jak szybko dochodzi się do formy po cesarce?

I czy kilogramy po cesarce spadają tak samo szybko jak po naturalnym porodzie?

Ja doszłam do siebie po około 6 tygodniach (tyle ile trwa połóg) tyle że blizna może troszkę jeszcze ciągnąć. Z tymi kilogramami to wiwdomo że dochodzi się do siebie szybciej po sn ale to nie reguła, tu pisały dziewczyny że szybciutko po cc spadały z kilogramów.

poltora tygodnia po bylam juz na uczelni na zajeciach, wiec zalzy od kobiety od jej organizmu, wszystkie kilogramy zrezucilam dwa tygodnie po cc

i jakoś wiadra w kroczu nie mam. Mąż nawet uważa, że jest ciaśniej niż przed porodem. Teraz jednak będę miała cesarkę bo mam ku temu wskazanie.

ja też 2 tyg po cesarce musiałam jechać na egzaminy i czułam się dobrze. nie odchudzałam się, waga spadła mi sama po 4 msc

miałam przeprowadzkę...dałam rade, ale formą bym tego nie nazwała :O każde pochylenie się wiązało się z dotkliwym bólem... do tego nic podnieść nie wolno.... ...ja generalnie pół roku czułam się jak inwalida... szczególnie ze zawsze dużo sportu uprawiłam... a tu ból przy szybszym pedałowaniu na rowerze, o skakaniu do wody nie było mowy, przy skręcaniu na nartach też dyskomfort..... ...2x zdecydowałam się na sn i po kilku tygodniach byłam już w pełni sprawna.... a wiadro to mam ale w łazience do sprzątania :P

To naprawdę jest bardzo indywidualna sprawa i zależy też od tego jak było wykonane cięcie. ja się bardzo bałam tej operacji, ale wszyscy, łącznie ze mną, byli zdziwieni jak szybko doszłam do siebie. W czwartej dobie mnie wypisali, a w siódmej robiłam w domu pranie. Czułam się super, w ogóle po zabiegu to był dla mnie żaden ból raczej dyskomfort. Bardziej bolesne to miesiączki miałam. Gorzej czułam się w ciązy w ostatnich miesiącach a robiłam w domu wszystko, a po zabiegu nie odczuwałam żadnych bóli, więc dziwgalam normalnie rzeczy i wszystko robiłam. Fakt, że jestem raczej niezbyt mocna i zazwyczaj nie dźwigam dużych ciężarów, ale nic mi się nie działo. Ale babka obok po dwóch dniach po cc dalej była na pooperacyjnej i nie mogła w ogóle wstać... :( Tak więc nie możesz się sugerować kimś niestety.

Ze szpitala wyszłam 10 maja, a 11 byłam juz w pracy, żeby zdac relację koleżankom, spotkać się z moimi uczniami, załatwiałam sprawy na mieście. @ tygodnie po cc z 4 pietra znosiłam i znoszę wózek - 13 kg, robiłam zakupy dość duże, sprzatałam. Szwy troszke ciagnęły i piekły przez około tydzien, ale nie az tak, żeby to przeszkadzało mi to w normalnym funkcjonowaniu. Jestem miesiac po cc i już 14 kg mniej.

poprawka ----2 tygodnie po cc znosiłam wózek

3 dni po CC chodzilam normalnie, zajmowalam sie dzieckiem. Rana szybko sie wygoila. Sama nie wiem, po co mnie trzymali tydzien w szpitalu. Co do "zrzucania brzucha", to jest to sprawa indywidualna i wg mnie niewiele ma wspolnego z porodem, lecz z uwarunkowaniami genetycznymi i wysilkiem, jaki sie wklada w powrot do dawnej formy.

W szpitalu spędziłam 4 doby, po powrocie do domu czułam się dobrze, po tygodniu od operacji sprzatalam i gotowalam obiad

Brzuch bardzo szybko spadł, a po dwóch tygodniach mogłam chodzić w ubraniach sprzed ciąży

Cc miałam dokładnie 4 tygodnie temu i dziś już o niej nie pamiętam, nawet blizna jest niewielka. Fakt faktem pierwsze dni po cesarce były ciężkie, miałam problemy z wyprostowaniem się bo tak bolało... ale po 1,5 tygodnia mogłam już normalnie funkcjonować, sprzątałam, odkurzałam, nosiłam wózek. Dziś nic mi się już nie dzieje, wszystko ładnie się zagoiło i macica obkurczona, a brzucha po tygodniu już nie miałam i nawet ważę mniej niż przed ciążą.

