mamy 5 miesieczniaków i starszych pomóżcie

witam moja córusia już kończy 4 miesiąc pediatra zalecił by juz powoli rozszerzać jej dzienne menu ale nie bardzo wiem od czego zacząć jak narazie dostaje pierś i mleko modyfikow. bo z samej piersi mi sie nienajadała czy zacząć od kleików czy przecierów z marchwi? prosze podpowiedzcie jak wy rozszerzałyście dietę waszych pociech.

poszukaj dania w słoiczkach -są już po 4 miesiącu poza tym możesz marchewkę zetrzeć

szczerze mówiąc wolałabym przeciery sama robić jak zacznę od marchewki z dodatkiem kleiku potem ewentualnie zaczne podawać rano kaszkę i skrobane jabuszko to może być? niechcę z byle głupotą do pediatry dzwonić dlatego wole inne mamusie popytać

jestem taka pjerdolnienta a mój mózg się zlasował do postaci przetartej marcheweczki, że nawet tytuły tematu nie potrafiem po polsku napisać

o co ci chodzi? jak nie możesz pomóc to się chociaż nie podszywaj pod kogoś

ja podalam swojemu malemu w 4 mies.marchew gerbera a potem marchew-ziemniaki(chyba taka nazwa bo to było 3 lata temu :) )potem kaszke i zagedzczalam mleko

ja zaczęłam od jabłka, potem marchewka, banan,Mój mały na szczęście nie lubi słoików, co motywuje mnie do robienia obiadów domowych. Zacznij od jabłka, wybierz słodkie i zrób z niego przecier. Zacznij od łyżeczki i codziennie zwiększaj ilość łyżeczek. Obserwuj dziecko czy nowości go nie uczulają. Po jakimś tygodniu włącz kolejny produkt i postępuj tak samo jak z jabłkiem. Mój mały ma 6 mies. je już jabłka, banany, marchew, ziemiaki, brokuły, pietruszkę,seler, kalafior. i niektóry deserki ze słoiczków.

:D moje dziecko zajadalo się szpinakiem,broky

w sloiczkach,oczywiscie :)

a zageszczałyście mleko kleikami np. przed snem?

nie wazne od czego zaczniesz musisz trzymac sie kilku zasad. po 1 wprowadzasz wszystko powoli i zaczynasz najpierw zastepowac 1 posilek. najlepiej w porze poludniowej butelki. ja zaczelam od marchewki w sloiczku. po kilku dniach dodalam jalbko i tak tez kilka dni dawalam po kilka lyzeczek. po tym dajesz normalnie butle lub piers bo dziecko na poczatku sie tym nie naje. moja cora tak po 3 tyg zjadala tyle ze nie potrzebowala butelki w poludnie. dawalam jej juz wtedy marchew+ziemniak i miesko z kurczaka. miala wtedy ok 5m-cy. jak juz jedna butelke zastapilam obiadkiem zaczelam o 18ej podawac kleik ryzowy z owocami( mozesz tez dawac same owoce). kazda robi inaczej , wedlug swoich upodoban i smakow dziecka ale pamietaj zeby najpierw zastapic jeden posilek z mlkea i dopeiro potem przejsc do nastepnego posilku. nie dawaj na poczatku tez dziennie czegos innego bo jak dziecko zle zareaguje to nie bedziesz wiedziala po czym np. dzis marchew, jutro szpinak, pojutrze brokuly. gdy dziecko dostanie np wysypki lub biegunki nie bedziesz wiedziec po czym to bylo. zobaczysz ze dojdziesz do wprawy. ja tez sie martwilam na poczatku ale samo przychodzi:)