Do pracujących mam- kiedy mówić pracodawcy?

Witam, mam pytanie, kiedy trzeba powiedzieć pracodawcy o ciąży. W lipcu kończy mi się umowa, będę miała przedłużaną. Czy jeżeli będę dajmy na to w 1 czy 2 miesiącu ciąży to muszę się przyznawać? (jak można się domyślić nie przedłuży mi umowy) czy mogę zaczekać do przedłużenia np do 3 miesiąca? Czy może wtedy zerwać ze mną umowę czy jestem chroniona? Jak to było z Wami mamusie?

Bardzo proszę o odpowiedz

Ja mysle, ze najlepiej jest kolo 3 miesiaca. Wiesz 1 czy 2 miesiac ciazy to ciaza jest mlodziutka i roznie moze byc, natomiast 3 miesiac ciazy to juz taka stabilniejsza.

Czyli jezeli przedłużą mi umowę, a ja powiadomię powiedzmy po miesiącu trwania nowej umowy, że jestem w 3 miesiącu ciąży to pracodawca ma prawo mnie zwolnić z np. faktu zatajenia ciąży? :/

do 3 mesięca może później już nie

Z tego co wiem to w ciazy jestes chroniona.

Włąśnie boję się, że mnie zwolnią :( staram się z mężem o dziecko od jakiegoś czasu, nie udawało się. I teraz nie wiem czy wstrzymać się ze staraniami aż do przedłużenia umowy czy starać się dalej bo i tak informując o ciąży czyli będąc już w 3 miesiącu będę miała już umowę przedłużoną. Nie wiem co robić. Bardzo chcę dziecka i nie chcę przerywać starań. Kochane co robić :/ nie chcę zostać przez kolejne 3 lata z jedną pensją męża...

ja mam um na czas nieokreslony, ale czekałam do 12 tygodnia, czyli wrecz koniec 3 mca. Ciezarna mozna zwolnic tylko dyscyplinarnie - wiec musiałabys przeskrobac cos mega strasznego.

Ale co zrobię jeżeli coś się będzie działo złego i np będę musiała iść na L4 przed przedłużeniem umowy...czy będzie wiadomo dlaczego idę na L4? Wtedy good bye praco... i umowo :(

na l4 idącym do pracodawcy nie ma kodu choroby, więc nie będą wiedzieli

Czyli mogę wymyślić inny powód. Gorzej jak nie będą chciali z powodu L4 przedłużyć mi umowy. Boję się tez, aby pracodwaca nie myślał, że go oszukałam czy coś.

nie musisz mówić pracodawcy o ciąży jeśli nie chcesz... poza tym przecież teoretycznie możesz o niej jeszcze nie wiedzieć...:)

Ja jestem w drugiej ciąży, z tym, ze pod względem umów mam zupełnie inną sytuację, bo mam umowę na czas nieokreślony. Niemniej w pierwszej ciąży tak nie było, z tym, ze umowę i tak miałabym przedłużoną, bo koniec umowy następował znacznie po 12 tygodniu. W pierwszej ciązy powiedziałam w 9 tygodniu, bo bardzo się przeziębiłam i szłam na tydzień na L4. Nie musiałam mówić, teraz to wiem, bo można poprosić o niezaznaczanie kodu B na L4, ale wówczas nie korzystasz z przywileju L4 płatnego 100%, ale zwyczajnie 80%. Obecnie w drugiej ciąży powiedziałam w 12 tygdoniu. Nie szłam na L4. Teraz jestem, ale też na tygodniowym z powodu choroby, jestem w 19 tygodniu. Szczerze mówiąc wg mnie uczciwość popłaca. Nie martw się o to, czy teraz zajdziesz w ciążę, czy nie i nie myśl o zatajaniu informacji o ciąży. Często lepiej się przyznać, bo czasem takie zatajenie przy umowie traktowane jest poprostu jako oszustwo. Pozdrawiam