Uderzyłam go a on mi oddał! Ja z liścia on mnie popchnął!

Pokłóciłam się z nim o pewne sprawy, nazwałam ch*jem i dałam mu w twarz z całej siły kilkakrotnie, później od wziął i mnie odepchnął po czym wyrzucił moje rzeczy przez okno i powiedział mi żebym spie**alała.

Bardzo madry facet !!!!!!!!!!! ja bym nie rzeczy tylko ciebie przez okno wyrzucil !!!

co za patologia, ty sie ciesz ze z kolanka nie dostałaś

Dobrze zrobił :)

Czyli popieracie bicie bezbronnych, delikatnych i słabych kobiet które nawet nie mogą się bronic. Odepchnął mnie z całej siły tak żeby mnie prawie nie zabił.

nigdy, ale to nigdy nie podnoś ręki na swojego faceta, to strasznie wkurwia i wyprowadza z równowagi, wyzywaj jak chcesz, ale nie bij !!!!!!!

jak go okładałas to co mial zrobic,stac i sie patrzec? Koles dobrze zrobił, inny by oddał z piesci w twarz

ja bym ci na jego miejscu ten głupi ryj nieźle oklepała :D to musiał być wyjątkowo zrównoważony facet :D

bezbronna :D..przeciez go tłukłaś jak wariatka..dobrze ci zrobił

ja bym ci jeszcze suko poskakał po ryju

Nie bije sie innych. Moj maz mial taka sytuacje z exdziewczyna, ona uderzyla go w twarz i wyzywala jego matke (mama poprosila go by pomogl jej kolezance, bo auto jej sie zepsulo i niewiedziala co zrobic), a on spokojnym glosem kazal jej spakowac swoje rzeczy i sie wynosic, ale on jej nawet palcem nie dotknal. Twoj facet nie powinien ci oddawac, ale ty tez taka bezbronna i niewinna nie bylas.

On Ci nie oddał, on Cię tylko odepchnął. Pamiętam jeszcze czasy jak to ja pokłóciłam się z mężem. Poleciały wszstkie naczynia, talerze, kubki, a nawet rozbiliśmy telewizor :D Od tamtej sytuacji minęło 14 lat :D

ja tez kiedys uderzylam faceta.ale stwierdzil ze sobie zasluzyl i jeszcze mnie przepraszal:P

Cienka prowokacja...