Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a ja..........................

ile zapłacic niani??

Polecane posty

Gość a ja..........................

mieszkam na wsi,syn ma 2 latka,jest dosyc spokojnym dzieckiem.dziewczyna bez zobowiązan będzie przychodzic do mnie i tylko zajmowac sie dzieckiem ok.4 godz,dziennie.od pn-pt. ile powinnam jej zapłacic??czy wystarczy 4-5 zł.??miesięcznie to i tak wyjdzie 1/3 mojej pensji. licze na normalne odpowiedzi!!!dzieki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja..........................
j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jak to ? ona ma przychodzić i dzieckiem siezajmować i jeszcze nie dogadałyście ise do ceny ? to kiedy macie zamiar to omówić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jałmużna
policzmy, 5zł x4h=20zł dniówka x20dni roboczych = 400zł na miesiąc!!!! to jest nawet mniej niż 1/2 najniższej krajowej!!!! która na rękę wynosi ok. 1000zł. Wiesz za takie pieniądze, nawet licząc że to "pół etatu" nie podjęłabym sie takiej odpowiedzialności! za 700-800zł to może tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam w małej miejscowosci i mam rózniez opiekunke do dziecka która jest rencistką. Wcześniej pinowała mi synka tylko przez 4 godziny dziennie to płaciłam jej 600 zł. OD stycznia tego roku zajmuje sie małym 8 godzin dziennie i płace jej 1200 zł miesięcznie. Dodam ze gdy mam wolne jakis urlop albo gdy mały jest chory lub gdy ona zachoruje i ona ma wolne i nie potrącam jej z pensji tej nieobecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja powiem tak- takie stawki niestety są:( z nianiami to jest strasznie ciężka sprawa- tak naprawdę mało kogo na nią stać:(I później okazuje się, że albo niania pracuje za marne pieniądze- albo matka pracuje prawie za darmo bo calą wypłatę oddaje opiekunce.ja kiedyś pracowałam jako niani i osobiście nie podjęłabym się pracy za taką cenę. Wiem jednak, ze na wsi są niższe stawki. Chociaż i w dużym mieście takie się trafiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim regionie
Miasto 22 tyś mieszk. niania 8 godzin ok 1000zł (niania opiekuje się 7 miesięcznym synem kuzynki,szukali niani niedawno więc orientuje się w zarobkach) Z tym,że jest to miasteczko dobrze rozwijające się, dużo ludzi ma pracę itd. Miejscowość 3 tyś mieszk. 700-800 zł za nianię ( 8 godzin dziecko 1-3 letnie)--koleżanka od dwóch lat ma nianię i tak jej płaci. Miejscowość ok 4 tyś mieszk. niania (opiek się 3letnią dziewczynką 8 godzin dziennie ) 600 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miasto 150tys
niania opiekuje się 7miesieczną córką ma 6,50zł/h (wczesniej stróżowała nocami za 3,50) i mam pytanie jakie znaczenie przy ustalaniu zapłaty ma to czy osoba ma zobowiązania czy nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boże za 6,50zł brać na siebie
odpowiedzialność za drugiego człowieka?:O do tego jeszcze takie małe dziecko?:O w życiu! to jest odpowiedzialna praca i płaca też powinna być adekwatna do niej a za 4 czy 5 zł zajmować się ruchliwym dwulatkiem??? to chyba ktoś tylko mocno zdesperowany albo skrajnie nieodpowiedzialny podejmie się za takie grosze, takiej pracy:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a za opieke nad bliznikami
ile powinnam dac???dodam ze mieszkam na wsi, bardzo malej wsi i czzesto slyszy sie ze mlode mamy poszukuja niani...jak myslicie pry 7 miesiecznych blizniakach ile powinnam dac???? dodoam ze do tej poryradzilam sobie sama z dziecmi wiec mysle ze i opiekunka da rade sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zawsze mówię TAK:
zastanów się za jaką kwotę sama podjęłabyś się takiej pracy i masz odpowiedź ile powinnaś zapłacić bo żeby mieć większą pewność, że ktoś będzie się dobrze zajmował Twoim dzieckiem, to trzeba odpowiednio zapłacić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie faceci za prace
przy budowie autostrady dostają 4.5 na godzinę, w nocy 8 tak wiec myślę ze za opiekę na dzieckiem 5 zł jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumie
Wiesz też mam taki sam dylemat. Niby rozumie,że 5 czy 6 zł za taką pracę to mało ale z drugiej strony mało kogo stać na to żeby dać więcej.Co za sens wracać do pracy skoro trzeba oddać większość pensji niani a resztę na dojazd do pracy.Wynika z tego,że nianię są dla lepiej zarabiających.Niestety do żłobka się dostać nie ma szans, na nianię nie stać a potem dziwią się,że ludzie odkładają rodzenie dzieci na później. Ja sama siebie czytam to szlag mnie trafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a słyszałyście
