Wkurzyłem się na ojca swojej narzeczonej i dałem mu nauczke!!!

Nikt by nie uwierzył co to za idiota, uważa się za kogoś lepszego tylko dlatego że ma własną firmę, wielki dom i pieniądze no źle się odnosi do mojej osoby. Ja zarabiam 2500 tysiące miesięcznie na rękę a on mówi do niej czemu za takiego dziada wychodzisz. Itp, moja narzeczona ma nieślubne dziecko z poprzedniego związku i co? Mały miał pojechac z dziadkiem na lody i nie uwierzycie ale zabroniłem, wykonałem pierwszy krok by dac debilowi staremu nauczkę. A brat mojej kobiety, wdowiec z 7letnim synem i 6letnią córką poprosił ją o opieke nad swoimi dzieciakami, również zabroniłem. Jestem tak wściekły na jej rodzinę że brak mi słów. A synowi swojej przyszłej żony wmawiam że rodzina jego matki go tak naprawdę nie lubi, co jest nie prawdą bo wiem że ten 55letni idiota go uwielbia i ciągle przychodzi z coraz to nowszymi zabawkami do niego.

i co w związku z tym?

No to ciekawe kiedy przyszła żona zostanie Twoją byłą.

wiesz co, ok rozumiem Cię ale głupio robisz. To się obróci tylko i wyłącznie przeciw Tobie...

Wiesz, to jego wnuczek i jego córka. Ty przypełzłeś i się panoszysz decydując o nieswoim dziecku.

No to jakaś dziwna z nich rodzina

Nie skłócaj ze sobą rodziny, bo przegrasz. Jeżeli narzeczona jest związana z ojcem to nie masz szans, a wykorzystywanie dziecka to idiotyzm.

ale nie wciągaj w to dzieci, to najgłupsze co możesz zrobić.

dobrze zrobiłeś....dziadziuś myśli , ze jest panem , bo ma firmę i kasę ...stary rupieć...do grobu tego nie zabierze więc niech zjeżdża... skoro to Twoja narzeczona , to mają Cię poważnie traktować , a Ty jako mężczyzna i przyszły ojciec dla dziecka , nie daj się , bo to Ty będziesz być może dla tego dziecka najważniejszy z matką...inaczej będą Tobą zamiatać dywany...;)

Mam wrażenie że osoba ktora wymyśla te prowo ma naprawdę porytą psychę.

najwidoczniej dziad coś sobie nawkręcał na ich punkcie....bo można kochać córkę i wnuka , ale ingerencja , to juz za wiele....dziadek może podpowiadać lub tłumaczyć pewne sprawy - ale ingerować w życie - nigdy

Starsi ludzie tak maja,wiedzac ze ich czas powoli sie konczy chca zawładnac calym swiatem,uwazaja ze sa najmadrzejsi i staraja sie kierowac ludzmi wg swojej woli,Ale ty nie masz prawa wtracac swoje 3 grosze do jej rodziny,a co najgorsze nastawic dziecko przeciw.Jestes podobnym tyranem co twoj przyszly niedoszly tescio.Popatrz na siebie,na swoje zachowanie a pozniej oceniaj!

nie słuchaj ich , co piszą , ze źle robisz....Ty masz być ojcem i Ty masz prawa , co do których dziadek mieć nie ma prawa..powodzenia ;)

do revolver Lepiej pomyśl co by było gdybyś pomógł córcę z nieślubnym dzieckiem, pewnie byś jej pomógł w utrzymaniu dziecka, opiekowałbym się nim a potem przyszedł taki i zabrał Ci to co do Ciebie należy.

jesteś dziadem, a zabraniać cokolwiek to możesz swojemu psu jak kiedykolwiek się go dorobisz.

do revolver Lepiej pomyśl co by było gdybyś pomógł córcę z nieślubnym dzieckiem, pewnie byś jej pomógł w utrzymaniu dziecka, opiekowałbym się nim a potem przyszedł taki i zabrał Ci to co do Ciebie należy. należy to sie przede wszystkim matce , która decyduje o dziecku oraz jej życiowym partnerze ....i żaden teść czy ojciec obojga nie ma się prawa mieszać do ich decyzji...

To pogadamy jak będziesz miał dziecko, wtedy zmienisz zdanie.

możemy pogadać , ale zdania nie zmienię ...a kobieta "zmienną jest" - nie ja ...:)

Revolver jesteś mężczyzną? Jeśli tak to pomyśl, wychowałeś córkę którą ktoś wykorzystał i zrobił jej dziecko. Wybaczyłeś jej i zaopiekowałeś się trochę jej dzieckiem a potem zjawia się drugi koleś który po niej jeździ(co jest dla ojca najbardziej przykre) i jeszcze odbiera Ci wnuka.

to Ty jesteś poje****ny a nie ojciec twojej narzeczonej

bardzo mi przykro , ale pogodził bym się z tym , ze jestem dziadkiem , a nie ojcem , który ma pierwszeństwo do dziecka...taka jest naturalna kolej rzeczy...ja jestem "dziadkiem" a nie ojcem ...moge im tylko pomagać a nie mówić co mają robić ok? a ja dalej będę im pomagał ale nie narzucał się , bo córka decyduje z kim i gdzie chce żyć...

ŻE TAK POSTĄPIŁEŚ. ŻONA JEST PO TO BY SŁUCHAŁA MĘŻA A NIE OJCA.

ta narastająca zła atmosfera jest najczęściej napędzana przez "wszystko wiedzących rodziców" którzy wpierdalają się gdzie popadnie do życia ich dzieci , sami zapominając o swoich błędach...

Tak, tylko że on dla swojej córki chce pewnie jak najlepiej a nie faceta który zarabia groszę :O

jaka zona? jestem na tym forum od 3 dni i widze zewiecaj niz połowa ludzi nie potrafi czytac ze zrozumieniem. To prawda starsi ludzie narzucaja nam swoja wole, ale nie masz prawa wtryniac nie w ich rodzine bo narazie za mały jestes

zapytaj się córki tego dziadka czy myśli tak samo jak Ty - że ma go za nic dlatego , ze zarabia 2500 tysiąca - chyba was popierdoliło od tych pieniędzy...na każdego patrzeć przez pryzmat portfela...do dopiero inteligencja :O a jakby zarabiał 1200 to kim by był ? dnem?

idz się lecz człowieku żal nawet tego czytać najpierw ty sobie poukładaj w tej głupiej głowie

I już się cipy gorączkują. A czemu? Bo trzymają stronę dzianego dziadziusia, podświadomie lecąc na kasę - szmaty.

kasa to najmniejszy problem a takie sprawy sie załatwia inaczej

revolver ja wiem ze trudno przekazac swoje zachowanie piszac na klawiaturze, ale skad do jasnego chuja przyczepiłes sie teraz do pieniedzy jak nikt nawet o tym nie napisał i pewnie nie pomyslal.Chyba musisz byc urazony tym ze mało zarabiasz i stad ta agresja. moj starszy brat ma syna i wiem co znaczy taki dzieciak dla dziadka dorosniesz to moze troche zrozumiesz.Przyczepiajac sie do pieniedzy jestes co najmniej zalosny