Pomocy nie mam pomyslu na jakie studia isc

witam . kto poleci jakies ciekawe studia po ktorych mozna znalesc prace.nie mam zadnego pomyslu nie zdawalam dodatkowych przedmiotow na maturze. chcetnie pracowalabym z dziecmi lub z ludzmi potrafie szybko sie dogadac moja pasja jest taniec ale wiem ze z tym nie moge wiazac zadnej przyszlosci.chce isc na ciekawy kierunek i znalesc jakas pasje ... pomocyyyyy:)

a może sobie odpuść :(

Życie i tak zweryfikuje.

hmm filozofia pewnie ciezki kierunek.. wolalabym cos lekkiego i przyjemnego zeby chcialo sie pozniej w tym zawodzie pracowac jak rowniez chodzic na uczelnie i sluchac wykladow .zeby zakres materialu do nauki nie byl za trudny najlepiej kierunek bez matematyki

resocjalizacja, pedagogika

po filozofii nie jest raczej latwo znalezc prace a jak kochasz taniec-to moze sprobuj zostac instruktorka

To trzeba było brać dodatkowe przedmioty. To po chuja idziesz na studia? Lekkie przyjemne i najlepiej jeszcze dobrze płatny zawód żeby potem był?

jeżeli nie masz zainteresowań, to 90% że nie trafisz z kierunkiem.

"chcetnie pracowalabym z dziecmi lub z ludzmi" Dzieci to nie ludzie? :D Może zamiast iść na siłę na studia po których pewnie i tak trafisz na bezrobocie, albo będziesz stękać jak to mało zarabiasz zrób jakiś kurs zawodowy? Nie rozumiem po co iśc na studia jak nawet samemu się nie wie, co chce się studiować? :o Pewnie dla samego studiowania, bo przecież to takie teraz coole und trende

resocjalizacja, pedagogika- odradzam !!!!

gdzie ty się chcesz dostać na studia bez dodatkowych przedmiotów ?! chyba ,ze tam gdzie księża studiują ale zapomniałam jak ten kierunek się nazywa kurde. Tam się każdy dostaje :d

tak teologia dzięki :)

teraz takie niziny umysłowe mają maturę :o

Studia to lansik w końcu..

no i przez takie niziny umysłowe jak autorka opinia na temat studentów w Polsce jest tak fatalna, a same studia tak zdewaluowane.

Trochę w tym wina i tych zadufanych wyżyn intelektualnych które wszystkim wciskały, że bez studiów to niczego się nie osiągnie a zawodówka to dno.

Bo zawodówka to dno, ale dla niektórych miejsce jest właśnie tam, proste :D

no tak, chcesz coś lekkiego i przyjemnego po czym znajdziesz prace i bedzie fajnie... Wiesz każdy by tak chciał co nie? Możesz znalesc sobie lekkie studia ale na prace nie bardzo bym wtedy liczyla, a z drugiej strony mozesz byc na cięższych studiach ale za to potem miec pracę a nie magistra i na zlewozmywaku... To albo to, bo tak dobrze to kazdy by chciał. Na obecną chwile na rynku jest przesyt humanistów. Ja sama mimo ze raczej wolałam humanistyczne przedmioty poszłam na politechnikę robię inżyniera (3 lata) i wiem ze na mój zawód jest zapotrzebowanie :)

Też tak sądziłam, w moim rodzinnym miasteczku tak było, do zawodówy szły ochłapy (za przeproszeniem). A potem się okazało, że zawodówka może także być w miarę rozsądną szkołą. Wiadomo, że pewnych aspektów porównać się nie da, lecz naprawdę są takie gdzie nie jest tak źle. Dużo ich nie ma, ale zawsze:) Nie każdy ma predyspozycje nie wiadomo jakie to wcale nie znaczy, że jest gorszy ;)

zamiast na studia proponuje pakiet kursow] koparka widlak spawacz i prawo jazdy b c d lepsza inwestycja niz studia

Taa a potem, bez urazy, inżynierowie jak z kozich dup trąby schodów na narodowym nie umieją porządnie zaprojektować.

nie nie, wiecie co, na politechnikę na niektóre kierunki na których jest mało chętnych bo są trudne przyjmują praktycznie każdego, nawet jakby zdawał tylko polski matmę i jeżyk i to nawet duzo bo tam by po historii nawet wzięli :D ale to wszystko wychodzi na pierwszej sesji... U mnie tak było, tłumoki się pozapisywali bo stypendium z unii dostał nasz kierunek i co wiadomo, po sesji zimowej zostało na roku 21 osób :)

Kultura mam na drugie - na polibudzie własnie nie ma kucia na pamięc tylko na logike bardziej trzeba kumac więc jak ktoś nie czaji to nie zda proste, nie wkładaj wszystkich do jednego wora :) W kazdym bądz razie zapotrzebowanie na inzynierów jest :P

Złośliwie generalizuję przecież :P Niby w wielu rzeczach trzeba się logiką kierować, ale jakoś po naszym kraju tego nie widać, co? :D

zaprzeczyc się nie da :D