ona mowi koleżankom o sexie ze mną i to ze szczegółąmi!!!!

Spędziliśmy razem weekend, kochaliśmy się. W końcu do tego doszło. Dzisiaj rano korzystałem z jej laptopa i automatycznie włączyło się jej gg, przyszła wiadomość z konferencji chciałem to wyłączyć ale ciekawość wzięła górę i przeczytałem wiadomość o następującej treści: no to super, moj misiek ostatnio ma cały czas wytrysk za wcześnie i szlag mnie trafia. Czytam dalej a tu konferencja z dwoma koleżankami i podane wszystkie szczegóły nawet rozmiar mojego penisa na oko :o Czy to jest normalne?????????????? Powiedziałem jej to a ona w szaleńczy bek że przecież to nic złego że się zwierzyłą przyjaciółce i się jeszcze obraziła. Dodam, że ona ma 20 lat, ja 23 no ale w życiu nie przyszło by mi do głowy żeby opowiadać całemu światu o cipce mojej dziewczyny a ona nie szczędzi szczegółów:o Albo jest za młoda na poważne życie zk imś, albo jest nie wiem jaka ale to normalne, żekoleżanki się pokłócą a potem będą ją obgadywać i przy okazji mnie to zachowanie z gfimnazjum! Chcę z nią być ale bez przesady

Ty wczoraj się urodziłeś? To było więcej niż oczywiste. Przyzwyczajaj się.

chujowo , ja nie mówię takich rzeczy nikomu :)

niedojrzala panna. tyle

mi koleżanki się nie zwierzają z takich szczegółów:) ja też tego nie robię, ale są takie co robią. takie coś powinno zostać między dwojgiem ludzi.

powiem Ci autorze, ze w glowie mi sie to nie miesci. Ja nie wyobrazam sobie opowiadac komukolwiek(poza moim partnerem) o moim zyiuc erotycznym itp. Jednak wiele moich kolezanek to robi, nawet mnie wypytuja niektore(nie odpowiadam na takie pytania). Radze ci podejsc ja jakos. Powiedziec ze "doszly cie sluchy, ze ona opoiada" niby od kogos tam sie dowiedziales itp i powiedz, ze nie zyczysz sobie a jesli tego nie skonczy to ty zaczniesz opowiadac swoim kolegom o jej zachowaniu podczas noce i to ze szczegolami. A najlepiej to radze zmienic partnerke.

Mi też się to nie mieści w głowie to jakaś masakra! Ja już jej to powiedziałem to się obraziła, czuje się jak idiota nie mówiąc jak spotkam jej koleżanki :|

no coś Ty nikomu o tym nie będę opowiadał, wyjdziemy na wariatów wśród znajomych jakich mało:/ najlepiej niech zrobi transparent w naszym mieście i nasze zdjęcie i niech napisze: Dziś ze swoim chłopakiem... Jestem w furii!!!!!!!!

zwierzyłam się koleżance ze studiów, która całę zajęcia mi potem docinała i dawała złośliwe komentarze od tej pory nikomu nigdy nie powsiem o sexie z moim chłoapkiem

też bym się wkurwił

a samiec z ktorym spalam opowiedzial swojemu koledze, nie wiem dokladnie co.na pewno mowil, ze paekla nam gumka. jego kolega powiedzial to z jakims glupim komentarzem mojej kolezance i tak to do mnie wrocilo. i co tzy na to? nie tylko kobiety gadaja!!! a poza tym powiem ci tak, to nie zalezy od dojrzalosci czy ile panna ma lat. moim zdaniem to zalezy od etapu zwiazku i na ile jest on powazny. jak ktos jest bardzo zaangazowany i mysli z taka osoba o przyszlosci, to rzadnych szczegolow nie zdradza

A ja powiem, ze tez rozmawiamy o tym z kolezankami. Moze to troche glupie, ale dziewczyny lubia takie tematy i sie sobie nawzajem zwierzaja - przyzwyczaj sie. I dogadzaj jej jak mozesz, zebys mial wsród znajomych opinie dobrego ruchacza.

"A ja powiem, ze tez rozmawiamy o tym z kolezankami. Moze to troche glupie, ale dziewczyny lubia takie tematy i sie sobie nawzajem zwierzaja - przyzwyczaj sie. I dogadzaj jej jak mozesz, zebys mial wsród znajomych opinie dobrego ruchacza." Kobiety sa mega glupie. Najpierw chwala sie koleznakom jakim to ruchaczem jest jej facet a potem sie dziwi ze ten facet zostal zaciagniety do lozka przez te kolezanke, ktora chciala tez miec orgazm za orgazmem. Do autora. bardzo wielee kobiet rozmawia z kolezankami o seksie ze swoim partnerem. To jest norma. kobiety mowia wtedy przede wszystkim o 3 rzeczach: - o wielkosci penisa swojego faceta - o tym jak dlugo facet moze sie kochac - o tym w jakich pozycjach to robili

jestem kobieta i do glowy mi nie przyszlo ,zeby ujawniac szczegoly ze swojego intymnego zycia !!! wg mnie to brak dojrzałości.

