takiej wiochy to jeszcze nie widziałam

Autorko ja wiem, o co Co chodzi :) Ja też byłam na weselu, gdzie dziewczyny były poubierane jak na plazę - - sukienki, sandałki itp. Aż się dziwnie czułam w swojej długiej sukience i eleganckich szpilkach przy nich ;) Ze starszych babek żadna nie dała plamy, ale młode to nie za bardzo.

ubrane w (cytuję) "sukienki i sandałki" to zrobiły straszną gafę. Straszną. Okropną. Kto to widział w sukience na wesele! Dajcie juz spokoj. Jak się ma ubrać nastolatka na wesele? Cóż złego że w zwiewną sukinkę, ludzie!

do rzeczywiscie jak były - noi co ze nastolatki ? to niby zwalnia je ze stosownosci ubioru?

Ja ostatnio byłam na weselu, na którym przyjaciółki Pani Młodej były totalnymi... hm... solarami, jeśli wiecie, co mam na myśli. Zjarane na ciemny mahoń, wymalowane po brwi perłowymi cieniami, włosy oczywiście krucza czerń, niemiłosiernie spalone prostownicą, tipsiki. Oczywiście niebotycznie wysokie szpileczki nude, tandetna biżuteria i kiecki w żarówiastym pomarańczu, ledwo zakrywające tyłek ( Doda?:P http://fleszstyle.pl/work/privateimages/formats/NEWS_MAIN/28484.jpg). Wszystkie trzy wyglądały tak samo, aż dziw brał. (Klony, czy co?) Aż wstyd było na nie patrzeć. Kumpel, który mnie zaprosił, tydzień po weselu wylatuje do mnie z takim tekstem: Wiesz, mama Pani Młodej strasznie mi dziękowała, że Cię zaprosiłem, bo Ty przynajmniej pokazałaś jakąś klasę xD A naprawdę nie wyglądałam jakoś super - tylko miałam normalny makijaż i ładną, skromną sukienkę, w której nie było mi widać tyłka... Szkoda mi się kobiety zrobiło, że musiała na weselu jedynej córki znosić takie raszple...

a mnie sie podobaja kwieciste sukienki na weselach, jeszcze jak jest zwiewna i wystaje spod niej jędrna nózka to już w ogóle :-P

ja w tamtym roku w czerwcu mialam wesele kuzyna, 3 mies pózniej było moje ale nie chciałam isc najpeirw do kuzyna a pózniej w tej samej sukience na moje poprawiny. Przeszukałam szafy, najpierw swoją, pózniej mamy i u mamy znalazłam taką tunikę czarną z taką jakby sztwną falbaną od jednego ramienia do dołu, na grubych ramiączkach, mama jej nie chciala a była jeszcze z metką. w związku z tym że moja mama nosi XL a ja S to przerobiłam sobie tą tunikę na sukienkę, zwęziłam po bokach, połapałam nitką gdzie trzeba i wyszła fajna kiecka prawie identyczna jak ta http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://sukniawieczorowa.pl/photos/k6-asos-elegancka-czarna-sukienka-studniowka-34-6-2266326141.jpg&imgrefurl=http://sukniawieczorowa.pl/2012/04/23/k6-asos-elegancka-czarna-sukienka-studniowka-34-6/&usg=__D0guCoysBLs6yOV8YlxNafVH9ec=&h=300&w=235&sz=8&hl=pl&start=230&zoom=1&tbnid=pP3alzTVDpxFIM:&tbnh=116&tbnw=91&ei=iYTuUIm6KY6HhQeA6IC4Cg&prev=/search%3Fq%3Dasos%2Bczarna%2Bsukienka%26start%3D220%26um%3D1%26hl%3Dpl%26sa%3DN%26gbv%3D2%26tbm%3Disch&um=1&itbs=1

Moje światowe kuzynostwo ,małżeństwo lat 26 .Ona ubrała jakąś małą sukienkę ,buciki dziwne i czarne skarpety.On koszulę w kwiaty i dziwne spodnie.Wyglądali jak klauny ,fakt odróżniali się w tłumie i chyba im o to chodziło,no ale oni tak zawsze.

dla mne najgorsza wiocha jest biala sukienka na wesele. w sensie ubiorze zaproszonych pań. okropienstwo. czarny kolor? tez slabo, ale do przezycia

A to wesele było na wsi czy w mieście? raczej w eleganckim lokalu czy w remizie? Bo powiem szczerze, że nigdy się nie spotkałam, żeby ktoś przyszedł na wesele w japonkach czy sandałach. Niektóre dziewczyny w trakcie wesela zmieniają szpilki na balerinki, ale po prostu chodzi o wygodę. Sukienki też raczej zawsze widziałam eleganckie. I nie obracam się w jakimś supereleganckim towarzystwie ;-) Na weselach, na których bywam spora część ludzi mieszka na wsi. Także strasznie mnie zdziwił ten wątek, może po prostu trafiłaś na rodzinę, która nie przykłada wagi do wyglądu. Mnie np. razi jak dziewczyny nie mają na weselach makijażu. Nie chodzi mi tu o jakąś tapetę, ale chociaż jakiś delikatny. I nie piszę tu o ładnych dziewczynach, wręcz przeciwnie ;-)

ja wolalabym zeby ktos przyszedl ubrany na moje wesele w sukience moze i zweiwnej i plazowej, ale nie obcislej mini, z tapirem na glowie, wysolariowana na koturnach takich ze kroku dac sie nie da. zadna przesada nie jest wskazana, ale wole z dwjga zleg pierwsza opcje. a tak a propos to teraz nawet pan mlody w trampkach na wlasnym weselu to cos na topie http://inspirowanewesele.pl/pan-mlody-w-trampkach/

Ale wiocha a miało być tak modnie, po amerykańsku, zaraz będą głupie ęą polaczki kopiować.

akurat na weselu to wazne zeby dziewczyny dawalaly d**y w kiblu a nie zeby sie jakos wystroily