ona mowi koleżankom o sexie ze mną i to ze szczegółąmi!!!!

fsdfgesedtgwes - ale jakby twój facet gadał kumplom co z tobą robi to byś inaczej śpiewała

a co Ty nie masz żadnych wartości ??

O co chodzi z tymi wartościami?

szanowanie czyjejś prywatności np. myślisz,że to w porządku ? to są szczegóły intymne. To nie są zakupy ...... Ci którzy myślą, że to są najciekawsze tematy to chyba zatrzymali się na w fazie pokwitania, kiedy to hormony szaleją, hehehe :D

Kiedy miałam 20lat też opowiadałam o tym mojej przyjaciółce. Miała swojego faceta (po kilku latach nadal z nim jest) i też się ze mną dzieliła swoimi problemami w łóżku. Miałyśmy 100% pewność, że nie wyjdzie to poza nas 2. Teraz tego nie robię i nigdy już nie będę opowiadać innym, ponieważ mam doświadczenie, nie dam się wykorzystać itp., ale (!) wtedy nie miałam żadnego doświadczenia, na kafe też nie siedziałam i potrzebowałam jakiejś konsultacji w tych sprawach. Nie miałam z ówczesnym facetem orgazmu, on za szybko kończył, nie dbał o grę wstępną. Gdybym to dusiła w sobie, obwiniałabym się, że jestem beznadziejna. Cieszę się, że miałam z kim o tym porozmawiać. Poza tym nie chciałam go ranić i wypominać, że coś jest nie tak nie wiedząc jak być powinno. Dlatego uważam, że to czy zrobiła źle zależy od celu tej rozmowy z koleżankami.

Normalna kobieta jeśli dzieli się tym z aufaną przyjaciółką, to jest to dla jej bezpieczeństwa, zdrowia itp. Ale jeśli się naśmiewa to znaczy, że jest głupia.

nasze łóżko na nasza sprawa.. jakoś dziwnie się z tym czuję.

a co zrobic jak facet gada? czy to jest normalne?nie lubi mnie czy ma ze soba problem czy jak????? samiec z ktorym spalam opowiedzial swojemu koledze, nie wiem dokladnie co.na pewno mowil, ze paekla nam gumka. jego kolega powiedzial to z jakims glupim komentarzem mojej kolezance i tak to do mnie wrocilo. na dodatek cos jeszcze wspomnial przy kolegach z pracy, nie o seksie, ale cos co mu powiedzilam w tajemnicy...papla nie facet