firanki - wieszacie je w oknach?

pronta od jakiś 4 lat, wycieram wilgotną ściereczką :-) W domu mam panele i kafle, dywany ograniczyłam do minimum (dywan w salonie i chodnik na korytarzu ). Firany też do minimum mam ładne okna i parapety. W kuchni krótkie firanki. W sypialni mam duże okno i delikatną jak mgiełka firanę.

u mnie też - w kuchni krotkie, bo mam ładny widok z okna na balkon i kwiaty na nim w salonie muślin - gładkie cienkie firanki (niestety trzeba je prasowac więc robię to 2 x w roku), u mnie makarony a u młodego te niszczęsne rolety (zawsze, jak tam wejdę, to jakbym do niewykończonego jeszcze pokoju weszła, no, ale to nie ja tam mieszkam, to mnie to mało obchodzi) kurze też wycieram na mokro, supersprawa są wilgotne ściereczki z Lidla z serii W5, wycieram nimi wszystko :)

Ewa, za Twoją porada zaczęłam z rok temu stosować te chusteczki z Lidla :D fajne są. kafeteria się przydaje czasami :D masz balkon w kuchni? ja tez prasuję firanki, a najwięcej mordęgi kosztuje mnie uprasowanie 7 m firan z pokoju :o lubię prasowanie, owszem ale w umiarze :)

Roleta rolecie nierówna. Na rynku jest ogromny wybór rolet: bambusowe, rzymskie, z organzy, zwykłe, mocowane na ścianie, na oknie, full wypas. To dla tych, którym roleta kojarzy się z biurem albo z tandetną płachtą przymocowaną do okna:) Porządne rolety potrafią i ocieplić wnętrze, i wyglądać nowocześnie, a jeżeli ktoś ma do tego ładne okna (drewniane lub ewentualnie plastik kolorowy), to nie ma potrzeby ich zasłaniać i walić firankę od sufitu do podłogi. A z drugiej strony: co wy ludzie w tych domach robicie, że się tak musicie ukrywać za tymi firanami i zasłonami? To jest właśnie typowo polski obyczaj, w innych krajach tego nie ma, tam nikt nie zasłania okien.

ile sztuk tych ściereczek w5 jest w paczce i w jakiej sa cenie?

cena chyba 5,99, szt. 80

Ja np. lubię biegać na golasa po mieszkaniu i nie mam ochoty, żeby mnie ktoś niepowołany z naprzeciwka oglądał. Mieszkam w bloku (na szczęście nie na nowym osiedlu gdzie sąsiednie budynki, a więc i ich okna są po 1-2 od siebie). Ale chyba nawet jakbym mieszkała w środku lasu na odludziu, to nie odważyłabym się na "gołe" okna.

*po 1-2 metry od siebie, miało być.

dziękuję za info o sciereczkach z lidla

ktoś mnie ubiegł informacyjnie, dzięki :) balkon mam przed oknem kuchennym i salonowym, mam kuchnie obok salonu, otwartą a w salonie te firanki do prasowania mają właśnie 7 metrów i 2 metry (na drzwi balkonowe krótki kawałek i długi na resztę)

a tak w ogóle.. pomyliłam się i podałam informację o liczbie sztuk z biedronkowych chustek, bo akurat te mam na wierzchu, a lidlowe wysoko w szafce i dopiero potem spostrzegłam :D ale chyba tyle samo? mam teraz biedronkowe, bo do biedronki bliżej,a skończyły mi się. biedronkowe sa gorsze :(

no to poszłam sprawdzić, lidlowych też jest 80 szt., ale kosztują coś koło 10 zł, dokładnie nie pamiętam

nie, kupowałam za 5.99 mówię Ci. promocja była na v5 chyba

no chyba, że promocja ;)

bardzo mi się podobają firanki z Kalisza

ja też bym chciała nie mieć firanek tylko roletki ale niestety muszę mieć i to i to bo mieszkam na parterze przy klatce i wszystko widać

mam stały nick ale po co--Pytasz co w domu robie,ze nie nie wyobrazam sobie mieszkania bez firanki. Juz Ci odpowiadam :-) Lubię chodzić często nago w domu,lubie chodzic w samych majtkach,a mam 45 lat. Lubię czuć sie w swoim domu luksusowo,a brak firanek to brak luksusu :-)

Jak rolety. Jakbym chciała chodzić nago po domu to jednak wynralabym rolety i tym sobie zaslaniala. Firanki są poprostu brzydkie.

I fakt. Za granica nikt firanek nie wiesza.projektanci wnętrz tez firanek raczej nie polecają. Już prędzej zasłony.

nie mam nigdzie zaslon.wszedzie mam zaluzje. Nie lubie zaslon,mam wrazenie,ze zmniejszaja pokoj, i jak dla mnie to tylko siedlisko kurzu. Tylko w duzym pokoju mam dlugie firanki,a w pozostalych pomieszczeniach mam krotkie:)

teraz w sprzedaży są takie piękne,że aż miło

firany i zasłony a gdzieniegdzie nawet lambrekiny :) tak się składa że moja mama szyje tego typu rzeczy z bardzo luksusowych materiałów ściąganych z Niemiec wiec okna mam przecudnej urody :) bez takich ozdób dom wydaje mi się nie przytulny

Zapraszam do konkursu. Bezpieczny i łatwy, można sprawdzić wiarygodność na stronie firmy INFO Zebra. Wystarczy wymyslić śmieszną odpowiedź na pytanie konkursowe: http://www.infozebra.pl/konkurs.php?u=martyna Dlaczego potwory lubią kolory???

Nie mam firanek w okniejuz pare lat wszystkie leza w garderobie ladnie poskladane.

Jednym słowem obciach mieć firanki w oknach..

no i h... jakoś mi ten obciach nie przeszkadza...

A w moim domu i tak jest ładnie , bez tych szmacisk w oknach co zabierają światło i łapią kurz.

mam dom na szczescie i nikt mi w okna nie zaglada wiec rolety wystarczaja. Uwielbiam takie bambusowe, lekko przepuszczajace swiatlo. Firanki mi sie kojarza z babcinym mieszkaniem :O

takie bambusowe mam w kuchni, jak mi zachodnie słońce świeci w gary, to trochę ją rozwijam - fajnei to wygląda ale mam tez do tego normalne zaslonki i krótką firankę

Co za dużo to niezdrowo