Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiulek19992x

prawo zaoczne? - pytanie dla studentow

Polecane posty

Gość kasiulek19992x

zaoczne czy dzienne? ktore lepsze? i czy jest w ogole sens studiowac ten kierunek zaocznie? .. - pytam bo wiem ze jest 800 miejsc na UAM-ie np.. i zastanawiam sie czy to juz nie jest lekka sieka i przesada. jakie sa perspektywy dostania sie na aplikacje, odbycia jakichkolwiek praktyk i mozliwosci otrzymania stalej pracy po zaocznych? Co ze zjazdami i zajeciami? Czy jest to ciezki kierunek? Jak wyglada zaoczne studiowanie - czy jest duzo materialu i duzo trzeba nadrabiac samemu? Prosze o szczere i wyczerpujace odpowiedzi. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
kazdy zaoczny powie ci ze sa lepsze bo ma sie parce w ciagu studiow itd to bzdura Dla parcodawcow ZAWSZE sa to studia 2 ligii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkaodpowiada
Daj sobie spokoj. Studia ciezkie, na aplikacje nie masz szans sie dostac jak nie masz plecow i ogolnie kiepsko z praca po tym kierunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
Najlepsza opcja obecnie to studia bardzo techniczne na Polibudzie Zero humanistycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
Nie! DOstac sie moze bo jest egz panstwowy ale nie bedzie w staie najpewniej zmnalezc patrona na aplikacje To fabryka sekretarek- prawo zaoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetkaodpowiada
Prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek19992x
matematyka fizyka i informatyka to nie sa moje dobre strony.. w takim razie co mi polecicie? bo juz sama nie wiem :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam na zaocznym i dzienynm
prawie doradzam zaoczne i odrazu prace w zawodzie wychodzisz po 5 latach masz mgr i doswiadczenie plus jakas kase a tak mgr i dluuuugi czas szukania pracy potem masz 25-26 lat chcesz sie usamodzielnic a ledwie na waciki zarabiasz studia jak studia uczyc sie trzeba duuuuuzo w domu wiec czy zaoczne czy dzienne nie ma znaczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stichi
Nie wiem jak z pracodawcami bo jeszcze studiuję ale prawda jest taka, że trzeba mieć w sobie mega zaparcia i siły żeby skończyć te studia i coś z nich wynieść. Sam papier już niewiele znaczy. Trzeba mieć wiedzę w głowie a to prędzej czy później wychodzi na jaw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie musisz się martwić,
jak dobrze wykorzystasz ten czas to wtedy nie powinno być problemu. Zawsze można doradzać w jakiejś firmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam na zaocznym i dzienynm
i ktos tu kompletnie rynku nie zna znajomi z roku bedac po dziennych nie mogli znalezc pracy ci co madrzejsi w polowie przeszli na zaoczne i dostali prace odrazu w mojej kancelarii na 12 osob po zaocznych jest 10 po dziennych 2 i wszedzie tak jest wiec o czyms to swiadczy jak przysiagdziesz dostaniesz sie na aplikacje u mnie kazdy sie dostal czy w roku obrony czy rok pozniej partona tez maja tylko kasa kiepska z ktorej trzeba oplacic jeszcze wplikacje no i masa nauki zajec praktycznie bez zycia osobistego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
Ile oosb konczy prawop rocznie? A zaoczniaki koncza jako sekrestarki. Nie powie mi nikt ze jest inaczej. Nie rob bledu i albo idz na dziene albo na techniczne studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam na zaocznym i dzienynm
jakichkjkljkljkl pusty jestes jak but ja dostalam sie na dziennie jeszcze kiedy byly egzaminy wstepne a nie jakas smieszna maturka wiec wypraszam sobie widac ty masz jakis kompleks