że od października bodajże ma wejść fajna "rzecz " w gminach biorąc obcą osobę bądź z rodziny jako opiekunkę do dziecka ,wystarczy ,ze złoży się w urzędzie gminy podanie iż najęło się kogoś do opieki ,wystarczy podać dane tej osoby kim się będzie opiekowała tu też podać dane i kto ją najmuje (gminę nie interesuje ile niania dostaje od was wypłaty )i gmina będzie opłacała ZUS za was ? ja dowiedziałam się tego dwa tygodnie temu w UP na spotkaniu z doradca zawodowym ,myślę że to bedzie bardzo dobra opcja dla dziewczyn ,które daja pod opiekę dzieci swoim matkom/tesciowym ,którym brakuje lat do emerytury oraz zwykłym dziewczynom ,które nie maja żadnego zatrudnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a słyszałyście
*będę opłacać zus osobom które opiekują się waszym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysle ze te 400zl
to wystarczajaca jak za 4h dziennie pracy. Mnie jedna kobieta chiala zaplacic 600zl za 8h opieki nad 6m dzieckiem. :D Ale sie nie zgodzilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawe czy ta co
tak mowi o 1000zl sama by tyle dala opeikunce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracowałam jako niania. za opiekę nad dziewczynką miałam 100 zł tygodniowo, praca 5 dni w tyg od 11/12 do 17/18 zależy jak rodzice wracali z pracy. wiem śmieszne pieniądze, ale niestety większości ludzi nie stać na płacenie wyższej kwoty. a jako dorobienie sobie do stypendium było akurat :) no i godziny jakie mi odpowiadały. ale miałam też propozycję opieki nad 2 dzieci - 2 latka i 3 miesiące- za....4,50 od 8 do 18 codziennie! plus 2 razy w miesiacu niedziela płatna 5,50 za godzinę! to uważam za śmieszną a raczej tragiczną propozycję! zaproponuj tyle ile możesz dać, niania albo się zgodzi, albo nie. ewentualnie zawsze można negocjować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghghghghghg
Tez za czasow studiow pracowalam jako niania i po pierwsze powinnas sobie ustalic ile maksymalnie mozesz pieniedzy poswiecic na nianie,a pozniej zapytac dziewczyne jaka stawka ja interesuje poniewaz ty masz pewna kwote przeznaczona na opiekunke z domowego budzetu. Ja mialam to szczescie ze pracowalam w Warszawie i za 8h dziennie miałam 2 tysiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płać jej w naturze, na
zasadzie barterowej wymiany dóbr i usług, np: co miesiąc galon mleka, wytłaczankę jaj, kopę ziemniaków i 4 kilo pszenicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hteaer
moja koleżanka pracuje na pelny etat od pn-pt; dzieckiem zajmuje jej sięjakas pani na emeryturze i placi jej ok 600-700zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naianianagodzinyki
myślę że to mało 4-5zł jak dla niani(ja biorę 7zł od dziecka za godzinę a mam ich dwoje.skoro nie stać cię płacić więcej to wyślij dziecko do przedszkola-tam zapłacisz ok.300zł za państwowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aja aja ajajkk
ja zatrudnię od września opiekunkę do 9 miesięcznego dziecka, mam zamiar zgłosić ją do zusu i właśnie w ramach ustawy żłobkowej zatrudnić ją legalnie. Praca 8 godzin dziennie z gotowaniem co dwa dni. Zaproponuję jej 1371 zł brutto. Mam nadzieję że się zgodzi :) Oddam jej całą swoją wypłatę, tylko po to by popracować dwa lata za darmo i utrzymać stanowisko pracy :( oczywiście że wolałabym być z małą w domu ale o pracę teraz ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja..........................
dziękuję za wszystkie odpowiedzi:)ja z tą dziewczyną gadałam tylko ogólnie,mieszka niedaleko w tej samej wsi,spotkalam ją w sklepie i zagadałam,powiedziała że byłaby zainteresowana i stanęło na tym że skontaktujemy sie jeszcze i obgadamy szczegóły,mam jeszcze 2 miesiące czasu. w mojej wsi nie ma żłobka,jest przedszkole ale od 3 lat,więc narazie odpada. mam wokoł rodzine ale nikt nie ma możliwości zając sie moim dzieckiem,teściowa coś tam proponowała ale ma ponad 60lat i nie dałaby rady z 2-latkiem,mieszka z nią szwagierka która siedzi na wychowawczym z 14 miesięcznym synem ale nigdy nie wyszła z żadną propozycją a ja sie prosic nie będe.Wole poszukac kogoś obcego.dodam jeszcze że mój synek jest dosyc grzecznym dzieckiem jak na 2-latka i zajmowanie sie tylko i wyłącznie Nim nie stanowi żadnego problemu.przynajmniej dla mnie;) u nas z praca jest tak że jak komuś bardo zależy to cos znajdzie.pogadam jak najszybciej z dziewczyną i zobacze co z tego wyjdzie. jeszcze raz dzięki za odpowiedzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem opiekunką i z tego co się orientuje to stawki są od 4 do 15 zl Te 4-5 zł to jest naprawdę najmniej Za jedno dziecko płacą w granicach 6-8zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdura....
