Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Grzeslaw

Czy facet może chodzić w spódnicy?

Polecane posty

Bogdan nie koniecznie Szkoci, bo już zaczynają produkwac męskie spódnice coraz śmielej choćby w Japonii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Polsce raczej niema, a napewno niema, bo są u nas już w sprzedaży w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strikemaster
Grzesław, ja o kilcie nie myślę, mam ciekawsze rzeczy do rozmyślań. W kilcie za to chodzę, bo do tego właśnie kilt służy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś przydało by się w męskiej spódnicy wyjść z domu, bo w spodniach za gorąco, a w damskiej nie pasi:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć Grzeslaw
szukałam ci ale wsiąkło.Na onecie w mieście kobiet , był wywiad z facetami ,którzy nosza damskie ubrania , z pewnościa madox w tym występował.Ot taka ciekawostka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć Grzeslaw
no tak się zastanawiałam czy to pokrewne czy nie.Nie znam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strikemaster
Męskie spódnice, zwane ze staroskandynawskiego pokrewne są tylko o tyle, ze też mają, jak sama nazwa wskazuje, formę spódnicy. Od spódnic damskich się jednak bardzo poważnie różnią, są praktyczne, bo wynalazcom nie chodziło o wygląd, a o własności użytkowe. Dlatego kilt nie krępuje ruchów, nie przeszkadza, nie uciska i w większości sytuacji życiowych zwyczajnie zastępuje spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strikemaster
Zwane ze staroskandynawskiego kiltami, oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o męskie spódnice, to są nie tylko kilty, również Sandra Kuratle prowadzi sprzedaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strikemaster
No widzisz, a kilt można kupić za 300 pln a nawet taniej (Pirat zlecił szycie kiltu w zakładzie krawieckim i całość razem z materiałem kosztowała go 140). Do tego nie raz już w swoim kilcie przeparadowałem przez miasto, przez kilka innych miast też, tak w pojedynkę, jak i ze znajomymi (oczywiście znajomi płci męskiej w spodniach, jak dotąd tylko zazrdroszczą mi kiltów, sami jeszcze się na chodzenie nie odważyli, ale są coraz bliżej takiej decyzji :), nic złego mnie z tego powodu nie spotkało. Opłaca się w kilt zainwestować, jest wart swojej ceny. --- Kilt - środek ochrony osobistej przed upałem http://strikemaster.blog.interia.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słabo się postarałeś, kiedy Twoi kompani nie chodzą w kiltcie:-D. Wierzę, że to trudna materia przekonać facetów do ubrania się w coś innego, musiały by kobiety przekonywać swoich facetów do ubrania np. kiltu, bo facet sam ubierze się w cokolwiek, by nie być nago:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strikemaster
"Słabo się postarałeś, kiedy Twoi kompani nie chodzą w kiltcie ." Jeszcze, prawdopodobnie jeden ze swoich kiltów niedługo sprzedam, i to nie w Internecie. :) "Wierzę, że to trudna materia przekonać facetów do ubrania się w coś innego," Kilt to nie coś innego tylko tradycyjny strój meski. Niedawno jednego z moich znajomych w kilcie spotkałem na ulicy. Ciekawie to wyglądało, bo byliśmy w takiej samej kracie. :) "musiały by kobiety przekonywać swoich facetów do ubrania np. kiltu, " Toteż żony i dziewczyny moich kumli od jakiegoś czasu to robią. :) "bo facet sam ubierze się w cokolwiek, by nie być nago" W cokolwiek, czyli np. w kilt. :) Cały ten mój wywód miał jeden konkretny cel - pokazać irracjonalność Twojego nastawienia do dzieł Sandry. Nie jest to racjonalne, bo sam przyznajesz, że te jej spódnice są zbyt drogie, ja od siebie dodam, że nie są też zbyt funkcjonalne, bo są za długie i krępują ruchy, utrudniają wykonywanie różnych codziennych czynności. Inaczej mówiąc, mogą się nadawać na przebranie imprezowe ale nie jako alternatywa dla spodni. Do tego w polskich warunkach wychodzenie w czymś takim jest chyba dość ryzykowne, na pewno znacznie bardziej ryzykowne niż chodzenie w kilcie. I tu dochodzimy do brutalnej prawdy, zgodnie z zasadami panującej u nas kultury (i najprawdopodobniej czynników biologicznych), facet postępuje racjonalnie, czyli spódnicy od Sandry nie kupi. Wydawać tysiąc na coś, co się tak naprawdę nadaje tylko do zaszokowania na jednej imprezie (bo na drugiej już szoku nie będzie, trzebaby bylo wydać kolejny tysiąc na następne, jeszcze dziwniejsze wdzianko)? Sam widzisz, że to bez sensu i wielu klientów w Polsce Sandra mieć nie będzie. A kilt staje się z dnia na dzien coraz popularniejszy, jest tańszy, funkcjonalny i wygodny, sprawdziłem doświadczalnie, że poza zjawiskami ekstremalnymi, jak wichury może w pelni spodnie zastąpić. I jeszcze jedno, ja chodzę w kiltach tradycyjnych, szkockich, ale pojęcie kiltu jest obecnie dość szerokie, przeglądnij np. sklepy z odzieżą gotycką (nie o polskie mi chodzi, a np. czeskie, niemieckie), ile różnych rodzajów spódnic męskich nazywanych dla pewności kiltami można tam kupić. Różne wzory, długości i kolorystyka, plisowane, nieplisowane, jakie chcesz, i wszystko w cenie 200 do 300 zł na nasze, niech Sandra sobie swoje spódniczki wkręci tam, gdzie ich miejsce. :P --- Kilt - środek ochrony osobistej przed upałem http://strikemaster.blog.interia.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obejrzałam bloga
najfajniej wygląda to wg mnie z glanami , albo na wojownikach.Nie wierzę ,że żadna by sie nie obejrzała na facecie w stroju takowego wojownika , na dodatek jak facet będzie miał długie włosy.Dzieki za temat zawsze mozna się poduczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I o to chodzi, by wszelkie męskie spódnice przestały być tematem tabu, bo one są dla mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strikemaster
Jak z wszelkimi, kilty już od dawna nie są tematem tabu. Można w nich po ulicach chodzić, nawet celebryci się od czasu do czasu pokazują: http://alefaceci.pl/gid,11413876,kat,1020539,title,Faceci-w-spodniczkach,galeriazdjecie.html?ticaid=6cb32 Czas na marudzenie, że się nie da już minął. :) -- Kilt - wygoda, elegancja, tradycja: http://strikemaster.blog.interia.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×