Czy za granicą jesteście dumni z tego że jesteście Polakami?

Byłem niedawno dłuższy czas za granicą a w Australii. Obserwowałem lokalny patriotyzm. Oni są dumni ze swojego pochodzenia , kochają swój kraj. Podobnie jest w innych rozwiniętych gospodarkach. Spotykałem się z różnymi ludźmi i tez starałem się wczuć w role patrioty, opowiadałem o Polsce, wyciągałem to co dobre. Ale próbowałem zaprosić znajomych do polskiej restauracji. Jedna knajpa się nazywała BORSCH, VODKA & TEARS a druga się nazywała VODKA and Borsch. W zasadzie to była żenada bo wcale nie myślałem, że aż tak się Polska musi kojarzyć vodka i vodka. Dodam, że przez trzy miesiące nie widziałem pijanego zataczającego się Australijczyka. Totaj fotka z tej daremnej restauracji (pierwsza kurtynka): http://www.Humorr.pl/s.php?id=187745442 Inne po niej też nie nie lepsze. Zatem pytanie: Czy jesteście dumni z tego że jesteście Polakami szczególnie gdy jesteście za granicą? Czy też mieliście takie przypadki że kojarzono Polskę nie tak jakbyście chcieli? Co można zrobić by zmienić ten wizerunek? Czy Polska i Polacy to tylko wódka, picie i taki stereotyp? Pozdrawiam, Patryk

ja nie jestem dumna, niestety polki kojarza sie z kurwami, a polacy ze zlodziejami, taka mamy opinie :O

Ja mam tak samo, a Polaczki z browcami z najtańszego sklepu chodzą. Wstyd Panowie !!!!!!!!!!!!!

nie jestem dumna, zdecydowanie NIE

No co wy gadacie? Jak można nie być dumnym. A co wstydzicie się z tego? Każdy kraj ma i plusy i minusy ale nie przekreślajcie Polski. Polska flaga to świętość i nie ma czego się wstydzić.

weź głębokiego macha i problem znika

Też nie jestem dumna, nie ma z czego. Nie wiem jak można być dumnym że jest sie obywatelem kraju, który ma obywalela daleko gdzies :o

ja jeszcze caly czas sie staram ale duma ciezko zo nazwac, polacy za granica wystawiaja sobie bardzo kiepskie opinie i sa sami sobie winni.

czsami sie tego wstydze. wlasnie dlatego, ze polacy kojarzeni sa z wodka i duza iloscia jedzenia. wiele anglikow mowi, ze nei jestem z polski, bo nie pije alkoholu ani nie jem duzo, nie wychodze do klubow, a tam nie cpam i nie upijam sie do upadlego. i wlasnie takie zdanie maja o nas obcokrajowcy. nazjezdzalo sie dziadostwa i pobieraja benefity, zyja na kupie w centrum londynu, pracuja na czarno. :O zgadzam sie z tym, ze polki kojarzone sa z latwymi panienkami, polacy z cwaniakami i taka nam opinie zagranica wykreowali rodacy

Polska się zmienia. Kiedyś tak było teraz już coraz lepiej. Ale PIS i PO się stara wszystko wy***bać Po nich nastanie czystka i nowa władza która 300 lat będzie naprawiała

Jako kobieta jestem dumna , ale za facetów się wstydze .

ja mieszkam od lat w DE nie mam zadnych kontaktow tutaj z polakami dzieki bogu. utopili by CIe w lozce wody, zawistni, wredni, non stop spotykajacy sie na wode i chodzacy do wsiowych polskich dyskotek. wszedzie, gdzie sie nie pojdzie, nawet w szkole od nauczyciieli slyszalam teksty, ze d polski nikt nie jezdzio bo kradna. W Polsce kradna wszystko

A ja jestem dumna:) Mam super przyjaciol, fajna prace i nie widze za co mam sie wstydzic :)

Polaków lepiej omijać z daleka jak się jest za granicą.

Nie ma z czego być dumnym :o mój ojciec ma firmę za granicą ale Polaków nie zatrudnia, mówi że wstyd mu tylko przynoszą i woli zapłacić miejscowym dwa razy tyle i mieć swięty spokój a nie wieczne telefony ze dzisiaj nie przyjdą bo wieczorem przesadzili z wódą, albo policja o nich pyta, albo coś komuś z klientów ukradną...i wiele innych.

