jak zabić tęsknotę??

NIGDY nie pijcie ALKOHOLU

a kobiea tez uzalznia ;

...ja wam powiem jedną rzecz, tęsnota to takie ludzkie uczucie, ja tęsknie już 8lat za kobietą,któą wciąż kocham, nie wiedziałem że można tyle tęsknic i życ tak dzien za dniem...jednego bym pragnął żeby raz jedyny móc ją przytulic...i powiedziec że kocham

...znaleźliśmy się tam,znajdziemy i tu... :) bardzo chciałabym Ciebie zobaczyć... Twój uśmiech nadaje sens całemu dniu

tak...wystarczy Jej usmiech i jest jakby piekniej..:) to tak niewiele, a jednak nadaje sens...co ta tesknota z nami wyprawia:(

tęsknię, co gorsza to nie mija:(

asnie...mowimy-ten jeden raz tylko wtulic sie,przytulic,poczuc to o czym tak marzylismy -i kiedy to sie staje i nagle znow musimy tesknic,chcemy wiecej.Wiecej tego tulenia,wiecej tych czulosci i uzalezniamy swiat juz tylko od tych a nie innych ramion,tego zapachu,tych slow,tych chwil bardziej czy mniej radosnych ale jakze wspolnych.ŁApane szczescie ,skradzione nawet losowi bym powiedziała

*no wlaśnie

pistacja pięknie to opisałaś...mamy dużo a ciągle chcemy więcej

zawsze mowilam-tyle ile mi siebie dasz starczy,nie prosze losu o wiecej.O ironio :O chciałabym go wiecej.Teraz mam zal do losu,ze spełnil moje marzenie .Teraz wiem jak to jest miec go tak blisko :O teraz wiem,jak cudowne to są chwile:O

sie skarze nic a nic

:) kolejny dzień... jak się dziś czujesz...czy kiedyś?:)

pistacjo, los spełnia nasze marzenia po swojemu:)

nie uwierzysz mi Pomarańczko ale spełnil dokladnie o to o co prosiłam,jednak pozwolil tego raju skosztowac i mi go zabrał i tyle :( nie narzekam nic a nic ;) a jakze ;) ale tak troszke nie rozumiem tego losu OESU :O

dzis się znieczulę kokosową vodką o rumowym posmaku ;)

rob wszystko tylko nie zabijaj na litość ..

pistacja, kokos, to tak wszystko pasuje do siebie;) tylko nie uracz się za bardzo, bo jutro kacyk nie da Ci żyć:P

oj smoku smoku ,co ja z toba mam :)

chciałabym ją zabić.chciałabym zabic w sobie wszystkie uczucia.moze to jakas klątwa wiecie? kazda kobieta w mojej rodzinie zostawała sama...czas leci...a ja stoje w miejscu.nie potrafie zamknac rozdziału.tego akurat chyba nie chce zamykac.wiem,ze on wroci.i znow wyjedzie.anajgorsze,ze mi to odpowiada :O o ironio :O kokosówę musze podzielic z kumpelą wieczorem heheh ale teraz troche do posmakowania sączę...mhhhmmm na kaca za mało %

smutno jakoś mi dzisiaj...:( ależ to życie pokręcone jest...

czy kiedyś ---- od tego uśmiechu zaczęło się wszystko :) tego mi bardzo brakuje, tych śmiejących się oczu.. Codziennie o Tobie pamiętam i myślę o tym co robisz, do kogo się uśmiechasz , czy jesteś szczęśliwy i czy za mną tęsknisz..

pozostaje...:) dzisiaj moje mysli tocza walke z rozsadkiem...walka nie jest rowna, nie rozumiem tego:( przeciez wiem, ze nie powinienem...i nie chce wiecej...ja "tylko" tesknie w samotnosci i prosze o cud niepamieci...

Revlonn, ja bardzo chce, zeby Ona byla szczesliwa...to sprawi, ze tesknil bede mniej...trudne do zrozumienia, wiem, ale tak wlasnie jest...:)

macie za kim tesknic ja nie mam :(

samotnosc boli i chcialoby sie zajac mysli czymkolwiek nawet tesknota bo jezeli tesknicie to kochacie nie teskni sie ot tak sobie

o trudnych rzeczach nalezy nauczyc sie rozmawiac wpadam tutaj chwilkami jak czas pozwala mam w zamysle pewien test jak chcesz to dalej rozwiazac -forma rozstania,pozegnania a moze pzryszłosci ...takie tam ..bo wiesz ze tak uciac bzwzglednie raczej jest ciezko..:)

za mna tez nikt nie teskni:(:(:(

problem w tym ze ja wcale nie chce nikogo porzucac ale wszystko w toku :)

twoje meskie ego nie pozwala ci sie przyznac do wielu rzeczy-ja zrozumie przeciez wiesz ..:)

nie bardzo kumam o co chodzi to jest temat o tesknocie nie o porzucaniu