Od kiedy mam nowa prace i dobrze zarabiam wszyscy chca ode mnie kase !!

nagle potrzebuja pozyczek, chca zeby im wszystko stawiac ,moglam udawac,ze g...owno zarabiam. Mam wrazenie,ze znajomi umawiaja sie ze mna dla kasy...

pożycz stówę :-)

A ja w sumie mam podobnie. No i tutaj wychodzi ludzka mentalność.

Potrenuj trochę asertywność, to podstawa żeby w dzisiaj dobrze funkcjonować

To normalka, u mnie nawet niektóre osoby z dalszej rodziny uważają, ze zarabiam "za dużo" i że mógłbym się podzielić. Nikt się w sumie nie zastanawia nad tym, że jestem młodym człowiekiem na dorobku.

eh znam to.....najgorsze jest to ze u mnie nie chodzi o kase tylko odkąd znalazlam super pracę (naprawde dlugo szukalam,wysylalam po 100-150cv dziennie,mierzylam wysoko) po prostu nie mam znajomych-szczegolnie kolezanek. na 'domiar zlego' mam super chlopaka z ktorym swietnie nam sie uklada i w ogole wszystko idzie po mojej mysli wiec jestem 'ta najgorsza'. i juz 4 moje kolezanki wysylaly cv do tej samej firmy licząc na te ze je polecę, ze im 'zalatwie' prace,gdzie sama pracowalam dopiero 2 tygodnie. ehh czasem sie tak dziewczyny zastanawiam,prawdziwych przyjaciol poznaje sie nie tylko w biedzie ale tez 'w szczęściu' :/.

hehe zawsze tak jest niestety... :( Najgorsze natomiast jak nie chcesz pożyczyć to Cię obgadują :( natomiast jak pożyczysz to nie oddawają :)

Niezłych masz znajomych, ja bym sie nie przyznawała na twoim miejscu ile zarabiam, po cholerę innym taka informacja. Ja nie wiem ile zarabiają moi znajomi i mnie to nie obchodzi i w ogóle dziwię się ludziom którzy się chwalą takimi rzeczami. Jak masz problem z asertywnością to powiedz że spłacasz kredyt.