jakoś mi się nie chce wierzyć, że chcesz utrzymać etat, za który masz 1371 brutto.... Po co? Przez te dwa lata, które byłabyś z dzieckiem na urlopie możesz skorzystać np. z jakiś kursów weekendowych (u nas np starostwo finansuje), i zmienić zawód skoro przy takiej płacy pracy znaleźć nie może młoda kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Moze ja juz sie zupelnie z choinki urwalam, ale kiedys tez dorabialam sobie na studiach jako opiekunka do dziecka i juz nie pamietam dokladnie kwoty, ale bylo to zdecydowanie duzo mniej niz zawodowa nianka - wyszla po prostu z zalozenia, ze majac wolne weekendy, zadnych innych ciekawszych propozycji to moge sie poopiekowac dzieckiem i malo bo malo, ale cos zarobic. Gdy juz mialam sama dzieci to sporadycznie zajmowalam sie dziecmi znajomych i oni sami zaproponowali, ze mi za to zaplaca - tez symbolicznie, ale na tej samej zasadzie jak mam chodzic i tak do parku z moimi dziecmi za darmo to mi korona z glowy nie spadnie jak pojde z jednym wiecej - za darmo tez bym sie zaopiekowala, ale rodzice byli honorowi. Tak, ze poniekad rozumiem argumentacje autorki co do zobowiazan badz ich braku u jej potencjalnej niani. Pare lat wstecz my bylismy zas w sytuacji gdy zatrudnialismy - az za duzo powiedziane - korzystalismy z pomocy niani i tez za symboliczna sume - dziewczyna i tak byla z dzieckiem w domu, na lepsze propozycje nie liczyla i nawet nie szukala a tak zawsze jej pare groszy wpadlo i obu stronom uklad odpowiadal. Ale na takie osoby trudno trafic, przewaznie ludzie, ktorzy i tak nie maja zadnej sensownej alternatywy zadaja jakis absurdalnych kwot , badz wola siedziec w domu za darmo. Niedawno tego typu wpadke zaliczylismy - tez osoba bez zobowiazan teoretycznie bylo ustalone, ze dziele sie z nia swoja wyplata na pol - z tym, ze pracuje na wlasny rachunek i sa to rozne kwoty - trafila sie gorsza passa i nagle foch, bo za malo jej place - nie zeby miala jakakolwiek realna alternatywe nawet na taki maly zarobek. Ja by utrzymac sie na rynku i ludzi nie zrazac biore kazde zlecenia - nawet takie za grosze , bo w ogolnej perpektywie i tak na swoje wychodze - wracajac zas do nianki i eks znajomej - z nianczenia zrezygnowalam , znalazlo sie wiele innych na jej miejsce (ci co nas znaja wiedza, ze mala jest malo klopotliwa i w sumie bardzo fajna, wiec czesc to i za samo dziekuje sie nia chce opiekowac) , zla passa sie skonczyla i tamtej teraz glupio i widac, ze ja gryzie, ze przez pazernosc stracila zarobek. Tak, ze autorko - jesli nie zarabiasz kokosow poszukaj osoby niepazernej, takiej ktora realnie oceni ile tak naprawde ja kosztuje wysilku opieka nad synkiem i ustal kwote, ktora dla obu stron bedzie akceptowalna - nie ma sensu oddawania calej wyplaty niance - wtedy to juz lepiej samemu sie zajac dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja..........................
jeszcze raz dzięki za odpowiedzi:) jakieś 2 miesiące temu powiedziałam mężowi że mając 1,5 roczne dziecko (tak jak jego siostra która mieszka obok nas) nie widziałabym żądnego problemu żeby zaopiekowac sie jeszcze 2,5 letnim dzieciaczkiem i z pewnością bym o tym powiedziała szwagierce,gdyby zaistniała taka sytuacja.Kilka razy słyszała jak z kimś rozmawiałam o powrocie do pracy i o tym że musze znależ kogoś do opieki.Niestety od niej nie wyszła żadna propozycja,jedynie od teściowej,ale wiem że jak bym na nią przystała to i tak większośc tego czasu synek spędzałby u szwagierki która mieszka z teściową bo przecież co innego mogłaby robi z takim maluchem starsza kobieta jak nie dac Go między dzieci.A ja tego nie chce:( ciekawe te Wasze historie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to jak szwagierka
siedzi z dzieckiem na wychowawczym to uwazasz ze powinna chciec siedziec jeszcze z Twoim? naprawde nie musi. a brzmi jakbys miala pretensje do niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×