Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Baniulina

wybaczyć facetowi,że mnie uderzył???Pomóżcie!!!

Polecane posty

Gość Ja to wiem!
Skoro bije cię nadal, to znaczy, że twoje przebaczenie nie będzie dla niego nic warte. Także - odpuść sobie, po co masz żyć z kimś, kto nawet mężczyzną nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jydsw
dziewczyno ogarnij się.masz juz dzieciatko na swiecie czy jestes w ciazy bo nie doczytałam.zreszta to nie ma znaczenia.tak czy owak nie powinnas się na to godzić. a ty jeszcze czujesz się winna... jesli naprawde nie potrafisz sama z tego wybrnąć powinnas isc do psychologa. i to najlepiej juz jutro.bo z twoim mysleniem i systemem wartosci jest bardzo niedobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baniulina
no wąłsnie zdsiaj sie klocilismy o to,ze ja nie mam (aktualnie kasy) A np jak powiedzałam proszek sie kończy to on mi na to "i co z tego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baniulina
systemu wartości to ja chyba nie mam niesty jako tak to mi sie zaburzylo,ze teraz jak mam chwilę natchnienia i myslę " boze jestem z psychopatycznym idiotą" to zaraz to myslenie sie zmini jak befzie dla mnie chwile miły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baniulina
Mam już dziecko wąłsnie śpii ma smoka na uspokojenie :| bo ona też nerwowa przez nas ;| cholera bosheeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baniulina
co do smoka bo starm sie jej nie dawać to dlatego o tym smoku napisałam bo nie chce wyręczać się smokim zamist braniem jej na ręce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo komentowac tym ktore tego nigdy nie doznaly... Rozumiem Cie, i uwierz... skoro masz tyle sily zeby z nim byc, miej sile zeby oddac... Uwierz ze skurwysyna zamuruje. Ja z moim jestem 6 lat, za rok slub. Nie raz podniosl na mnie reke, a ja glupia w placz, panike, pytania w glowie co ja z nim robie, ale nastepnego dnia bylo ok, byl dobry, przeprosila. W sumie wiecej bylo tych chwil dobrych, a akty agresji byly sporadyczne... Nawet mi go bylo zal, widzac jak zaluje... Moze ktos to nazwac patalogia, bo w sumie to forum jest pelne zajebistych, kasiastych lasek z super facetami, ale powiem: raz wkurzona wyprowadzona z rownowagi z bolaca reka(w twarz nigdy sie nie odwazy) uderzylam go nie raz, nie dwa... lalam jak popadnie.... na dlugo byl spokoj, jak sie denerwowal wychodzil... ale to nie koniec... Po tym jeszcze raz podniosl reke... wtedy myslalam ze go zatluke... mija juz 3 lata, kiedy nawet glosu na mnie nie podniosl... Musi wiedziec ze jest z silna baba.... moj jest bardzo dobrym czlowiekiem, zostal wychowany w rodzinie w ktorej to matka bila ojca... moze to stad... nie wiem, ale wie ze mna nie wygra, bo on ma blokady - nie uderzy z calej pary, szarpal, popychal i tyle, a ja nie myslalam... nie popychalam. Dwa razy mu oddalam i do dzis ma do mnie taki szacunek po tylu latach ze zycze innym zeby je facet tak szanowal... Chodzi jak w zegarku jak macie mnie komentowac negatywnie, to ok. rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baniulina
Dziekuję za wypowiedzi!! Ide sie położyć b mialam taki dzien jak mialam nawet zapomniaam o takim czyms jak picie i z nerwów mam mało mleczka ;( Bossshe ja i moja kruszynka tworzymy jednośc i po co mi palant do zycia jak to ona ejst moja miłością moją bezbronna kruszynką najpieknijszą ach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baniulina
JA mu dzisaij nie oddałam bo balam sie ,ze mi wybije zęby albo cos złamie bo uderzyl mnie poddusił odszedł i podszedł mnie kopnąć teraz mam odstaj,acego siniaka na nodze...Oddawałam ale to budziło jeszcze większą agresję tylko jeszcze wtedy potrafilam go za to wszsytko przeprosic i prosić żeby to on nie odchodził-miałam taki popieprzony okres w życiu bo sie przeprowadzilam do obcego miasta i bylam calkiem calkiem sama a on byl moim pępkiem świata-Bossshe jaak byłam głupia, a teraz eż jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baniulina
idę spać...Dobrej nocy. dziekujeę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj juz nie pamietam jak to bylo, bo to juz duzo czsu minelo, ale to bylo raczej popchniecie, scisniecie za reke, szarpniecie, absolutnie nie jakies kopanie, duszenie czy bicie po twarzy.... Ale i tak rozumiem. nie masz sie czego bac, jak Ci cos zrobi jest policja, pogotwoei a on pojdzie siedziec.... Ja za drugim razem jak mu tak porzadnie oddalam i juz mi przeszedl ten szal to balam sie do niego podejsc, sprawdzic czy nic mu nie zrobilam, wystraszylam sie czy mu nic nie polamalam... mialam okropne wyrzuty sumienia... teraz ma do mnie ogromny szacunek, nawet sie nie klucimy wogole, jak zaczyna sie denerwowac bo krzycze na niego to wychodzi.... pomaga mi w domu, jest bardzo dobry... wystarczylo mu tylko pokazac ze nie ma prawa rzadzic i podnosic reke na drugiego czlowieka.. dopoki go nie otzrzasniesz on bedzie to powtarzal, a skoro z nim jestes to moze nie do konca jest tak zlym czlowiekiem? Musisz zabic w nim zlo... nawet sila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shira123
ja piernicze ale z ciebie idiotka........................... zycze powodzenia pewnie w koncu on cie zabije tylko dziecka szkoda:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baniulina
do Anioła Ty masz tyle siły,ze umiesz mu tak porządnie wlać?? bo ja raczej nie mam... :\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×