Z czym robicie kanapki dla mężów (do pracy)?

Mówcie z czym robicie kanapki, albo same robicie z czym. A nóż ktoś zapoda jakieś fajne urozmaicenie :)

eee że co? mój mąż sam sobie robi kanapki:D a przeważnie bierze sałatkę, albo gotuje sobie tunczyka z brokułem i makaronem, albo bierze to co zostanie z obiadu (np. spaghetti) i sobie podgrzewa potem w mikrofali. niewolnica jestes czy jak?

Ja np. - z pasztetem -twarożkiem -ser żółty - wędlina - wędlina swojska (jeśli jest) -paprykarz no wiadomo dodatki- pomidor, ogórek, szczypiorek, sałata

z wędlinami....niekiedy robi sobie z wędlinką i pomidorem,ogórkiem...

A co w tym złego? Lubię wstawać wcześniej i zrobić mu kanapki i rano kawę czy herbatę. Nie roumiem takiego podejścia, że TERAZ każdy sam sobie wszytsko robi.

wedlina kielbasa ser zolty pomidor ogorek salata rzodkiewka i czesto tez jajko dodaje

aha jeszcze z serem zółtym albo topionym z szynką z hochlandu

-smalcem -cebulą -kielbasa wiejska

ja robie wieczorem zeby rano nie wstawac robic bo moj maz o 6 wychodzi

no w ogole nie robie mu żadnych kanapek :P

co ty ty rano wstajesz i mu robisz?? myslałam ze robisz mu wieczorem i do lodówki...mój maz tak sobie robi...

o właśnie jajko na twardo z ogórkiem kiszonym *new idea :)

vbm to zależy na którą godzinę ma do pracy iść, a jest różnie, a to dniówka, a to nocka a to w południe i różnie z godziną bywa

lub schaboszczakiem + do tego sałatka z pomidorów ze szczypiorkiem.

Po pierwsze mój mąż nie bierze kanapek do pracy. Po drugie - nawet jakby brał to na pewno nie ja bym je robiła - na pewno nie codziennie, może co jakiś czas, jeśliby ładnie poprosił.

noo takie robie jajko i ogorek kiszony i kielbaska

mój mąż rzadko zabiera kanapki, ale jeśli już to przewaznie robie mu kanapkę np z łososiem lub makrelą, albo z sałatą, wędliną, pomidorem, cebulką. Do tego zawsze daje jakiś owoc lub sałatkę.

ja wstaje o 4-30 i robie lunch do pracy dla swojego faceta.

pierwszemu robilam to mi rogi przyprawił, brugi zna drogę do barku

Mój facet sam sobie robi kanapki do pracy. Na ogół z kiełbasą. A ja nie jem kanapek ;-)

moj naszczescie jada na miescie, nie ma problemu z kanapkami czy obiadami. jesli jedzenie to tylko sobie idizeciom.

Jeny, nie każda, która robi jedzenie mężowi jest niewolnicą. Może one chcą robić im, bo ich kochają i chcą im ułatwić? Nie wkładajcie wszystkich do 1 wora.

wprawdzie nie mezowi a partnerowi i nie teraz bo teraz pojechal bujac sie po swiecie generalnie moj partner nie zawsze zabiera posilek do pracy i nie zawsze ja go robie (raz robilam ja, raz on) kanapki to najczesciej: - chleb ciemny plus maslo, wedlina, ser, kapka musztardy/majonezu, ogorek/cebula/pomidor/rzodkiewka - pieczywo serek do smarowania ze starta rzodkiewka/szczypiorkiem, salata, czasem ogorek - pieczywo plus pasta np. z kukurydzy, ryby (makrela/tunczyk) i majonezu, czasem z dodatkiem jajka - mieczywo z szynka i pasta z awokado czasem sa to kanapki tylko warzywne albo z samym lososiem a czasem (jak mamy faze) kanapki z nutella i potrafimy do tego dac winogorna albo truskawki w plasterkach :P generalnie do tego albo zamiast tego dochodza salatki (szczegolnie jak mam faze a dietowanie to wieczorem robie miche salatki i rozdzielam do pojemniczkow na nastepny dzien), owoce, czasem slodki batonik.

Bo mój mąż nie lubi nosić kanapek do pracy. Zwykle rano robię sałatkę dla siebie i dla niego - on swoją bierze do pracy, do tego griluje sobie pierś z kurczaka albo bierze to co zostało z poprzedniego dnia (jakieś mięso w sosie, spaghetti, czy coś innego co może przeleżeć noc i nadaje się do odgrzania w mikrofali), do tego bierze jakiś owoc, albo garść orzechów.

Kanapki z wędliną, serem żółtym, sałatą, pomidorem, ogórkiem. Albo z twarogiem i rzodkiewkami. Z pasztetem, albo różnymi pastami. Do tego jakaś sałatka, np. ziemniaczana z majonezem, albo warzywna z osobno zapakowanym sosem do polania przed samą konsumpcją, a czasami po prostu warzywa pokrojone w słupki do maczania w jakimś smacznym dipie. Zawsze jakiś owoc i coś słodkiego, kawałek ciasta czy choćby batonik. Jeśli wiem, że będzie zostawał dłużej w pracy, to dostaje dodatkowo coś do odgrzania w mikrofali.

bierze w pojemniczku 'obiadek' i sobie gpo w pracy odgrzewa?

wow to musza byc niezle prace skoro takie komforty maja do odgrzania

jtyhbhfgdggggggggggggg

kanapek, jedzie do pobliskiej knajpy na lunch bo mają tam pyszne domowe obiady i tanie ale raz na ruski rok jak wstanę wcześniej to robię mu kanapki z szynką, serem żółtym, ogórkiem, pomidorem, rzodkiewką i posypuję rzeżucha lub zieloną cebulką. Miałam koleżankę która specjalnie wcześnie rano wstawała i robiła mężowi kanapki do pracy :o W życiu!

Mój sam sobie robi kanapki :) a jesli ja robie to z masłem, sałatę i szynką, albo z czymś innym zależy co jest w domu.