czy marynarz zdradza?

Mam pytanie, czy waszym zdaniem facet-marynarz gdy wyplywa na dluzszy czas zdradza swoją kobiete? Czy to juz jest wpisane w zycie tej kobiety? Czy moze powiedzenie ze w kazdym porcie jest inna to tylko stereotyp? Co o tym sadzicie?

no jasne że zdradza, z sardynkami

Podejrzewam ze moj facet marynarz rucha panią wielorybową :(

KIyn_aaaa prosze Cie...ja pytam powaznie.. bo jeszcze troche i szału dostane :"""((

Czy marynarze walą konia ?

glupie odp na pytania na tym forum nie należą do mnie, vktos sie swietniw bawi moim kosztem uzywajac mojego nicka

w każdym porcie po każdym powrocie powinnaś łac go na badania zanim do wyrka wskoczycie

Nakryłam mojego mena marynarza, jak mówił do kogoś przez telefon: Czy zakisisz mojego ogóra??

no jednak faktycznie to forum jest zbyt zarażone prostactwem żeby porozmawiać na powazne tematy... kazdy sie tylko nabija i nic wiecej, mimo wszystko dzieki

Mam poważny problem. Na statku są sami faceci. Co oni tam robią ? Chyba nie anal ?

na glupie pytania a glupie odpowiedzi i innych sie nie spodziewaj

Znalazłam w jego rzeczach zdjęcie dziewczyny. On mówił że to była jego wychowawczyni ze szkoły - 20 lat temu. Czy to prawda ??

nieprawda

to po co sobie bralas za faceta marynarza ??? skoro tak ci to przeszkadza?

to ja nie pisalam te posty wyzej, ktos sie podszywa pod moj nick :-/ a wzielam sobie faceta marynarza, bo go po prostu kocham. Tu sie nie wybiera, widze ze mam do czynienia albo z kims mlodym albo kto malo wie o zyciu i milosci.

nie, nie kazdy marynarz zdradza - wszystko zalezy od czlowieka, jego charakteru i... gdzie plywa ;P

tzn moj facet mowi mi, ze bardzo mnie kocha, z reszta to widac po tym jak mnie traktuje... jestesmy dobrani pod kazdym wzgledem jak dwoie polowki idealnie do siebie pasdujace, mowi, ze tylko JA, sam blaga mnie zebym wytrzymywala bez niego bo i on wytrzymuje... ale wiele osob dookola mnie zawsze zmąci ten moj spokoj i wtedy bije sie sama z moimi myslami :(

W takim razie rozstan sie z nim, jesli tak ci to przeszkadza. Moze zrezygnuje ze swojej profesji dla ciebie?

ok...to był faktycznie głupi pomysl, zeby tutaj napisać... ;] na forach lubi sie tematy o glupotach, seksie i innych "ciekawych " sprawach, a nie o problemach w zyciu codziennym. Jak mozna napisac, ze mam zostawic faceta ze wzgledu na jego zawod?? No jak?? Po waszych odpowiedziach widać jak bardzo jesteście rozeznani w temacie... bez komentarza.

wcale nie musi zdradzac.chyba na dlugo nie wyplywa poza tym? 2 tygodnie go nie ma w domu? czy ile?

a co Ci to robi ze ktos gada? ;p

On wyjezdza na 4 m-ce lub na 6 m-cy... :(