Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takasobiemamam

kot w domu i noworodek

Polecane posty

Gość DOROTAYYYYY
Mój kot lubi uwalić się w nocy na mnie,na klatkę piersiową,jak śpię.Jak by tak na malutkim dziecku,to udusił by jak nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A prawda jest taka, że...
Nie czepiam się, tylko stwierdzam, że żaden kot nie może podrapać tak, aby blizna była tak długo, jak piszesz, poprostu fizycznie jest to nie możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A prawda jest taka, że...
Mój kot też "uwalał" mi się na "klatkę piersiową", szczególnie wtedy, gdy coś mi dolegało, ale NIGDY NIE ROBIŁ TEGO DZIECIOM, nawet tym większym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do 5 miesiąca życia Synka moje koteczki (rodzeństwo ) nawet go nie zauważały, zupełnie zero reakcji, potem dawały mu się tarmosić (mają długą sierść) ale to krótko, bo Młody wyczucia nie ma jeszcze i teraz trochę przed nim uciekają, ale tylko poza zasięg rączek :) ogólnie to często jest tak że leżymy całą piątka na łóżku i się miziamy nie wyobrażam sobie wychowywać dziecka bez zwierząt , a koty są najcudowniejsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjk
a prawda jest taka .... nieeeeeee, to straszne. kot cię podrapał??? to strrrrrraszne, co najmniej jakby ci nos odgryzł.... buaahhha, znawczyni się znalazła bo widziała parę razy kota u sąsiadki, do 4-go roku życia oczywiście, bo potem kotek ją podrapał, trrrrrrrachhhhhhhhh!!!!!!!!!!!! więc już z kotkami nie miała styczności... uwielbiam takie mąrdalińskie, wprawdzie nie miała noworodka i kota na raz w domu, ba w ogóle nie miała nigdy kota, ale jest pierwsza do zabierania głosu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjk
sorry, to miało być do "ludzie wyobraźni nie mają"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no masakra jakas
No tak. Najpierw temat zakladaja a jak ktos ma inne zdanie to nagonka. Juz jakas ostatnio pisala, ze ma dwa psy, jeden agresywny w stosunku do dzieci. A ona sie spodziewa dziecka i co teraz zrobic, bo psy nawet z nia w lozku spia. I na wszystkie rady jej odpowiedz byla jedna : kocham moje psy i nigdy sie ich nie pozbede. To widze ze dla niej pies, chocby agresywny, wazniejszy niz dziecko. Pogratulowac tylko glupoty. A jak sie nie daj Boze cos stanie w przyszlosci, pies cos dziecku zrobi, to wtedy bedzie placz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda mamusia 24
Ja mam kota norweskiego a raczej kotke,niedawno urodzilam synka i wiecie co? moja kotka mleka dostala, nie pozwalam jej samej zostawac w pokoju z malym,ale gdy ja jestem to ona tez siedzi pod lozeczkiem,albo patrzy co robie gdy np.go przewijam,jest naparwde kochana.Kiedys bylam na dole a maly sie obudzil i plakal to Diva zaczela miauczec i miauczala dotad az ja poszlam do synka.Oczywiscie ze trzeba pilnowac,nie zostawilabym jej sam na sam z malym,bo jednak to tylko kot i nie wiadoo co moze jej do tego lebka strzelic,moze nawet nieswiadomie dziecko skrzywdzic,ale tez nie mozna popadac w jakas skrajnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jeszcze dzieci nie mam
ale mam w domu wrednego kocura. W zyciu mialam wiele kotow, ale zaden nie byl tak agresywny jak on. Gryzie mnie prawie caly czas. Nawet jak siedze przed laptopem to on potrafi podjesc i mnie ugryzc za reke zupelnie bez powodu. Nie mam pojecia jak go oduczyc tej agresji, bo probowalam juz wszystkiego. No i w zwiazku z tym strasznie sie boje, co to bedzie gdy na swiecie pojawi sie dziecko, a oddawac go nie chce, zwlaszcza, ze sama go wzielam ze schroniska. Moze jakies porady? Mysle, ze nie wiolno mi bedzie zostawiac dziecka samego a to tez bedzie uciazliwe, no bo jak dziecko bedzie spalo, to ja bede chciala cos porobic w domu. Najwyzej kota gdzies zamknę czy cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwierzyniec i dzieci
i nastepna ma kota agresywnego ale sie go nie pozbedzie. zamkniesz kota? w zyciu nie uda ci sie trzymac kota i dziecka na dystans. co jak dziecko bedzie raczkowac? bedziesz trzymac kota caly dzien w zamknieciu? lepiej go oddaj tam skad go wzielas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghhgghhgf
a jest taki program o WREDNYCH KOCURACH takze popatrzcie jakie koty mogą być... juz tak ich nie chwalcie bo jeszcze sie tragedia wydarzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kot dziecku nic nie zrobi,prędzej będzie się opiekował niż zrobi dziecku krzywdę,chyba że kot był źle socjalizowany ;) My kupiliśmy kota jak syn miał 16 miesięcy i obawialiśmy się że oboje sobie krzywdę zrobią :) A efekt jest odwrotny,kotka ma niezły charakterek,jak nie chce być już głaskana to gryzie,nas mocniej a syna tak,że się śmieje,więc jak widać koty czują że to "kocię" jak syn się rano obudzi to nasza kicia idzie spać do jego łóżka w dzień się bawią razem-najlepsza zabawa berek po całym mieszkaniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeehhhhe
Mruczek20, a fe, jak można tolerować taki niewyparzony pyszczek u kota? Że kot pan i władca to wiadomo, ale do służby to się jednak trzeba z kulturą odnosić :o :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakby tak gardlo wygryzl kot ? Albo zranil ? A wiadomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×