Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Teściovva01

Nie lubię swojej synowej! z jakich powodów ich nie lubicie?

Polecane posty

Gość Teściovva01
Chyba tak. To dziwne, jak tak młoda osoba może być tak zgorzkniała i niezadowolna z życia? Dziewczyna drugiego syna jest od niej o rok starsza, a dużo w niej młodzieńczości, zapału do życia, ciekawości świata. Wydaje mi się też, że jest po prostu dobrym człowiekiem, ma nawyk pomagania, przy sprzątaniu, zmywaniu, gotowaniu, nawet ostatnio zaproponowała, że kiedy przyjadą następnym razem, pomalują ściany, bo kiedy ostatnio malowałam sufit w kuchni, spadłam ze stołka i trochę się poobijałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teściovva01
Myślisz? Ale z jakiego powodu miałaby mnie atakować? Nic jej przecież nie zrobiłam? Przepraszam, że tak Wam sie tu żalę. Chyba trochę samotna się poczułam, całe szczęście, że mam komputer. Nawet nauczyłam się :) i :( A teraz idę gotować żur, bo dawno już pora obiadowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna teściowa :)
Ja mam jedną synowa, ale ona ma mnie gdzieś nawet mi życzeń nie złoży przez sms, tak, że nie mam z nia kontaktu. Przez skypea rozmawiam tylko jak syn zadzwoni, ona wtedy idzie sie położyć, albo przechodzi obok i nie powie nawet dzień dobry czy cos tam. To ja zawsze ja pozdrawiam i pamietam o imieninach czy urodzinach. Jak przyjeżdżaja do mnie to ona leży i wstaje dopiero jak zrobie obiad, podam , zje i zaraz woła syna żeby gdzieś jechać. Porozmawiać nie idzie z nią, choć nigdy jej o nic nie wypytywałam- co najwyżej " jak sie wam żyje" , a reszta to takie rozmowy o niczym, bo jak cos powiem ona mruknie i po temacie. Ja z ze swoja tesciowa żylam w zgodzie szanowałam , bo to w koncu matka mojego męża i dla mnie go wychowała, Zawsze jej pomogłam doradziłam i lubiła mnie , bo nawet chwaliła sie do sasiadek i do własnych córek. Teraz jest innaczej, ale kiedys te synowe bedą w takiej samej sytuacji, wtedy im będzie przykro jak bedą sie poswiecac swojemu dziecku, a potem synowa je oleje. Długo nie trzeba czekać- czas szybko biegnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddfdfsdsd
jak sobie wybral taką szmatę co urodzila dziecko w wieku 15 lat i mu to pasuje, no to jego sprawa. widocznie sa siebie warci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastepna teściowa :)
dlaczego zaraz szmata....szmata by była jakby straciła, nie ma co oceniac, bo każdy popełnia jakieś błędy w zyciu, ale niesety nie wszyscy na nich sie uczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dyroton
najlepsza teściowa jest na 102 - 100 metrów od domu i dwa metry pod ziemią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teściovva01
Witajcie ponownie. Właśnie napisała do mnie dziewczyna syna, że widziała coś, czego szukałam i czy mi przywieźć. A ta druga synowa w ogóle nie odzywa się do mnie, więc i ja przestałam. Życzenia tylko wysyłam. Od niej nie dostaję... Następna teściowa - podobne są te nasze synowe, kiedy moja przyjeżdża na święta, też palcem nie ruszy, tylko krytykuje. Staram się zawsze mieć już nagotowane i upieczone, ale miło byłoby, gdyby choć do stołu pomogła nakryć, a tu nie... Nie jestem interesowna, ale przykro mi też, że ja zawsze staram się mieć dla niej choć jakiś drobiazg, a ona nigdy nawet na Święta nic nie kupiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teściovva01
A co do dziecka, to pewnie, że niedobrze mieć w tym wieku, ale nie należy skreślać ludzi, niektórzy później wyrastają, stają się odpowiedzialni... Staram się nie ingerować za bardzo w życie dzieci, to syn wybrał, syn będzie z nią żył... ale niestety ma on słaby charakter i dał się jej zdominować. Jednak nie spodziewałam się, że będzie miała na niego taki wpływ, prawie go nie poznaję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tesciowa
Nie bardzo tego wszystkiego rozumiem. Tez jestem tesciowa ale zyje moim zyciem i jezeli mam corke i ziecia plus doje vnukow u mnie w domu to oni sa moimi gosciami i jak potrzebuje pomocy to mowie co maja mnie pomoc nie licze ze sami moze wpadna na pomysl bo przeciez nie wiedza. Moja corka z mezem zyja wlasnym zyciem i ja sie do nich nie wtracam i nie czekam na jakies prezenty ja mam to co mnie potrzeba. Zawsze kiedy do nich jade biore cos ze soba ale to nie oznacza ze ja musze cos dostac od nich. Zyje na zachodzie i ziec do mni mowi po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sa tesciowe co nic nie
maja przeciwko synowej,np moja mama,w sumie nigdy nie mowi o niej zle ani nic.czy ja lubi to nie wiem,chyba tak za to moja mama nie cierpi mojego bo nie ma studiow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczęłam czytać
Czy Twój syn miał dziecko w wieku 14 lat? :O Bo skoro Twoja synowa miała dziecko w wieku 15 a on jest od niej o rok młodszy to znaczy, że oboje popełnili przestępstwo idąc do łózka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warzywka z Niemiec
Jak Was czytam to stwierdzam ze na Kafe umiejetnosc czytania ze zrozumieniem jest rzadko spotykana :o tesciowka nigdzie nie pisala, ze to jest dziecko jej syna, to primo, a secundo, nie o tym jest temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehehehe kocham Kafeterie
