Nienawidzę mojej szkoły

Rzygać mi się chce na samą myśl ,że jutro znów muszę iść do tej jebanej lansiarni. To jest kurwa niepoważne żeby posyłać dziecko do prywatnych szkół od przedszkola.Chciałabym chodzić do normalnego LO z normalnymi ludźmi bez tych wszystkich idiotów. W dodatku czuję się jak debilka bo ktoś może mi zarzucić ,ze kupuję dobre oceny ja się naprawdę uczę staram ale wiem ,ze w mojej szkole są takie przypadki... Nie wiem czy dam radę wytrzymać tam jeszcze rok... od podstawówki się męczę z tymi pustakami...

musiałabyś chodzić zarówno z rozpieszczonymi pustaczkami jak i z agresywną patologią :o

W państwówkach jest różnie. Zdarza się całkiem fajna młodzież, ale zdarzają się takie numery, że już lepiej patrzeć na tych pustych. Poza tym, co oni cię tam obchodzą. Nie zwracaj uwagi na ten ich upadek(dekadencje). ;)

mimo wszytko wolałabym chodzić do normalnej szkoły. Tam chyba mimo wszytko obowiązują jakieś zasady ja nieraz widziałam jak na przerwie sprzedawali dragi ba nawet mi proponowano. Albo jak niektórzy przychodzą tak nachlani do szkoły ,ze nie da sie tego nie zauważyć ,a nauczyciele udają ,ze tego nie widzą. w dodatku wkurza mnie to ze większość tych dzieciaków to idioci z IQ chiuauay ,a kończą ta szkołę z bardzo dobrymi wynikami bo oczy sobie sobie kupują... co w takim razie znaczy mój pasek na świadectwie ? gówno.

oceny" nie oczy nie mam pojęcia skąd mi się to wzięło :)

Wiem co czujesz.Trzeba było się zbuntować tak jak ja- chodziłam do normalnego Liceum i nigdy tego nie żałowałam mimo ,ze moi rodzice wmawiali mi że będę tego żałować. musisz wytrzymać dasz radę