Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdradzona kochanka

Napisać wiadomość jego żonie?

Polecane posty

Gość pytanie do kochanek
Prawie 3 lata, okropność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanko a mąż twój by Cię już
nie chciał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiia
Dziewczyny a patrzac teraz z perspektywy czasu - jestescie bardziej zle na "nia" czy na "niego"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
To nieistotne. Ja go nie chcę. To dobry człowiek, ale nie dla mnie. Tak naprawdę nigdy się nie kochaliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do kochanek
Gdybym wiedziała ze on ago kocha i chce z nim byc, to nie czułabym do niej takiej złości. A on dla mnie jest szmatą i najgorsze jest to ze dla dzieci musze zachować pozory i go łagodnie traktować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
Ja zdecydowanie na niego, co mi żona zawiniła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
pytanie do kochanek - może jego kochanka tez była tak długo zwodzona, że jej się odechciało. Może też okłamywał was obie i ona wcześniej uznała że ma dość a życie z takim facetem nie ma sensu. Bo inaczej to nie rozumiem czemu go chciała trzy lata i nagle jej przeszło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była kochanka,
do niego czuje złość, ona mi nic nie zrobiła , poza byciem z nim, ale to przecież ona była pierwsza.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była kochanka,
kiedyś jej nienawidziłam, ale teraz żal mi nas obu.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahhahaha;-))) Koles mieszkajacy z jedna kobieta - a bzykajacy druga na dochodne - jest zawsze w komfortowej sytuacji - taka prawda;-)) bo ma dwie - iw zasadzie ciezko tu moiwc o zdradzie, mozna tylko mowic o tym z ktora wczesniej zaczal - prawdopodobnie z zona;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do kochanek
No ja sobie jeszcze to tak tłumaczę, że odpowiadał jej taki układ, mieć faceta, ale nie musieć mu gotować, prać itd. Tym bardziej, że w dalszym ciągu się kontaktują i ona go zapewnia o swej miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Ameliiia
Gdyby kobiety umialy w takich sytuacjach trzymac ze soba to mysle, ze latwiej byloby czesc takich zdrad ukrocic. Ale to tylko teoria. W praktyce czesto wytwarza sie chora konkurencja na ktorej taki facet najwiecej korzysta. A obie kobiety traca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie do kochanek
ROR to bigamia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
No cóż, może jest to typ kochanki wyrachowanej, szkoda żę ja taką nie potrafiłam być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"[zgłoś do usunięcia] Zuzanna Ameliiia Gdyby kobiety umialy w takich sytuacjach trzymac ze soba to mysle, ze latwiej byloby czesc takich zdrad ukrocic. Ale to tylko teoria. W praktyce czesto wytwarza sie chora konkurencja na ktorej taki facet najwiecej korzysta. A obie kobiety traca." nie zgadzam sie! jestem kobieta - nie bylam nigdy zadna ze stron z trojkacie i nie widze powodu zeby "trzymac z innymi kobietami i je wspierac" tylko dlatego ze....tez sa kobietami. wierze we wspolnote umyslu a nie....jajnikow. zdradzajacy sa w kazdej z plci - tak jak i ci ktorzy wu=ybieraja sobie zle partnerow - zdrda w zwizakzu jest wina obydwu stron w zwizakzu - zwyczajnie czegos sobie nie daja, a osoba tzrecia jest tylko skutkiem. nie kazdy wierzy w slogan pt "rodzina jest swieta" niektorzy wierza w zdrowy rozsadek. " 17:33 [zgłoś do usunięcia] pytanie do kochanek ROR to bigamia" bigami - to wielozenstwo - i prawnie na terenie polski chyba jest zakazane - bzykanie nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość była kochanka,
moze i go kochała/kocha ale wie, że nigdy nie będzie z nim szczęśliwa, bo i ją po jakimś czasie zacznie zdradzać z młodszą....może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kazdy jest wyrachowany na swoj sposb tylko nie kazdy potrafi to otwarcie przyznac - taka prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest taka , że nie chcesz go pogrążyc, masz nadzieję że go żona wykopie z domu i on przylezie do ciebie - bo niby gdzie ? A ty go w podskokach przyjmiesz i będziesz sie błaźnić . Po co sie wogóle brałaś za faceta który ma dzieci ???? Jesteś podła suka , co te dzieci sa winne ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
