Dziewczyny chodzące w balerinkach mają niepokolei w głowie albo są głupie

Nie zależy im na tym aby sie podobać męzczyznom. Te buty są aseksualne no i noga się w nich poci. Jak dziewczyna po całym dniu chodzenia w tym ścierwie ściąga buta to efekt możecie sobie dopowiedzieć... Nie lepiej nosić jakieś klapeczki gdzie noga oddycha bądź seksowne szpileczki ? Nie zależy Wam na akceptacji mężczyzn ? Zapewniam, że większość z nas z pogardą patrzy na dziewczyny ubrane w to gówno. Zastanówcie się co robicie bo same sobie szkodzicie :o

absolutnie zgadzam sie z autorem tematu laska ktora chodzi w tym gownie wyglada fatalnie, zero sexapilu tylko japoneczki albo szpileczki !

tez tak mysle, oblesne sa te buty, nie wiem jak mozna w tym chodzic. sama jestem kobieta i w zyciu bym w tym nie wyszla na ulice

A może nam nie zalezy żeby podobac sie takiemu G.Ó.W.N.I.E jak ty pokraczna ofermo? Co takie cos może wiedziec o kobietach?

jak moje kolezanki ubierają te gowniane buty to zawsze je za to opierdalam i nakazuje szpileczki ;D

To sie nadaje na plaże a nie na ulicę

Milady Lorda sramy na kobiety, po co nam wiedza o was? jestescie zwyklym scierwem i gownem, olewamy was pasztety

Zgrabna noga wygląda dobrze w każdym bucie,w balerinach też:D

nie żebym się chwali http://tnij.com/19_cm_wzwod_Robert oceńcie kobietki moje :) !

mądry, to niech sam codziennie i niezależnie od sytuacji popierdala w 'klapeczkach' bądź 'szpileczkach' kobiety mają w doopie co się jakiemuś prostackiemu facecikowi podoba:D a te, które ubieraja się pod dyktando samczych upodobań są żałosne :O

sie w nich nie poci, bo oddycha. Japonki znieksztalcaja palce - sprawiaja ze duzy odstaje, pojawiaja sie tez przetarcia miedzy palcami. Szpilki sa niewygodne i znieksztalcaja stopy. Niektorzy ludzie nie moga nosic niewygodnych butow, np. ja z powodu choroby kolan. Jesli ktos ma dlugie nogi i ladna figure z pewnoscia zle nie wyglada ani w balerinkach ani nawet w trampkach. A inteligentnego czlowieka nie obchodzi opinia osob oceniajacych ludzi pod katem butow, gdyz jest malo wartosciowa. p.s. nosze sandaly - bez skarpetek :D

zgadzam sie z autorm ze balerinki sa aseksualne w dodatku mega pospolite obecnie, w innych kwestiach dotyczacych tych para-butow sie nie wypowiadam

nieprawda, że noga w bucie skórzanym się nie poci, skąd wzięło się takie przekonanie? załóżcie sobie latem jakieś czarne skórzane szpilki i zobaczycie, czy Wam się noga nie spoci.

A to do sandałów nosi się skarpetki? Buty na płaskim obcasie noszone na dłuższą metę deformują kręgosłup, najlepiej nosić rózne obuwie na róznym obcasie, ale w balerinkach czy trampkach należy użyć wkładek podwyższających piętę. Poza tym noszenie płaskich butów powoduje to, że na starsze lata noga w kostce jest grubsza niź u tych co noszą obcasy. Dotyczy kobiet :)

Zawsze żal mi biednych kobiet które wielbłądzim krokiem suną w wielkich szpilach wlokąc siaty z zakupami. Bo najważniejsze, to podobać się mężczyznom - wtf? Uwielbiam szpileczki ale jak idę po zakupy, w tym trzy kilo ziemniaków, albo na dziesięć godzin na uczelnię, to sorry, ale nie.

Płaskie obuwie deformuje kręgosłup - ta. Pogratulować autorowi pomysłu.

Dobrze, moze powinnam powiedziec ze nie poci sie na smierdzaco, bo skora oddycha ;) wiec lepiej dla stopek jest nosic skorzane buty, chocby baleriny, niz plastikowe, np szpilki Ale prawda jest, ze nogi w skorzanych butach poca sie o wiele pozniej niz w jakichkolwiek innych butach poza moze bawelnianymi. Oczywiscie mowa o butach "zabudowanych" W skorzanych butach nogi nie smierdza, jesli je myjesz. Nawet jesli buty nosisz dlugo

Myślisz, że jakiejś kobiecie zależy żeby się tobie podobać? Mądre kobiety noszą to w czym im wygodnie. Nikt nie będzie sobie rozwalał kręgosłupa. Kiedyś był gorset, a teraz wymyślono obcasy. Obcasy to przez wieki było obuwie typowo męskie do jazdy konnej. Nie wiem czemu teraz robią z tego kobiece buty.

O ile dziewczyna ma szczupłe i zgrabne nogi, niech nosi :)

buty na płaskim nie są zdrowe, mozę mnie niż szpilki,a le to prawda, zdowa wysokość dla stopy to chyba coś ok3 cm

przesolony rosołku, masz absolutną rację ^^ zupełnie nie zależy mi na twojej akceptacji ;) sam sobie chodź w szpilkach ;]

Wysokie obcasy to nie buty do chodzenia po mieście. Mają wielu wrogów: dziurawe chodniki, trawę, duże przestrzenie. A dziewczyny które wkładają szpiki i nie umieją w nich chodzić wyglądają po prostu śmiesznie.

ja jestem kobietą i zgadzam się. Nie wiem czemu dziewczyny ubierają się tak aseksualnie, ja zawsze noszę szpileczki, w lato stopa koniecznie musi być odsłonięta, a paznokcie pomalowane

przepraszam, pomyłka. chciałam napisać "obcasy", nie "szpileczki", bo lubię czasami i słupek albo koturnę. Ale uwielbiam odsłaniać stopę, w takich płaskich balerinach chodzę po mieszkaniu, wolę niż w laczki, bo trzymają się stopy, ale na ulicę na pewno bym nie wyszła. Baleriny to dla mnie kapcie.

W szpileczkach do parku z psem pobiegać? Raczej nie. Buty należy dobierać do stroju, okazji i pogody a także do sylwetki. A jeśli chodzi o zdrowie to najlepiej chodzić na boso. A wysokim obcasom do bosej stopy daleko

po roku intensywnego chodzenia będą miały nogi wykrzywione w znak zapytania, no chyba że chodzą tylko do samochodu i z samochodu do sklepu :o

a jak mam 180 to też mam nosić "seksowne szpileczki" ?' btw. pierdolisz jak potłuczony

szpileczkach szwaje sie nie pocą? :o idiotka

Szpileczki, klapeczki...rany boskie, a obiadek papusiałeś?

pomozcie dziewczynie!!!! chce zyc!!!!! ma rodzine i dwojkę dzieci blog: http://blogiemwraka.blogspot.com/