Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiulek19992x

prawo zaoczne? - pytanie dla studentow

Polecane posty

Gość jakichkjkljkljkl
Do apni powyzej. To Twoje wyslawianie sie bucheche i heh - od razu widac ze niedouczony zaoczniak ;) Jak Pan powyzej CI wypomnieł. Bronisz zaciekle jakby ktos Ci krzyde robil bo podswiadomie wiesz ze zaoczne to gorsze... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ujhyuhklujhy
"Bronisz zaciekle jakby ktos Ci krzyde robil" Ja widzę, że wszędzie dzienni czują się skrzywdzeni. Myśleliście, że jak zdacie dobrze maturę to już przed wami dobra przyszłość, a tu guzik. Niestety wielu dziennych nie ma co liczyć na pracę w zawodzie i dobrze o tym wiesz, że liczy się teraz głównie doświadczenie, a nie studia. W dodatku polonistyczne kierunki możesz sobie i tak w dupę wsadzić miernoto. :D Buhahahaha! Autorko lepiej idź zaocznie na jakiś techniczny kierunek to pracę będziesz miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulek19992x
a jaki techniczny polecisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gmhhhh
powiem tak statystycznie na dziennych są ludzie z lepszymi wynikami z matury (zaraz będą argumenty, że matura nie jest wyznacznikiem wiedzy itp) statystycznie na dziennych jest więcej zajęć. a teraz opinia z drugiej strony (moi rodzice są nauczycielami akademickimi), którzy od kiedy pamiętam mówili o słabości studiów niestacjonarnych, o słabej jakości kształcenia. Ludzie spojrzmy prawdzie w oczy człowiek jest 'na baterię' i skoro odp oniedziałku do piątku zapitala 8 godzin, a w weekend siedzi na uczelni kolejne 8 godzin lub więcej to jak ma być wydajny ?? ile da się na takich obrotach jechac ?? oczywiście są wyjątki, kobiety tóre w młodości zaliczyły wpadke i nie mogły iść na studia i są bardzo dobrze zorganizowane i CHCĄ studiować, wykazują zainteresowanie tematyka. jednakże statystycznie na studiach zaocznych więszkość to ludzie, którzy niedostali się na dzienne. i taka jest prawda, no, ale skoro matura nie jest żadnym wyznacznikiem, tryb studiów także to nie wiem jaki punkt odniesienia przyjąć ;-) pozdrawiam i polecam mimo wszystko studia dzienne, dają możliwość wyjazdów na erasmusa, poznanie wielu ludzi, ktorzy także człowieka kształtują, ukazują nowe drogi i możliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjlijkuhkojhuikouj
Matura to żaden odnośnik. Można nie mieć talentu do danego przedmiotu, a na studiach dać sobie świetnie radę. Zresztą na maturze liczy są też szczęście. Można pisać wszystkie próbne matury wysoko, a na tej właściwej trafić na taki temat, który przekreśli twoje szanse i nie dostać się przez te kilka straconych punktów. A to, że ktoś potrafi pogodzić pracę ze studiami bardzo dobrze świadczy o człowieku. Kiedyś trzeba będzie dzielić życie rodzinne z pracą i co wtedy? Nikogo w pracy nie obchodzi, że ty masz dzieci i przez to jesteś zmęczona, kiedy na twoje miejsce czeka masa innych kandydatów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja skończyłam prawo w trybie dziennym i żałuje. Swoje i tak musiałam nad książkami wysiedziec i w domu się uczyc bo nikt mi wiedzy do głowy nie włoży. Z powodu zajęc w środku tygodnia nie mogłam podjąc pracy bo każdy mówił że owszem przyjmie do kancelarii ale studenta zaocznego bo tylko taki jest dyspozycyjny. Szczerze to straciłam 5 lat. Dzisiaj każdy prawnik jakiego znam powtarza że ten zawód polega nie na rzucaniu paragrafami bo te są w kodeksach a na logicznym myśleniu czy rozumieniu prawa i tego książka ani niewiadomo jaka wiedza nikomu nie zapewni. Wszyscy jak jeden powtarzali mi że to praktyka jest najważniejsza a tytuł mgr to tylko papierek i nie ważne z jakiej uczelni i czy ze studiów zaocznych i dziennych. Dzisiaj mam 25 lat i zarabiam 1000 zl netto bo to moja pierwsza praca i niestety biały murzyn ze mnie, Chciałabym wyjśc za mąż założyc rodzine ale mnie na to nie stac. Przenieśc się do lepiej płatnej pracy nie mogę bo przecież nic nie potrafię więc z czym do ludzi. Swoją pańszczyznę muszę odrobic ze grosze a mogłabym dzięki zaocznym byc już samodzielna finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo dzienne to prestiz- tak mi sie wydaje, ze spoleczenstwo tak to odbiera:) ja poszlam na zaoczne, mimo b.dobrze zdanej matury. Zlozylam podanie tylko na jedna uczelnie i bylo to prawo zaoczne. Nie widzialam sie na dziennych nigdy, zreszta prace podjelam 2dni po ostatnim egz. Maturalnym i strasznie o tym marzylam. Kasia-my chyba raz pisalysmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upjgm
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma to jak zawodowka
zadnych dylematow:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e tam i już ;)
jestem na aplikacji ogólnej, teraz cz.druga sędziowska . Zgadnijcie ile osób jest po zaocznych ? 0 ( słownie zero )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecnie jestem studentką pierwszego roku prawa (dzienne) na Uniwersytecie Opolskim i od października będę przeprowadzać się na stałe do Poznania. Chciałabym dalej kontynuować studia prawnicze ale w trybie niestacjonarnym na UAM. Czy ktoś z was był w podobnej sytuacji i może wypowiedzieć się na temat tej procedury, przepisywanie przedmiotów itp? Słyszałam od wielu osób że z przeniesieniem na niestacjonarne nie powinno być dużego problemu, ponieważ płacisz za te studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×