No właśnie ja w stosunku do niego nie byłam, zakończyłam swoje sprawy, bardzo wiele poświęciłam, odsunęłam masę ludzi - wszystko by z nim być. I dostałam kopa. W dodatku w kiepskim stylu. "Kocham cię nad życie, ale chcę patrzeć jak dzieci dorastają..." no bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam ten wątek i zastanawiam czy Ty zdradzona kochanko jesteś aż tak głupia i naiwna czy tylko udajesz?! Tak czy siak upadłaś bardzo nisko i sama już nie wiem co gorsze. I nie mam na myśli romansu (choć to w dużej mierze przesądza), ale o tego sms-a do żony Twojego kochanka. Chciałaś żeby cierpiała bardziej od Ciebie? To przerażające jak daleko masz posunięte swoje uznanie prawa do szczęscia cudzym kosztem. Nie masz klasy by załatwić sprawę ze swoim kochankiem, tylko dla osiągnięcia satysfakcji angażujesz w to jego całą rodzinę. Dowartościować się chciałaś kosztem żony kochanka? I co Ci z tego przyszło? Pewnie to coś na zasadzie "pies ogrodnika" - nie mam go już ja to i ty nie będziesz miała. Szkoda mi Cię juz teraz nawet, bo wiem jaki to akt desperacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teneryfa - ;-)))))) w ogole dzieci nie maja nic do tej sytuacji bo na razie to mowimy o sytaucji seksulanej pomiedzy trojka doroslych - autorka nie chce przeciez porwac tych "niewinnych" dzieci;-)) i co ma seks pozamalzenski wspolnego z dziecmi bezposrednio? sa rozne malzenstwa - rowniez i takie - gdzie ludzie dahja sobie przyzwolenie na takowy seks - najgorzej dzieje sie w takich gdzie maja rozbiezne zdania na tten tamet;-) a dziciom to jedynie krzywde moze zrobic tatus ktory je opusci - ale wiadc tatus to "porzadny" czlowiek - on tylko penisem ruchy frykcyjne lubi na boku wykonywac - poza tym dzieci sa dla niego "priorytetemn" - zraz po spotakniach z laskami;-)))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" To przerażające jak daleko masz posunięte swoje uznanie prawa do szczęscia cudzym kosztem." e tam bez przesady - ludzie sami decyduja o swoich losach " Nie masz klasy by załatwić sprawę ze swoim kochankiem, tylko dla osiągnięcia satysfakcji angażujesz w to jego całą rodzinę." fakt ze na miejscu takiej zony - jakbym miala dobry humor to poinformowalabym pania byzkana - ze jeszcze jeden taki telefon a zglosze sprawe na policje, jakbym miala gorszy dzien zglosilabym bez informowania "Dowartościować się chciałaś kosztem żony kochanka? I co Ci z tego przyszło? Pewnie to coś na zasadzie "pies ogrodnika" - nie mam go już ja to i ty nie będziesz miała." to rzeczywiscie plytkie ze ludzie nie potrafia sobie z emocjami radzic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ROR no proszę Cię... :) żona "porządnego" czlowieka wykonującego ruchy frykcyjne :) (świetne określenie tak na marginesie) mogła już tylko wykopać go z domu lub nie i w tym przypdku to jej jedyna decyzja o własnym losie. Na resztę jak mniemam nie miała wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poezja zycia
Ależ dobrym obserwatorem życia był ten Sztaudynger. Chyba te jego spostrzeżenia mocno tu pasują: Pytacie, co ze mną? Pytacie, jak żyłem? Wciąż sobie dogadzałem. Aż sobie dogodziłem! Głos przyrodzenia Zagłusza głos sumienia. Wstąpiłem na ciało! Samo tego chciało. Opłakiwałem gorycz fiaska, Zanim spostrzegłem, ze to łaska. Chociaż mi życie dało w kość, Wciąż krzyczę - "jeszcze!" nigdy - "dość!" Zawsze żona jest mi winną, Kiedy żonę zdradzam z inną Czasem "nigdy" łaskawsze Aniżeli "zawsze". On był stały - Tylko one się zmieniały. Żona to kobieta, szara jak reneta, Im skromniejsza, Tym przyjemniejsza Pani to jak groch przy drodze, Skubię, wielekroć przechodzę Piekło na człowieka W jego sercu czeka Pozwól nie tęsknić mi, Boże, Do tego, co być nie może Czasem się właśnie mówi "Nie", Kiedy się bardzo czegoś chce Jabłek nie jadam. Zmądrzałem. Adam Chociaż na szaro życie robi ludzi, Człowiek się nadal kolorowo łudzi. A jak życie dowodzi facet najczęściej spada na 4 łapy, z kobietą jest o wiele gorzej. Dlatego pora zastanowić się trochę wcześniej, a najlepiej wcale nie zaczynać wchodzenia w jakikolwiek układ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aautorko,napisz co z tym sms
do zony....? Jest jakas reakcja ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzona kochanka
Jego żona będzie cierpieć tak czy inaczej, przyznał się do mnie, ale pewnie stwierdził że ją kocha i to koniec - a tak nie było. Niech wie z kim ma do czynienia. Może była w tym nuta desperacji, ale tu chodzi też o - w tym momencie, dość istotną sumę pieniędzy którą mi jest winien a o której w smsie do mnie nie wspomniał słowem. Napisałam mu, że liczę na zwrot. Nie doszło bo tchórz telefon wyłączył. Do niej doszło, może coś to da. I prawdę mówiąć mam nadzieję, żę zrobi mu taki kocioł jak wróci z pracy, że zapamięta iż ludzmi bawic sie nie wolno. Ja go kocham, ale nie pozwolę sobą pogrywać. Od teraz zero kontaktu. Wybrał, więc niech sobie żyje jak chce. Jak sobie pościelił tak sie wyspi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" i w tym przypdku to jej jedyna decyzja o własnym losie. Na resztę jak mniemam nie miała wpływu. " no poza tym ze sama sobie tego "porzadnego" meza wybrala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwinea
była kochanka----> dokładnie tak jak mówisz: szkoda siebie i tej zdradzonej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aautorko,napisz co z tym sms
na zwrot kasy to raczej nie licz....:( Pewnie dostaniesz odpowiedz od zony,ze ,,placilas za uslugi meza...''

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekla1243
zrób mu niezły hardcore! niech Cię na dłuuuuuugo zapamięta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×