wszystko opowiadają- nie wiem po co :D ale ja nikomu dalej nie podaję, do mnie jak do studni ;) z tym, że jak spotykam się z nimi, a sa w towarzystwie swoich chłopaków, to robi mi się strasznie nieswojo, jak sobie przypomnę, co opowiadały :P:P:

chciała sie pochwalić jaki jesteś zajebisty.....chciała zeby przyjaciółki się pośliniły czytając jej opis waszego stosunku. Też byłabym wkurzona ale było mineło, powiedz jej ze od teraz nie zyczysz sobie takich akcji i już.

się dzielę swoimi doświadczeniami z koleżankami i one ze mną. :) Takie opowieści zbliżają ludzi. Jak coś nie idzie to można się pożalić i jest od razu lepiej na serduszku. Za to jak coś jest dobrze to można pochwalić się zdobyczą. :) Jak facet jest raz gorszy raz lepszy to na zmianę. :)

"- o wielkosci penisa swojego faceta - o tym jak dlugo facet moze sie kochac - o tym w jakich pozycjach to robili" O dokładnie. My jeszcze rozmawiamy np. czy facet umie robić dobrze minetkę i czy się zapuścił, czy dalej trzyma formę i ma fajne ciało. Ostatnio jedna koleżanka mówiła, że jej facetowi brzuch rośnie i jest niezadowolona z tego powodu.

zdarzyło mi sie opowiadać ŻADNEJ z koleżanek o intymnych sprawach ! I prosze nie mówcie ,że to jest normalne ....Wierzcie mi ze moje koleżanki te sprawy też zachowują dla siebie ,Można sobie pogadać ale bez przesady.Porozmawiaj z nią i powiedz,że sobie nie zyczysz więcej takich wyskoków i koniec,

"tempe" Sam jesteś tępy! Ja może i rozmawiam z koleżankami o tych sprawach, ale takich byków nie robię. Osioł!

ja bym wolał żeby to było między nami :/

kopnij w dupę szmatę albo często rżnij ja w paszcze to nie będzie miała sił zeby gadać

zdziecinniała cipa. Zerżnij ile wlezie i rzuć. Nie warto na związek brać takiego głupka.

Przecież to nic takiego. Każdy o tym rozmawia z koleżankami. Trzeba się dzielić doświadczeniem. A to, że głupio ci potem przed jej koleżankami to coś nie tak z tobą. Udawaj, że nie wiesz, że wiedzą i już.

juba 24 ale pojechałeś. Do autora, albo dziewczyna ma kompleksy, albo nie potrafi sobie uświadomić swoich emocji, nie jest w stanie sobie z nimi radzić wiec zrzuca ciężar na inne znajome, które to już zostały przeorane przez stado ogrów ... możliwe, też, że nie była gotowa na takie zbliżenie, możliwe,że jest powierzchowna i lekkomyślna, albo nie zna zasad dotyczących partnerstwa. Możliwe i najbardziej prawdopodobne jest to, że jest totalnie niedojrzała emocjonalnie!! Proponuje porozmawiać z nią o tym co nią kierowało, jakie były przyczyny, co chciała usłyszeć w odpowiedzi zwrotnej od koleżanek. Babki często nie zastanawiają się nad tym, ale nie rzucaj wszystkiego i wypracuj sobie zdrowe relacje, zdrowy kontakt ze swoją kobietą. Co się stało to się nie odstanie, cała nadzieja w tym, że koleżanki ma lojalne :)

"przeczytałem wiadomość o następującej treści: no to super, moj misiek ostatnio ma cały czas wytrysk za wcześnie i szlag mnie trafia. Czytam dalej a tu konferencja z dwoma koleżankami i podane wszystkie szczegóły nawet rozmiar mojego penisa na oko Czy to jest normalne?????????????? Powiedziałem jej to a ona w szaleńczy bek że przecież to nic złego że się zwierzyłą przyjaciółce i się jeszcze obraziła." I ma rację, że jest zła. Nie czyta się cudzych listów i nie podsłuchuje. To ty powinieneś ją przepraszać, a nie o głupstwo się obrażać. A od tego, że koleżanki wiedzą ile cm masz w spodniach ci nie ubędzie!

I think it is normal

wszystkie baby o tym gadają, one już są tak stworzone, że o wszystkim muszą opowiadac

"albo dziewczyna ma kompleksy, albo nie potrafi sobie uświadomić swoich emocji, nie jest w stanie sobie z nimi radzić wiec zrzuca ciężar na inne znajome, które to już zostały przeorane przez stado ogrów ... możliwe, też, że nie była gotowa na takie zbliżenie, możliwe,że jest powierzchowna i lekkomyślna, albo nie zna zasad dotyczących partnerstwa. Możliwe i najbardziej prawdopodobne jest to, że jest totalnie niedojrzała emocjonalnie!!" Przecież ona nic takiego nie zrobiła! Robicie z igły widły. Co takiego się stało, że koleżanki wiedzą? Nic się nie stało!

ja tez mysle,ze to normalne :O wielkie mi rzeczy....wymiana doswiadczen z przyjaciolka....no, prosze Cie, facet...Dla nas , kobiet, to zupelnie normalne i to nie chodzi o dojrzalosc- niedojrzalosc, a raczej o charakter. Ja od zawsze gadam na te tematy z psiapsiolami i musze przyznac,ze te rozmowy sa zawsze najciekawsze.....A najmlodsza to ja nie jestem :O