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
Pracuje jako geodeta w urzedzie morskim. Na stanowisko sekretarki glupiej mega duzo ludzi po prawie sie zglasza! Najwiecej od zaoczniakow mamy zgloszen. To o czyms swiadczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam na zaocznym i dzienynm
jakichkjkljkljkl tak myslalam ze nie jestes po prawie takze dla mnie DYSKUSJA Z TOBA SIE ZAKONCZYLA BO NIE WIESZ O CZYM PISZESZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
DO pani ktora wmawia biednej maturzystce, ze zaoczniaki maja doswiadczenie: geronimo22 Zbanowany Posty: 426 RE: Studiowanie prawa zaocznie hmm, więc stoicie na stanowisku, że w zasadzie dzienne, stacjonarne studia to szajs, a prawdziwe kształcenie dające nawet lepszą szansę na pracę to studia niestacjonarne. Ciekawe. Ja dodam skromnie, że widzę to "trochę" inaczej, ale spierać się nie będę. Zastanawiam się tylko, kto ich przyjmie na te wszystkie praktyki i pracę w kancelariach, dzięki którym nabędą doświadczenie. Bo na moje oko to już dziś to byle roboty śrubuje się takie wymagania, że w naszej branży to za 1000 zł oczekuje się fachowca z dwoma językami. Logiczne jest, że skoro mamy wysyp ubiegających się o cokolwiek studentów i absolwentów prawa to ten dzienny od razu łapie pewne punkty, nawet jak chodzi o prostą rekrutację na praktyki studenckie. Możecie sobie opowiadać co chcecie ale ja nie spotkałem kancelarii, która stawiałaby na równi studiowanie dzienne i zaoczne (wieczorowe, niestacjonarne). Może nie wprost, ale jest to oczywiste kryterium na etapie analizy papierów kandydata. W to, że znajdą się ludzie po tzw. zaocznych, którzy złapią fajną pracę i dobrze im się ułoży - nie wątpię. Mnie tylko chodzi o skalę, nie o przypadki. W totolotku też zawsze trafi się ktoś kto zgarnia kilka milionów, ale nie znaczy to że wielu grających wygrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzienni muszą tutaj pisać
bzdury żeby się dowartościować. Mój pracodawca sam kończył zaocznie studia, więc nie było problemu z takimi uprzedzeniami o jakich piszecie, że patrzą na to jako na coś gorszego. Każdy wie, że żeby opłacić zaoczne i dobrze uczyć to potrzeba się nieźle nagimnastykować. Za to dzienni tylko się uczą i nic poza tym nie robią, a mają nieraz gorsze oceny jak zaoczni. To jest kpina. Ale tak jest jak zamiast pracować się imprezuje. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
Ja nie ale moja siostra (rok mlodsza) skonczyla parwo i wiem jak to wyglada. Na szczescie poszla na dzienne. Jak masz dszanse tylko dzienne! oczywiście że nie warto, od tego należałoby zacząć. No, chyba że kogoś pasjonuje uczenie się latami i uzyskiwanie z tego coraz gorszych profitów - wtedy ok. Ale zakładam, że ludzie masochistami jednak nie są, i wybierając studia kierują się dobrą perspektywą, dużymi szansami na pracę i jako takim poziomem życia(zarobków etc.). Więc jeśli ktoś ma takie plany, a idzie na prawo to musi mieć świadomość, że decyduje się na ogromnie ryzykowną ruletkę. Uda się jakimś 20 %, reszta gorzko pożałuje swego wyboru. Jeśli ktoś jest pewien że znajdzie się w tej grupie 20 % - prawo to dobry wybór. Jednak dla tych rozsądnych, trzeźwo patrzących na życie i dopuszczających choćby myśl, że mogą znaleźć się w grupie 80 % szaraków, absolwentów bez pleców bijących się o byle etat - prawo to jeden z gorszych wyborów. Nawiasem mówiąc uważam, że w najbliższych latach decydowanie się w ogóle na jakiekolwiek studia uniwersyteckie - humanistyczne (wyłączam informatykę czy kilka innych przyrodniczych kierunków na uniwerkach) jest przejawem bezradności i zamknięcia oczu na rzeczywistość. A ta jest taka, że gospodarka, nie tylko polska, nie potrzebuje kompletnie jakichś dziwnych "specjalistów" od politologii, prawa, stosunków międz. i dziesiątek innych kierunków, po których człowiek kompletnie nic nie umie. Tacy ludzie zwyczajnie nie mają potem dokąd się udać, bo nic nie są w stanie robić. Ale to dobra tendencja bo młodzież zrozumie, że albo idzie na kierunki techniczne (ci do gospodarki coś wnoszą, coś tworzą) albo lepiej w ogóle darować sobie 5 lat studiów, bo w sklepie sprzedawać można i bez dyplomu socjologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
