Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmmmhmhmmm

Chcę wprowadzić się do mieszkania

Polecane posty

Gość hmmmhmhmmm

Cześć, zamierzam przeprowadzić się do mieszkania, ma ok 30m2. Chciałabym je wyremontować, jednak dysponuję kwotą zaledwie 14 tyś złotych. Napiszę, co chciałabym w tym mieszkaniu zrobić docelowo. Domyślam się, że z takimi pieniędzmi nie na wszystko mi starczy, ale może ktoś doradzi mi co zrobić teraz a co później. - ściany pomaluję sama, więc zostaje jedynie koszt farb i folii (resztę mam) - chciałabym wyremontować łazienkę (podłoga, ściany, wanna, umywalka, jakieś szafki). Jednym słowem cała łazienka (jest malutka) - to samo chciałabym zrobić w kuchni (nowa podłoga, szafki, sprzęt) - poza tym chciałabym zrobić szafę wnękową - muszę również kupić meble, mam jedynie nowy narożnik, który tam przetransportuję i telewizor :D Chodzi o to, że nie chciałabym robić wszystkiego po taniości bo jak już wydaję pieniądze to na dobre rzeczy, ale jak sami widzicie, moja studencka kieszeń jest w kiepskim stanie, poza tym być może nie będę tam mieszkać więcej niż do końca studiów (powiedzmy, 3-5 lat). Wiem, że remont samej kuchni to kwota rzędu 10-20 tyś złotych ale w mojej sytuacji to odpada. Będę wdzięczna za wszelkie rady co i jak zrobić, a co będzie musiało poczekać. Dodam tylko, że w mieszkaniu jest wszystko (wyposażona kuchnia, łazienka) jednak wszystko to ma już swoje lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmhmmm
Będę wdzięczna za każdą odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy
kuchnia z IKEI? tak czasem sa fajne za 1000zl, bez naroznikow. Ogole szkoda tyle kasy wydawac jak chcesz tam mieszkac 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmhmmm
Myślałam też o wyburzeniu ściany między kuchnią a pokojem (o ile to możliwe), ale domyślam się, że z takimi środkami będę musiała o tym zapomnieć. Może to i lepiej, bo nie wiem czy to dobry pomysł w kawalerce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana 26
popieram Cię że nie warto wszytskiego robić byle jak ja na Twoim miejscu skupiłabym się na kuchni i łazience - szafę wnękową sobie na razie daruj odnośnie kuchni - szafki wybierz z gotowego zestawu a nie takie robione na wymiar, jaki chcesz mieć sporzęt w kuchni (bo to on jest największą częścią ceny) płytki -tu jest ogromny wybór - jak wybierzesz proste, bez udziwnień, ozdobników wtedy jest taniej - ale to już musisz przejśc się po sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmhmmm
Może być z Ikei, czasami tam bywam i są ładne rzeczy :) Może i szkoda tej kasy, ale nigdy w życiu nie wiadomo jak się ułoży; być może nie będę mogła się wyprowadzić :) Jeśli natomiast się wyprowadzę to wtedy można będzie wynająć, obecnie mieszkanie wygląda troszkę jak za PRL :) (tylko łazienka jest jako taka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmhmmm
Ana26, dziękuję ;) Będę musiała tak zrobić, niech tylko sesja się skończy Może ktoś powiedzieć coś o szafkach z Ikei? Są jacyś zadowoleni klienci? :) Do tej pory z Ikei miałam tylko stolik i regał na książki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmhmmm
No, już znalazłam w Ikei fronty, które mi się podobają, i to z obniżoną ceną :D Kuchnię mam całkiem sporą jak na tak małe mieszkanie, dlatego szafki pójdą na dwie ściany, no i chciałabym jeszcze wstawić stół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmhmmm
podłoga jest stara i zryta, wiec pomyslałam sobie ze wyleję beton - jest tani i solidny. Pomaluje go farbą olejna na zielono i będę miała jak na łące :P Szafę wnekową zbiję z nieheblowanych desek kupionych na składzie drewna - pan przytnie mi piła spalinowa i tylko pozostanie zbicie gwoździami A w ogóle to ładne meble mozna kupić na giełdzie samochodowej - ludzie przywożą z Niemiec, bo bogaci Niemcy kupuja sobie nowe i kulkuletnie wystawiają przed dom :P Można kupić za grosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmhmmm
Dzięki za podszyw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30secondstoMars.
czyje to mieszkanie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotki_2