Bo to jest cala Kafeteria ;-) Synowa jest ewidentnie wredna toksyczna rura, ale ogol woli przypierdzielic tesciowej za to, ze w ogole zalozyla temat, przy czym wyciagaja daleko idace wnioski ;-) Jasne, ze Autorka moze nie pisac prawdy, przedstawic subiektywny punkt widzenia, ale z tego, co napisala, to tylko wspolczuc synowi zony. Ale juz ja zjechali, ze sie czepia, ze syn zle wychowany... hehehehe :) Utozsamiacie sie z ta synowa? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jem warzyw
Mam tez wscibska teściową i nawet żona jej nie cierpi choć to jej matka , myśle że każdy powinien żyć swoim życiem a nie innym dawać dobre rady kiedy sam nie radzi sobie ze swoim partnerem a wtedy relacje między tesciami a młodymi będą prawidłowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdziele te tesiowe serio maja nasrane!, jak tak mozna; oni sa niesczesliwi, on ma z nia zle itd i co boi sie jej wiec na sile z nia jest! przestancie sie wpierdzielac! oni sie dogaduja! sa razem, kochaja sie a takie toksyczne baby udajace swiete szukaja dziury w calym, oj biedny syneczek..zaraz sie porzygam, co by nie bylo i tak bedzie na synowa, a syn co?? w aureolce od urodzenia, nie moze zyczen wyslac od nich wspolnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie świadczy to dobrze o synowej, że urodziła w wieku 15 lat, masz racje, przyznaję.. Ale, że Twój syn uprawiał seks w takim wieku, to jest wszystko w porządku, tak? I tym bardziej, że zrobił dziecko swojej rówieśniczce? Naprawdę jesteś świetną matką :) Aaaaa, i zanim zaczniesz znów kogoś krytykować, to napomknij synowi, że prezerwatywa to nie balon, który się dmucha, a raczej zabezpieczenie, w którym się dmucha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie, ale przecież nigdzie nie jest napisane, że to JEGO dziecko. Z tego co autorka napisała, to dziewczyna miała już dziecko jak się poznali...i panna jest ewidentnie toksyczną osobą. Nie mówcie mi, że nigdy nie spotkaliście takiej księżniczki która wiecznie ma o coś pretensje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytałam całości, ale taka refleksja mi przyszła do głowy, że jak ja byłam synową to też złą, albo i najgorszą. Ale jako eks-synowa to już anioł ze mnie :) A ex-teściowa i ex-mąż biegają przy mnie na paluszkach licząc, że może wrócę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wybacz, proszę!! tylko nie bij.. Ah idę spać.. Aaa na czacie odnajdziesz kumpli, którzy też lubią sobie po ubliżać.. tam będziesz czuł sie jak ryba w wodzie Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to jest..........
na kafe jak nie czyta sie calosci a juz pisze ZE SYN SIE GZDZIL W WIEKU 14 lat przeciez ona nie napisala ze to jego dziecko bo to nie jest jego czytajcie a pozniej piszcie badz polecam cofnac sie do podstawowki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teściovva01
Dzień dobry. Widzę, że temat od wczoraj bardzo się rozwinął. Nie mogłam go dzisiaj znaleźć. Wyjaśniam wątpliwości: dziecko jest synowej. Syn z nikim nie spał w wieku 14 lat. Znają się dopiero trochę ponad 2 lata, są małżeństwem od roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbdbdbd2
to jego dziecko? w sensie, że syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teściovva01
Nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bdbdbdbd2
to pogoniłabym tę patologie wp1zdu :o naprawdę się tobie nie dziwie... co on za życie z nią będzie miał i cudze dziecko na głowie wychowywać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teściovva01
Dziecko lada chwila będzie dorosłe, nie trzeba go specjalnie "wychowywać". To bardzo przyjemny chłopaczek. Tylko z jego mamą nie mogę się dogadać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Syn z nikim nie spał w wieku 14 lat." Skąd wiesz? :) Bo widzisz, z chłopcami to jest tak, że mogą zacząć się rozmnażać po okolicy już od dwunastego roku życia i narobić dzieci koleżankom, a potem nawet nie widać, że mają dziecko, mogą doskonale udawać do końca życia. A wiele dziewczyn ze swoimi nieodpowiedzialnymi rozpłodowcami nie chce mieć nic wspólnego, również alimentów. Wkurza mnie, że kobietę zawsze się potępia, że zdecydowała się urodzić dziecko (bo mogła mieć jeszcze aborcję, nieprawdaż, i co, wtedy byłoby lepiej?), a facet może udawać świętego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fajtforlajf
Wiesz, ale nie o tym jest temat. Tylko ze synowa zouza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ ja piszę jak najbardziej na temat. Żeby autorce tematu odpadł przynajmniej jeden powód niechęci do synowej, bo moim zdaniem jest niesłuszny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fajtforlajf
Hm, ale z tego co ja widze, ona nie czuje do niej niecheci z tego powodu. Wolalaby zeby bylo inaczej, ale zaakceptowala istniejacy stan rzeczy. A z tego co pisze tesciowa, synowa jak przyjezdza zachowuje sie jak wybrzydzajaca ksiezniczka ktora nalezy obslugiwac. Gdybys miala syna, chcialabys, zeby Twoj syn mial zone, ktora uwaza Cie za nieudolna sluzaca, syna pewnie tez, a wszyscy maja biegac wokol niej i zapewne kolo jej dziecka, ktore nie jest Twoim wnukiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×