co sądzicie o taki zachowaniu chłopaka, załamka

siedzę w pracy i właśnie się pokłociłam z chłopakiem o to, że mi nie doszedł sms, a on był przekonany , że tak naprawdę ściemniam bo zajmuję się czym innym- popisywaniem z jakimiś gośćmi na internecie , a dla niego nie mam czasu. Była to nieprawda, po prostu nie dostałam smsa od niego..Napisałam mu, że nie gadam z nim i nie przyjadę dzisiaj do niego, bo się wkurzyłam o bezpodstawne zarzuty. A on mi na to że pewnie będę coś robić wieczorem bo mnie p***zda swędzi. To mu zaczęłam pisać, ze ma mnie tak nie wyzywać. To on mi na to "wal się na ryj w gnojówkę". No po prostu ręce opadają. Co o tym sądzicie? wydaje mi się , że nawet jak się jest złym na drugą osobę to są granice, których się nie przekracza. Czasami potrafił mnie przy kłótni uderzyć w czoło, pociągnąć za ucho, ale nie mocno.

Dodam, ze razem seksu jeszcze nie uprawialismy

hehe sorki ale to jest dla mnie śmieszne co za pustak z tego Twojego faceta jakiego bym nie miala faceta nigdy nie usłyszałam czegoś takiego kopnij go w dupę bo te słowa są poniżej krytyki o masakraaaaaa ja bym go chyba zatłukła nie miał by w ogóle po co się zbliżać do mojej osoby

rzuć tego prostaka, zobaczysz, że później będzie Cie bił, jak już ma takie zapędy, uciekaj od niego

kirek1122 własnie się podobnie odzywa możesz go zapoznac ze swoim facetem napewno by się dogadali z tego co pisze widzę że wali takim samym slangiem wiejskim dogali by się napewno ze sobą

oczywiscie, ze dobrze robi... mi jakby dupa nie odpisywala to tez bym ją o coś podejrzewał zwłaszcza, ze dodaje, iz nie przyjedzie do niego to juz wiadomo ze jakas kurwa z niej

aż zal sie robi jak sie czyta takie posty. Czy Ty nie masz swojego rozumu, dajesz sie swojemu facetowi stukac w czoło, ciągnąć za ucho, mieszać z błotem..? Na litość boską...kopnij go w dupsko i zacznij się szanować!

po prostu jestem w szoku że są na tym świecie są takie debile

oczywiście mam tutaj na myśli Twojego chlopaka rzuć go w cholere

może byc zazdrosny , ale wyzywać o nie !!! to już odpada ..i przekracza granice ! świnia jakaś i już

Kolo jakiś niezrównwoazony....A ty jakaś dziwna skoro sei dajesz tak traktować.

nie wiem jak mam go przekonać aby tak nie robił bo prośba nie skutkuje. może jak bym mu pokazała te wpisy i co inni ludzie otym myślą moze by przestał tak robić. Nie wyobrażam sobie żebym miała być tak wyzywana do końca życia. Poza kłotniami jest kochany ale jak się kłócimy to nie ma żadnych hamulców:(