Ja się wręcz wstydzę. Polacy znani są jako alkoholicy, awanturnicy i złodzieje. Jak ktoś słyszy polski akcent od razu zaczyna do mnie mówić jak do skończonej idiotki.

mieszkam w Chicago i zal mi ze jestem Polka bo Polacy tutaj z falszywym usmiechem wydlubaliby ci oko gdyby tylko mogli.Jak przyjechalam bylam naiwna,myslalam ze skoro nas tutaj tak duzo to jest fajnie ale po 3 latach stwierdzam ze przez cale swoje zycie nie spotkalam tyl falszywych zawistnych i dwulicowych ludzi co tutaj.Bylam robiona w cymbala pare razy bo za kazdym razem dawalam sie nabrac na mile slowka i blysk w oku,Za kazdym razem konczylo sie katastrofa bo dowiadywalam sie z jaimi osobami mam doczynienia.Efekt taki ze teraz trzymam sie od Polakow najdalej jak potrafie,pracuje z amerykanami,mieszkam w dzielnicy gdzie nie ma Polakow i ogolnie najchetniej przenioslabym sie do innego miasta.Nie pisze tego wszystkiego zlosliwie,po prostu tak tu jest.Jak ktos ma tu lepiej,ma obywatelstwo i dobrze mu sie powodzi,chodzi usmiechniety,ma rodzine,dom i nie sprzata ani nie pracuje fizycznie w jakims polskim sklepie to jest ofizjalnie nienawidzony,,,a za co?wlasnie za to ze ma lepiej niz inni.

Zaje..fajna popieram twojego ojca...moj maz tez ma firme i nie zatrudnia polaczkow ta sama sytuacja..dzis nie przyjde bo wczoraj pochlalem...obrabiaja dupe i sa zawistni i zazdrosni ze ktos ma wiecej ..ku**a takie zycie jeden ma wiecej a drugi mniej ale coz... Pozatym wstyd jak chleja w 5 jednego browara pod polskim sklepem totalny obciach,,,kradna i rozrabiaja na dyskotekach Omijam z daleka niektorych ale nie wspomne o tym ze mam tez gromadke znajomych ktorych bardzo lubie i potrafimy sie dogadac,pomoc sobie nawzajem A co do pytania autora topiku to: TAK JESTEM DUMNA ZE JESTEM POLKA ale niestety zyc sie w Pl nie da

Jóż wole pracować z Litwinami niż z polakami w UK

tez niestty nie jestem dumna.. :( ----------------- ELEKTRONICZNY KORKOCIĄG http://gadzeteo.pl/pl/p/Elektroniczny-korkociag/62

przykre to bardzo, ale tak niestety jest polacy zagranica to cholta i nie ma sie co dziwic, ze inne kraje nas tak postrzegaja... i co z tego, ze goscinni, i zawsze mozna u nich dobrze zjesc, skoro zadnej okazji nie przegapia zeby sie napic, i nie mozna sie snormalnie spotkac, trezba od razu wode na stol wyciagac... zenada...

że u nas są tzw."rumuni", a za granicą my tymi "rumunami" jesteśmy.

Ja nie jestem dumny:O.Co nie znaczy że nie jestem patriotą:P.

są kraje gdzie Polacy są cenienie, nawet są traktowani jak bóstwo lum bogacze. Moi znajomi byli w nepalu i żyli jak królowie i tak byli traktowani.

Ja tu czegoś nie rozumiem- połowa z was to albo osoby mieszkające za granicą albo takie, które przynajmniej gdzieś tam były- i wszyscy mówią jacy to Polacy są obciachowi i jaki wstyd. Ja mieszkałam po za Polska prawie 5 lat i wiecie co wam powiem- wszędzie są ludzie i ludziska, każdy kraj ma jakieś swoje "czarne owieczki". To co nas wyróżnia, to niechęć do własnych rodaków, opluwamy się nawzajem, także w trakcie rozmów z obcokrajowcami, którzy na tej podstawie wyrabiają sobie o nas negatywną opinię

Za granicą Polak Polakowi wilkiem niestety. Dwulicowi, zakłamani, utopią cię w łyżce wody.

a ja mieszkam w Czechach i Czesi kojarzą Polki z urodą i ogólnie Polaków z pracowitością :-) naprawdę

a i przyjaźnię się tutaj z Polakami i są w porządku nie spotkałam się z chamstwem ze strony Polaków

Mi to zwisa! Wolałbym być pigmejem, masajem albo szoszonem czy tam innym aborygenem!

i jestem dumna ze jestem polka