Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama małej dziewczynki

Czy jest szansa uniknąć szpitala?

Polecane posty

Gość mama małej dziewczynki

Moja 2 miesięczna córcia wymiotuje i nie chce jeść. Czy mogę w jakiś sposób jej pomóc żeby nie musiała trafić do szpitala czy zostaje tylko szpital?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .......,...,,
yyy weź ją do normalnego lekarza, niech jej cos przepisze. Niby po co szpital

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dbaj o to by
najważniejsze żeby dużo piła, kup orsali nawadniający i dawaj wodę, jeśli nie ma niedowagi to bez jedzenia przez kilka dni nic jej nie będzie moja w wieku 6 miesięcy miała grypę żołądkową i nie jadła NIC przez 9 dni !!! za to duzo piła i wszystko skonczyło się dobrze, bez szpitala i leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małej dziewczynki
Właśnie rano byliśmy w przychodni i kazali jej cole podawać. Zaniemówiłam. Poszłam do innego lekarza ale powiedział, ze jak nie przejdzie to do szpitala i dał skierowanie. No i jakoś nie widzę poprawy. Dziecko jest ospałe, ale w końcu to małe dziecko a one dużo śpią (ona dużo sypia w dzień) ale jak ma pory czuwania to ładnie się bawi, uśmiecha, głuży. Problem w tym, ze nie chce jeść. Od wczoraj wieczór zjadła tylko 370 ml z czego ponad polowe zwymiotowała a powinna zjeść 640 ml bo tak jada zazwyczaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym nie ryzykowała z tak małym dzieckiem. Moja miała 7 mc i też trafiłysmy do szpitala po wymiotach, małe dzieci szybko się odwadniają, bardzo szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małej dziewczynki
Wstała wypiła herbatkę, śmieje się i właśnie robi kupę. Nie wygląda na chorą czy odwodnioną. Szkoda mi jej pchać do tego szpitala bo wiem, ze wyjdziemy stamtąd z jakąś infekcją na bank. Z drugiej strony to pewnie zaraz jej się uleje tą herbatą no i takie błędne koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro je i pije, na razie się wstrzymaj. Radziłabym Ci jednak podawać jej picie w niewielkich dawkach, ale częściej. Ale jak zacznie ją czyścić i będzie wymiotowała, nie czekaj tylko idź do tego szpitala, takie małe dziecko szybko się odwadnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.......,...,, DEBILKO BO JAK NIE JES I WYMIOTUJE TO ZNACZY,ŻE MOŻE BYĆ ODWODNIONA PO TO DO SZPITALA-NIEKTÓRE MATKI POWINNO SIĘ PIERD...W MÓZG BY ZAKUMAŁY :P JAK TWOJE DZIECKO BĘDZIE WYMIOTOWAC TO TEZ IDZ DO INNEGO LEKARZA :) CO DO PROBLEMU POLECAM RÓWNIEŻ ORSALIT-saszetki do rozpuszczenia w wodzie,herbatce...znakomicie nawadniają,przyda się coś typu acidolac baby,ale nie wiem czy to można podawac tak małemu dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małej dziewczynki
Podaje jej dicoflor to chyba to samo co acidolac baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akacjaaa111
Nie bądź głupia i do szpitala nie jedź. Lekarz to nie Bóg. Dziecku przejdzie, bez obaw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość willow28
ruszaj gruba dupe do szpitala leniu jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zroznicowana
Tak czytam ten watek i nie dowierzam,ze inne mamy potrafia byc tak opryskliwe i wulgarne...Zamias uspokajac dziewczyne to ja wyzywacie,jak tak w ogole mozna?Tak zachowuja sie dorosle kobiety? Mysle ze nie, Wasze zachowanie jest na poziomie dzieci z piaskownicy.Autorko obserwuj mala i jak zauwazysz pogorszenie to wtedy jedz juz do tego szpitala,ale mysle ze jej minie,nie ma co odrazu panikowac.Zdrowia zycze i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama małej dziewczynki
Chyba jednak poczekam aż mąż skończy pracę i wybierzemy się do szpitala bo mała mi w ogóle nie chce jeść. Herbatki ulała tylko troszkę, ale jak jej daje butelkę z mlekiem to zaczyna histerycznie płakać. Kupę zrobiła ładną (o ile kupa może być ładna). Podejrzewam, ze to nie problem wirusa tylko bardzo nasilonego refluksu bo mała cierpi na to od urodzenia. Było już całkiem dobrze po włączeniu nowych leków a od 2 tygodni pojawił się katar, wczoraj doszły wymioty. Mam wrażenie, ze ten katar to nic innego jak mleko. Nie wiem co jej zrobią w szpitalu, w jaki sposób pomogą, obawiam się że z góry zaklasyfikują to jako wirus i trafimy na salę z dziećmi z wirusami i skończy się to dla nas źle, ale nie mogę pozwolić żeby dziecko nic nie jadło. Ostatni posiłek zjadła o 12 w południe i całkowicie go zwymiotowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudusia1623
Rób jak uważasz, ale ja bym pojechała do szpitala dla świętego spokoju. Tak małe dzieci bardzo szybko się odwadniają. Kiedyś już był taki przypadek w telewizji, że 8 miesięczne dziecko zmarło właśnie z powodu odwodnienia, ale rób jak uważasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mojego wybronilam do szpitala- mial biegunke z krwia i sluzem, ale nie wymiotowal i ladnie jadl, dawalam mu tylko wiecej do picia wody; do szpitala nas przyjac nie chcieli, bo dziecko nie mialo cech odwodnienia ;/ po 8 dniach przeszlo samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek trafił z tego samego powodu do szpitala jak miał 3.5 mies.też dostał skierowanie i do szpitala pojechałam odrazu i dobrze zrobiłam bo okazało sie że, ma ostry nieżyt jelitowo-żołądkowy nie wiedzieć czemu. Jedź do szpitala bo to nie ma żartów, odwodnić dziecko może sie raz dwa a, wtedy nie 3 dni a dłużej pobędzie w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'wroci z jakas infekcja na bank' hahaha boze, gorszej wymowki nie slyszalam... Moja mala byla 2 razy w szpitalu (4 tyg i 3,5mies) i ANI RAZ nic nie zlapala, wrocila zdrowa, wyleczona, mimo ze byly tam dzieci naprawde ciezko chore na rozne zakazne choroby i sama mnie zlapalo. Wierz mi, obsluga szpitala to nie sa skonczeni debile i nie pozwola Twojemu dziecku wyjsc jesli bedzie nadal chore, a takie malenstwo odwadnia sie w trybie ekspresowym, to nie jest polroczniak!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do 'sali zakaźnej' to takie malenstwa zazyczaj sa w izolatkach, tzn kazde ma osobna salke, na oddziale typowo niemowlecym (nie dzieciecym) (sa tez jakies sale laczone na pewno ale to tylko na wypadek natloku dzieci, a poza tym sate te sa tak duze by dzieciaki nie mialy ze soba zadnego kontaktu. takie sa normy) , jeżeli cos to masz prawo domagac sie izolatki, dodatkowych badan badz tez przeniesienia do innego szpitala, wiec nie boj sie ze swoich praw korzystac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×