Ja dodam skromnie, że widzę to "trochę" inaczej, ale spierać się nie będę. Zastanawiam się tylko, kto ich przyjmie na te wszystkie praktyki i pracę w kancelariach, dzięki którym nabędą doświadczenie. Bo na moje oko to już dziś to byle roboty śrubuje się takie wymagania, że w naszej branży to za 1000 zł oczekuje się fachowca z dwoma językami. Logiczne jest, że skoro mamy wysyp ubiegających się o cokolwiek studentów i absolwentów prawa to ten dzienny od razu łapie pewne punkty, nawet jak chodzi o prostą rekrutację na praktyki studenckie. Możecie sobie opowiadać co chcecie ale ja nie spotkałem kancelarii, która stawiałaby na równi studiowanie dzienne i zaoczne (wieczorowe, niestacjonarne). Może nie wprost, ale jest to oczywiste kryterium na etapie analizy papierów kandydata. W to, że znajdą się ludzie po tzw. zaocznych, którzy złapią fajną pracę i dobrze im się ułoży - nie wątpię. Mnie tylko chodzi o skalę, nie o przypadki. W totolotku też zawsze trafi się ktoś kto zgarnia kilka milionów, ale nie znaczy to że wielu grających wygrywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek19992x
to co mam robic.. jakie studia wybrac poradzcie cos ;((( jestem bardziej humanistka wiec mam problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam na zaocznym i dzienynm
jakichkjkljkljkl I na koniec ja akurat przeszlam na 3 roku na zoaczne i dziei temu wychodzac ze studiow mialam 3 lata doswiadczenia w pracy w zawodzie wzielam cv papierek i roznioslam u konkurencji i to ja mowilam ile maja mi dac zebym zechciala pracowac u nich a nie oni mi biadolili ile zehcca rzucic skonczylam studia zmienilam prace i odrazu zalozylam rodzine bo mnie bylo na to stac i nie czulam sie po obronie zagubionym dzieckiem bo mialam doswiadczenie i to b duze i wiedzialam co sie z czym je chcialam moglam zostac tam gdzie wczensiej a mialam ochote przenioslam sie takze komfortowa sytuacja a nie ze siedzialam w domu zestrachem w oczahc i pytaniem co dalej z tym papierkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
Napisalem powyzej. Zaocznik jest wyjatkiem. Diznni maja lepiej. Nie oklamujcie dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stichi
Widzę tu trochę napastliwe posty i obraźliwe w stosunku do studentów dziennych. Ja nie imprezuję. Staram się odbywać jak najwięcej praktyk w różnych instytucjach (sądy, kancelarie, poradnie prawne itp)... I myślę, że to jest lepsze niż praca w sekretariacie. Poza tym materiał studiów dziennych różni się od zaocznych. Mamy więcej przedmiotów ubocznych dających wiedzę poboczną, know-how itp. Poza tym uczęszczam na większość fakultetów jakie tylko są dostępne bo mam taką możliwość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam na zaocznym i dzienynm
i pierwsze pytanie na rozmowie CO PAN PANI POTRAFI a jak sie wspomina ze sie bylo na dziennych to jest haslo I CO Z TEGO i wraca sie do puntku wyjscia czyli do tego co kto potrafi na czym sie zna czy jest inteligentny czy szybko sie uczy czy zorganizowany i jakie ma predyspozycje do danej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzienni muszą tutaj pisać
"Bo na moje oko to już dziś to byle roboty śrubuje się takie wymagania, że w naszej branży to za 1000 zł oczekuje się fachowca z dwoma językami" No widzisz. Tak się składa, że mam dobrze opanowane dwa języki i trzeci na podstawie. :D Jak się pracuje teraz w jakiejkolwiek firmie, która ma kontakty za granicą to trzeba znać języki kwiatuszku drogi. Ale nie uważam, że tylko dlatego ja dostałam pracę, a dzienni nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
Jak mala chcesz isc na parwo to idz tylkoi na dzienne i na 3/4 roku szukaj pracy. Dasz rade. Zaoczny tryb studiow to bezsens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylam na zaocznym i dzienynm
Stichi to wspolczuje bo u mnie plan przedmiotow byl taki sam na dziennych i zaocznych i zakres materialu tez ten sam takze nie wiem o czym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakichkjkljkljkl
Zakopleksione zaoczniaki bronia swojego drugoligowego kierunku ;) Moje powysze argumaenty sa nie do pobicia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×