Napisać wiadomość jego żonie?

no jeśli zdradzona kochanka jest kobieta mojego męża to hmm życie mnie zaskoczy dziś maksymalnie

kota.strofa bo z zonami jest tak że dowiadują się ostatnie,póżniej lawina się zaczyna która rujnuje życie żonie ,tchórzliwemu gnojkowi, dzieciom i temu nieszczęsnemu dziewczęciu tylko pytanie czy wyciaga się wnioski ,czy podoba się takie życie na pełnej adrenalinie dlatego z reguły bronię żon ,bo w większosci przypadków to zabiegane kobitki którym się wydaje że jest oki a wcale tak nie jest ,tylko czy wtedy mają jaja i takiemu ffrr...umieją pokazać drzwi? a to juz dłuzsza sprawa i często bez happy endu

"crazy998 ROR---> jakie niby niedpasowanie???? żony wiedzą? one to chyba dowiadują się ostatnie z reguły :/" bo zwiazek trzeba obserwowac - w szczesliwych ludzie sie nie zdarzadzaja, ale jak jednemu z partnerow czegos brakuje to wtedy droga jest krotka - w przypadku mezczyzn czesto chodzi o aspekt seksuaalny " ROR - z wieloma czesciami Twoich wypowiedzi calkowicie sie zgadzam ale nie ze wszystkim. Jednak doswiadczenie trojkata bardzo wzbogaca doswiadczenie. I wcale nie musi to byc trojkat z zonatym wfacetem wystaczy uklad 2/1 obojetne nawet w ktora strone." to fakt - trojkaty bywaja rozne - ja po prostu nie przepadam wiec nie uczestnicze w nich, moj wybor

" pytanie do kochanek My mieliśmy bardzo udane życie seksualne, nic nie jest nam obce (poza dewiacjami) Takze nie zawsze chodzi o seks" pytanie co dla kogo jest dewiacja - bo z moich obserwacji wynika ze tutaj niestety partnerzy sie rowniez roznia;-))) wedlug mnie najczesciej jednak chodzi o seks

mooooooooonaaaaa nie jestem z kielc, widać takie historie zdarzają się co krok.

Zony kochanka moze i nie ma ale jest duzo innych zon albo kobiet ktore sie w role takiej zony probuja wczuwac. I to wystarczy. W zyciu nigdy nie ma tak aby wina lezala tylko po jednej stronie. A niestety wiekszosc zon uwaza ze kiedy juz facet podpisze swoj cyrograf to beda mialy nad nim nieograniczona wladze bez dawania niczego z siebie.. I to jest wlasnie ich wina.

nad czym sie zastanawiasz???Pisz jej smsa i to szybko!!! Niech tamta kobieta zobaczy kogo ma obok siebie i niech go kopnie w dupę czym prędzej.Szkoda ze nie zrobiłas tego 3 lata wcześniej

Oj generalizujesz koleżanko szanowna i ulegasz stereotypom. Choć przyznam Ci rację, że w dużej mierze kobiety mają takie podejście do mężczyzn. Istnieją na szczęście inne metody niż skok w bok, ale dla niektórych to łatwiejsza droga niż próba wyjasnienia nieporozumień. Ludzie pochają się w związki bez szans na przetrwanie i łudzą niepotrzebnie. W takich przypadkach cierpią wszyscy - żona, mąż i kochanka, a przecież nie o to tu chodzi.

Mojego łóżkowego żona to pewnie sama sobie winna była. On chłopisko przestraszone, po sesksie od razu do Pani poleciał się wyspowiadać, a ta zołza mnie bluzgać przyszła. Kawał cholery z niej, a jak japę darła. Zamiast gnojkowi w dupe nakopać, to ta mnie nękała, a żebym ja jej coś zrobiła, a tylko z nim się przespałam po pijaku, w sumie można powiedzieć, że mnie wykorzystał.

