czy w tym kraju w ogole da sie godnie zyc?

na jakie forum bym nie weszla,to w komentarzach mowa tylko o tym,ze trzeba wyjezdzac szybko na zachod,bo tu chocbys nie wiem co robil i ile sie kształcił to bedziesz harowac do konca zycia za grosze,z ktorych na starosc sobielekow nie kupisz!!! prosze o jakies budujace informacje o zyciu w Polsce! .....od osob,ktore nie sa po politechnice;-)

Zawsze przy okazji zarobków w Polsce pojawia się słowo "godnie", co mnie doprawdy śmieszy - bo moja ludzka godnosć akurat tysięcy złotych miesięcznie nie pochłania. :) Ktoś tego sformułowania zaczął retorycznie używać w mediach, zapewne w celu skrytykowania konkretnej polityki - a teraz używa się go na określenie wszystkiego, co byśmy chcieli a nie mamy. Według mnie "godnie żyję" wtedy, kiedy nie robię (sytuacja mnie do tego nie zmusza) nic niegodnego (nie kradnę, nie żebrzę, nie prostytuuję się, nie zabijam dla pieniędzy). I nic ponadto - to, że Cię nie stać na wakacje zagraniczne raz do roku (bardzo często pada ten przykład, gdy mowa o zarobkach w UK). Praca na zmywaku nie uwłacza Twojej godności (z czym się zgodzę), ale spędzenie wakacji u ciotki na Mazurach, czy pod namiotem - to już są niegodne warunki życia. :D Wiem też, że w UK można sobie pozwolić na zakup średniej klasy elektroniki raz w tygodniu - to też niezbędne do zachowania ludzkiej godności, podobnie jak odzież - te TYSIĄCE TON ubrań używanych, których za darmo nikt nie bierze w lumpeksach, choć są całe i funkcjonalne, leży tam dlatego, że uwłacza ludzkiej godności, w odróżnieniu od odzieży z galerii handlowych (które zadziwiająco dobrze prosperują w kraju, gdzie ludzi nie stać na jedzenie).

ja mialam szczere checi zyc w kraju, ale nie mialo to wielkiego znaczenia bo o spokojnym zyciu nie bylo mowy, pomijajac klimaty w pracy i nastawienie do ludzi oraz wynagrodzenia ...

uwielbiam słowo godnie ---madre slowa! ja zyje na zachodzie na zasilku bezrobocim i zyje dobrze-czy to jest godne? watpie.

czy w tym kraju w ogole da sie godnie zyc? odpowiadam za siebie. zeby nie bylo !!! NIE !!!

zarabiam ok.4000 tys .moj partner tez tyle bez kredytow,wlasne m,cos co jezdzi oboje po szkole sredniej

widze, ze kazdy, ktory po prostu jest slaby zyciowo i nie udalo mu sie stworzyc zycia na komfortowym poziomie naduzywa slow godne zycie i ujada na kraj wmawiajac sobie, ze problem lezy po stronie kraju, a nie w nim samym:D

komputer - przynajmniej ta resztka Twojej godności jeszcze się uchowała z łap Tuska.

aha sprzatam u tych ,ktorym sie nie chce i oni tez na wszystko narzekaja

ludzie jestescie zdrowi macie rece i nogi do pracy to co za biadolenie o godnosci??? ja zylam w PL w latach 70-80 i zylismy godnie.Niczego nie brakowalo, samochod byl, porzadne ciuchy itp. Nie rozumiem was :-O czytam tylko jakie zajebiste markowe rzeczy nosicie, jakie jedzenie macie ito itd a co roz niegodne zycie? o co wam chodzi? nie godne zycie jest jak roboty nie masz z powodow zdrowotnych i zyjesz z jalmuzny zachodu.

lata 70-80 zapewne tak ale nie teraz.

w latach 80tych chyba bylo latwiej...

madre slowa - jak można porównywać sytuacje sprzed tylu lat !!! glupota totalna !!!

również od dekady, w której żyjemy? W latach siedemdziesiątych życie bez samochodu było jak najbardziej godne, a teraz już nie? A działa to w drugą stronę jakoś?

nie zadna glupota bo zawsze byli i beda ci ktorzy dzialali i ci ktorzy jeczyli. o taka prawda.. z tej strony to sie nic nie zmienilo.

A narzekanie jest narodową rozrywką Polaków;)

i nie wiem czy mnie w ogole rozumiecie co ja mam na mysli. bo ja nie mam na mysli bogactwa z lat 80 ! gdybym zyla teraz w PL jak wtedy, miala te cicuhy i wartburgera czy lade to bym byla dzadowa :-O a jednak niczego nie brakowalo a skelpy nie byly nawalone ciuchami i zarciem zachodnim i sie zylo :-) ale teraz musi byc wszystko naj naj naj bo sie nikim jest wtedy :-o zal.pl

http://www.diagnoza.com/ Miłej lektury!

mowa??? Lata 80 to puste sklepy, stan wojenny i ciągłe strajki. Co w tym GODNEGO było? Wy żyliście w ogóle w tamtych czasach??

sklepy zawalone ciuchami i żarciem... Ty naprawdę o Polsce lat osiemdziesiątych mówisz?

a ty czytac umiesz??????????? napisalam ze w latach 80-zych NIE BYLO sklepow zawalonych markowymi ciuchami i zachodnim zarciem! i byly zle czasy to ja chyba wiem ! tu inni pisali ze bylo latwiej i lepiej itp. ja pisalam ze nam sie zylo wtedy dobrze. i dom mielismy i 2-3 samochody i zarcie bylo i porzadne ubrania. a wiec. podalam to jako powonanie ze KIEDYS byly naprawde zle czasy w PL i zasze byli ludzie ktorzy potrafili dzialas i ci ktrozy tylko narzekac. taka prawda.

bo ja nie mam na mysli bogactwa z lat 80 ! tu mialam na mysli moja rodzine ze nie bylismy bogaci.