jak zabić tęsknotę??

:)

http://www.youtube.com/watch?v=QfgHw2p9kUo .........

:(

nieładnie sie podszywać :Pwymaga to pozniej ode mnie zaczarnionego czarnego :O

tęsknota to pragnienie bliskosci to pragnienie szelestu Twojej obecnosci tuz za mną to potrzeba dotyku Twojej skóry kazdym drgnieniem mojej to szept niewyglądający świtu łakomy na każdy jęk,dreszcz i słowo wpij się we mnie bezczelnie jak zawsze wyrwij mi siebie ze mnie na zawsze i tak wszystko zostawisz za sobą w pokoju z numerem 212 a jutro... hmmm...jutro znow o drugiej w nocy obudzę sie z koszmaru bezsensownie spogladajac w okno tesknota:O

:( nie wiem czy to deszcz czy lzy.........tesknieeeee

płacz...to pomaga dla Ciebie ode mła :) ucha do góry http://www.youtube.com/watch?v=TwIecNYHHQo&feature=related

byłem/am wczesniej ale musialam odespac ciut,totalny zakręt pogodzenia wszystkiego a planowana impra mnie wysysa jakos przetrwać,grunt to dobra organizacja[to tez spedza mi sen z powiek ]

dzisiaj tez pada deszcz......moknie dusza moja:(

Diabollica dzieki

z tesknoty usycham..........pomimo tego ze pada :(

i tylko moich lez inni nie widza dlaczego tesknota tak bardzo boli....:(

moze dlatego ze jest taka bez nadziei ze cos sie zmieni jedyna nadzieja to taka ze mi przejdzie i kiedys przestane tesknic....... glupia jestem , wiem , i co z tego jak i tak tesknie:(

poczytalam troche i jedyne pocieszenie to takie , ze nie tylko ja :(

ahhhh.......ide , zaglebie sie w jakiej lekturze zeby nie myslec

tesknota placze deszczem...........:( do poduszki sie przytule moze uslyszy moj szept.............:(

jak zabić tęsknotę? wiem już od dawna, że się nie da...

myślę o Nim.. i tęsknię.......

ja tez mysle o nim , co robi , czy jest szczesliwy i czy chociaz przez chwile pomyslal dzisiaj i o mnie:(

On jest szczesliwy, zawsze go prosiłam, żeby myslal tylko o swoim szczesciu, przynajmniej wiem o tym i jestem spokojniejsza.... ale mysle i tesknie......

znalazłam to gdzies...nie moją dłonią pisane ;) "Wiesz, kiedy tak leżysz i wbijasz we mnie swój wzrok... Dostaję histerii i oczy napływają mi krwią Bo jestem chory chory na Ciebie kobieto! Bo wzbudzasz, pobudzasz, rozsierdzasz..."

pomarańczko... kiesys mowiłam "wystarczy mi to,ze On gdzies tam jest szczesliwy"...po czasie nie wystarcza taka mysl,rodzi sie tesknota...chec po nieco wiecej ,i trudno sie temu dziwic bo nikt nie lubi byc sam,nikt nie lubi cierpiec,kazdy pragnie odrobinę milosci,troski,czulosci...bycia dla kogos sensem

nie mówię, ze wystarcza, ale to mnie uspokaja i cieszy, a jednocześnie tęsknię każdy chce mieć obok siebie kogoś, z kim ułożyłby sobie zycie, ale nie zawsze jest to możliwe - o czym wszyscy doskonale wiemy:)

nie wiedzialam ze tesknota tak boli minelo tyle czasu juz i nadal cierpie:( pewnie ze chce wiecej choc wiem ze nic z tego i z tym dam sobie rade ale z tesknota nie moge:(

...Chciałabym być dymem...Patrzyłbyś na mnie codziennie... Ba! kilka razy dziennie.... upajałbyś sie mną w samotności...w tłumie nie opuszczałabym Twojej kieszeni od koszuli ani na krok,zadna Dolce G nie rownałaby sie z zapachem tej intymnosci miedzy Tobą a mną...Wdychałbyś mnie do szaleństwa, ubóstwiał i nie mógłbyś beze mnie żyć....mógłbyś w sumie ale z jakim bólem musiałbyś mnie z siebie wyrywać... Byłabym Twoim uzależnieniem, heroiną ,kokainą,nałogiem którego nie mógłbyś się pozbyć...nie chciałbyś,poniewaz sprawiałabym Tobie niekłamanie grzeszną przyjemność...za kazdym razem all day all night

pozostaje tylko --- ;)

tesknie za toba kochanie,zle mi jest bez ciebie ...bardzo zle:(

ktos tu jeszcze teskni....za mna np.? :P ja tesknilem za Wami....tez...;)

pozostaje...revlonku...dokonalyscie pewnie tego" morderstwa" i jestescie wolne:) ehhh...mnie sie niestety nie udalo i coz...tesknie nadal:( moze tylko troche spokojniej, bo zrobilem porzadek w ciemnych zakamarkach mojej duszy...wcisnalem tesknote jak najglebiej ale dobija sie, chce wyjsc na dzienne swiatlo....nie daje za wygrana:(

pozdrawiam