Hm no nie sikalismy na siebie ;)

zuzanna amelia ale bardzo często się zdarza ,ze faceci zamiast mówić o swoich oczekiwaniach uciekają od rozmowy ,ida droga na skróty ,ale masz racje zawsze jest to wina i porazka ich obojga i kochanki zapamiętajcie ,nawet jak wrócą do żon nic już nie jest tak samo ,i z reguły jest to poczatek końca smutne ale prawdziwe ,wiec nie ziejcie ogniem na te żony bo naprawdę maja dość wszystkiego

uff troszke mi ulżyło ale chyba to teraz popularne skoro ty i ja i inna story..... świat schodzi na psy

CALINKA MICHALINKA "a tylko z nim się przespałam po pijaku, w sumie można powiedzieć, że mnie wykorzystał" hahahaha biedactwo i oczywiście nie wiedziałaś, że ma żonę...

ROR - jesli Ty i Twoja kolezanka zakochacie sie na zaboj w tym samym facecie a on bedzie chcial rozdzielic uczucia miedzy Was obie to jak myslisz- ustapisz kolezance zeby byla szczesliwa a Ty zostaniesz sama w poczuciu godnosci i dobrego uczynku dla kolezanki? Bo ja obstawiam , ze wejdziesz ostro w konkurencje. To jest biologia. Zupelnie naturalny odruch

U mnie własnie tak było, poznał ją w momencie gdy nam sie nie układalo, ja próbowalam walczyc, chciałam rozmawiać, ale on wtedy coraz bardziej sie odsuwał, byłam na przegranej pozycji. Ona go pocieszała, prawiła komplementy, karmiła słodkimi słowkami.

i jak się skonczylo ? ja posłuchałam się rozumu i pokazałam drzwi i powiem wam czasami żałuje ,bo najbardziej na świecie bałam i boję sie samotnosci ,wiec może żona też tego się boi ,lepszy wróg swój niż obcy?

koto.strofa - w sumie biedactwo, bo oberwało mi się bez przyczyny. jak ona tak ryja darła, to mnie się śmiać chciało, bo robiła z siebie widowisko, inna sprawa, że żenada na maksiora, wstydu mi narobiła, ale sobie też, bo to nieduża miejscowość.

pytanie do kochanek - nie po to zeby sie wymadrzac ale jesli Ty probowalas walczyc a on sie na to odsuwal to juz mialas sygnal , ze przyjelas nieodpowiednia taktyke.

Zuzanno a jaką taktykę powinnam była przyjąć? Od razu po smsach i telefonach wyrzucić za drzwi? Cały czas gadał, że co on koleżanek nie moze miec, a jak pytałam po co te słodzenia to mówił ze tylko tak sobie pisali. Nawet samemu detektywowi jest trudno przyłapac kogos in flagranti

Żonki trzeba mniej dusić swojego chłopa, żeby wracać do domu mu się chciało. I przeważnie każdej przed ślubem bzyku-bzyku się chce, a po to już cnotki. Ja to jak kiedyś męża będę mieć, to już go przypilnuje, zeby mu dupy w głowie nie były.

powiedzcie mi czy istnieje cos takiego jak kochanka emocjonalna?

pytanie do kochanek - to Twoja konkurentka ma tego faceta wiec to jej taktyka byla najbardziej skuteczna. Co by bylo gdybys przyjela taka sama ?

a co to takiego kochanka emocjonalco, co niby nunu w łózku, tylko gatki szmatki urządza?

tak calinka bez seksu najwyzej przytulanki. Zuzanno no tak ja nie potrafie byc tak niebiańsko miła

to na mój rozum to nie kochanka, jak tylko się przytulaja, to najwyżej przyjaciółka.

pytanie do kochanek - punkt dla konkurencji.....

i co przyjaciółce sie wypisuje kocham, tęsknie itd. ? Zuzanno czasem dobrze zagłaskać kotka? no ja taka nie jestem

pytanie do kochanek - czy kiedykolwiek probowalas znalezc w tej calej sprawie jakis element humorystyczny?

raczej mi do smiechu nie było, nie bardzo rozumiem

Dla mnie prawdziwej zdrady nie ma, jak się w łóżku nie skończyło. To mogą być tylko pierdoły, każdy se lubi czasem pogadać, albo dopiero przymierza się do zdrady. ja to bym łomot mu spuściła porządny, a potem poszła z nim do łóżka , coby mu inne głupoty nie przychodziły do głowy.