Pytanie do dziewczyn. Jak często zaczepiają was faceci na ulicach?

tak pytam z ciakawości? np cos tam mówią ,albo podchodzą do was?

nigdy ...ja biedna myszka z kafe jestem :(

często, ale ci +40 :O :D

Tu same grube brzydule siedzą przecież;)

chłopcy..maja po 18-22 lata.. albo tacy mali po 4-5 lat:D

czasem sie zdarza ,ale nie np codzienie tylko od czasu do czasu krótszego lub dłuższego

rzadko się zdarza żeby ktoś zupełnie obcy podszedł i chciał się umówić. w ciagu powiedzmy roku zdarzyło się to ze 3, 4 razy częsciej jakies głupie zaczepki , albo gwizdanie itd

czesto.Ale ja nie mieszkam w PL i ludzie sa bardziej wyluzowani;)

"Tu same grube brzydule siedzą przecież " stary mit kafe

pozwólcie dziewczyny, że wtrąci się męski głos i zapytam krótko - czy zaczepiają was zwykle faceci/chłopaki zupełnie nie w waszym guście? zawsze tak jest? nie zdarzyło mi się, żeby wyszła z inicjatywą do mnie dziewczyna, która mi się podoba.

Czasem, najczęsciej na przystanku, w księgarni i w innych miejscach gdzie człowiek stoi w miejscu. O albo w kawiarni jeśli siedzę sama.

nigdy :O no chyba, ze tak jak ktoś wspomnial starzy spoceni faceci :O

Zdarza się ;) raz na jakiś czas.

odpiszcie proszę ;) chociaż jeden z nich wam się podobał?

czesto:)

wczoraj akurat zaczepil mnie fajny chlopak na moim osiedlu.Nie naleze do dziewczyn,ktore maja jakis konkretny typ faceta okreslony.Facet musi miec "to cos".Ale ja juz znalazlam swojego rycerza dlatego zawsze grzecznie aczkolwiek z zyczliwym usmiechem odmawiam.

zauważam pewną regułę (choć nie powinno tak się zakładać), że zaczepiają nas osoby zupełnie niepożądane przez nas

tak,czasem ladni byli:)

tylko robole doceniają moja urodę buu

nie te czasy jak Cie zaczepił? co powiedzial? :)

czesto zaczepiaja a bardzo czesto sie usmiechaja/ przepuszczaja na pasach/sie przyglądają. bardzo to lubię:)

Wiadomo, że kpię. Po 40 (żeby tylko) to wiadomo, ze tak. Czasem się zdarzy kilka razy w ciągu dnia, a czasem przez miesiąc nic a wyglądam tak samo, chyba od nastroju mojego zależy (jak jestem uśmiechnięta to milsze wrażenie sprawiam). O guście ciężko mówić, nigdy jednak nie nawiązałam znajomości z taką osobą.

Różni, przeważnie fajni :) ale nie przyglądałam sie szczegółowo żeby unikać kontaktu wzrokowego bo łatwiej sie wtedy odczepić od takiego gościa :)

najpierw puscil oczko,potem usmieszki ,a potem powiedzial,ze mam ladne spodnie i fajne plecy i ze jestem ladna :D hah ale racja wiekszosc to stare pryki byli,rzadko ladny sie trafil;)

Szlam i rozmawialam z synkiem(odbieralam go z przedszkola),a on sie usmiechnal jak wyszedl zza rogu i mnie zobaczyl.Po prostu podszedl i zapytal mnie o moj numer telefonu.Ale tu gdzie mieszkam to powszechna forma zapoznawcza:)

mi się zdarza, że jakaś dziewczyna mnie zaczepi, albo kilka w grupie, ale jeszcze żadna z nich mi się nie spodobała, heh

do mnie machał taki jeden regularnie na dworcu , jestesmy juz razem 3 lata

Złudzenie_optyczne - poderwałaś już tego typa z autobusu? :P

eee starzy facei też się zdarzają :) fuuu .

jak mowil ze masz fajne plecy to mial na mysli ze jestes plaska ,masz male cycki wiec sie nie ciesz to nie komplement a kpina