Ja w tym roku kończę remont kawalerki 27,40m2 w Bydgoszczy. U mnie kilkanaście tysięcy starczyło na generalny remont bez jakichkolwiek mebli. Wyglądało to tak: - kafle 3 tys (do kuchni, łazienki, przedpokoju) - sedes, umywalka, kabina prysznicowa, krany do łazienki ok. 3 tys - nowa podłoga (mozaika tradycyjna 15m2, lakier, kapon, klej) 1,5 tys, robocizna parkieciarza 1 tys chyba - drzw wejściowe 1,5 tys - drzwi do łazienki z robocizną osoby je montującej 700zł - 2 nowe kaloryfery z robocizną wymieniających ok 2,5 tys o ile dobrze pamiętam - instalacja elektryczna, gniazdka, robocizna elektryka ok. 2000zł - nowy junkers 1,7 tys - trudno mi teraz powiedzieć ile kosztowały: nowa instalacja wodna i zmiany w instalacji gazowej - sporo wydałam na gips do ścian, cegłę, wylewkę, klej do kafli, fugi, unigrunt, folię w płynie, farby, itp - dochodzi jeszcze robocizna kafelkarza -było jeszcze sporo drobnych wydatków typu domofon, dzwonek do drzwi, które po zsumowaniu całkiem sporo wyniosły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotki_2
mam kuchnię z ikei adel kremowy, bardzo fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmhmmm
Oh, no to super :) W takim razie próbuję w Ikei, ale rozejrzę się też po innych sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotki_2
kupiłam sobie szafki ze spowalniaczami na zawiasy, dzięki temu nie trzaskają drzwi. To ważna sprawa, gdy ma się kuchnię otwartą. Zwróć uwagę na głośność lodówki, bo może przeszkadzać Ci zasnąć w nocy. Mam malutką lodówkę Beko i jest cicha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmhmmm
Kotki, tu gdzie teraz mieszkam jest taka lodówka, że w ogóle jej nie słychać :) Ale na pewno zwrócę na to uwagę przy kupnie Kuchnia chyba nie będzie otwarta, bo nie starczy mi kasy (poza tym nie wiadomo, czy dostałabym zgodę :) ) Ale jak myślisz, że w kawalerce warto robić otwartą kuchnię? Zapewne optycznie powiększy mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotki_2
powiększy, u mnie daje to wrażenie przestrzeni, bo mam duże okno w pokoju i w kuchni obok siebie, więc po wyburzeniu ściany jest piękny widok i jaśniej w mieszkaniu. Nie mam ściany całkowicie usuniętej, zasłania mi ciąg szafek i stół, tylko jeden górny róg przy otworze drzwiowym usunęłam. Problem w tym, że jeżeli masz kuchnię połączoną z pokojem, to nie możesz mieć kuchni gazowej. Przepisy budowlane mówią, że źródło gazu nie powinno być tam, gdzie ludzie przebywają ponad 8 godzin dziennie (głowy nie dam, bo dawno to sprawdzałam). W każdym razie wychodzi na to, że nie może być źródła gazu w pokoju, gdzie się śpi. Wszystko jest dobrze, gdy mieszkanie ma więcej pokoi niż 1. Ja mam płytę indukcyjną na 230 V.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmhmhmmm
Bardzo dziękuję za post :) Zorientuję się co i jak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotki_2
I jeszcze jedno - ważna jest moc przyłączeniowa płyty. U mnie to 3,5 kilowata. Oznacza to, że gdy włączę wszystkie palniki to nie pobierze mi więcej niż 3,5 kilowata prądu. Mieszkam w bloku gdzie jest tylko jedna faza. Główny bezpiecznik w mieszkaniu to u mnie 25 amperów. Oznacza to, że w mieszkaniu mogę włączyć urządzenia o łącznym poborze mocy 25*230 V= 5,75 kilowata. Zostaje 5,75-3,5=2,25 kilowata na pozostałe urządzenia poza płytą indukcyjną. Gdybym miała płytę o większej mocy, mogłyby mi wyskakiwać korki. Płyta musi być podłączona do gniazdka, do którego doprowadzone są przewody elektryczne o przekroju 2,5mm2, inaczej może się przepalić kabel. Większość płyt indukcyjnych jest przystosowana na napięcie 400V (prąd trójfazowy), nie nadają się do bloków starszego typu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotki_2
Przypomniałam sobie, że gdy możesz sobie zamontować okap z wentylatorem (wentylacja wymuszona), to można otworzyć kuchnię i mieć kuchenkę gazową. U mnie to nie wchodziło w grę, mam tylko wentylację grawitacyjną. U nas jeden komin wentylacyjny dostarcza powietrze do kilku mieszkań. Gdybym zainstalowała okap, to moje zapachy leciałyby do sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mini ratka
najważniejsza to łazienka. Zrobiona raz porządnie starcza na dłuuugii czas:) W kuchnie zainwestowalabym mniejsza kwote, na poczatek starcza Ci meble bez kosztownych naroznikow,systemow, za przyslowiowe grosze (widzialam nawet takie za 900zl). Jesli okaze sie ze zostaniesz na dluzej niz te 5 lat nie bedzie żal ci ich wyrzucac:) wiadomo-sprzęt do kuchni - kuchenka i lodówka to podstawa. pralka to kolejne 1000zl. nie wiem czy twoje oszczednosci starcza na remont ktory sobie zaplanowalas, ale to bardzo dobry poczatek;) musisz pamietac o tzw niezaplanowanych kosztach (byc moze bedzie trzeba wymienic rury w łazience, albo wymienic elektryke. a co do łaczenia kuchni i pokoju-super pomysl:) wlasciwie mozesz zrobic taki aneks kuchenny. bardzo modne i sprawdzone w kawalerkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×