Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Nie wiem, co robić

Ojciec alkoholik, a wstyd

Polecane posty

Gość Nie wiem, co robić

Mam dość mojej sytuacji. Mój ojciec to alkoholik. Przepija wszystko, co ma. Nie musi jeść, spać. Najważniejsze to się najeb***. Pożycza pieniądze od wszystkich, kupuje w sklepie "na zeszyt". Często, jak dużo wypije, rozwali sobie głowę, krew leci, a on chodzi tak po wiosce (mieszkam w bardzo małej miejscowości- ok. 1000 mieszkańców). Nie mówiąc już o awanturach, jakie wyprawia. Potrafi drzeć się na wiosce, że moja mama to ku***, dziw*** i szmata. Chodzi i rozpowiada różne bzdury na mój i jej temat. Dochodzi często do przemocy fizycznej- miały miejsce liczne interwencje policji. Ojciec ma wyrok "w zawiasach". Po jego ostatnich numerach kurator poinformował nas, że prawdopodobnie mu go odwieszą. Z jednej strony się cieszę- być może podziała to na niego jak kubeł zimnej wody i jakoś się ogarnie. Z drugiej- wstyd mi. Już widzę plotkujących ludzi. Najgorsze jest, że mój facet pochodzi z bardzo dobrej rodziny. Jego rodzice to przykładne małżeństwo. Narzeczona jego brata to córka bardzo wpływowego człowieka. A ja czuję, że tam nie pasuję. Wszyscy jesteśmy z jednej miejscowości- każdy wie, jaką mam sytuację w domu. Czuję się po prostu gorsza:( Mój facet mnie wspiera, nigdy nie słyszałam złego słowa z jego ust na ten temat. Pomaga mi czasami finansowo (ma swoją dobrze prosperującą firmę, ja jeszcze studiuję, mama ma rentę, która starcza w sumie tylko na leki, czasami sobie dorabia), bo np. w życiu nie było by mnie stać na kurs prawa jazdy, czy jakąś kieckę na wesele. Cały mój dochód (tj. stypendium, kasa z korepetycji i czasami z jakiś sesji- dorabiam jako fotomodelka) pochłaniają dojazdy na uczelnię i wydatki z tym związane, a także jedzenie do domu, czasami dorzucę się do rachunku. Ja nie chcę bywać u niego w domu- mam wrażenie, że każdy się ze mnie śmieje. U mnie też nie zawsze są warunki, by się spotkać, ze względu na ciągłe awantury. Mam dość już:( Myślę czasami nad tym, by rzucić to wszystko i uciec gdzieś, gdzie nikt nie będzie wiedział, jakiego mam ojca. Gdzie nie będą na mnie patrzyli przez pryzmat mojego ojca. Czy jest ktoś w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×