Po pierwszym CC wyszłam ze szpitala po 3 dobach , po drugim po 2. Pierwsze wspominam gorzej bo było nieplanowane i zupełnie nie byłam psychicznie do tego przygotowana. Drugie ok. Po obydwu po tygodniu nie czułam bólu i mogłam w zasadzie normalnie funkcjonować. Przerwa pomiędzy dwoma CC 2 lata i 8 miesięcy ( co do dnia bo dzieciaczki mam z 13-go :-) )

U mnie 1 cesarka dochodzilam do siebie 4 dni , waga spadła do stanu sprzed ciazy po 5 miesiacach 2 cesarka dochodzilam do siebie 2 dni, schudlam do wagi sprzed ciazy w 3 tygodnie

Nie ma na to reguły. W ciąży bardzo dużo przytyłam (ponad 30kg :-( ) Miałam straszne obrzęki, dosłownie byłam od czubka nosa po palce u stóp napompowana jak balon mimo że wszelkiego typu badania nie wykazały żadnych nieprawidłowości ani z dzieckiem ani ze strony mojego organizmu. Musiałam mieć cc ze względu na brak postępu porodu ( wcześniej 2 razy rodziłam sn) Na trzecią dobę wyszliśmy do domu i jedyny minus to taki że szew ciągnął jeszcze ze 2 dni po czym sama pod prysznicem go wyciągnęłam nawet nie będąc tego świadoma. Ze względu na konieczność zostawienia w brzuchu gąbki chirurgicznej z powodu krwotoku, miałam zakaz dźwignia czegokolwiek i wysiłku fizycznego. Jestem już 7 m-cy po porodzie i waga niestety została:-( i chociaż czasami wyć się chcę stojąc w lustrze albo idąc na zakupy to zdrowe dziecko jest najważniejsze

9 dni po gotowałam juz obiad, zmywałam naczynia opiekowałam się dzieckiem nie było mowy o dźwiganiu ciężkich rzeczy czy gwałtownym schylaniu ale dom byłam w stanie ogarnąć. Po 6 dniach wychodząc ze szpitala ważyłam tyle co sprzed ciąży ale warto dodać e przytyłam tylko 7,5 kg. Miesiąc po już nic mnie nie bolało nie czułam że miałam operację, teraz 8 tygodni po strasznie mnie korci rowerek treningowy hmm ale podobno nie wolno tak szybko ćwiczyć a jak to była z Wami kiedy zaczęliście ćwiczyć i nie chodzi mi tu o ćwiczenia rozciągające, machanie rękami itd tylko coś cięższego typu rowerek czy twister. Waga to jedno ale chce się ujędrnić mam jeszcze trochę brzuszka co mnie strasznie drażni

nastepnego dnia po cc chodzilam w miare normalnie, rana ciagnela i bolala, w poludnie juz nie chcialam przeciwbolowych, a 3 dnia juz w ogole super sie czulam. Dla kobiety cc to wybawienie...gorzej chyba z dzieckiem, moj mial zaburzenia adaptacyjno oddechowe i musial 6h byc pod obserwacja:(

dla dziecka cc to zbawienie :)

czesc, witam, ja po cesarce wrocilam hmm praktycznie w oststnim dniu pobytu w szpitalu. Bolało jak jasny gwint przed piersze 3 dni, a w 4 juz nie. Oczywiscie nie zrywać się z łóżka! Powoli, spokojnie. Jesli chodzi o kilogramy, to zeszło ze mnie wszystko po porodzie, po wyjsciu ze szpitala sie wazylam i byla waga sprzed ciąży, czyli rowne 10 kg. Naprawde cc to pikuś, za nic nie rodzilabym sn

Normalnie jak czytam to śmiać mi się chce.... Zaraz któraś wrzuci tekst ze dzień po cc poszła na basen.....

zależy ja mało nie zeszłam im na stole po więc 14 dni w szpitalu leżałam brrrr do dziś nie mogę o tym myśleć

no ja bym mogla gdyby nie worek z moczem:)