Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ndnfskfjndsnkd

Czy wy też nie lubicie ludzi niemiłych dla ekspedientów/kelnerów?

Polecane posty

Gość ndnfskfjndsnkd

Niektórym po prostu słoma z butów wystaje, staram się wystrzegać takich ludzi :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie lubie niemilych ekspedientek, nie odpowiadajacych nawet na dzien dobry =]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pancia ancia
ja jestem miła do ekspedientek, kasjerek, kelnerek itp bo wiem ze harują , mało zarabiają ale pracują,nie kradną, szanuję tych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zależy czy ekspedientka czy
kelnerka jest dla mnie miła, jeśli tak to owszem a jeśli burczy coś pod nosem i rzuca mi zakupami/jedzeniem z wielką łaską to miła nie jestem. Mam szacunek do ludzi pracujących na kasie i nigdy ich nie obrażałam ale jeśli jakiś babsztyl wyskoczy z pretensjami, że nie ma wydać z 10zl kiedy mam zapłacić 7 to od razu mówię swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndnfskfjndsnkd
Ja też, szanuję każdego człowieka, niezależnie czym się zajmuje. Oczywiście nie mówię o sytuacjach, w których ekspedient jest chamem. Dzisiaj poszłam kupić sobie kanapkę, obok mnie stała jakaś laska, coś tam sobie zamówiła a Pan przyjmujący zamówienie nie usłyszał i poprosił, żeby powtórzyła. Ona z miną, jakby miała gówno w gaciach, takim tonem jakby miała pretensje, jakaś generalnie obrażona, no głupia pizda po prostu. Wiem, że można mieć zły dzień, ale ona wyraźnie była głupią sraką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjjjdddddddccccccccccc
"bo wiem ze harują , mało zarabiają ale pracują,nie kradną, szanuję tych ludzi" zdziwiłabyś się jak pracownice w sklepie kradną a później zwalają winę na kogoś innego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndnfskfjndsnkd
Niedawno poznałam 'koleżankę', wydawała się naprawdę spoko osobą, sympatyczna, wesoła itd. Niestety (albo raczej stety) poznałam jej prawdziwe oblicze jak poszłyśmy na jakieś tam zakupy :O Czyli gdybym była ekspedientką (w jej mniemaniu kimś z niższej kasty) też by mnie tak traktowała? Żenada, szczególnie, że obsługiwała nas młodziutka dziewczyna, chyba w naszym wieku, być może studentka. Było mi tak wstyd, że wyszłam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wstyd przynosi tylko temu kto traktuje z wyzszoscia innych...ja szanuje ludzi ktorzy pracuja zawsze i wszedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pitole, ja zaczynałam
ja jestem miła, zawsze, dla ekspedientek ale kurwa w mieście w którym pracuje, kobity robią mi taką łasjkę że mnie obsługują że mnie chuj trafia jedna przechodzi sama siebie, rzuca mi pieniądze z łaską odpowiada i tak sobie myślę, za każdym razem że kurwa nie wytrzymam, że tym razem jej coś powiem, ale jakoś mi jej szkoda ale naprawde, jak jutro tez taka będzie to jej pierdolnę kasą w pysk, a zawsze wchodzę dzień dobry, łądnie do widzenia etc, dla innych jest miła, bo nieraz stoje w kolejce to słyszę a jeszcze w jednym sklepie jest też taka kurwa, o jak ona mnie wpierdala, a zawsze byłam w miarę miła, względnie obojętna, nie chodze tam bo mnie wkurwia w innych miastach nie mam aż takiego problemu, gorzej jak ekspedientki zachowuja się jakbym ja był tam dla nich no ale to zdzierże,czasem można mieć gorszy dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndnfskfjndsnkd
O, ja mam podobnie. Jest taki jeden sklep, do którego chodzę przynajmniej 4 razy w tygodniu, znam tam wszystkie ekspedientki i jedna z nich jest dla mnie nie miła, a mianowicie nie odpowiada na dzień dobry, ani jak np podziękuję. Jak wyda pieniądze to momentalnie gdzieś patrzy i sra na to, że coś do niej mówię. Nie wiem z czego to wynika, ale już nie będę się odzywać. Wtedy pewnie będzie opowiadać, jaka niewychowana jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pitole, ja zaczynałam
ale żeby chociaż była nie miła, a ja zawsze wchodzę, dzień dobry, czasem uśmiech, a tu taki klops, powiem jej coś jak mi rzuci pieniądze, albo będzie odpowiadać z łaską

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pitole, ja zaczynałam
*żebym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1236547895223324
ja pracuję jako pracownik działowy w dużym sklepie. więc z każdym z klientów mam kontakt. nawet jak klient jest zły i burczy bo nie ma tego czy tamtego to moim obowiązkiem jest mu podziękować i obiecać że postaram się zamówić daną rzecz na następną dostawę. z uśmiechem i na spokojnie. czasami to bardzo trudne, bo my też jesteśmy tylko ludźmi. ale rozumiem też irytację klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×