliśmy mama w ramach prezentu chciała sfinansowac całość ale doszłam do wniosku z mężem ze lepiej jesli podzielimy się kosztami mama z tatą niech juz lepiej na wakacje czy inne przyjemności zbierają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak
osoby uważające się za dorosłe doją kasę od rodziców i nie piszcie , że to taka tradycja bo nie mamy XV wieku , potem tylko wieczne patrzenie się na pomoc rodziców a jak umrą to zostaniecie z niczym. Rodzice mają swoje życie swój świat a wy w końcu odetnijcie te pępowiny bo pośmiewisko robicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję, co jak co ale tak miłych słów to się nie spodziewałam ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Moi rodzice uprali się, ze to oni wyprawią mi wesele. W końcu uległam. Też zaciągnęli kredyt, jakiś na wariackich papierach, że musieliby oddać 3x tyle, bo nie doczytali umowy, tylko na kasę jak mysz na młockę patrzyli, potem siostra ojca dała im kasę, żeby oddali kredyt i że ona sfinnasuje... Wzięli kasę od ciotki, 2 kredyt... I przed weselem prawie nic juz nie mieli!!! A na wesele nie zdayzli nic wydac... A potem bezczelnie chceli, zebym oddala wszystkie weselne im...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iiiipepee
nie ma za co ;) podczytuję to forum i twoje wypowiedzi wydajesz się mądrze i trzeźwo myślącą osobą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ali B
Ja mam ślub w przyszlym roku. Mieszkam na wsi i u mnie sprawa jest oczywista. Jak czytam niektorych komentarze to mi się śmiać chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmiać to się można z ciebie
wiejskie wesele na 300 osób za kredyt i kasę rodziców a potem latami spłacanie , b. mądre ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my sami za wszystko płacimy
my postanowiliśmy za wszystko sami zapłacić. Rodzice mojego narzeczonego nie należą do majętnych ludzi, natomiast moim rodzicom powodzi się całkiem dobrze. Kiedy poinformowalismy rodziców o zaręczynach i o planowanym ślubie, i jedni, i drudzy rodzice zaoferowali wsparcie finansowe. Wtedy my powiedzieliśmy, że nie ma takiej potrzeby, bo już wszystko jest zapłacone (nie była to do końca prawda, ale mieliśmy podpisane wszystkie umowy, wpłacone zaliczki i odłożone pieniądze i na wesele, i na podróż poślubną). Dzięki temu, że płacimy sami za wszystko nasi rodzice nie wtrącają się w organizację, nie zapraszają swoich gości i wszystko będzie tak, jak sobie wymarzyliśmy, spokojnie możemy pozwolić sobie na jakieś ekstrawagancje, na które nasi rodzice nie koniecznie chcieliby wydawać pieniądze. Zanim podjęliśmy decyzję o ślubie najpierw upewniliśmy się, że mamy wystarczająco dużo środków na koncie. I uważam że jest to najlepsze rozwiązanie. Nie wyobrażam sobie żeby ciągnąć od rodziców pieniądze kiedy jestem dorosła, samodzielna i sama się potrafię utrzymać. Jeśli nie potrafiłabym się sama utrzymać to nie robiłabym wesela (ślub oczywiście, ale bez wystawnego wesela i ogromnych kosztów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ippe
my sami za wszystko płacimy zaraz cię zjedzą, że u nich to taka tradycja i rodzice w nic się nie wtrącają itd :D śmieszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żartownisia
to niech biorą tylko niech sami go spłacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miławrocławianeczka22
Prawniczka z Bożej łaski. Nawet zdanie nie potrafi poprawnie skonstruować. Mój facet też jest po prawie, i wiesz co przez 5 lat jego studiowania rodzice go nie utrzymywali. Pochodził z innego miasta wiec policz sobie ile go to kosztowało ( ponad 1000zł miesięcznie). Ale był na tyle inteligentny, że zawsze miał stypendium za wyniki. Poza tym PRACOWAŁ!!!! przez bitych 5 lat. Był barmanem w klubie. Dał radę.Teraz robi aplikację ale to nie jest oczywiście jego jedyne zajęcie. Na brak kasy nie narzeka. Mamy wspólny kredyt, który razem spłacamy. Nikt nam mieszkania nie kupił i za wesele nie będzie płacił. Jestem w stanie zrozumieć młode i niezbyt rozgarnięte panny "ze wsi", powołujące się "że tradycja". Ale dojrzała już "intelektualistka", "wykształcona" kobieta z tekstem, że kredyt to wstyd??? Wstydem jest OKRADANIE rodziców. Po co to swoje prawo kończyłaś, skoro bez pomocy rodziny "dorobiłabyś się" dopiero po 50. Jesteś ŻAŁOSNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żartownisia
niech biorą i spłacą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropek33
Miło z ich strony, że próbują C***omóc. To jest kredyt czy pożyczka? Na jaką kwotę? Bo z tego co wiem- teraz okazja jest tutaj: http://przebojowapozyczka.pl/ Michał Wiśniewski mnie przekonał :D A tak poważnie- całkiem przystępne oprocentowanie i wystarczył tylko pit za 2013 rok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o masakra wesele na kredyt!haha ,zeby przed rodzina pokazac jacy jestescie z***bisci?nie wtyd wam?prezent od rodzicow?kuzwa jaki prezent,splata rat na stare lata-taki prezent im zyczycie?nie stac was tk skromny albo uzbierac samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×